Przemeq Opublikowano 12 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2006 Przemeq - masz nimożliwe poczucie humoru A bo to forum takie wesołe jakieś . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bimber Opublikowano 12 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2006 mam nadzieje że Was wszystkich zobaczę kiedyś pod W-wą :wink: humorek dopisuje w gronie Forumowiczów, u mnie w sumie też choć terin urodzin minął w pt i na razie musiał zdowolić się książką muszę tę kcje jakoś przyspieszyć.. tylko nie wiem jak go wywieźć do W-wy bez wzbudzania podejrzen :/ hmm.trzeba bedize pogłówkować Przemeq - masz nimożliwe poczucie humoru Powiedz że jedziecie na jakiś koncetr czy coś znajomi mają bilety i tyle wpadacie i...zdziwko dla faceta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xsayo Opublikowano 16 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2006 ten temat wziął się tutaj z mojego powodu... to ja - druga połowa niesamowitej i cudownej Avy --- jakieś 3h temu wysiadłem z STIki... troszkę wzmocnionej 325KM ok 2h siedziałem za kierownicą i cieszyłem się jak duże dziecko... przerażone jednocześnie tym co ten samochód potrafi po prostu... RESPECT (i dla Właściciela i dla STIki) jeszcze jestem w szoku więc nie wiem co pisać... wybaczcie za ew. brak ładu i składu.. oczywiście - jak to ava - musiała być niespodzianka... a więc dzisiaj na 16tą mieliśmy być w Szamotułach w bardzo ważnej sprawie (akurat )... niczego się nie domyślając jedziemy na Szamotuły, a tu nagle mam się zatrzymać koło salonu Subaru... no i zaczęło się... chwilke później podjechało STI w jedynym słusznym kolorze nadal nie mogłem uwierzyć, że usiądę za kółkiem tego kultowego dla mnie wozu fascynuje mnie od kiedy pierwszy raz zobaczyłem ten samochód w gazecie jakieś 6-7 lat temu chwilka zapoznania się z wlaścicielem (dla którego moje OGROMNE podziękowania !!!) i z samochodem.. oczywiście na początek na prawym fotelu... ale szybko zostałem posadzony za kierownicą, tak szybko to sobie nawet nie wyobrażałem (zwłaszcza, że zgodnie z tym co mówiła ava miałem właśnie siedzieć u księgowej ) pierwsze 100m.. 1bieg, 2 bieg... no i poczułem co ta Bestia potrafi, byłem w szoku... musiałem się z tym oswoić, bo pierwszy raz w życiu siedziałem za kierownicą ponad 300KM maszyny i co ważniejsze... silnik mruczał, a przede mną trasa do przejechania (bo na targach to nie to samo ) moje pierwsze i najwazniejsze spostrzeżenie - STIce należy się bezwględnie szacunek... i bezwględnie wymaga pokory... której myślałem, że nie mam, ale STI pokazał, że coś tam jeszcze z mojej pokory zostało wracając do przejażdżki... przez Poznań na północny wschód na pewne lotnisko a... czy pisałem już, że w nocy padał śnieg i warunki były wprost idealne? lotnisko... śnieg... jazda bokiem.. przynajmniej próbowałem kółeczka... sprawdzanie możliwości samochodu... i umiejętności kierowcy teraz wiem, że nie umiem jeździć przynajmniej nie taką Bestią muszę, się jeszcze cholernie dużo nauczyć zanim wsiądę na stałe do takiego samochodu wsiądę na stałe = będę miał taki wóz, bo tak jak w temacie - to moje marzenie muszę poważnie pomyśleć o SJS ------ trasa powrotna do poznania była straszna... bo szkoda było rozstawać się z tymi rozbrykanymi konikami... jestem jeszcze bardziej przekonany, że chcę mieć Imprezkę STI (ew. WRX na początek ) a dzięki tej przejażdżce mam dodatkowy cel - szkolenie swoich umiejętności, bo jak pokazała Bestia - jeszcze dużo mi brakuje, żeby nad nią zapanować... i żebym to ja prowadził, a nie ona jak to momentami było na lotnisku ------ dziękuję wszystkim Forumowiczom, którzy wnieśli konstruktywny wkład w rozwój tego tematu - mam nadzieję, że się kiedyś spotkamy i wypijemy razem piwko a największe podziękowania dla mojej drugiej połowy - dla avy... która jak zawsze potrafi cudownie zaskakiwać... a to co o niej mówią to 100% prawda... "niemożliwe załatwia od ręki.. na cuda trzeba chwilę poczekać" pozdrowienia xsayo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thorgal Opublikowano 16 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2006 Pozdrawiam, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kanap4 Opublikowano 16 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2006 Pozostaje pogratulowac prezentu i kochajacej kobiety. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wielkopolanin Opublikowano 16 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2006 No super, że Ava dopięła swego ! pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 16 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2006 Jestem w prawdziwym szoku, że się udało :shock:. Niech moje wcześniejsze słowa, pełne wątpliwości, zmienią się w pył... :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiS Opublikowano 16 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2006 Pozostaje pogratulowac prezentu i kochajacej kobiety. Kobiety przede wszystkim Przy takim skarbie... ten prezent to furda :wink:, z całym szacunkiem dla estiaja Pozdrawiam i życzę najlepszego, a Avie z uznaniem ściskam dłoń! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bimber Opublikowano 16 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2006 Ava- pełen szacunek za to czego Dokonałaś jestem pod ogromnym wrażeniem tak Twojej postawy i uporu jak i postawy ludzi którzy pomogli spełnić marzenie Teraz już Wiesz że marzenia się jednak czasem spełniają :wink: pozdro dla Ciebie dziewczyno i Twojego faceta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kanap4 Opublikowano 17 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2006 Musze zaczac mowic mojej dziewczynie jak bardzo chcialbym sie przejechac jakims Porsche, moze zajarzy i tez mi zorganizuje podobna akcje . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 17 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2006 kanap4, dobrze gadasz :-) Szkoda że nie mam dziewczyny ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kanap4 Opublikowano 17 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2006 To zacznij tak mowic rodzicom/dziadkom/wujkom/ciotkom...moze ktos sie zlituje :wink: .Jak uda mi sie zalatwic z Porsche, to nastepnym krokiem bedzie Enzo, a pozniej to juz chyba prom kosmiczny . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 17 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2006 To zacznij tak mowic rodzicom/dziadkom/wujkom/ciotkom...moze ktos sie zlituje . Mama jakby mogła to by nie tylko załatwiła aele i kupiła takie Porsche. To ja jej fajne wózki do rpzejechania sie przywożę :-( Jak uda mi sie zalatwic z Porsche, to nastepnym krokiem bedzie Enzo, a pozniej to juz chyba prom kosmiczny . Wolałbym WRC a potem F1. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kanap4 Opublikowano 17 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2006 No z WRC i F1 to faktycznie niezly pomysl, problem w tym, ze moglbym ich nie opanowac w warunkach bojowych . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 17 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2006 Szkoda że nie mam dziewczyny ;-) Bo Ty masz coś, co absorbuje dużo bardziej niż nawet najbardziej zołzowata dziewczyna. To "coś" nazywa się Ford Escort Cossworth . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 17 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2006 Bo Ty masz coś, co absorbuje dużo bardziej niż nawet najbardziej zołzowata dziewczyna. To "coś" nazywa się Ford Escort Cossworth . No to prawda, ostatnia nie wytrzymała z Fordem. Ale z Fordem też bywa fajnie :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xsayo Opublikowano 17 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2006 Przy takim skarbie... ten prezent to furda :wink:, z całym szacunkiem dla estiaja tak... ava to skarb... z całym należnym RESPECT dla eSTIaja w końcu gdybym miał się sam cieszyć z tego to nie byłaby to frajda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bimber Opublikowano 17 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2006 Przy takim skarbie... ten prezent to furda :wink:, z całym szacunkiem dla estiaja tak... ava to skarb... z całym należnym RESPECT dla eSTIaja w końcu gdybym miał się sam cieszyć z tego to nie byłaby to frajda Tylko pozazdrościć takiej postawy jaką wykazała twoja Pani a tak na marginesie to masz chłopie problem...z odjechanym prezentem dla Avy ona spełniła twoje marzenie więc teraz ty musisz stanąć na uszach i spełnić jej marzenie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xsayo Opublikowano 17 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2006 a tak na marginesie to masz chłopie problem...z odjechanym prezentem dla Avyona spełniła twoje marzenie więc teraz ty musisz stanąć na uszach i spełnić jej marzenie ... hehe... wcześniej ja spełniłem również nieźle odjechane (chociaż nie mające nic wspólnego z żadnym samochodem ) marzenie avy.. teraz czas pomyśleć o realizacji kolejnego ech.. nudno byłoby bez tych marzeń Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 18 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2006 Ja też mam marzenia :-) Może też się kiedyś spełnią.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
edi Opublikowano 18 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2006 ten temat wziął się tutaj z mojego powodu... to ja - druga połowa niesamowitej i cudownej Avy --- xsayo[ /quote] Czy nie uważacie,że ktoś nas robi w balona? Rozumiem wszystkich subarofanatyków,ale czasami trzeba spojrzeć trzeżwo na te tematy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WRC fan Opublikowano 18 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2006 edi, szczerze mówiąc nie kumam do czego zmierzasz :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
edi Opublikowano 19 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2006 edi, szczerze mówiąc nie kumam do czego zmierzasz :roll:[/quote Być może się mylę,jeśli tak to przepraszam.Ale ilu jest szanownych forumowiczów,których dziewczyna lub małżonka organizowała przejażdżkę subaru? Zapewne większość chciałoby,żeby tak było ale to już raczej marzenia.Podejrzewam,że większość naszych Pań trzeba było przekonać do zakupu samochodu jedynej słusznej marki. Ale obym się mylił. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ava Opublikowano 20 Lutego 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2006 Dzięki serdeczne za ciepłe słowa. Nawet Johnny'emu który ostatecznie dotarł do Poznania razem z STI mówiłam, że właśnie Wam zawdzięczam fakt że się udało Widzę tez że powód całego zamieszania juz się sam zapisał na forum nie do końca wiem do czego zmierza Edi.. - jakiego "balona"? przez całą jazdę STI siedziałam na tylnym siedzeniu i przyznam, że "bączki" na śniegu w Bednarach skończyły się tragicznie dla mojego żołądka okazuje się że wszystko jest możliwe - czas zaprząc do roboty mamy, babcie, żony i dziewczyny zrobią dla Was wszystko do zobaczenia na jakimś zjeździe !! ava Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xsayo Opublikowano 20 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2006 Być może się mylę,jeśli tak to przepraszam.Ale ilu jest szanownych forumowiczów,których dziewczyna lub małżonka organizowała przejażdżkę subaru? Zapewne większość chciałoby,żeby tak było ale to już raczej marzenia.Podejrzewam,że większość naszych Pań trzeba było przekonać do zakupu samochodu jedynej słusznej marki. Ale obym się mylił. oj mylisz się mylisz... Ava wpadła na ten pomysł i wszystko zorganizowała od początku do końca - widocznie nie zwróciłes uwagi na fragment w którym pisałem, że w jej przypadku... "na cuda trzeba chwilkę poczekać" dla niej nie ma rzeczy niemożliwych do zrobienia no ale skoro edi ma takie watpliwości... to może to mu pomoże uwierzyć - Ava i ja po przejażdżce jeszcze ktoś ma wątpliwości? pozdrowienia od Avy i ode mnie xsayo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się