sierot Opublikowano 17 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2012 Witajcie. Jadę sobie dwa dni temu niemal codzienną trasą, stylem wcale nierajdowym (acz dynamicznym), a tu nagle słyszę metaliczny łomot z okolic tylnej osi. Po dokładnych oględzinach wykonałem kilka zdjęć (przepraszam za komórkową jakość). I teraz pytanie - wymieniać? Bo mechanik zaproponował spawnięcie A w ogóle to spotkało kogoś kiedyś coś takiego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elmo Opublikowano 18 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2012 sierot, ja dobrze widzę, że Ci gruby stab Whiteline'a i łączniki popsuły wahacz :?: Wymień i sprawdź drugą stronę :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sierot Opublikowano 18 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2012 Gwoli ścisłości - unikałbym słowa wahacz, ponieważ w instrukcji, którą znalazłem w necie, element ten opisany jest jako "rear lateral link". Ale do rzeczy. Rozumiem, że twardsze niż w standardzie elementy przenoszą obciążenia na ten właśnie drążek, co osłabia jego mocowanie? Powiem szczerze, że Forestera mam już ponad pół roku, ale dopiero teraz odkrywam sekrety tuningu, któremu został kiedyś poddany. Na dowód zdjęcia: Pewnie niejeden z was by się ze mną zamienił, ale obecna twardość zawieszenia mi nie odpowiada, a że stuki zeń pochodzące stają się nie do zniesienia, chciałbym coś zmienić. Czy żółte łączniki i tuleje są najtwardsze? Wyrzucić i wymienić na standardowe? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się