Skocz do zawartości

Dlaczego nie chce mi się odpisywać na posyt...


Intakwrx

Rekomendowane odpowiedzi

Wchodzę na forum co parę godzin i z tego co widzę zaglądam tylko do paru wątków:

 

Zeby rozluznic atmosfere

Czasem cos nowego się i zabawnego tam trafi.

 

Komputerowe wspomnienia

Bo nowy watek i jest często kolo poprzedniego.

 

Na tym kończę odwiedziny w dziale Off Topic o ile nie widze jakiegoś co zaczętego wątku przez starego bywalca. Co nie znaczy że inne są nie ciekawe, po prostu nie chce mi się czytać kilometrów stron aby skumać co jest teges.

 

Forum Subaru

 

Tu oczywiście ogólny ogląd sprawy.

 

Znalezione na Allegro, Ebay itp ...

Filmy

Najpiekniejsze fotki rajdowe

 

Po prostu tematy które znam i w których często jest cos ciekawego.

 

Na koniec

 

Forum Techniczne

Często tam ktoś co sensownego napisze :)

 

Na koniec skrzynka i na tym koniec, o ile nie przyjdzie mi do głowy jakiś chory temat do rozpoczęcia, jak ten w którym teraz piszę. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 86
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

arno, wytłumacz mi jedno - czemu nie chcesz zaglądać do działu OT skoro :

Mnie na ten Panie jego przykład wnerwia brak ciekawych, inteligentnych OffTopików, które jeśli sie pojawiaja, są czasem wyrzucane przez morderców forum do OT.

Czemu Cie tak brzydzi to OT. Tylko nie mów "bo taką mam zasadę" bo to żaden argument...Jakoś WiS czy też Maruda, zaglądają do działu OT - ba! WiS nawet rzucił palenie :wink:

 

Pozdrawiam-MORDERCA

 

MORDEfan rżnie głupa (że zacytuję klasyka) udając, że nie wie "czemu?". Arno przysiągł się, że jego noga na tym OT forum nie postanie i tego się trzyma.

 

A sens (tzn. BEZSENS) robienia tego działu OT najlepiej pokazał czas - w forum głównym, jak dawniej w co drugim wątku od trzeciego posta w dół dyskusja toczy się na inny temat mniej lub bardziej związany z Subaru. Niech mi ktoś wytłumaczy (leniwy jestem, ale się zaprę i poszukam), dlaczego wątki:

http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=100251

http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=104560

http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=444

http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=103127

http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=104518

http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=104541

 

itd. są prawomyślne i On Topic a wątki

http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=104577

http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=104461

http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=104217

http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=104335

http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=104383

http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=104341

http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=104502

http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=104485

 

już nie...?

Wybór mój zrobiony naprędce i ograniczony jeno do dwóch pierwszych stron w każdym dziale ale więcej mi się nie chciało.

I upraszam MORDERfana by wniknął nieco poza tytuł wątku i przyjrzał się radosnemu kwileniu na, wokół i obok tematu głównego...

No i co? Forum Subaru czyste teraz jest i prawomyślne?

 

Nie. Tak samo nie na temat dyskusje się toczą jak przedtem. Tak samo nic nie można znaleźć, bo wątek na temat X przeradza się w dyskusję na temat Y po przejściu przez temat Z. Innymi słowy - to samo co było, z jednym wyjątkiem - jak akurat Morderatornia szanowna uzna, że nie - to klik i do OT.

Powody i logika kwalifikacji danej wypowiedzi do OT lub pozostrawienia na forum głównym niezbadane są.

 

Ja nie mówię, że tak nie można. Można, czemu nie.

 

Tyle, że bez sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

MORDEfan rżnie głupa (że zacytuję klasyka) udając, że nie wie "czemu?". Arno przysiągł się, że jego noga na tym OT forum nie postanie i tego się trzyma.

 

Dla mnie to jest argument typu - "na złość mamie, odmrożę sobie uszy".

 

No przecież całe życie każdy facet tak postępuje. Jakby wszyscy postępowali racjonalnie, to na tym forum nikogo by nie było!

Znasz racjonalny powód bycia na tym forum?

 

A Arno zaprotestował. Miał ochotę, to tak zrobił. I śmiem twierdzić, że akurat w tym przypadku jego "uszy" na tym nie ucierpią...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znasz racjonalny powód bycia na tym forum?

 

Kilka napewno...

 

 

Wychodzi oczywiscie na to że moderatornia jest zła, niedobra i w ogóle. Śmiem twierdzić, że jakbyśmy się nie starali to i tak będzie źle -albo dla jednej strony, albo dla drugiej...przy tej ilości userów co teraz ciężko będzie każdemu dogodzić.

 

Sam bardzo miło wspominam "dawne czasy" na forum i chciałbym żeby było jak dawniej, ale chyba "to se ne vrati"... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znasz racjonalny powód bycia na tym forum?

 

Kilka napewno...

 

 

Wychodzi oczywiscie na to że moderatornia jest zła, niedobra i w ogóle. Śmiem twierdzić, że jakbyśmy się nie starali to i tak będzie źle -albo dla jednej strony, albo dla drugiej...przy tej ilości userów co teraz ciężko będzie każdemu dogodzić.

 

Sam bardzo miło wspominam "dawne czasy" na forum i chciałbym żeby było jak dawniej, ale chyba "to se ne vrati"... :roll:

 

WRC!

 

Ja rozumiem Wasze dylematy...

Stwierdzam jedynie, że następuje pewna zmiana - być może nieunikniona...

 

Ale pomysł z OT nie wypalił - nic się nie zmieniło, a niesmak pozostał. Czy jeszcze jest możliwy powrót - nie wiem, ale raczej wątpię. Forum będzie ewoluowało dalej i dalej, czy dinozaury tego chcą czy nie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...jak Trurl z Klapaucjuszem demona drugiego rodzaju stworzyli, aby zbójcę Gębona pokonać":

 

(...) Stanęli i Trurl mówi:

- Uważaj! Powietrze jest z atomów, a te atomy skaczą sobie na wsze strony miliony razy na sekundę w każdym mikromilimetrze sześciennym, i na tym właśnie polega gaz, że tak skaczą i trykają się wiecznie. Wszelako, choć skaczą na oślep i przypadkiem, to ponieważ w każdej szpareczce jest ich miliardy miliardów, wskutek tej liczebności z podskoków i podrygów układają się, między innymi, spowodowane czystym trafem, ważkie konfiguracje... Czy wiesz, koniu, co to takiego: konfiguracja?

 

- Proszę mnie nie obrażać! - on [Gębon] na to. - Albowiem nie jestem zbójem prostym i nieokrzesanym, lecz wyrafinowanym, z dyplomem, i dlatego bardzo nerwowym.

 

-Dobrze. A więc z tych atomowych skoków powstają ważkie, to jest znaczące konfiguracje, jakbyś, powiedzmy, na oślep strzelał do ściany, a trafienia ułożyłyby się w jakąś literę. (...)

A więc cały dowcip w tym, aby zbudować selektor, który będzie wybierał tylko to, co w bieganinie atomów sensowne. Oto i cała idea Demona Drugiego Rodzaju, pojąłeśże cokolwiek, wielki Gębonie?

 

(...)

 

Ów [Gębon] zaś siedział o beczkę oparty i w popiskiwaniu pisaka brylantowego, którym demon spisywał na wstędze papierowej wszystko, czego się od atomów drgających dowiadywał, czytał o tym, jak się wije alebardzkie wiją i że córka króla Petrycego z Labaudii zwała się Garbunda, i co jadł na drugie śniadanie Fryderyk II, król bladawców, nim wojnę wypowiedział Gwendolinom, i ile powłok elektronowych liczyłby sobie pierwiastek termionolium, gdyby taki pierwiastek był możliwy, i jakie są wymiary dziurki tylnej małego ptaszka, zwanego kurkucielem, którego na swych rozamforach malują Marłajowie Wabędzcy, jak również o trzech smakach poliwonnych szlamu oceanicznego na Wodocji Przyzrocznej i o kwiatku Łubudubku, który myśliwych staromalfandzkich wali siarczyście na odlew, świstem wzruszony, i jak wyprowadzić wzór na dostawę kąta podstawy wieloboku, ikosaedrem zwanego, i kto był jubilerem Fafacjusza, rzeźnika-mańkuta Buwantów, (....) i czym się różni Maciąg od Naciągu, a także kto ma najmniejszą w Kosmosie pielownicę wzdłużną i dlaczego pchły smoczkotyłkie mchu jeść nie chcą, (....) - i pomału diabli go zaczynali brać, bo już mu świtało, że wszystkie owe całkiem prawdziwe i ze wszech miar sensowne informacje zupełnie nie są mu potrzebne, gdyż robił się z tego groch z kapustą, od którego głowa pękała, a nogi drżały. (...)

 

 

To chyba nie jest tak do końca że nie chce mi się odpisywać....

Ilość nowych userów zwiększa się z każdym dniem i ilośc postów również rośnie w tempie lawinowym. Np wczoraj po powrocie z wizyty u znajomych... nie było mnie 8 godzin i postów nie przeczytanych było ponad 200.

Zanim przeczytałem choć część było już tak późno że poszedłem spać.

.....Nowi userzy pytają o "banały", które drażnią starych... Wysupłanie wątka w którym rozwija się dłuższa i ciekawa dyskusja staje się trudniejsze... Ale nie niemożliwe, bo przecież te wątki powstają i dyskusje się toczą. (...)

 

Tak więc bezsprzecznie widzimy, iż Demona Rodzaju Drugiego już posiadamy - a choć sprawność jego nijak do Trurlowo-Klapaucjuszowego demona równać się -póki co- nie może, radzi sobie jednakowoż Demon nasz Forumowy całkiem galancie.

A zauważyć nam należy, iż dopiero początki działania swego Demon ów Forumowy prezentuje, i rychło -jako mniemam- doścignie, a wkrótce potem prześcignie, twór Trurla i Klapaucjusza.

 

Bo pamiętać nam trzeba, iż jest to Demon NASZ, własnymi siłami stworzony, i na miarę celów naszych -nie: możliwośc-, przykrojony, i my tym Demonem jeszcze świat zadziwimy wielce, a na kolana go rzucim. I obaczą wszyscy, iż idea nasza od początku samego słuszną była, a trud jej realizacji na marne nie poszedł, jeno uszczęśliwieniu ludzkości całej się przyczynił, i będzie sława jego i chwała rosła, i jako gwiazda zranna drogę oświetlał, a szlak pokoleniom przyszłym wytyczał...

 

Wielkopolanin! Prosisz - i masz... 8)

 

 

A teraz już poważniej: w narzędziach, które Forum nam dostarcza, jest zaimplementowany Demon Trzeciego Rodzaju, chytrze ukryty pod nazwą "Użytkownicy".

 

Wybieramy użytkowników z listy, co do których mamy podstawy przypuszczać, że coś interesującego nas napiszą, klikamy na link "pokaż wszystkie posty "Xxxx" - i voilá! (proszę poprawić akcent, jakby coś nie tak... ;))

 

pzdr,

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...lecz garbatego nawet trumna nie wyprostuje...?

 

arno, wytłumacz mi jedno - czemu nie chcesz zaglądać do działu OT skoro :

Mnie na ten Panie jego przykład wnerwia brak ciekawych, inteligentnych OffTopików, które jeśli sie pojawiaja, są czasem wyrzucane przez morderców forum do OT.

Czemu Cie tak brzydzi to OT. Tylko nie mów "bo taką mam zasadę" bo to żaden argument...Jakoś WiS czy też Maruda, zaglądają do działu OT - ba! WiS nawet rzucił palenie :wink:

 

Pozdrawiam-MORDERCA

 

"Idący na śmierć pozdrawiają cię..."

 

Zagląda, bo nie idea Hyde Parku jest mi wstrętna (przeciwnie!), a idei tej implementacja.

 

Pisałem już o tym - tutaj. Kompendium z tego przedstawiłem tu.

 

Poza tym, mając wybór jak w sowieckiej stołówce ("jak nie chce, niech nie je") często działa się w myśl zasady "jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się nie lubi".

 

(Nawet Żydzi podczas Powstania w Getcie Warszawskim mieli rabinową dyspensę na spożywanie smalcu... )

 

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...jak Trurl z Klapaucjuszem demona drugiego rodzaju stworzyli, aby zbójcę Gębona pokonać":

 

(...) Stanęli i Trurl mówi:

- Uważaj! Powietrze jest z atomów, a te atomy skaczą sobie na wsze strony miliony razy na sekundę w każdym mikromilimetrze sześciennym, i na tym właśnie polega gaz, że tak skaczą i trykają się wiecznie. Wszelako, choć skaczą na oślep i przypadkiem, to ponieważ w każdej szpareczce jest ich miliardy miliardów, wskutek tej liczebności z podskoków i podrygów układają się, między innymi, spowodowane czystym trafem, ważkie konfiguracje... Czy wiesz, koniu, co to takiego: konfiguracja?

 

- Proszę mnie nie obrażać! - on [Gębon] na to. - Albowiem nie jestem zbójem prostym i nieokrzesanym, lecz wyrafinowanym, z dyplomem, i dlatego bardzo nerwowym.

 

-Dobrze. A więc z tych atomowych skoków powstają ważkie, to jest znaczące konfiguracje, jakbyś, powiedzmy, na oślep strzelał do ściany, a trafienia ułożyłyby się w jakąś literę. (...)

A więc cały dowcip w tym, aby zbudować selektor, który będzie wybierał tylko to, co w bieganinie atomów sensowne. Oto i cała idea Demona Drugiego Rodzaju, pojąłeśże cokolwiek, wielki Gębonie?

 

(...)

 

Ów [Gębon] zaś siedział o beczkę oparty i w popiskiwaniu pisaka brylantowego, którym demon spisywał na wstędze papierowej wszystko, czego się od atomów drgających dowiadywał, czytał o tym, jak się wije alebardzkie wiją i że córka króla Petrycego z Labaudii zwała się Garbunda, i co jadł na drugie śniadanie Fryderyk II, król bladawców, nim wojnę wypowiedział Gwendolinom, i ile powłok elektronowych liczyłby sobie pierwiastek termionolium, gdyby taki pierwiastek był możliwy, i jakie są wymiary dziurki tylnej małego ptaszka, zwanego kurkucielem, którego na swych rozamforach malują Marłajowie Wabędzcy, jak również o trzech smakach poliwonnych szlamu oceanicznego na Wodocji Przyzrocznej i o kwiatku Łubudubku, który myśliwych starofalmadzkich wali siarczyście na odlew, świstem wzruszony, i jak wyprowadzić wzór na dostawę kąta podstawy wieloboku, ikosaedrem zwanego, i kto był jubilerem Fafacjusza, rzeźnika-mańkuta Buwantów, (....) i czym się różni Maciąg od Naciągu, a także kto ma najmniejszą w Kosmosie pielownicę wzdłużną i dlaczego pchły smoczkotyłkie mchu jeść nie chcą, (....) - i pomału diabli go zaczynali brać, bo już mu świtało, że wszystkie owe całkiem prawdziwe i ze wszech miar sensowne informacje zupełnie nie są mu potrzebne, gdyż robił się z tego groch z kapustą, od którego głowa pękała, a nogi drżały. (...)

 

 

To chyba nie jest tak do końca że nie chce mi się odpisywać....

Ilość nowych userów zwiększa się z każdym dniem i ilośc postów również rośnie w tempie lawinowym. Np wczoraj po powrocie z wizyty u znajomych... nie było mnie 8 godzin i postów nie przeczytanych było ponad 200.

Zanim przeczytałem choć część było już tak późno że poszedłem spać.

.....Nowi userzy pytają o "banały", które drażnią starych... Wysupłanie wątka w którym rozwija się dłuższa i ciekawa dyskusja staje się trudniejsze... Ale nie niemożliwe, bo przecież te wątki powstają i dyskusje się toczą. (...)

 

Tak więc bezsprzecznie widzimy, iż Demona Rodzaju Drugiego już posiadamy - a choć sprawność jego nijak do Trurlowo-Klapaucjuszowego demona równać się -póki co- nie może, radzi sobie jednakowoż Demon nasz Forumowy całkiem galancie.

A zauważyć nam należy, iż dopiero początki działania swego Demon ów Forumowy prezentuje, i rychło -jako mniemam- doścignie, a wkrótce potem prześcignie, twór Trurla i Klapaucjusza.

 

Bo pamiętać nam trzeba, iż jest to Demon NASZ, własnymi siłami stworzony, i na miarę celów naszych -nie: możliwośc-, przykrojony, i my tym Demonem jeszcze świat zadziwimy wielce, a na kolana go rzucim. I obaczą wszyscy, iż idea nasza od początku samego słuszną była, a trud jej realizacji na marne nie poszedł, jeno uszczęśliwieniu ludzkości całej się przyczynił, i będzie sława jego i chwała rosła, i jako gwiazda zranna drogę oświetlał, a szlak pokoleniom przyszłym wytyczał...

 

Wielkopolanin! Prosisz - i masz... 8)

 

 

A teraz już poważniej: w narzędziach, które Forum nam dostarcza, jest zaimplementowany Demon Trzeciego Rodzaju, chytrze ukryty pod nazwą "Użytkownicy".

 

Wybieramy użytkowników z listy, co do których mamy podstawy przypuszczać, że coś interesującego nas napiszą, klikamy na link "pokaż wszystkie posty "Xxxx" - i voilá! (proszę poprawić akcent, jakby coś nie tak... ;))

 

pzdr,

M.

 

Maruda!

 

1. Wpędzasz mnie w kompleksy (to nie jest dobrze) - O "Cyberiadzie" w kontekście naszego forum myślałem, ale nie wiedziałem dlaczego. Tak mi się mgławiło, że tam jest wyjaśnienie. Może dlatego, że Cyberiadę ostatnio dziecku rekomendowałem. Krótko mówiąc - teraz jasność mam.

2. To nie jest tak - ciągle jednak pojawiają się nowe, interesujące jednostki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...jak Trurl z Klapaucjuszem demona drugiego rodzaju stworzyli, aby zbójcę Gębona pokonać":

 

A teraz już poważniej: w narzędziach, które Forum nam dostarcza, jest zaimplementowany Demon Trzeciego Rodzaju, chytrze ukryty pod nazwą "Użytkownicy".

 

Wybieramy użytkowników z listy, co do których mamy podstawy przypuszczać, że coś interesującego nas napiszą, klikamy na link "pokaż wszystkie posty "Xxxx" - i voilá! (proszę poprawić akcent, jakby coś nie tak... ;))

 

Maruda!

 

1. Wpędzasz mnie w kompleksy (to nie jest dobrze)

Jeśli porównujesz się z innymi możesz stać się próżny lub zgorzkniały, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od ciebie.

 

O "Cyberiadzie" w kontekście naszego forum myślałem, ale nie wiedziałem dlaczego. Tak mi się mgławiło, że tam jest wyjaśnienie.

Kobieca intuicja? ;)

(Lub też, jak kto woli, podprogowe przetwarzanie informacji - czyli, poniżej "progu świadomości".)

 

Może dlatego, że Cyberiadę ostatnio dziecku rekomendowałem. Krótko mówiąc - teraz jasność mam.

To może... Ginkofar? :roll: Teraz nowe, większe opakowanie - kupując je zaoszczędzasz do... ;)

 

2. To nie jest tak - ciągle jednak pojawiają się nowe, interesujące jednostki.

 

Oby starczyło mi czasu czytać te posty (i odpisywać na nie!), co je Demonem Trzeciego Rodzaju wyszukam... :roll:

 

Jednakże: jeśli ja (na ten przykład) wyszukam - lub przypadkowo natrafię - na post "nowej, interesującej jednostki" i wdam się z nią w dyskurs, to kto inny szukając mych postów (jeśli uznaje je za warte czytania) trafi i tak (bez specjalnego wyszukiwania) na tę "nową, interesującą jednostkę". Czyli: nie jest źle.

 

pzdr,

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednakże: jeśli ja (na ten przykład) wyszukam - lub przypadkowo natrafię - na post "nowej, interesującej jednostki" i wdam się z nią w dyskurs, to kto inny szukając mych postów (jeśli uznaje je za warte czytania) trafi i tak (bez specjalnego wyszukiwania) na tę "nową, interesującą jednostkę". Czyli: nie jest źle.

 

pzdr,

M.

 

Ktoś jednak musi wyszukać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednakże: jeśli ja (na ten przykład) wyszukam - lub przypadkowo natrafię - na post "nowej, interesującej jednostki" i wdam się z nią w dyskurs, to kto inny szukając mych postów (jeśli uznaje je za warte czytania) trafi i tak (bez specjalnego wyszukiwania) na tę "nową, interesującą jednostkę". Czyli: nie jest źle.

Ktoś jednak musi wyszukać...

Ano.

Sama to się tylko woda na herbatę gotuje.

 

Wyszukuje się - czy też raczej: znajduje - trochę przypadkiem, trochę "na czuja"; psim swędem.

A nawet jak się nie znajdzie, to też nie boli: czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal.

;)

 

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wicie co, Panowla, wstawiłem rano kij lekki w mrowisko, które zostało przez akutora watku kopniete na samym poczatku.

I patrzajta, żadnych wniosków nie mamy. Mordercownia idzie w zaparte i sie stawia.

Panowie Mordercy a moze zlikwidujta po prostu dział OT?? Zalezy wam?

Z kolei te propozycje o ignorowaniu niektorych postow nie sa w pełni skuteczne, albowiem w każdym poście nagle może nagle pojawic się jakis genialny tekst.

Ale jak pisze kol. Maruda - na czuja sie sprawdza czy gdzies ktos nie trzepnął czegoś ciekawego.

I cała dyskusja zamiast walczyć z wozduchosamogwałtem sie w cos na kształt owego brandzloluftu przerodziła.

jestesmy na sakazanej pozycji, nie mamy żadnego wpływu na kształt forum, bo władzę trzymają czynniki mordercze. I mozemy sobie wymyslac co chcemy, ale i tak one, te czynniki, zwycieza.

Na tarczy panie, na tarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tam ryba, tj OT można spokojnie połączyć z forum ogólnym. To co swego czasu postulowałem to wydzielenie działu technicznego. Ze względu na to, że praktycznie w każdym wątku raz dwa pojawia się OT - wydzialanie go ma faktycznie mały sens. Po prostu taka charakterystyka forum i należy to przyjąć do wiadomości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczulem sie wywolany do tablicy gdyz przez ostatnie kilka dni prawie w ogole nie zagladalem na forum. Mam tyle zaleglosci, ze nie wiem kiedy to odrobie :roll:

 

Osatnio mam naprawde malo czasu gdyz w szkole sesja, w zyciu prywatnym chaos, w zyciu zawodowym zmiany.

 

Ale bedzie dobrze... a napewno lepiej 8) :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kolei te propozycje o ignorowaniu niektorych postow nie sa w pełni skuteczne, albowiem w każdym poście nagle może nagle pojawic się jakis genialny tekst.

Ale jak pisze kol. Maruda - na czuja sie sprawdza czy gdzies ktos nie trzepnął czegoś ciekawego.

 

arno, zawsze mozna "mlodych" na czatach ustawic, zeby ciekawostek dla Ciebie pilnowali albo jak za dawnych czasow "staczowi forumowemu" (forum - zwane przeze mnie ostatnio czatem) zaplacic pare szelestów NBP - (za dawnych czasow zwanych "Ludwikami" od obywatela Warynskiego) i moc wtedy smigac na nartach - rowniez i tych wodnych - bez stresu, ze sie jakiegos "wica" ukrytego wsrod zyliona nowych postow straci :)

Chyba, ze jest wrodzona oszczednosc - wtedy mozna powodowac wlasnorecznie ruch powietrza - miotajac sie po forum jak wyznawca pewnej religii po pustym sklepie.

Klaniam sie nisko

Pumex

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...