Skocz do zawartości

50 tyś i nic :-)


ParaYasio

Rekomendowane odpowiedzi

Rzemanki czy Twój silnik popłynął zatem do Japonii w celu szczegółowej diagnostyki (studium przypadku) ?

 

tego nie wiem

 

widziałem go jak był rozebrany na stole i mechanik poinformował mnie, że został wymieniony short block oraz wtryski i turbo

 

co dalej się działo z silnikiem nie wiem; pewnie jakieś wnioski zostały wyciągnięte bo po zmianie już nie ma awarii

czyli dotyczy to aut po wakacjach 2009 a w wypadku Legacy/Outback zmiany modelu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 165
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Zadzwoniłem do Assistance przysłali lawetę. Po południu przywieziono mi zastępcze Legacy ( mieszkam na "prowincji" ) i po tygodniu zapomniałem o sprawie.

Proszę mi powiedzieć czy ktoś się spotkał z takim podejściem w "innych markach" ?

myślę, że mocno przeginasz w drugą stronę :wink:

w którymś wątku wspominałem, że kiedy nie dostałem bezpłatnie auta zastępczego w serwisie Subaru, to pojechałem do Opla, w którym mamy kilka aut firmowych i bez szemrania i bezpłatnie dostałem zastępcze auto od konkurencji :wink: Pan na odjezdnym powiedział, że jakby co, to oni są również w przyszłości do mojej dyspozycji :wink:

 

j na forach użytkowników znajdziesz wiele szczegółów.

Nie chcę być adwokatem SIP ale forum jest przeglądane przez wiele osób mających zamiar kupić lub szukający informacji o Subaru. Rzetelnych informacji a nie gdybania, przypuszczania idt itp.

potrzebne byłyby wyliczenia udziału uszkodzonych silników w ogólnej liczbie sprzedaży, wtedy porównanie byłoby OK :wink:

 

-- 9 lut 2012, o 10:44 --

 

właśnie jestem na przeglądzie po 75 tys. km i zostałem poinformowany, że muszę wymienić przednie klocki, bo jeden z nich się kończy...

problem jednak leży w tym, że klocki były wymieniane 15 tys. km temu...

najszybciej zużywały mi się klocki w dużym i mocnym aucie z automatem, ale to było po przebiegu ok. 20 tys. km... skąd takie zużycie? Pan zasugerował, że to normalne przy agresywnej jeździe :lol: czy ktoś jeździ agresywnie SBD, bo ja nie... umiem?

 

wycofuję się częściowo z powyższego stwierdzenia, bo po sprawdzeniu klocki przednie są jednak po 27 tys. km - na poprzednim przeglądzie wymieniane były klocki tylne (szkoda, że na fakturze nie jest napisane, czy przód, czy tył)

finalnie okazało się, że i tarcze i klocki przednie do wymiany - nawet nie napiszę za ile :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już chciałem napisać że 50kkm i nic, ale się nie udało :-(. Coś mi popiskuje chwilę po uruchomieniu (głośny metaliczny pisk - trochę podobny do pisku paska - możliwe że to on) trwa kilka sekund i zanika na dobre. Na razie miałem dwa takie incydenty w podobnych warunkach tzn. samochód stał dwa dni i temperatura ok. -10C (niestety nie występuje za każdym razem). Na razie obserwuje co będzie dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi na temat mojej awarii podawano różne wersje. Jest to irytujące. Jak wydaje człowiek jakiekolwiek pieniądze to lubi wiedzieć precyzyjnie co się popsuło jak taka sytuacja ma miejsce.

Adam12, to jest kluczowa kwestia, która wynika z:

a) braku wystarczających kompetencji, wiedzy ASO pozwalającej na diagnozę oraz wskazanie przyczyn usterki;

B) celowego nie informowania oraz rozmywania problemu przez SIP.

 

Mam nadzieję, że jest to przypadek (a) i SIP w takich przypadkach podejmuje procedurę wyjaśniającą. Przecież jest to idealny materiał dla centrum badawczego FHI !

 

Rzemanki czy Twój silnik popłynął zatem do Japonii w celu szczegółowej diagnostyki (studium przypadku) ?

 

 

 

ale to wskazuje na "brak wystarczającej kompetencji ASO" a nie wady fabryczne samochodów. Chodzi mi przede wszystkim o obiektywne przekazanie informacji.

Niedociągnięcia ASO nie oznaczają "bubla".

 

 

Xanadu - jeżeli wymieniasz tarcze i klocki przy 50k km to uwierz mi, że jeździsz ostro lub za często używasz środkowego pedału. U tylne ledwie noszą ślady starcia a klocki są około 40% zużycia. Nie wiesz, "że hamulce są dla mięczaków?" :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu, czy ktoś wie co było zmienione od połowy 2009 r w SBD i czy tę zmodyfikowana cześć mozna profilaktycznie wstawić do SBD 2008 ?

Tutaj możesz poczytać o różnicach, które nie są takie drobne (np. mniejsza średnica wtryskiwaczy). A tutaj tabelaryczne porównanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już chciałem napisać że 50kkm i nic, ale się nie udało :-(. Coś mi popiskuje chwilę po uruchomieniu (głośny metaliczny pisk - trochę podobny do pisku paska - możliwe że to on) trwa kilka sekund i zanika na dobre. Na razie miałem dwa takie incydenty w podobnych warunkach tzn. samochód stał dwa dni i temperatura ok. -10C (niestety nie występuje za każdym razem). Na razie obserwuje co będzie dalej.

 

szczotki w alternatorze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

miałem ochotę na nabycie takiego outbacka (używanego) bo bardzo mi się podoba ale po przeczytaniu tego i kilku innych wątków zdecydowanie rezygnuje...myślę, że jeśli już subaru to tylko benzyna...ale tu znowu +15% akcyza...

jeżdziłem ostanio 2 lata peugeotem 308 hdi a teraz laguną dci i nigdy nie mialem w tych autach najmniejszych awarii ani usterek mimo, że w lagunie jest dpf a w 90% jeżdzę po warszawie.

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

miałem ochotę na nabycie takiego outbacka (używanego) bo bardzo mi się podoba ale po przeczytaniu tego i kilku innych wątków zdecydowanie rezygnuje...myślę, że jeśli już subaru to tylko benzyna...ale tu znowu +15% akcyza...

jeżdziłem ostanio 2 lata peugeotem 308 hdi a teraz laguną dci i nigdy nie mialem w tych autach najmniejszych awarii ani usterek mimo, że w lagunie jest dpf a w 90% jeżdzę po warszawie.

pzdr.

 

 

oba były EURO 4. Obecnie wszystkie nowe diesle muszą mieć euro 5 a to całkiem inna bajka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdecydowanie rezygnuje...

no i bardzo dobrze -z benzyny tez rezygnuj :twisted:

 

 

tylko nie proś o pomoc jak polegniesz na zaśnieżonym parkingu pod Tesco :)

 

Jak nie wyjedzie, to zawsze ktoś może mu pomóc, natomiast jak spalisz sprzęgło, to tylko laweta;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba dużo samozaparcia żeby to zrobić. :mrgreen:

 

 

Nieprawda wystarczy chwilka nieuwagi i sprzęgło w pizzzzzz.u potem laweta i kolega z laguną do podwózki serwisowej bo wiadomo w kabinie laweciarza zawsze zimno :mrgreen: a taka laguna nawet ładna i pakowana części w każdym rolniczym dostaniesz, a nawet fun club jest także panowie kupą bo nam je wykupią

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu, czy ktoś wie co było zmienione od połowy 2009 r w SBD i czy tę zmodyfikowana cześć mozna profilaktycznie wstawić do SBD 2008 ?

Tutaj możesz poczytać o różnicach, które nie są takie drobne (np. mniejsza średnica wtryskiwaczy). A tutaj tabelaryczne porównanie.

 

Dzięki, przeczytałem choć zbyt wiele to mi nie mówią dane techniczne. Po teście forestera SBD w którym padł silnik viewtopic.php?f=22&t=145728&hilit=test+forestera- (podobna zawiniło łozysko wału korbowego , przedstawiciel Subaru twierdzi że łożyska są OK ale wprowadzono modyfikacje mające na celu zmniejszenie ryzyka wystapienia takich usterek

1. wymiana softu (jeżdzę już od dawna na nowym)

2. "przeprowdziliśmy pewne modyfikację konstrukcyjne mające na celu ulepszenie tej części" -tu nasunęło mi się pytanie, czy można te tajemnicze "modyfikacje konstrukcyjne" "przeszczepić" do roczników 2008?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieprawda wystarczy chwilka nieuwagi i sprzęgło w pizzzzzz.u potem laweta i kolega z laguną do podwózki serwisowej bo wiadomo w kabinie laweciarza zawsze zimno :mrgreen: a taka laguna nawet ładna i pakowana części w każdym rolniczym dostaniesz, a nawet fun club jest także panowie kupą bo nam je wykupią

 

Nie gadaj że sprzęgło spaliłeś w MY10 :shock: :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzęgła nie spaliłem jeszcze :mrgreen: Niemniej wydaje mi się, że przy projektowaniu silnika trzeba wziąć poprawkę na to, ze nie każdy ma leciutką nogę i nie każdy jeździ jak emeryt dlatego dziwi mnie fakt padania silników niezależnie od marki....o ile DPF powoduje taki spustoszenie w silnikach to może go rzeczywiście można wypier....ć przecież dużo więcej emituje komin przy produkcji stali na nasz silnik niż diesel w całym jego życiu.....albo niech zrobią go tak, żeby było dobrze.....

 

kolega ma diesla 2007r niestety też mu się rozsypał właśnie ściąga z rzeszy silnik tanio nie jest niemniej ponoć lepiej niż u nas....co do reszty cóż każdy z nas ma swoje przemyślenia i pewnie jego wnioski odbiją się na sprzedaży salonowej. Bo przecież nikt z nas nie jest zawodowym kierowcą tylko lubi jeździć i to nie koniecznie do serwisu no chyba, że na kawkę.

 

P.S Jak będę w Warszawie wpadnę na kawkę do Andrzeja Kopra :-) ponoć najlepsza jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie gadaj że sprzęgło spaliłeś w MY10 :shock: :?:

mój kumpel zjarał sprzęgło właśnie w Forku MY10 i to po dwudziestu paru tys. km - można oczywiście zrzucać to na to, że jeździ kiepsko, że jeździ ostro, że na pół-sprzęgle, ale fakty są takie, że:

1. facet przejeździł miliony kilometrów innymi autami bez takich niespodzianek, więc jest zniesmaczony (szczególnie ceną wymiany, bo zapłacił ponad 6 kzł)

2. nikt nie uprzedził go o jakichkolwiek możliwych problemach

3. o akcji z SJS dowiedział się ode mnie, bo nie czyta forum (a wystarczyło wysłać do niego list :( , bo przecież nabywcy samochodów nie są anonimowi)

mnie sprzęgło szczególnie mnie przeszkadza, ale trzeba zrozumieć, że różne są potrzeby użytkowników

 

nie używajmy też proszę argumentów postaci "w innych markach też są problemy", bo nie jesteśmy na forum innej marki i z jakichś powodów wybraliśmy właśnie Subaru :wink:

poza tym, dlaczego SIP nie miałby być wzorcowym importerem na naszym rynku? czemu kierowcy innych marek nie mieliby nam zazdrościć poziomu serwisu?

celowo piszę o SIP i serwisach, bo same samochody są mniej więcej porównywalne, a dokonując wyboru, musimy brać pod uwagę, nie to co jest istotne w momencie emocjonalnej / przemyślanej* (*niepotrzebne skreślić) decyzji o zakupie, ale to, z czym marka kojarzyć nam się będzie przez kilka lat miłej współpracy / użerania się* (*niepotrzebne skreślić) z importerem i serwisami :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...