Skocz do zawartości

Prad wycieka


Slawo

Rekomendowane odpowiedzi

Od jakiegos czasu podejrzewam mojego antyka o "wyciek' tudziez defraudacje pradu. Jak postoi tydzien, to nie chce sie ruszyc.

Akumulator sprawny, wszystko wylaczone.

Zastanawialem sie nad podpieciem amperomierza przy akumulatorze i w razie wykrycia nielegalnego poboru, testowego odlaczania odbiorcow (obwodow). Jak zwykle czegos nie mam, czyli amperomierza.

Moze jakas zarowka, dioda, albo cos rownie pomyslowodobromirowego :?:

Pozdrawiam,

Slawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luki dobrze pisze kup miernik (te za kilkanaście zł to jednorazówki, za 70zł można upolowac czasami całkiem sensowne z miernikiem cęgowym do dużych prądów i przystawką do kabli wys. napięcia dzięki której można mierzyć obroty silnika itp.) możesz też wyjąć bezpieczniki, jeśli nie bedzie wycieków wyjmij połowe bezpieczników itd drogą eliminacji może dojdziesz gdzie ucieka ale już wakacje będą. Aha miernikiem zmierz najpierw czy wogóle wyciek jest, podłącz amperomierz następnie zdejmij klemę, jeśli zdejmiesz klemę i podłączysz amperomierz możesz go spalić!! bo popłynie duży prąd przez mment. Jeśli wyciek jest badaj wyciągając bezpieczniki. Jeśli poszukiwania zakończą się fiaskiem sprawdź alternator i rozrusznik, one są podpięte bezpośrednio do akumulatora.

 

Miłej zabawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Racja - miernik to dobry pomysł; W poszukiwaniach stawiał bym na radio albo alarm, choć izolacja może być słaba równie dobrze w każdym innym miejscu...

2. A skąd masz pewność, że akumulator jes dobry ?

Może to po prostu wina mrozu, że po tygodniu stania auto słabiej pali ... (normalna sprawa)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

2. A skąd masz pewność, że akumulator jes dobry ?

Może to po prostu wina mrozu, że po tygodniu stania auto słabiej pali ... (normalna sprawa)

Lobuz stal w garazu +6 do +10 stopni zreszta juz wczesniej podejrzewalem go o przekrety. Akumulator ma jakis rok. Jesienia byl sprawdzany a nawet jak lledwo zapali wystarczy godzina jazdy po miescie i nastepnego dnia nie ma problemu. Teraz zostawiam go przed domem i pali jak nowka sztuka.

Pozdrawiam,

Slawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Zmierzylem pobor podczas postoju i waha sie od 0,1 do 0,25A. zalezy to chyba od humoru miernika, bo pomiar jest powtarzalny podczas jednej sesji.

Mniejwiecej polowe tej wartosci konsumuje obwod clock do ktorego jest podlaczona pamiec zegara i radia (przynajmniej w moim antyku). Reszta ginie gdzies w mrokach kabli i przy pomocy bezpiecznikow nie moge tego wyczaic. Odlacze jeszcze alternator i rozrusznik.

Pytanie, czy te wartosci sa zbyt duze i czy pamiec radia i zegara powinna tyle pozerac? W sumie calosc to kilka W, ale po dluzszym czasie jest w stanie oslabic akumulator.

Pozdrawiam,

Slawo.

P.S. Obwod radio nic nie pobiera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Winowajca namierzony. Drugi obwod to instalacja gazowa. Po jej odlaczeniu myslalem, ze licznik padl "000" dopiero po przelaczeniu na mA pokazal 5-6mA podobnie jak u Legacy96.

Swoja droga, to zastanawiam sie, czy instalacja lpg powinna brac cokolwiek po wyjeciu kluczyka :?:

Reasumujac oba "wycieki" sa w jedynych dlubnietych elektrycznie w Polsce miejscach. :x

Slawo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie instalacja nic prądu nie żre po wyłączeniu zapłonu - wnioskuję na podstawie tego, że po tygodniowym postoju auto kręciło tak jakby było zgaszone dnia poprzedniego - czyli OK.

A masz kable elektr. od lpg podpiete bezposrednio do akumulatora?

U mnie sa dodatkowe przewody dochodzace do akumulatora i kilka sekund po podlaczeniu klem slychac 1 sekundowe buczenie. Po wyjeciu bezpiecznika od lpg buczenia nie ma.

Pozdrawiam,

Slawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie instalacja nic prądu nie żre po wyłączeniu zapłonu - wnioskuję na podstawie tego, że po tygodniowym postoju auto kręciło tak jakby było zgaszone dnia poprzedniego - czyli OK.

 

Pobór zawsze jest!

Do pamięci komputera, czy zegarek coś tam łyka więc nie mówcie, że wogóle nima.

Tylko sam nie potrafie powiedzieć ile? ile? ile? Teoretycznie w subaru w każdym roczniku coś się zmieniało więc pobór może być inny :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie instalacja nic prądu nie żre po wyłączeniu zapłonu - wnioskuję na podstawie tego, że po tygodniowym postoju auto kręciło tak jakby było zgaszone dnia poprzedniego - czyli OK.

Pobór zawsze jest!

Do pamięci komputera, czy zegarek coś tam łyka więc nie mówcie, że wogóle nima.

Oczywiscie, ze pobor zawsze jest. aflinta przypuszczal, ze instalacja lpg nic nie pobiera. Mi tez teoretycznie sie wydaje, ze nie powinna, bo pamiec komputera gazowego nie wymaga podtrzymywania. A u mnie lpg podczas postoju konsumuje prad. Dodatkowo elektryka lpg jest podpieta bezposrednio do akumulatora.

Pozdrawiam,

Slawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie instalacja nic prądu nie żre po wyłączeniu zapłonu - wnioskuję na podstawie tego, że po tygodniowym postoju auto kręciło tak jakby było zgaszone dnia poprzedniego - czyli OK.

Pobór zawsze jest!

Do pamięci komputera, czy zegarek coś tam łyka więc nie mówcie, że wogóle nima.

Oczywiscie, ze pobor zawsze jest. aflinta przypuszczal, ze instalacja lpg nic nie pobiera. Mi tez teoretycznie sie wydaje, ze nie powinna, bo pamiec komputera gazowego nie wymaga podtrzymywania. A u mnie lpg podczas postoju konsumuje prad. Dodatkowo elektryka lpg jest podpieta bezposrednio do akumulatora.

Pozdrawiam,

Slawo.

Slawo.

nie znam się na instalacjach LPG ale nie możesz miec poboru prądu 0,1-0,25 A.

Żaden akumulator tego nie przezyje.

Pobór prądu na postoju powinien być max 0,09A a normalnie w większości samochodów to 0,03-0,05A czyli 300-500mA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie instalacja nic prądu nie żre po wyłączeniu zapłonu - wnioskuję na podstawie tego, że po tygodniowym postoju auto kręciło tak jakby było zgaszone dnia poprzedniego - czyli OK.

Pobór zawsze jest!

Do pamięci komputera, czy zegarek coś tam łyka więc nie mówcie, że wogóle nima.

Oczywiscie, ze pobor zawsze jest. aflinta przypuszczal, ze instalacja lpg nic nie pobiera. Mi tez teoretycznie sie wydaje, ze nie powinna, bo pamiec komputera gazowego nie wymaga podtrzymywania. A u mnie lpg podczas postoju konsumuje prad. Dodatkowo elektryka lpg jest podpieta bezposrednio do akumulatora.

Pozdrawiam,

Slawo.

Slawo.

nie znam się na instalacjach LPG ale nie możesz miec poboru prądu 0,1-0,25 A.

Żaden akumulator tego nie przezyje.

Pobór prądu na postoju powinien być max 0,09A a normalnie w większości samochodów to 0,03-0,05A czyli 300-500mA

 

0,03-0,05A to jest 30 do 50 mA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Podobny problem zaczął trapić mojego Forysia 2.0XT MY05 automat. Po 3 dniach postoju akumulator jest kompletnie zdechły, po 1.5 dnia auta już się nie daje odpalić. Zmierzony pobór prądu przy wyłączonym silniku i czuwającym alarmie to 350mA. Widać, że jest to zdecyodwanie za dużo, więc będe jutro szukał obwodu wyjumjąc kolejne bezpieczniki. Ale nawet przy tak dużym poborze auto moim zdaniem powinno po tych trzech dniach przynajmniej dać się otworzyć: 350mA x 3 x 24h = 25.2Ah a przecież pojemność akumulatora jest około dwa razy większa.

 

Tak więc stawiam tezę, że albo akumulator mi szlag trafił, albo układ ładowania akumulatora nie ładuje akumulatora w wystarczającym stopniu.

 

Może ktoś zmierzyć w rzeczywisty pobór prądu w podobnym aucie i podzielić sie wynikiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz audio w samochodzie, czyli np. wzmacniacz do tuby to sprawdz jego podłączenie. Jeśli masz w przy nim bezpiecznik, to wyjmij go tak aby nie działał w 100% i sprawdź czy wtedy nic nie pobiera ci prądu z akumulatora. W 95% to jest przyczyna gubienia zasilania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz audio w samochodzie, czyli np. wzmacniacz do tuby to sprawdz jego podłączenie. Jeśli masz w przy nim bezpiecznik, to wyjmij go tak aby nie działał w 100% i sprawdź czy wtedy nic nie pobiera ci prądu z akumulatora. W 95% to jest przyczyna gubienia zasilania.

 

Nietrafione...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Główny defraudator prądu odnaleziony i przywrócony do pionu, pobór prądu z włączonym alarmem na poziomie 25mA. Choć nadal podejrzewam, że akumulator lub układ kontroli jego ładowania nie jest w pełni sprawny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...