Skocz do zawartości

Subaru BRZ


Than_Junior

Rekomendowane odpowiedzi

Zrobiłem wczoraj długą trasę, Lublin - Bruksela, circa 1470 km za jednym posiedzeniem. Ależ ten wóz się przykleja do drogi... (ach Westfalia)
Dla tych co lubią cyferki: z przerwami, obiadem itp wyszło 15.5 h od drzwi do drzwi, a spalanie komputer pokazał 8.5.
Myślałem że komfortowo będzie gorzej i nastawiłem się na nocleg, ale realia drogowo-pogodowe były korzystne, więc się jechało, zwłaszcza że był zmiennik. Oczywiście jakieś tam wytłumienie drzwi/bagażnika trochę by pomogło i pewnie się na to za jakiś czas zdecyduję, ale w porównaniu do tego typu przejazdów foresterem 2 NA było stanowczo lepiej.
 
Z innej beczki - odebrałem samochód po ceramice, na razie mam się nie dotykać, za jakiś tydzień pierwsze porządne mycie a z biegiem czasu będzie można się przekonać czy było warto. Zaraz po nałożeniu powstało coś takiego:
https://www.facebook.com/autoestetyka.lublin/posts/1156869621091821
 
 
 

Warto , mycie na bezdotyku tylko 1 i ostatni program , suszenie podczas jazdy i masz czyste zadbane auto
Zrobiłem wczoraj długą trasę, Lublin - Bruksela, circa 1470 km za jednym posiedzeniem. Ależ ten wóz się przykleja do drogi... (ach Westfalia)
Dla tych co lubią cyferki: z przerwami, obiadem itp wyszło 15.5 h od drzwi do drzwi, a spalanie komputer pokazał 8.5.
Myślałem że komfortowo będzie gorzej i nastawiłem się na nocleg, ale realia drogowo-pogodowe były korzystne, więc się jechało, zwłaszcza że był zmiennik. Oczywiście jakieś tam wytłumienie drzwi/bagażnika trochę by pomogło i pewnie się na to za jakiś czas zdecyduję, ale w porównaniu do tego typu przejazdów foresterem 2 NA było stanowczo lepiej.
 
Z innej beczki - odebrałem samochód po ceramice, na razie mam się nie dotykać, za jakiś tydzień pierwsze porządne mycie a z biegiem czasu będzie można się przekonać czy było warto. Zaraz po nałożeniu powstało coś takiego:
https://www.facebook.com/autoestetyka.lublin/posts/1156869621091821
 
 
 

Warto , mycie na bezdotyku tylko 1 i ostatni program , suszenie podczas jazdy i masz czyste zadbane auto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinienem zadać to pytanie w dziale technicznym, ale ponieważ jest on w zasadzie martwy, pytam tutaj:

Czy hamulce przód z brz są plug'n'play zamienne z czterotloczkami wrx '07? I vice versa?

Mam w jednym samochodzie założone takie 4tloczki z fajną tarcza i klockami i zastanawiam się czy nie zamienic tego z brz. Abstrahując od sensownosci zmiany zacisków, które są porownywalne. W zasadzie jedyny efekt uboczny to konieczność zmiany felgi, ale i tu I tam mam pasujące komplety.

 

Fora USA potwierdzają że zmiana w zasadzie kosmetyczna, ale może tutaj ktoś coś grzebal.

 

Wysłane z mojego BlackBerry Passport przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Than_Junior napisał:

Temat był poruszany, wklejałem linka wyjaśniającego dlaczego nie należy zakładać hamulców od innych modeli, była pewnie pare stron wcześniej albo w technicznym BRZ :)

 

Pisałeś o Brembo, z tego co pamiętam chodziło o wiercenie czy coś tam. Z WRX nie ma tego problemu:

http://www.ft86club.com/forums/showthread.php?t=29464

 

52 minuty temu, przemekka napisał:

Coś ktoś ... i pasuje. ;)

 

;)

Przemyślę sprawę.

 

Z innej beczki: Sparco Tarmac gunmetal czy Pro Corsa black?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 9.06.2017 o 21:10, Fiji napisał:

 

Pisałeś o Brembo, z tego co pamiętam chodziło o wiercenie czy coś tam. Z WRX nie ma tego problemu:

http://www.ft86club.com/forums/showthread.php?t=29464

 

 

;)

Przemyślę sprawę.

 

Z innej beczki: Sparco Tarmac gunmetal czy Pro Corsa black?

Przynajmniej dwa istotne argumenty przeciw. Odpowietrzenie w drugą stronę, a jak zamienisz prawy z lewym to zaciski hamują w drugą stronę niż są zaprojektowane.
Zaciski WRX mają też większą zmianę objętości płynu hamulcowego, więc przy niezmienionej pompie hamulcowej wymagany będzie większy skok pedału hamulca.
Ale kto bogatemu zabroni. Przy odrobinie szczęścia kupisz nową furę.
 

 

Edytowane przez Jacekbrrrrz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...
Dnia 23.06.2017 o 20:07, Sebastian32 napisał:

 

Szkoda że nie można nigdzie kupić przyciętej siateczki przeciwsłonecznej na tylną szybę. 'TRD Rear Window louver' ma jakąś koszmarną cenę.

 

Pierwszy wakacyjny trackday na torze Zolder zaliczony. Szkoda tylko że pogoda była mało wakacyjna, po upałach przyszło przełamanie, najpierw zaczęło kropić a później rozpadało się jeszcze bardziej. Onboarda nie będę pokazywał bo wstyd, ale dla tych którzy nie znają toru (kurcze, po 1.5 roku przerwy też go prawie zapomniałem) takie było rozgrzewkowe okrążenie:

 

Jest co ćwiczyć ;-)

 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
27 minut temu, przemekka napisał:

Ad 1 chyba tak. Ale nie bardziej niż w innych autach. 

 

Ad 2 przy wbijaniu biegu nie, ale przy puszczaniu sprzęgła jak najbardziej. Podobno TTTM

 

Znalazłem informacje na innym forum, ze maska w tym aucie unosi sie podczas wyzszych predkosci. Szczegolnie widac to w miejscu gdzie przylega do nadkola. Juz przy 150 jest wyzej o jakies 2-3 mm. Zle to dziala na psychike. Wolalbym nie skonczyc jak ten

 

https://m.youtube.com/watch?v=VzRK461NqF4

 

Wlasnie jak puszczam sprzeglo to czuje taki lekke kopniecie z tylu auta.

Edytowane przez Sebastian32
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to przecież jest honda. ;)  Poza tym 150 to już nieprzepisowo. :D 

 

 

Maska jest lekka, zamek jest jeden na środku, więc na bokach może chyba trochę pracować. W Foresterze też drgała.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad 1. Tak, pomogło lekkie opuszczenie zamka. (możesz jeszcze sprawdzić te gumowe odboje, u mnie były dobrze ustawione)

Nie tylko się unosiła (i ja bym to liczył w cm, nie w mm) ale przy wyprzedzaniu TIRa potrafiła robić falę meksykańską.

 

Ad 2. Tak, nawet do 3. biegu włącznie (przy wbijaniu biegu). Nie mogę tego znaleźć, ale widziałem notę techniczną od FHI, w której tłumaczyli, że jest to spowodowane (o ile dobrze pamiętam) potrójnymi synchronizatorami na tych biegach i TTTM.

 

To ja mam jeszcze pytanie - czy zauważyliście u siebie, jadąc np. niemiecką autostradą, że powyżej pewnych prędkości auto się uspokaja? Tzn. nie, żeby poniżej działy się jakieś cuda. Chodzi o to, że raz to może być 180, innym razem 190 km/h, ale w pewnym momencie opływ powietrza robi się jednostajny, podmuchy ustają i słychać tylko hałas (chyba) od turbulencji powietrza z tyłu auta. Wcześniej nie zwracałem na to uwagi, ale powyżej tej granicy, robi się jakoś tak pewniej za kierownicą.

Edytowane przez citan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...