Dlaczego nie chce mi się odpisywać na posyt...

[arno]

arno, zawsze mozna "mlodych" na czatach ustawic, zeby ciekawostek dla Ciebie pilnowali albo jak za dawnych czasow "staczowi forumowemu" (forum - zwane przeze mnie ostatnio czatem) zaplacic pare szelestów NBP - (za dawnych czasow zwanych "Ludwikami" od obywatela Warynskiego) i moc wtedy smigac na nartach - rowniez i tych wodnych - bez stresu, ze sie jakiegos "wica" ukrytego wsrod zyliona nowych postow straci

Chyba, ze jest wrodzona oszczednosc - wtedy mozna powodowac wlasnorecznie ruch powietrza - miotajac sie po forum jak wyznawca pewnej religii po pustym sklepie.

Klaniam sie nisko

Pumex

Pumexie z Poznania na wygnaniu w warszawie,

Warszawa ma na Ciebie zły wpływ, przestawia Ci chromosomy. Jak może rdzenny POZNANIAK postulowac rozstawanie sie bezsensowne z pieniedzmi? No ja sie pytam, jak?

Warszawa to podłe miejsce i każdy to wie. Ale trzeba świadomie bronic się przed jej wpływem. Czujnść proletriacka zachowywać. Nie poddawać się. Nie wtapiać sie w te magmę postspołecznoawansową.

A odrzucając w kat troske o Twój stan ducha, Pumexie, Twoja propozycja jest zadziwiająca. Do głowy by mi nie przyszło, że takie systemy są stosowane.

Ale to tylko dowód na szatańskie pochodzenie internetu.

[inzynier_mamon]

Apeluję, aby Arno, Gal, Maruda (kolejność alfabetyczna) nie przestawali pisać na forum. Zawsze z przyjemnością czytuje Wasze posty.

 

Dla jasności - nie oznacza to, że posty innych użytkowników są nieciekawe i mniej przeze mnie poważane.

 

Pozdrawiam

[arno]

teraz to jestem kipirul - po wiegiersku - zaczerwienilem siem.

w podpisie ripacs - czyli kabotyn - po madziarsku. oreg ripacs - stary kabotyn. kibaszott oreg ripacs - pdo...lony stary kabotyn. hulye kibaszott oreg ripacs - głupi p...lony stary kabotyn.

Na jutro prosze przygotowac konwersację na poczcie po węgiersku. Temat: "wysyłam paczkę z 75 butelkami wina do brata w Irkucku. Ale brat niezadowolony, bo wino słabe i chce palinke."

[Gal]

hulye kibaszott oreg ripacs

 

Ty... Próbuję tu z tego pełnego podpisu jakoś ten skrót "A.r.n.o." złożyć i mi nijak nie wychodzi... Ilość słów się zgadza, ale to chyba było w innym języku?

[arno]

anormalna rakieta narto olfaktoryczna

[Michał Bajorek]

A zbierznośc z nazwą pewnej rzeki jest li tylko czysto przypadkowa?

[Gal]

anormalna rakieta narto olfaktoryczna

No to teraz jasne.

Mój nick jest od "galaktyczne artefakty limbiczne".

[vert]

Panowie szacuneczek.jak przybora i wasowski tyle ze za malo tego na forum znaczy was

[ogs]

Ale bedzie dobrze... a na pewno lepiej 8)

...bo już gorzej być nie może? 8)

 

M.

 

Moze :roll: :wink:

[arno]

A zbierznośc z nazwą pewnej rzeki jest li tylko czysto przypadkowa?

kompletnie

ojciec moj tak mi dal na druge.

to zupełnie jak w tej familiadzie.

Stoi dwoch gosci w srodku Strass.

Jeden ma za dlugie rekawy o marynary, ale se jakos podtrzymuje, czasem tylko mu sie obsuwaja. .

Pytanie:

jaka rzecz jest najczesciej jedzona na obiad:

- ZUPE? ( NAPISANE JAK POWIEDZIANE)

BUUUUU- nie.

Wtaroj zawodnik mówi:

- DRUGE? ( NAPISANE JAK POWIEDDZIANE)

[pumex1]

arno, zawsze mozna "mlodych" na czatach ustawic, zeby ciekawostek dla Ciebie pilnowali albo jak za dawnych czasow "staczowi forumowemu" (forum - zwane przeze mnie ostatnio czatem) zaplacic pare szelestów NBP - (za dawnych czasow zwanych "Ludwikami" od obywatela Warynskiego) i moc wtedy smigac na nartach - rowniez i tych wodnych - bez stresu, ze sie jakiegos "wica" ukrytego wsrod zyliona nowych postow straci

Chyba, ze jest wrodzona oszczednosc - wtedy mozna powodowac wlasnorecznie ruch powietrza - miotajac sie po forum jak wyznawca pewnej religii po pustym sklepie.

Klaniam sie nisko

Pumex

Pumexie z Poznania na wygnaniu w warszawie,

Warszawa ma na Ciebie zły wpływ, przestawia Ci chromosomy. Jak może rdzenny POZNANIAK postulowac rozstawanie sie bezsensowne z pieniedzmi? No ja sie pytam, jak?

Warszawa to podłe miejsce i każdy to wie. Ale trzeba świadomie bronic się przed jej wpływem. Czujnść proletriacka zachowywać. Nie poddawać się. Nie wtapiać sie w te magmę postspołecznoawansową.

A odrzucając w kat troske o Twój stan ducha, Pumexie, Twoja propozycja jest zadziwiająca. Do głowy by mi nie przyszło, że takie systemy są stosowane.

Ale to tylko dowód na szatańskie pochodzenie internetu.

 

drogi Arno... ja to chlop prosty... sila z Pyrlandii wyrwany... przywiedziony do krainy PB98 plynacej, spodziewalem sie, ze pare szelestow upuszczone z bogatej kieszeni, ku chwale posiadania wiedzy na temat forum to "peanuts"... alem sie pomylil... Pomylka rzecz ludzka, co dowodzi ogloszenie Matki sprzedajacej Forysia... Aczkolwiek przemysliwuje sobie, ze zmiany jedynie ku lepszemu zachodza - zatem uswiadczymy jedynie samo dobro poza tym ekonomia opiera sie na zdrowych zasadach, zatem zamiast upalac po forum bez ladu i skladu, lepiej przeliczyc, wyliczyc i zasilic tych co wskaza wlasciwa droge... jako to parkingowi w Stolycy mnie nauczyli... ze lepiej 5 zlociszy oddac od razu niz 500 na poprawe lakieru sponiewieranego zaplacic... i tyle... i dalej... juz mi sie nie chce odpisywac... z lenistwa.... nadmiaru dobroci... i troche tez z powodu nie-kupujacych - a pytajach o zdjecia WRXa- bo pewnie nigdy takowego cuda nigdy nie widzieli... i zaskoczeni sa, ze to w dieslu nie jezdzi... No i ogolnie skoro ilosc znaczy obecnymi czasy jakosc... to nie dziwcie sie drogi arno, ze wielu wysokim lotem omija szanowne forum i zerka w inne... bardziej realne swiaty...

Pokloniwszy sie nisko

Pumexus Tyskus Machen Niejedno

[arno]

jako to parkingowi w Stolycy mnie nauczyli... ze lepiej 5 zlociszy oddac od razu niz 500 na poprawe lakieru sponiewieranego zaplacic... i tyle... i dalej... juz mi sie

moge sie zalozyc ze w poznaniu nie ma ani jednego parkingowego tylko same, samiuskie kulczyki i porzadna wiara.