ezehiel Opublikowano 7 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2011 Po wykrzywieniu tylnego amora KYB AGX na krawężniku kupiłem od znajomego zawieszenie po jego byłym STI 2004, jest to KYB ze sprężynami H&R -35mm. Teraz jest pytanie..czy zakładać tak jak kupiłem(obawiam się, że będzie mocno nisko i twardo) czy wymienić tylko amortyzator? Myślę o nadchodzacej zimie i o tym , że głównie bawię się na szutrze gdzie nisko i twardo średnio się nadaje? jakieś sugestie aby dwa razy nie kręcić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raison Opublikowano 7 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2011 Jeśli faktycznie głównie bawię się na szutrze to nie zakładaj tych sprężyn. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ezehiel Opublikowano 7 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2011 tak właśnie uczyniłem...pozostaję przy serii. a te raczej sprzedać, czy może zostawić? może kiedyś bedą dobre na tor? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ADK90 Opublikowano 7 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2011 Jak Cie kasa nie goni zostaw moga sie jeszcze przydac. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się