Skocz do zawartości

Subaru BRZ


Than_Junior

Rekomendowane odpowiedzi

Względy estetyczne - to miało być auto rodzinne + dla małżonki, a jej się OBK nie podoba - chciała coś wyższego i bardziej "terenowego".

Wlasnie o tym pisze, znakomita wiekszosc ludzi kupuje SUV ze wzgledu na wyglad, nie na walory uzytkowe. Obecnie jak ktos policzy ile kosztuje stanie w korkach duzym SUV to czesto rezygnuje z jego zakupu (...)

nie jest tak czarno, jak piszesz :wink:

 

http://online.wsj.com/mdc/public/page/2 ... autosalesA

 

moja mysl byla prosta: jak ktos chce usportowione Subaru, to w sumie jest z czego wybierac, natomiast jak ktos chce wiecej niz 5-miejscowy woz, to jest slabo... wiec moim zdaniem lepiej jakos wypelnic ta luke zamiast oferowac kolejne usportowione auto (do tego, skierowane do dosc waskiej grupy i lamiace kanony marki :P )

 

 

p.s. ok ok, to watek o BRZ i juz sie wynosze :mrgreen:

poza tym, jestem wiecej niz pewien, ze za pare dobrych lat Tribeca w takiej czy innej formie, jak feniks powstanie z popiolow... ew. doczekamy sie Exigi :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mogliśmy dotknąć i nawet usadowić 4 litery w tych fajnych furkach.

na tylnej kanapie też próbowałeś usadowić ? :shock: :lol::mrgreen:

 

ale fakt, auto fajne 8)

 

no, wcisnąłem się. ale fotel z przodu był odsunięty max do przodu :mrgreen:

 

i do teraz boli mnie kolano przeciążone przy wyłuskiwaniu się stamtąd na zewnątrz :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spodobało mi się to nowe BRZ prezentowane na Plejadach 8)

Szkoda tylko, że nie można się było przejechać, ale to może i dobrze bo mógłbym bardziej chcieć niż powinienem :wink: :mrgreen:

 

Są już fotki na onecie z plejad z BRZ w roli głównej

Nawet się na jednej załapałem

My też :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BRZ jest wyjątkowo ładnym Subarakiem, co więcej samochodem 8)

 

Zdjęcia i filmy nie oddają zastanej na Plejadach rzeczywistości.

 

 

Zgadzam sie w 100% , sliczny samochód :idea: , na zdjeciach czy filmach zupełnie tego nie oddaje , jak na żywo :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozumie o co ci chodzi

 

To super, bo nie chcialem byc uszczypliwy, pomimo ze Twoja uwaga o "pazernosci" taka wlasnie byla 8)

 

ale jakos inni potrafia nawet ci z daleka, a subaru nie bardzo

 

Nie mozna winic importera, za polityke cenowa Subaru :wink:

 

Ale odnosnie "pazernosci" SIP juz bylo kilka razy, miedzy innymi tutaj: http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?f= ... 6942&hilit

 

widzę, że niektorzy z Forumowiczów mają dość niewielkie pojęcie o tym, "jak to funkcjonuje".

Na temat kultury osobistej autorów przytoczonych z linków wypowiedzi, tudzież zawartych w nich "teorii spiskowych dziejów" nie będę sie wypowiadał.

 

A więc o co chodzi ? Szczerze powiedziawszy nie do końca wiem. Prawdą jest, że importer ze Szwecji, będący także poprzez swoje dealerstwa reprezentantem Subaru w krajach nadbałtyckich (w tym na Litwie) stosuje ceny dumpingowe. Przyczynę (z przeszłości) wyjaśnił Eddi_gt w swoim poście. W międzyczasie problematyka zanikała, stąd też znacznie mniejsze różnice cenowe w przypadku Imprezy. Taktyka polegająca na oferowaniu jakiemuś dealerowi bardzo specjalnych cen zakupu w celu wygrania "konfrontacji" z lokalnym konkurentem nie jest ani nowa, ani wyjątkowo rzadka. Tym bardziej, gdy koszt jest ograniczony na skutek relatywnie niewielkiej sprzedaży, jak i ograniczenia innych wydatków (choćby marketing, rozwój sieci dealerskiej, koszt gwarancji itp.). Działanie takie nie jest możliwe w przypadku posiadania statusu Importera , albowiem wszyscy importerzy muszą obligatoryjnie składać rokrocznie sprawozdania cenowe do Brukseli. Sytuacja jest więc o tyle paradoksalna, że de facto importer na Litwie, poprzez fakt braku posiadania takiego oficjalnego statusu jest zwolniony z tego obowiązku, a poprzez zakup samochodów przy "specjalnym wsparciu" importera ze Szwecji i - jak wspomniałem - braku typowych dla "normalnego" importera kosztów stosuje w/w ceny dumpingowe. W Polsce nie byłoby to możliwe - UKS bardzo szybko by taką działalność zakończył (permanentna sprzedaż poniżej kosztów).

Ale - dla przypomnienia - sprzedaż na Litwę jest tylko niewielką częścia sprzedaży ze Szwecji, więc kalkulacja mieszana pewnie "przechodzi".

Co do celu takiej działalności trudno mi się wypowiadać - z ekonomicznego punktu widzenia jest to, delikatnie mówiąc, idiotyzm. Zwłaszcza w sytuacji, gdy produkcja tych silników jest ograniczona...

Proponuję także zwrócić uwagę na fakt, że ceny netto np. na Legacy D w Szwecji (Ten sam importer !) są jedynie mninimalnie niższe niż w Polsce (netto 4,5%). Uwzględniając fakt, że "nasze" samochody są doposażane w DNA, zestaw narzędzi, litr oleju, dywaniki, I-sze tankowanie na koszt dealera, assistance, ISR(od produkcji 08)itp. nie jest to niczym specjalnym. Nie wiem, czy w Szwecji płaci się za dokumenty i dostarczenie samochodu do dealera, tak jak np. w Niemczech ... (w Polsce naturalnie nie).

Inny aspekt sprawy, najwidoczniej Państwu nie znany: importer pokrywa część kosztów gwarancji. Koszta te są ze zrozumiałych względów (stan dróg !) w Polsce wyższe, niż w większości krajów UE. Tak więc ten aspekt również musi byc przez nas brany pod uwagę podczas kalkulacji. Zdaję sobie sprawę, że dla kupującego te argumenty ekonomiczne nie muszą mieć specjalnego znaczenia. Nawet fakt, że samochody kupione oficjalnie posiadają zazwyczaj nieco wyższą cenę przy ich odsprzedaży może nie być przekonywujący...

 

Ponieważ własnie silnik boxer-diesel wydaje się cieszyć nadzwyczajną popularnością musimy się z naturalnych przyczyn liczyć ze zwiększonym importem prywatnym, a zatem ze zwięszonym udziałem w kosztach gwarancyjnych, nie wkalkulowanym w ceny sprzedaży. To z kolei pozostawi nam dwie drogi wyboru - podwyższenie cen (już widzę rekacje na TYM Forum ), lub, niestety, rozliczanie napraw gwarancyjnych samochodów zakupionych poza naszą siecią bezpośrednio przez właściciela pojazdu z jego sprzedawcą.

System taki, niestety dość uciążliwy dla właściciela, jest jak najbardziej zgodny z obowiązującym prawem (dla wątpiących: sprawdzone).

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie wpłynie to pozytywnie na image marki, no ale cóż, ceny dumpingowe również takiego wpływu nie mają... (przykład "taktyki" stosowanej przez Citroena w Polsce jest wystarczającym tego dowodem).

 

Na zakończenie - moim zdaniem ceny powinny odzwierciedlać faktyczną wartość pojazdu, zapewniając dealerom i importerowi możliwość normalnego funkcjonowania. Porównanie naszych cen choćby z cenami w Niemczech jest wystarczającym dowodem na to, że tak właśnie postępujemy (dla informacji: ceny brutto na diesle w D są identyczne z naszymi cenami brutto, pomimo wyższego opodatkowania w Polsce, jak i innych, wyżej opisanych dodatkowych "świadczeń" dla naszych Klientów).

 

Pozdrowienia

 

Tak naprawdę na logikę to skoro w Stanach może być za tyle to czemu nie u nas?

 

Ano miedzy innymi dlatego:

 

Przyczyn dla takiego stanu rzeczy jest kilka:

 

1. Fiskalne. Niezależnie od tego, że niektóre modele Subaru dla USA są produkowane w USA (Legacy, Outback, Tribeca) cło wwozowe wynosi tylko 2,5% (dla Unii 10%). Ponadto ceny w USA podawane są bez podatku stanowego (w Unii VAT zazwyczaj ok. 20%, w Polsce 22%). Do tego dochodzą w wielu państwach unijnych - w tym w Polsce – dodatkowe podatki (u nas akcyza 3,1% lub 18,6% dla samochodów z silnikami > 2.0l). Jeżeli np. Forster 2.5 Turbo kosztuje 100, to jego cena „po wejściu” będzie w USA podawana jako 102.5, podczas gdy w Polsce 159.2. To wyliczenie nie uwzględnia kolejnych elementów kosztotwórczych podanych dalej.

 

2. Koszty administracyjne. Homologacja, pozyskanie odpowiednich dokumentów umożliwiających dopuszczenie samochodów do ruchu, tłumaczenie wszelkiej dokumentacji na języki nacjonalne, załatwianie formalności celno – podatkowych dla samochodów i części, itp. itp. De facto koszty te są ponoszone przez każdego importera. Przez jednego w USA - w Europie jest 46 państw i prawie tyleż importerów.

 

3. Efekt skali. W USA sprzedaje się rocznie ponad 200.000 Subaru, w Europie ok. 75.000. W całych Stanach samochody maja praktycznie identyczną specyfikację, podczas gdy najróżniejsze wymagania formalne oraz różnice w sposobie eksploatacji powodują duże zróżnicowanie poszczególnych wariantów. Tak więc produkcja poszczególnych wersji jest dla USA wielokrotnie wyższa, niż dla Europy. Ponadto sama sprzedaż jest obsługiwana w USA przez zdecydowanie mniejszą ilość dealerów, niż w Europie (więksi dealerzy w USA sprzedają więcej Subaru, niż większość importerów w Europie !).

 

4. Koszt marketingu. Z punktów 2 i 3 wynika jednocześnie zdecydowanie wyższy koszt marketingowy na sprzedany samochód. Wystarczy wymienić konieczność tłumaczenia w wyprodukowanie w nacjonalnych językach (i zgodnie z lokalnym kodeksem cywilnym) prospektów, materiałów dla dealerów, instrukcji obsługi, książek gwarancyjnych, materiałów internetowych, wzorców ogłoszeń itp. itp.

 

5. Koszt gwarancji. Koszt ten na jeden samochód jest zdecydowanie niższy w USA, niż w Europie. Wynika to z dwóch głównych przyczyn – mniej agresywna eksploatacja samochodów oraz bardziej pragmatyczne podejście klientów w USA do przedmiotu użytkowego o nazwie samochód. To drugie jest zapewne po części wynikiem... niższych cen samochodów (trochę takie perpetuum mobile).

 

6. Różnice w specyfikacji technicznej. Ze względu na bardziej agresywną eksploatację samochodów w Europie ich specyfikacja czysto techniczna jest często wyższa (= droższa) niż w USA (Typowe przykłady to chłodnice oleju, układy hamulcowe, specyfikacja opon itp.).

 

A BRZ, to bym chcial czarne :twisted:

 

A ja niebieskie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj widziałem niebieskie BRZ (plejadowe) w Krakowie. Jak na zdjęciach średnio wyglądalo, to na żywo prezentuje się super. Ten tył z gejlookami mnie martwił ale jest ok! 8)

 

Teraz trzeba kombinować, żeby to nie było jedyne w naszym mieście... :mrgreen::twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...