Paulinka Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 Jak sie chce malo spalic to sie jedzie 120 km/h... Muszę ten tekst pokazać znajomemu, który jeździ góra 90 i narzeka, że mu Clio 1.5 D za dużo pali. Powiem mu: "patrz, Kaziu... chcesz MAŁO spalić - musisz depnąć do 120..." Za duzo pali, bo renault pewnie napisal w instrukcji ze na trasie 4.3 a jej pali 4.75 jej? a gdzie byla mowa o "niej", znajomej? arno arno, takie wnioski od razu, ze to baba dyć musi być Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arno Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 Zadne wnioski, tak se napisalem po pobiznym czytaniu jedynie ja. Ale ja jestem facet i nie wyczytuje emocji ukrytych gleboko miedzy wierszami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
edi Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 []Dosc zadziwiajaca ta zasada. Oczywiście, jeżeli mówimy o stromych podjazdach tym bardziej pokonywanych na reduktorze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 Wypad wakacyjny ~4000km, 5 osób + maksymalny box (650l), na autostradach 80% drogi to 150km/h (licznikowe 160), niekiedy trochę szybciej, trochę jazdy po górach - średnie spalanie 16,8l/100km. Jak mi ktoś znowu wyjedzie z 10l/100km to udam się na wewnętrzną emigrację. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 Dobra- Legaś 2,0,Kraków-Florencja-Kraków, jazda ok 150-licznikowe,czasem nieco szybciej czasem nieco wolniej, bez boxa i nieco załadowany - srednio 8,5. Ale Foresterem to mi się nie udało zejśc poniżej 10l- tu też boxa nie posiadam. Ale tymże samym Legasiem przy licznikowym 170-180 pali już 11 (bez boxa). Foryś liczniowo 160 - 13l. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 aeorodynamika lodówki forestera niestety daje mocno znać o sobie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 Etam-moja lodówka ma chyba gorszą aerodynamikę, mój znajomek ma za to taka ze Smega i ta ma lepszą znacznie- no ale to cudo to z 8 tys kosztowało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 Moja jest zabudowana w meblach, więc dość kanciasta oryginalnie była Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witek Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 Gal, masz cięższy silnik i większy samochód. Przeciętny dinozaur też jest cięższy od przeciętnego ludzia więc nic dziwnego, że więcej pali. aflinta, bo to trzeba otworzyć drzwi pod kontem i masz aerodynamikę kadłuba statku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ProsiaQ Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 GTkombiwar na narty z trumna dosc duza (nie znam sie na trumnach, inny biznes) w 4 osoby, mocno zaladowany - powoli i oszczednie - 120-140, zuzycie ok 12-12,5 powrot wieczorem toru z Poznania - wybebeszony, bez trumny, predkosci znaczne, spalanie 18,5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arno Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 Wypad wakacyjny ~4000km, 5 osób + maksymalny box (650l), na autostradach 80% drogi to 150km/h (licznikowe 160), niekiedy trochę szybciej, trochę jazdy po górach - średnie spalanie 16,8l/100km. Jak mi ktoś znowu wyjedzie z 10l/100km to udam się na wewnętrzną emigrację. tak jest, i zadne gadanie o cieszkim silniku i aerodynamice nie maja tu nic do rzeczy. Alowiem ja moja superareodynamiczna maszyna jechalem z Krakowa autostrada i Katowicka do warszawy i sie zawzialem i jechalem 100km/h i nie przyspieszalem, nie wyprzedzalem. I ile mi moja superslick rakieta spalila? Bez boksu i innych w dwie osoby z maluskim bagazem i dla zwiekszenia aerodynamiki z polozonymi siedzeniami tylnymi??? No ile? Moze mi powiecie, ze tak jak pisza w instrukcji, WRX na szosie 7,9??? HA HA HA no to ja tera sie normalnie tarzam po podlodze w hotelu w budapeszcie ludzie. Sie tarzam a ludnosc w lobby sie na mnie gapi i slepia wtrzyeszcza. On mnie przy najspokojniejszej taryfiarskiej jezdie pali na szosie powyzej 10. W miescie natomiast akurat tyle co norma firemna przewiduje, 14. Tylko ze tutaj dodam juz kompletnie bezczelnie ze moje miasto to jednak placzenie z 10 kilometrowym dojazdem doi miasta podwojna szosa, czyli w zasadzie mieszany??? Czyli powinien jarac 10.2. Oj bo mnie brzucho juz boli. Nie wiem komu to wszystko tak malo pali, pewnie maja te turbinki Kowalskiego czy co, pozakladanie przed interkulerem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 OśWIADCZENIE! Oświadczam, że Michał Maria Bajorek, s. Henryka i Euzalii zrodzony w związku błogosławionym, jest jednak tworem wirtualnym, z ojca SIPa i matki Dealerki i wszelkie jego stwierdzenia wynikają tylko i wyłącznie z oficjalnej specyfikacji Subarowej, w Japonii pobłogosławionej, w Europie przez biskupa Freya zatwierdzonej, acz z rzeczywistością nic wspólnego nie mającej. Subaru, które pali 10l/100km nie istnieje. Tak mi dopomóż Bóg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witek Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 Właściciele wszystkich narodowych Justy łączcie się i pokażcie złemu najeźdźcy Galowi gdzie jego miejsce :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 To,żem twór wirtualny przyznałem z własnej i nieprzymuszonej woli w pewnym wątku wiwisekcją mego twardego dysku kręgowego będącym. Niestety jednak pozostałe informacje prawdziwe nie są i wymagają konsultacji u Służb Specjalnych i Panów Ziobro,Kaminski,Dorn i Waserman. Co do występwania pojazdów Subaru spalających nieco mniej to muszę jednak stwierdzić,że występują w wśród egzemplarzy wyposażone w silniki o mocach poniżej 150KM,bez turbodziór,automatycznych skrzyń i innych dodatków. Takim autem nie jest Forester nawet 2,0 choć przy pewnej gimnastyce umysłowej niektórym udaje się i tem sprzętem tak wyśrubowane i niewiarygodne wyniki osiągnąć(niestety mnie nigdy). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arno Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 OśWIADCZENIE! Oświadczam, że Michał Maria Bajorek, s. Henryka i Euzalii zrodzony w związku błogosławionym, jest jednak tworem wirtualnym, z ojca SIPa i matki Dealerki i wszelkie jego stwierdzenia wynikają tylko i wyłącznie z oficjalnej specyfikacji Subarowej, w Japonii pobłogosławionej, w Europie przez biskupa Freya zatwierdzonej, acz z rzeczywistością nic wspólnego nie mającej. Subaru, które pali 10l/100km nie istnieje. Tak mi dopomóż Bóg. teraz to Gal mamy chyba przegwizdane. Mlodziez Wszechsubarska wpisze nasz na liste czarnom i przy najblizszy okazji powiesi na suchej gałęzi i napcha w usta grzybkow sromotnikowo bezwstydnikowych. Chcoiaz podobno, 2.0 leginsy czy jak sie to nazywie, pali istotnie dosc niewiele. To poprzednie ma sie rozumic. Co ma hamulce do kitu, wiec one jada ostroznie, bez przyspieszen, zeby czasem nie chamowac. stad te wyniki moze czy jak. Bo teraz to ja sie zgubielm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piskoor Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 Łojciec mój 64 letni jadąc sobie 3 letnim foresterem zautomatyzowowym a przy tym powoli sobie ssącym jadąc autostradą położoną w kraju Wojaka Szwejka na zatankowawszy w Cieszynie pod korek przejechawszy 285km zalał na granicy dokładnie 29,7 litra benzolu o liczbie oktanowej 98. I nie popychał go Chuck Norris Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 Mój w mieści pali przynajmniej 12 a w trasie około 9. Ale skoro rada starszych gadów i innych żmij twierdzi, ze poniżej 10 to niemożliwe, to też zagazowałem biedaka i od tego czasu mam dumne wyniki na poziomie 14 i 11 litrów, wprawdzie LPG, ale liczy się ilość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 Łojciec mój 64 letni jadąc sobie 3 letnim foresterem zautomatyzowowym a przy tym powoli sobie ssącym jadąc autostradą położoną w kraju Wojaka Szwejka na zatankowawszy w Cieszynie pod korek przejechawszy 285km zalał na granicy dokładnie 29,7 litra benzolu o liczbie oktanowej 98. I nie popychał go Chuck Norris Bull shit! Chuck Norris siedział wtedy na prawym siedzeniu. Sam mi mówił. My, stare, to mamy kontakty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 Subaru Leginsy w mieście istotnie spala ze 12 literków co już jest wynikiem kwalifikującym to aut do miana prawdziwego Subaru- no ale za miastem to kicha,pali za mało i trza się solidnie przyłożyć(czyli jeździć średnio powyżej 160) aby to osiągnąc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 Mlodziez Wszechsubarska wpisze nasz na liste czarnom i przy najblizszy okazji powiesi na suchej gałęzi i napcha w usta grzybkow sromotnikowo bezwstydnikowych. Panie Arno! Ta Młodzież (którą my, jako dziadki, tu bezwstydnie sekujemy), nie da nam żadnych dobrych grzybków, obawiam się... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paulinka Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 Chcoiaz podobno, 2.0 leginsy czy jak sie to nazywie, pali istotnie dosc niewiele. To poprzednie ma sie rozumic. Co ma hamulce do kitu, wiec one jada ostroznie, bez przyspieszen, zeby czasem nie chamowac. stad te wyniki moze czy jak. Bo teraz to ja sie zgubielm. nie zebym sie kolegi czepiala, ale o ktore poprzednie chodzi? czy to obecne 165konikow juz wiecej pali? jakies turbo ma czy co? pytanie jak najbardziej powazne, ani krzty przesmiewstwa albo ironii. serio. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panklex Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 Zrobiłem wczoraj 400km na 35l LPG. zatankowałem rano i w południe miałem 400km nabite i gaz jeszcze był w zbiorniku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witek Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 arno, bo jak auto chamuje to ma chamulce, a jak ma czterech takich i oni są przy kołach to czasami pobiegną i wtedy jest prawie lektyka, a sam powiedz ile lektyka pali, taka wyposażona w chamskich (tzw. chamulców), rzyduf na szajbasie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arno Opublikowano 3 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2006 Chcoiaz podobno, 2.0 leginsy czy jak sie to nazywie, pali istotnie dosc niewiele. To poprzednie ma sie rozumic. Co ma hamulce do kitu, wiec one jada ostroznie, bez przyspieszen, zeby czasem nie chamowac. stad te wyniki moze czy jak. Bo teraz to ja sie zgubielm. nie zebym sie kolegi czepiala, ale o ktore poprzednie chodzi? czy to obecne 165konikow juz wiecej pali? jakies turbo ma czy co? pytanie jak najbardziej powazne, ani krzty przesmiewstwa albo ironii. serio. to nowe zaś, co ma więcej kóni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fido__ Opublikowano 4 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2006 Wypad wakacyjny ~4000km, 5 osób + maksymalny box (650l), na autostradach 80% drogi to 150km/h (licznikowe 160), niekiedy trochę szybciej, trochę jazdy po górach - średnie spalanie 16,8l/100km. Jak mi ktoś znowu wyjedzie z 10l/100km to udam się na wewnętrzną emigrację. tak jest, i zadne gadanie o cieszkim silniku i aerodynamice nie maja tu nic do rzeczy. Alowiem ja moja superareodynamiczna maszyna jechalem z Krakowa autostrada i Katowicka do warszawy i sie zawzialem i jechalem 100km/h i nie przyspieszalem, nie wyprzedzalem. I ile mi moja superslick rakieta spalila? Bez boksu i innych w dwie osoby z maluskim bagazem i dla zwiekszenia aerodynamiki z polozonymi siedzeniami tylnymi??? No ile? Moze mi powiecie, ze tak jak pisza w instrukcji, WRX na szosie 7,9??? HA HA HA no to ja tera sie normalnie tarzam po podlodze w hotelu w budapeszcie ludzie. Sie tarzam a ludnosc w lobby sie na mnie gapi i slepia wtrzyeszcza. On mnie przy najspokojniejszej taryfiarskiej jezdie pali na szosie powyzej 10. Legaś naprawdę pali mniej. Ostatnio zapakowanym na full samochodem (2+3) + boks ze sprzętem uwziąłem się jechać nie więcej niż 120km/h. I spalił mi 8.2l/100 km. Tylko, że żona w częstochowie mi powiedziała, że jak zamierzam ta dalej jechać to ona się przesiada do autobusu. No i chcąc nie chcąc do zakopanego nadrobiłem średnią do 10.6l/100km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się