Skocz do zawartości

filtr paliwa


b.

Rekomendowane odpowiedzi

witam,

no nieestety wczoraj auto takze nie odpalilo (-14), ale akumulator dosc szybko zdechl (ze dwa razy sprobowalem i byl koniec). ale chyba wyjme ten filtr i zajrze do srodka.

stad mam dwa pytania.

pierwsze, jak sie go rozbiera (rozkreca sie?) ta puszke, aby zajrzec do srodka.

drugie. w instrukcji napisane jest zeby wczesniej rozlaczyc przekaznik pompy paliwa.

czy jest to wymagane?, bo nie chcze mi sie grzebac (zdaje sie jest gdzies pod deska rozdzielcza).

moze lepiej rozpiac sam filtr i te paliwo co pozostalo jest wydoic do jakiegos kubka,

a przekaznik zostawic w spokoju.

 

a i jeszcze jedno. jakbym juz przelal silnik to jak dlugo trwa odparowywanie paliwa?, bo juz cale 3 dni stalo autko nieruszane i nie odpalil. a wykrecanie swiec to nie bardzo mi sie podoba.

 

bartek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierwsze, jak sie go rozbiera (rozkreca sie?) ta puszke, aby zajrzec do srodka.

 

 

Jaką puszkę? Ta puszka z wyjściami od góry to cały filtr. To się wymienia a nie rozbiera.

 

w instrukcji jest napisane "check inside of fuel filter for dirt and water sediment" ?

przeciez to nie jest przezroczyste aby tam zajrzec ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najwyrazniej trzeba wytrzasc filtr, liczac ze cos wypadnie... tak?

 

Azrael Nie pastwi się :)

 

Jak chcesz rozbierać filtr paliwa to znaczy ze nie masz o tym pojęcia. Filtr się nie rozbiera tylko wymienia - jest niedrogi. Broń boże nie rozcinaj bo może wybuchnąć ci w twarz :!:

Jak zadajesz takie pytania to znaczy ze masz dobre chęci ale 0 wiedzy, wiec lepiej niech to zrobi mechanik, a ty popatrz i za drugim razem zrobisz to sam. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najwyrazniej trzeba wytrzasc filtr, liczac ze cos wypadnie... tak?

 

Azrael Nie pastwi się :)

 

Jak chcesz rozbierać filtr paliwa to znaczy ze nie masz o tym pojęcia. Filtr się nie rozbiera tylko wymienia - jest niedrogi. Broń boże nie rozcinaj bo może wybuchnąć ci w twarz :!:

Jak zadajesz takie pytania to znaczy ze masz dobre chęci ale 0 wiedzy, wiec lepiej niech to zrobi mechanik, a ty popatrz i za drugim razem zrobisz to sam. :)

 

pytalem, bo nie wiem. mam niewielkie doswiadczenie (ze 3 lata), a zdobywam je tylko poprzez wlasne perypetie z autami. do tej pory mialem dwa samochody (lacznie z tym co teraz mam) i za kazdym razem kupilem sobie za samodzielnie zarobione pieniadze. wiec nijak wczesniej nie moglem zdobyc zadnej wiedzy.

po prostu auto po wielkich mrozach nie pali, a ze sie ociepla chcialem zajrzec. w istrukcji napisane bylo "check the inside of fuel filter" ... byc moze specjalista nie zrozumie tego doslownie, ale ja niestety tak to potraktowalem i zanim zaczelem wogole wykrecac filtr...zapytalem czy to sie moze rozkreca czy jak. do tej pory nie mialem tkaich przygod, wiec zawierzylem instrukcji. widac nie powinienem. po prostu chcialem sprawdzic najprostsze rzeczy zanim zaczne targac auto do mechanika....a laweta wiadomo za darmo nie jest i tez swoje kosztuje...wiec lepiej banaly wyeliminowac. tak jak mi powiedzieliscie nie rozebralem filtra, bo jak go wykrecilem to zobaczylem ze to nie jest rozbieralne. ogrzal sie w mieszkaniu, wylalem z niego co bylo...pozniej wsadzilem, sprawdzilem czy tloczy sie przez niego benzyna i tyle....a wiec zpachanie filtra wyeliminowalem......

....niestety przy -7 auto dalej nie pali. cos moze polecacie sprawdzic jeszcze?...

kable WN mogly pojsc? tylko nie bardzo mi sie marzy kupowac nowe kable jak to nie jest to.....

chyba jednak trzeba bedzie zaplacic za lawete...

 

b.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najwyrazniej trzeba wytrzasc filtr, liczac ze cos wypadnie... tak?

 

Azrael Nie pastwi się :)

 

Jak chcesz rozbierać filtr paliwa to znaczy ze nie masz o tym pojęcia. Filtr się nie rozbiera tylko wymienia - jest niedrogi. Broń boże nie rozcinaj bo może wybuchnąć ci w twarz :!:

Jak zadajesz takie pytania to znaczy ze masz dobre chęci ale 0 wiedzy, wiec lepiej niech to zrobi mechanik, a ty popatrz i za drugim razem zrobisz to sam. :)

 

pytalem, bo nie wiem. mam niewielkie doswiadczenie (ze 3 lata), a zdobywam je tylko poprzez wlasne perypetie z autami. do tej pory mialem dwa samochody (lacznie z tym co teraz mam) i za kazdym razem kupilem sobie za samodzielnie zarobione pieniadze. wiec nijak wczesniej nie moglem zdobyc zadnej wiedzy.

po prostu auto po wielkich mrozach nie pali, a ze sie ociepla chcialem zajrzec. w istrukcji napisane bylo "check the inside of fuel filter" ... byc moze specjalista nie zrozumie tego doslownie, ale ja niestety tak to potraktowalem i zanim zaczelem wogole wykrecac filtr...zapytalem czy to sie moze rozkreca czy jak. do tej pory nie mialem tkaich przygod, wiec zawierzylem instrukcji. widac nie powinienem. po prostu chcialem sprawdzic najprostsze rzeczy zanim zaczne targac auto do mechanika....a laweta wiadomo za darmo nie jest i tez swoje kosztuje...wiec lepiej banaly wyeliminowac. tak jak mi powiedzieliscie nie rozebralem filtra, bo jak go wykrecilem to zobaczylem ze to nie jest rozbieralne. ogrzal sie w mieszkaniu, wylalem z niego co bylo...pozniej wsadzilem, sprawdzilem czy tloczy sie przez niego benzyna i tyle....a wiec zpachanie filtra wyeliminowalem......

....niestety przy -7 auto dalej nie pali. cos moze polecacie sprawdzic jeszcze?...

kable WN mogly pojsc? tylko nie bardzo mi sie marzy kupowac nowe kable jak to nie jest to.....

chyba jednak trzeba bedzie zaplacic za lawete...

 

b.

 

zepnij dwie czarne wtyczki ze soba(jak zajrzusz ponizej obudowy kierowncy to bedziesz je widzial) przekrec kluczyk w pozycje zaplonu i sprawdz jaki jest blad-powienien cos pokazac.Sprawdz czujnik polozenia walka rozrzadu-lubia szwanwac.Skoro pompuje paliwoto caly uklad zasilania pompy mozesz wykluczyc.Dziwne ze wogole nie zapala nawet na chwile.Masz immobilizer?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie skad wiadomo ze pompuje paliwo? Czy jak zdejmowales filtr to bylo cisnienie w ukladzie paliwowym (powinni niezle napryskac). Mozliwe ze pompa padla.

niezle to nie prysnelo. raczej troszke sie rozlalo.

po ogrzaniu do temperatury pokojowej w domu filtra i wylania co bylo w srodku (troche brudnego paliwa wylalo sie) podlaczylem tylko wejscie do filtra i przekrecilem na chwilke stacyjke (ale bez krecenia rozrusznikiem). wtedy slychac przez chwile pompe paliwa i wtedy wlasnie z wyjscia filtra poszlo paliwo . wiec pompa powinna byc ok. ale nie bylo to raczej taki wielki chlust. zlapalo sie jednak co prawda troche paliwa do butelki...

 

b.

 

ps. wiem, wiem.moze zrobilem to po amatorsku....:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zepnij dwie czarne wtyczki ze soba(jak zajrzusz ponizej obudowy kierowncy to bedziesz je widzial) przekrec kluczyk w pozycje zaplonu i sprawdz jaki jest blad-powienien cos pokazac.Sprawdz czujnik polozenia walka rozrzadu-lubia szwanwac.Skoro pompuje paliwoto caly uklad zasilania pompy mozesz wykluczyc.Dziwne ze wogole nie zapala nawet na chwile.Masz immobilizer?

 

jesli jest jakis blad to sie pewnie juz wykasowal (bo wyjmowalem akumulator wiec pewnie juz go nie bedzie pamietal). ale na razie (i wczesniej tez) NIE palil mi sie check engine.

co do czujnika walka, to juz dla mnie za wysoka szkola jazdy. nawet nie wiem gdzie tego szukac i co z tym zrobic.

wiesz. jak krece to jakby na chwile chcial zlapac, ale tak jakby nie na wszystkie cylindry...troche spalin z wydechu jednak leci, ale silnik nie zaskakuje.

mam immoblilizer, taki standardiowy jak w kazdym GT (chyba jest, bo mi sie przeciez jakas dioda na desce miga, poki nie wloze kluczyka).

mam jeszcze jakis antynapad clifforda, ale co sprawdzilem to powinien byc przelaczony w tryb serwisowy. wyje co najwyuzej jak juz aku jest totalnie zarzniety i przy probie rozruchu napiecie spada. syrena podnosi sie jeszcze na sekundke jak sie wlacza akumulator (przy rozlaczaniu nie wyje).

 

bartek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie za bardzo sie na tym znam, ale w samochodach z wtryskiem powinno byc dosyc wysokie cisnienie w ukladzie paliwowym, cos okolo 3 bary.

 

ale moze dopiero w trakcie pracy silnika?. podczas podstoju moze tego cisnienia az tak wielkiego nie ma? zgaduje tylko...

 

bartek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem dokładnie to samo parę dni temu... po wymianie akumulatora znalazlem sposób na odpalenie. Kręcąc rozrusznikiem, dodawałem delikatnie gazu i po okolo 30 sek. samochód odpalał, jednak przez około 10 sek pracował na 2-3 cylindrach. W końcu wymieniłem przewody zapłonowe i świece i problem się skończył (mrozy też :) ).

Jak samochód długo stoi i ma ochotę odpalić ale nie odpala to kup "samostart" w sprayu i siknij w przewód dolotowy (po zdjęciu filtra powietrza). Powinno pomóc, ale to nie jest naprawa tylko doraźna pomoc, nie należy stosować tego zbyt często.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cisnienie paliwa jest stale, nawet w czasie startu. Na tej podstawie komputer moze dokladnie okreslic dawke paliwa jaka wtrysnie do silnika.

Nie wykluczalbym tez przewodow wysokiego napiecia, mialem kiedys problem z odpaleniem auta na duzym mrozie wlasnie przez kable (nie bylo to Subaru).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem dokładnie to samo parę dni temu... po wymianie akumulatora znalazlem sposób na odpalenie. Kręcąc rozrusznikiem, dodawałem delikatnie gazu i po okolo 30 sek. samochód odpalał, jednak przez około 10 sek pracował na 2-3 cylindrach. W końcu wymieniłem przewody zapłonowe i świece i problem się skończył (mrozy też :) ).

Jak samochód długo stoi i ma ochotę odpalić ale nie odpala to kup "samostart" w sprayu i siknij w przewód dolotowy (po zdjęciu filtra powietrza). Powinno pomóc, ale to nie jest naprawa tylko doraźna pomoc, nie należy stosować tego zbyt często.

 

Pozdrawiam

 

tego samostartu to sie jednak boje. jeszcze rozsadze silnik, bo ja nawet kwiatki doniczkowe podlewam "z sercem" :-).

swiece napewno mam ok. mialem je wymieniane ok. 5 tys km temu.

kable zaplonowe pewnie juz stare, ale nie bardzo wiem jakie kupic. jarmora mi odradzili (po za tym sa dwa rodzaje i nie bardzo wiem ktory jest dla mnie), nkg podobno do GT nie robia (tak mi ktos powiedzial), polecali power-tec, ale to od 230-290zl w zaleznosci gdzie sie kupuje. a jakie ty masz i gdzie w warszawce mozna je kupic?

 

30 sekund to sie balem krecic, aby rozrusznika nie rozwalic. metod z dodawaniem gazu probowalem..nie dziala u mnie :-(

 

bartek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przewody zapłonowe do Imprezy GT 98 rok kupiłem w InterCarsie za 246 zł. Są to PowerTec PT800, i są fajne, bo przynajmniej pasują na długość (poprzednie miałem z JC Auto i były trochę krótkie więc nie siedziały na fabrycznych mocowaniach.

A co do samostartu to bez przesady... ja nie mówię abyś "wysikał" całą puszkę, tylko psiknął tak około przez 2 sekundy. Silnika nie zamordujesz... gwarantuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to że świece zmieniałeś niedawno nie oznacza że są one dobre, masz chęci i trochę czasu to próbuj na starych świecach, sprawdz czy wogóle jest iskra, jesli padł czujnik położenia wału to iskry nie bedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...