gekoway Opublikowano 19 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2011 Przymierzam się do zakupu forka 2.0 (szukam rocznika 2007), raczej założę LPG, ale co z kołem zapasowym? Ja niestety mam szczęście do częstego używania zapasu (kilka razy do roku, różne samochody, różne sytuacje, tak już mam) Wożenie w bagażniku to trochę szkoda miejsca, czy można jakoś podpiąć pod bagażnik, na dole z tyłu, na zewnątrz? Kiedyś tak miałem w citroenie AX. Są jakieś patenty sprawdzone? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 19 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2011 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marNY Opublikowano 19 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2011 Albo nas klapę bagażnika A tak serio, jeśli szkoda Ci miejsca w bagażniku na koło, to pozostaje chyba tylko nie gazować. Jeśli często używasz zapasu, to zestaw naprawczy + kompresor raczej nie wchodzi w grę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zento Opublikowano 19 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2011 Wożę w bagażniku i jak na razie zapakowałem się z tym kołem z rodziną na wakacje. Możesz kupić zestaw naprawczy koła i w ogóle nie wozić zapasu (ja nie mam odwagi). Są jeszcze mniejsze gabarytowo dojazdówki (nie lubię). Pod podłogą chyba mało miejsca na koło. Napędy zajmują jednak sporo przestrzeni. Możesz wykorzystać również metodę leona Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pmlody Opublikowano 19 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2011 kosz na dach i na to koło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karol76 Opublikowano 19 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2011 Ja swój zapas zostawiam w garażu 8) Raz w poprzednim samochodzie zabrałem na wczasy "tak na wszelki wypadek" i pierwszy raz w życiu flak Żeby było jeszcze weselej okazało się (po wywaleniu wszystkich bagaży i użyciu podnośnika), że klucz nie pasuje do śrub "17" Więc i tak musiałem zadzwonić po assistance. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ironmzes Opublikowano 19 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2011 3 śruby M10 i na tylną klapę przyczepić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartosz-B Opublikowano 20 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2011 assistance i zestaw naprawczy w zupełności wystarczą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
naLeśnik Opublikowano 20 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2011 assistance i zestaw naprawczy w zupełności wystarczą u mnie od kilku lat jak na razie samo assistance wystarcza (jeszcze nie korzystałem ale zapasu nie wożę) :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
suberet Opublikowano 20 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2011 Mnie kusi box dachowy. Nawet się rozglądałem za odpowiednim rozmiarem. Nie jest łatwo znaleźć odpowiednio krótki, czyli taki, który nie przysłaniał by szyberdachu. W tym rozwiązaniu najbardziej wkurza mnie, że taki box odstaje kilkanaście cm. od dachu, a mnie się marzy taki, który przylegał by do dachu tworząc z nim całość. Kiedyś Maluchy miały takie rozwiązanie. Właśnie o coś takiego mi chodzi. Zawieszenie koła na zewnątrz klapy bagażnika raczej nie przejdzie. Też kombinowałem w tym kierunku. Za dużo koło wystaje na szybę. :| A szkoda, bo to by ciekawie wyglądało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepe2 Opublikowano 20 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2011 Po prostu nie wożę zapasu tylko zestaw naprawczy i jakiegoś spraya , niemniej dziwi mnie trochę to że łapiesz tyle kapci żeby tego dokonać to chyba trzeba jeżdzić w większości w terenie albo kupować stare opony :shock: , ostatniego gwożdzia złapałem trzy samochody do tyłu tj. jakieś 6 - 7 lat temu i to o ile pamiętam to udało się na nim dojechac do domu . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pmlody Opublikowano 20 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2011 może taki: http://www.subaruforester.org/vbulletin/f115/blue-fox-member-journal-74696/#post828541 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
odrobina Opublikowano 20 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2011 tfu tfu odpukac, u mnie 2.5 roku (60kkm) bez stresu minely z kompresorem, slimem, nabojami i wkretami w bagazniku. Kompresora raz musialem uzyc jak lekko odbila sie opona od felgi. Slime ponoc dobry bo w przeciwienstwie do pianek da sie go usunac z opony przy naprawie, a wkrety to tak na czarna godzine. Opony w forku chyba ze wzgledu na rozmiar sporo znosza, bo nie raz mielily w niepewnym terenie (np gruzowisku) albo po mniejszych i wiekszych kamorach i nic. I to bez znaczenia czy szosowe, czy a/t, m/s ... 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gekoway Opublikowano 20 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2011 ten zestaw naprawczy ze slimem i nabojami jest ciekawy, mały kompresor też ok (w sumie to często nurkuje i butle mam ze sobą ok 200 Bar, jakaś przejściówka i opone nabiję;-). Co do assistance to jest to dobre rozwiązanie, ale jednak wole mieć możliwość zrobienia koła szybciej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasiem Opublikowano 20 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2011 A ja właśnie widziałem ostatnio Forka I co miał zapas zamontowany pod podłogą, że tak powiem "po francusku" Ale niestety tylko kawałek za nim jechałem i nie miałem okazji się przyjrzeć co i jak - ale chyba w takim razie da się tak zrobić. Jakoś specjalnie uroczo to nie wyglądało. Ale tak sobie teraz myślę, bo w sumie sporo tego koła wystawało za linię zderzaka, że chyba po prostu ktoś je przymocował od drugiej strony wnęki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ppmarian Opublikowano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2011 z LPG jedze od 6 lat roznymi autami w zadnym nie wozilem zapasu podstawa to dobre opony, dobry assistance i ewentualnie spray lub zestaw naprawczy z kompresorem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ironmzes Opublikowano 22 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2011 Gadałem wczoraj z człowiekiem który targa subaraki z DE, NL i podobnych i mówił mi, że widywał forki co miały dojazdówkę zamontowaną do podwozia. Może w ten deseń coś pokombinować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guerrilla Opublikowano 22 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2011 ja zrobiłem trasę na bałkany urlop lipiec/sierpień, łącznie około 8kkm. w tym asfalty, szutry, totalne zadupia i ścieżki dość wysoko w górach kupiony spray i kompresor piękne naszykowane zostały w domu :shock: ... o czym przekonalem się... po powrocie trzeba pemiętać żeby zabierać dużo szczęścia :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luksp Opublikowano 23 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2011 może taki:http://www.subaruforester.org/vbulletin/f115/blue-fox-member-journal-74696/#post828541 bagaznik dachowy bagaznikiem, ale jakie foty, jakie miejsca to auto zwiedzilo !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dla mnie szok! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hefty Opublikowano 23 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2011 A ja właśnie widziałem ostatnio Forka I co miał zapas zamontowany pod podłogą, że tak powiem "po francusku" Ale niestety tylko kawałek za nim jechałem i nie miałem okazji się przyjrzeć co i jak - ale chyba w takim razie da się tak zrobić. Jakoś specjalnie uroczo to nie wyglądało. Ale tak sobie teraz myślę, bo w sumie sporo tego koła wystawało za linię zderzaka, że chyba po prostu ktoś je przymocował od drugiej strony wnęki. W Żurominie kilka miesięcy temu stał Forester I 2.0 N/A właśnie z tak zamontowanym kołem. Połowa opony wystawała poniżej zderzaka, ograniczało to kąt zejścia auta, ale widać można takie rozwiązanie zrobić. W oponach rowerowych stosuję preparat Joe's Super Sealant oparty na mleczku lateksowym - rewelacja, szkoda że dla aut nie robią: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mln Opublikowano 29 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2011 A czy przy SAWD dojazdówka to na pewno dobry pomysł...? Nie szkodzi to bardziej niż przy zwykłej ośce? :? Pytam, bo się nie znam... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DAF Opublikowano 29 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2011 a ja znalazłem na ebay coś takiego, ciekawe, aż sam się zastanowię czy nie warto sobie zapodać takiego ustrojstwa. http://www.ebay.com/itm/Subaru-Forester ... 20bc47856c Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qba25 Opublikowano 29 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2011 A czy przy SAWD dojazdówka to na pewno dobry pomysł...? Nie szkodzi to bardziej niż przy zwykłej ośce? :? Pytam, bo się nie znam... Na tyle dobry, że fabryka nie boi się proponować dojazdówek dla aut na gwarancji (oczywiście przy trzymaniu się ograniczeń dla nich przewidzianych)... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bolz Opublikowano 29 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2011 Moim sposobem jest dojazdówka leżąca w firmie. W przypadky tfu tfu "awarii" zapas jest dostępny dla kilku osób i zostanie dowieziony w chwilkę... Szczególnie że tzw. kapeć to nie jest duża awaria, umożliwiająca przestawienie auta w bezpieczne miejsce. Zanim bym zdemontował uszkodzone koło - zapas miałbym już na miejscu... Fakt, trasy to rzadkość lecz jeśli się zdarza - wrzucam zapas do kufra. Na marginesie dodam, że prowadzę auta od 15 lat i tylko raz zaliczyłem "kichę" a z pewnością mam przejechanych kilkaset tys kilometrów. Dodam, że poruszałem się wtedy autem nie posiadającym w ogóle zapasu - fabrycznie wyposażanym wyłącznie w tzw zestaw naprawczy, który i tak nic nie dał, gdyż oponę rozerwało... Podstawa to dokładna weryfikacja opony podczas sezonowych zmian - sprawdzenie czy nie wystąpiły jakieś wypukłości czy inne defekty... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luksp Opublikowano 29 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2011 a ja znalazłem na ebay coś takiego, ciekawe, aż sam się zastanowię czy nie warto sobie zapodać takiego ustrojstwa. http://www.ebay.com/itm/Subaru-Forester ... 20bc47856c dobre to , tylko spalanie na bank wzrosnie, kup sobie powietrze w sprayu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się