Piskoor Opublikowano 21 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2006 No więc Tata swoim nowym nabytkiem wybrał się już w pierwszą podróż bo poleciał na narciochy do Austrii. Samochód ( Forester 2001 automat ) zapakowany na maksa ( tak liczyłem to koło 400 kg wiezie ). Spalanko fajne bo wyszło równo 10 l / 100. Zadzwonił jednak zaniepokojony jednym faktem Jak podjechał na miejsce to po wyjściu z samochodu wyczuł jakis taki lekki smrodek z okolic kół. Oczywiście się zestresował... co to może być... Dwie ważne uwagi.... Samochód jechał POD GÓRĘ a nie w dół. W dół to jasna sprawa hamulec albo sprzęgło, ale pod górę :?: Samochód to jak pisałem automat. Droga pod górkę był chyba dosyć długa bo domek jest na wysokości 1500 mnpm A i przy okazji. info dla mieszkańców Cieszyna i okolic. W Czechach w miejscowości Frydek-Mistek jest salon Mitsubishi i Subaru. Oddaliśmy tam samochód na przegląd po 87500. Koszt ..... niecałe 400 pln. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 21 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2006 A ten zapaszek to może była spalona guma albo jakaś inna charakterystyczna substancja? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_WAWA Opublikowano 21 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2006 Jak podjechał na miejsce to po wyjściu z samochodu wyczuł jakis taki lekki smrodek z okolic kół. Oczywiście się zestresował... co to może być... Automat troche zglupial i zmienial biegi pewnie 1/2/3. Troszke na tym ucierpialo sprzeglo, które ma to do siebie ze czuc przy takim wysiłku. Ja dzisiaj jak manewerowalem w sniegu na 1 i R tez poczułem lekki zapach sprzęgła. Wydaje mi się że nie ma powodów do niepokoju. Ale jak wróci przydało by się udać do jakiegoś serwisu i sprawdzić sprzęgło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 21 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2006 Moze bys napisal jakiego typu byl ten zapaszek. Mozliwe ze twoj Tata wjechal w kupe. To co zrobili na tym przegladzie za 400pln? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panklex Opublikowano 21 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2006 W górach często mi się zdarza, że piłując pod góre w śniegu z małą prędkością cyrkulacja powietrza pod maską jest mała wydech i wszystko sie nagrzewa, a po zatrzymaniu czuć w okolicach kół przednich spalenizne, czasami jak miałem jakiś olej na silniku gdy się pocił ( nie w subaru off course) to potrafił dym lecieć z tego co w okolicach wydechu zalegało, w jeździe spokojnej po mieście nic się nie działo a w górach cały syf sie wypalał czasami nawet dym z nadkoli leciał. Tak czy inaczej posprawdzałbym na wszelki wypadek poziomy płynów, czy kabli gdzieś nie przypiekło, czy pasek któryś się nie ślizha albo nie obciera o coś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Abt Opublikowano 21 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2006 Mozliwe ze twoj Tata wjechal w kupe. takie teksty, to tylko na naszym forum Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 21 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2006 W szuawrkach jeszcze lubi maglownica się spocić i czasem coś z niej za pomocą półoścki potrafi dostać się na rury kolektora wydechowego, to też potrafi śmierdzieć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piskoor Opublikowano 21 Stycznia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2006 No więc to był taki zapaszek chyba jak sprzęgło lub hamulce bo zapach kloca pewnie odróżnił. Na przeglądzie miał wymienione: filtry powietrza i oleju, żarówkę, olej ( Shell Hellix Ultra ). i olej w skrzyni ale nie wiem dokładnie na jaki bo nie zdążyłem dokładnie wydruku przestudiować. Sprawdzalli też mu hamulce, amortyzatory i zawieszenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panklex Opublikowano 21 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2006 Możliwe że przywymianie oleju pobrudzili kolektor, śmierdzi teraz, mógł pokatować Tata sprzęgło, hamulce mogły sie zapiec po przeglądzie. Możliwe też że śnieg zabił wloty powietrza i troche silnik podpiekło!!. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 21 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2006 mógł pokatować Tata sprzęgło Ale to automat jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panklex Opublikowano 21 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2006 To jest właśnie dziwne? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 21 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2006 No dla mnie tak Bo w automacie to jakoś nie bardzo sobie wyobrażam spalenie tego sprzęgła by śmierdziało. Ale może być zapach też ze skrzyni, która np. zagrzała się - to automat zdaje się potrafi robić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panklex Opublikowano 21 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2006 Snieg góry czyste powietrze. Podejrzewam szok tllenowy, jutro już nie powinno śmierdzieć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawo Opublikowano 21 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2006 Jako, ze byla mowa o zapachu z okolic kol i Czechach dorzuce swoje 3 grosze... A wiec jak bylem w Czechach jezdzilismy sporo subarem po lesnych drogach. Po jakims czasie coraz czesciej bylo czuc smrod z okolic kol. A pozniej pisk. Smrod przypominal rozne "zapachy" m.in. przypalanej plyty wioowej. Pomoglo dopiero zdjecie kol i dokladne wymycie okolic piast, hamulcow itp. Pozdrawiam, Slawo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RadRSTI Opublikowano 21 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2006 wjechal w kupe zapach kloca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borowice Opublikowano 22 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2006 Jako stary "góral" stwierdzam, że nia ma się czym przejmować. Jest tak prawie we wszystkich autach: wolna, długa jazda pod górę: nagrzewają się gumowe wieszaki tłumika; nic wielkiego!!!! Pozdrowienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi