Spec. B vs reszta swiata wedlug R&T

[arno]

Arno od nosnie 4matica w mercedesie jezdilem takim i powiem ci ze w lecie na mokrej nawierzchni nawet bylo przyzwoicie w zimie jak auto wpadlo w poslizg to sunelo jak sanki bez zatrzyumania wiec generlanie z 4 lata temu to 4matic byl beznadziejny nie wiem czy teraz cos porawili

 

jesli chodzi o spec-B to jechalme nim jako pasazer bylem pod wrazeniem bo auto idelanie laczy walory sportowe i komfortowe niestety spalanie jak w kazdym aucie z takim silnikiem jest duze w miescie chyba ponizej 14l jest ciezko zejsc moze sie myle

köszönöm szépen

[jarus]

moge wam poopwiadac o spalaniu spec-b ale z silnikiem 3litrowym.

pali to w mieście od 12 do 17 . 12 jak sie jeździ bardzo bardzo delikatnie i najlepiej na rozgranym silniku. norma to okolo 13-14 litrów. w trasie jak sie jedzie w okolicach 160 do 180 spalanie wynosi kolo 11 litrów. raz jak jechałem przepisowo to spaliło mi to cudo około 10 literków

[arno]

o to sie Polska biŁa.

[Gal]

o to sie Polska biŁa.

 

To dalej myślisz o Legasiu?

[owoc666]

o to sie Polska biŁa.

 

To dalej myślisz o Legasiu?

 

Taki Spec. B - całkiem przyzwoity...

[gr1zly]

Przynajmniej masz manuala i na kretej trasie mozesz sie pobawic

[arno]

Ja mysle zasadniczo o wszystkich rozwiazaniach. i jak ten osiol, co mu zloby dano...

wiem jedno, jezdze za szybko. auto zony, diesel, nie generuje takich emocji i nie zmusza do naciskania. daje spokoj wewnetrzny.

z drugiej strony: nadmiar mocy to bezpieczenstwo przy wyprzedzaniu, a mieszkamy w Polsce jednak, gdzei nie ma autostrad.

poza tym, sniegi, lody, 4x4 lepszy.

Auto zony kusi cisza, wygoda.

 

jak napisal grizzly, mercedes 4matic wyeliminowany.

BMW z tego testu - wynkia ze na drzewo won.

AUDI - zona mi nie pozwala.

to ja sie pytam co zostaje???

Subaru.

No chyba ze sie zdecyduje na BMW bez x.

 

A jesli SUbaru to co? Impreza, znowu bede jechal jak warjat. Spec B, jak warjat. Forester 2.5 szaleniec.

Legacy 2.o podobno wolowate.

Outback 2.5????? Moze???

 

I tak w kolko macieju panie, w kolko. Trojkatura kwadratu.

Pewnie skoczy sie na SUbaru. Tylko ktorym to ja nie wiem. Jest tez kwestia budzetowa. Co firma lyknie. A co nie. Co wiecej akceptuja Angole, a Impreza u nich to auto do napadow...

 

Z kolei jest jeszcze jeden aspekt, dopoki ktos placi, mozna by sobie za kazdym razem inna marke wybrac. Byla honda, saab, impreza, to co zostaje, MAYBACH, bo mi pracownicy kupili koszulke: ojciec dyrektor, czarna.

 

NO SIE MIOTAM!

A moze lodowke? Bo jednak do miasta wygodniejsza chyba niz legacy do parkowania????

Ale jakie tam siedzenia sa?????

I jakie w Legacym???

RATUUUUUNKU!

Wezme BMW 1 13O , o, albo MINI COOPER WORKS. W koncu jezdze glownie sam po miesicie. I poczekam az jakis KAMAZ wjedzie we mnie i meka sie skonczy dosc szybko.

Ale nie mam papierow z kruchty wiec do nieba nie pojde.

[gr1zly]

Skoro nie mozesz miec szybkiego auta moze BMW x3 2.0tdi albo 3.0 tdi (musialem to napisac jako byly starzysta BMW) naped Xdrive jest w tym momencie jednym z lepszych

[Gal]

A czemu Audi nie pozwala?

[arno]

Audi nie pozwala, bo NIE. Ze sie tak wyraze. Ale za to wrsztata do przegladow pod nosem. KTO WIE, moze sie da przekonac.

DTM? jest taki wariant, jeszczce wolniejszy, chi chi.

A takie a4 2.otfsi czy jak mu tam. Tifosi. Wypada niezle, zwlaszcza w cenach litewskich. HA HA.

Ale kto wie, moze by sie raz skusic, a potem do subaru wrocic.

Ale diabli wiedza. Tam nawet jest tanio a3 3litry quattro.

Ale podobno sie nie bije o predkosc. Ani tak ani tak.

No bo chiba nie Lancer EVO 9, bo jeszcze wolniej bede jezdzil. Zreszta musze miec kombi.

[Kuba]

Podczas tego testu Subaru spalilo im 14.8 litra na 100km, najlepiej wypadla Mazda z 12.2 litra.

[Gal]

Podczas tego testu Subaru spalilo im 14.8 litra na 100km, najlepiej wypadla Mazda z 12.2 litra.

 

I to jest realne spalanie.

[Kuba]

Realne jest, ale nie kazdy bedzie mial takie same wyniki. W tym tescie samochody spedzily duzo czasu na torze KJS'owym i przyspeszajac do 200km/h.

[Witek]

arno, powinieneś sobie kupić porządną ciężarówkę. Wielkich prędkości nie będziesz osiągał, a problemy przy wyprzedzaniu i parkowaniu też nie będą ciebie obchodziły. Problem tylko ze spalaniem i nowymi zderzakami…

[owoc666]

arno, wiesz co?

 

Przywieź se z Litwy nową, czarną, lśniącą... Żmiję.

[Gal]

Audi nie pozwala, bo NIE.

No to, to JEST argument. Co prawda, zawsze się można rozwieść...

 

DTM? jest taki wariant, jeszczce wolniejszy, chi chi.

A takie a4 2.otfsi czy jak mu tam. Tifosi. Wypada niezle, zwlaszcza w cenach litewskich. HA HA.

Ale kto wie, moze by sie raz skusic, a potem do subaru wrocic.

Ale diabli wiedza. Tam nawet jest tanio a3 3litry quattro.

Ale podobno sie nie bije o predkosc. Ani tak ani tak.

Arno!

Ty się chłopie zdecyduj jakiego toczydełka szukasz. Bo Ty tak od Sasa do lasa...

Mówienie na tym Forum Miłośników Szlifierek o silniku z większą niż butelka Coli (sorry: Pepsi) pojemnością, jest fopem straszliwym. Ale narażę się i napiszę: przyjemny silnik zaczyna się od sześciu garnków i 3.0... 4.0 i V8 lepiej... itd.

Jak kombi i ma być fajnie, to może Chrysler 300C Hemi... Taki, co to się Otylka przewiozła (strach myśleć jak by to wyglądało w czymś innym). W Polszcze cena zwariowana, ale może korporacja da placet na zakup za wielką wodą? Nie wiem, tak tylko gdybam.

Ino psują się te Chryslery (ale głównie słyszałem o Voyager'ze).

[owoc666]

Ino psują się te Chryslery (ale głównie słyszałem o Voyager'ze).

 

I nie skręcają... I nie podjeżdżają pod żadną górkę (sam widziałem).

[Gal]

Realne jest, ale nie kazdy bedzie mial takie same wyniki. W tym tescie samochody spedzily duzo czasu na torze KJS'owym i przyspeszajac do 200km/h.

 

To tak, jak w życiu (w Polsce).

U mnie spalanie w trasie i po mieście się zazwyczaj nie różni. W mieście światła + hamowanie, w trasie - wyprzedzania.

Dla H6 wynosi to 14-17l/100km w zależności od stylu jazdy.

Jeżeli ktoś jeździ w stylu "walka o kropelkę" to zejdzie do średniej 14. (jak jeździ moja żona, to ma 14.5).

[Gal]

Ino psują się te Chryslery (ale głównie słyszałem o Voyager'ze).

 

I nie skręcają... I nie podjeżdżają pod żadną górkę (sam widziałem).

 

A, to różnie o tym mówią. Samochód rajdowy to to nie jest, ale mam dwóch kolegów ujeżdżających Voyagery 4x4 i obaj twierdzą, że dopóki nie zawisną podwoziem, to żaden śnieg im nie straszny.

Brzmi znajomo...?

 

Poza tym, 300C to nie Voyager.

[owoc666]

No, tak. Ale 300C nie może być chyba w opcji 4x4..?

[marcinJ]

Arno TU jest rozwiązanie Twojego problemu

[Gal]

No, tak. Ale 300C nie może być chyba w opcji 4x4..?

 

Oczywizda, że jest.

[WRC fan]

No, tak. Ale 300C nie może być chyba w opcji 4x4..?

 

Może :wink:

[Gal]

Raz w życiu byłem szybszy od WRCfana. Teraz już mogę umrzeć...

[arno]

Jak kombi i ma być fajnie, to może Chrysler 300C Hemi... Taki, co to się Otylka przewiozła (strach myśleć jak by to wyglądało w czymś innym). W Polszcze cena zwariowana, ale może korporacja da placet na zakup za wielką wodą? Nie wiem, tak tylko gdybam.

Ino psują się te Chryslery (ale głównie słyszałem o Voyager'ze).

Tak, ale to jest krowa wielkosci ZiŁA. Nie zmiesci mi sie na podjezdzie i w garazu.

Ale istotnie, ten wypadek Otylii wraznie wskazuje na zalety wielkosci.

Jasne ze od lasa do sasa i na odwrot. Bo proces decyzyjny trwa dlugo.

Ale nie wyobrazam sobie kolejnego auta, po saabie, ktore by sie psulo. Jedzie se czlowiek, wezmy na to do Francji i w Jakiejs dziurze tam, mu sie ta cholera psuje.

To jest niewielki problemik, co?

A, zapomnialem, jest jeszcze alfa Crosswagon czy jak jej tam. I bedzie ta nowa 159 z 4X4. No ale to to sie chyba rozsypie.