Skocz do zawartości

Ile płacicie za prąd w domu?


gourmet

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 133
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Z ciekawości sprawdziłem zużycie energii w ciągu 7 dni

- prąd - 160 kWh.

Przy okazji sprawdziłem w tym okresie inne media:

- gaz - 270 m3 (temp) noc (22-6) 19 stopni , dzień 22 stopnie

 

Powierchnia 240 m2

Rodzina 3 osobowa. Wszystkie nowe urządzenia i większość oświetlenia LED. Przypuszczam, że u mnie sporo zużywa suszarka do prania oraz suszarka .... żony :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wam podam zużycie prądu przez 11 lat :D

miałem kilka dni temu wymianę okresową licznika , taka niezapowiedziana przez elektrownię , ponoć liczniki wymienia się co 10-15 lat tak powiedział monter

przez11 lat bez kilku dni zużyłem 30700 kWh , co daje średnią 7,64 kWh na jeden dzień

Rodzina 4 osobowa .Dom 225 m2 .Ogrzewanie piec gazowy ,telewizor , komputer , lodówka , normalny standard nic więcej nie używamy :wink:

Tak więc czytając wasze zużycie :shock: to albo mój licznik zaniżał , albo wasze zawyżają :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mam takie pytanie

czy ktoś zmieniał u siebie żarówki na energooszczędne i czy odczuł to potem na rachunkach

koszt takich żarówek jest spory i nie wiem czy to jest opłacalne

 

polecam zapoznac sie z olowkiem i........

 

Nie, nie zamierzam byc zlosliwy.

Policz sobie sam.

Znasz cene za kilowato godzine.

Zanasz cene zarowki i takiej i takiej.

Wiesz ze jedna to np. 60W a druga to np. 11W.

Najpierw sobie policz zakladajac ze one, rteciowe, zyja tyle ile jest napisane na opakowaniu.

Potem policz zakladajac 1/3 zywotnosci rteciowki.

I zobaczysz jak ktos robi nas w konia.

 

Owszem, jesli jest to zarowka ktora ma sie swiecic conajmniej 6 godzin dziennie to bedzie oszczednosc.

Jesli nie to, finansujemy mrzonki politykow.

Tworzymy sztuczne miejsca pracy.

O tym co sie dzieje z rtecia zawarta w tych "lepszych" zarowkach nie wspomne.

 

-- N gru 04, 2011 9:58 pm --

 

Ja wam podam zużycie prądu przez 11 lat :D

miałem kilka dni temu wymianę okresową licznika , taka niezapowiedziana przez elektrownię , ponoć liczniki wymienia się co 10-15 lat tak powiedział monter

przez11 lat bez kilku dni zużyłem 30700 kWh , co daje średnią 7,64 kWh na jeden dzień

To istotnie malo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi nowymi miejscami pracy to chyba nienajlepszy argument. Mam kolegę w w jednej z dużych firm produkujących żarówki. Twierdzi, że sprzedaż bardzo spadła, ponieważ żywotność żarówek led i energooszczędnych jest dużo większa niż tradycyjnych. Wysokie ceny żarówek energooszczędnych nie rekompensują mniejszej sprzedaży

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas produkcji energii elektrycznej z węgla kamiennego emitowana jest do atmosfery rtęć w ilości około 0.1g za każdą wyprodukowaną 1 kWh. Jedna energooszczędna świetlówka zawiera średnio około 5mg rtęci. W Polsce produkcja energii elektrycznej opiera się głównie o paliwa kopalne. Stąd wynika konkluzja, że w PL znacząco mniej rtęci znajdzie się w środowisku, w przypadku używania świetlówek energooszczędnych niż tradycyjnych. Ponadto świetlówki mogą być odpowiednio utylizowane.

 

Inaczej może jednak sprawa wyglądać we Francji, gdzie dominuje energetyka atomowa.

 

Odnośnie pytania, używam, ale z lenistwa gdyż nie chcę za często żarówek wymieniać ;). W ogrodzie mam kilkanaście i działają od dobrych 10-12 lat. Tak czy inaczej od 2012 już nie będziemy mieć wyboru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi nowymi miejscami pracy to chyba nienajlepszy argument. Mam kolegę w w jednej z dużych firm produkujących żarówki. Twierdzi, że sprzedaż bardzo spadła, ponieważ żywotność żarówek led i energooszczędnych jest dużo większa niż tradycyjnych. Wysokie ceny żarówek energooszczędnych nie rekompensują mniejszej sprzedaży

 

Zapytaj co spadlo.

To ze ich produkcja spadla to sie zgodze.

Bo wiekszosc jest robiona w Chinach.

 

Nie mieszajmy trzech roznych typow, kolego.

Zywotnosc zarowki CFL jest wieksza niz "zarowej" tylko pod warunkiem ze nie jest zbyt czesto wlaczana.

Jesli pstrykasz kilka razy dziennie ma 20 min zywotnosc nie jest wieksza.

Zapytaj kolegi moze, to nie prawda.

 

-- Pn gru 05, 2011 2:25 am --

 

Podczas produkcji energii elektrycznej z węgla kamiennego emitowana jest do atmosfery rtęć w ilości około 0.1g za każdą wyprodukowaną 1 kWh. Jedna energooszczędna świetlówka zawiera średnio około 5mg rtęci. W Polsce produkcja energii elektrycznej opiera się głównie o paliwa kopalne. Stąd wynika konkluzja, że w PL znacząco mniej rtęci znajdzie się w środowisku, w przypadku używania świetlówek energooszczędnych niż tradycyjnych. Ponadto świetlówki mogą być odpowiednio utylizowane.

 

Inaczej może jednak sprawa wyglądać we Francji, gdzie dominuje energetyka atomowa.

 

Odnośnie pytania, używam, ale z lenistwa gdyż nie chcę za często żarówek wymieniać ;). W ogrodzie mam kilkanaście i działają od dobrych 10-12 lat. Tak czy inaczej od 2012 już nie będziemy mieć wyboru.

 

Ulegasz propagandzie.

 

Jesli dzialaja filty to to tej rteci z wegla leci w atmosfere znacznie mniej.

To jedno.

A drugie.

Owszem jesli CFL sa odpowiednio utylizowane.

Masz jakies dane ile procent jest utylizowana i ile ludzie zwyczajnie do smieci wywyalaja.

Pamietaj ze CFL to nie tylko rtec. Masa plastiku i masa innych szkodliwych substancji.

Policz tez o ile mniej musisz ogrzewac mieszkanie jesli swiecisz zwyklymi zarowkami.

Jesienia, zima i wiosna sprawnosc zarowych jest blisko 100%.

 

-- Pn gru 05, 2011 2:57 am --

 

Zobaczymy co bedzie z cenami CFL kiedy juz nie bedzie zarowych wcale...

 

"

Dokładnie w dniu wprowadzenia zakazu żarówek 60-watowych, 1 września, producenci świetlówek drastycznie podnieśli ceny. Firma Osram podniosła ceny swoich świetlówek średnio o 20 do 25 procent, powiedział w rozmowie z "Financial Times Niemcy" prezes Osram Martin Goetzeler.

"

http://www.administrator24.info/artykul ... eny-w-gore

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kubanow napisał(a):

a ja mam takie pytanie

czy ktoś zmieniał u siebie żarówki na energooszczędne i czy odczuł to potem na rachunkach

koszt takich żarówek jest spory i nie wiem czy to jest opłacalne

 

 

polecam zapoznac sie z olowkiem i........

 

Nie, nie zamierzam byc zlosliwy.

Policz sobie sam.

Znasz cene za kilowato godzine.

Zanasz cene zarowki i takiej i takiej.

Wiesz ze jedna to np. 60W a druga to np. 11W.

Najpierw sobie policz zakladajac ze one, rteciowe, zyja tyle ile jest napisane na opakowaniu.

Potem policz zakladajac 1/3 zywotnosci rteciowki.

I zobaczysz jak ktos robi nas w konia.

 

Owszem, jesli jest to zarowka ktora ma sie swiecic conajmniej 6 godzin dziennie to bedzie oszczednosc.

Jesli nie to, finansujemy mrzonki politykow.

Tworzymy sztuczne miejsca pracy.

O tym co sie dzieje z rtecia zawarta w tych "lepszych" zarowkach nie wspomne.

 

ja pytam czy ktoś zmieniał żarówki i jak to odczuł na rachunkach bo policzyć to sobie sam dam radę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja pytam czy ktoś zmieniał żarówki i jak to odczuł na rachunkach

 

Nie odczujesz. Oszczędzisz na oświetleniu, to kupisz sobie nowego prądożernego gadżeta, bo przecież oszczędzasz to sobie możesz pozwolić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie otrzymasz takiej odpowiedzi. Np. u mnie około połowy źródeł światła to takie świetlówki, 1/4 to halogeny, a 1/4 to żarówki tradycyjne. Ale wymiana następowała sukcesywnie, przez lata, tak więc wyniki finansowe się rozmyły. Podejrzewam, że większość przyjaciół na Forum robi tak samo.

 

Słyszałem o mężczyźnie z naszego miasteczka, który mając większy przypływ gotówki wymienił w domu jednorodzinnym hurtem wszystkie żarówki tradycyjne na świetlówki. Za miesiąc przyszli "smutni panowie" z energetyki na kontrolę instalacji.

 

=====

 

Widziałem onegdaj rachunek za prąd zza zachodniej granicy.

 

Krótko i zwięźle: zużyto tyle i tyle, cena jednostkowa tyle i tyle, należy się ogółem tyle i tyle brutto, netto, VAT i koniec. Bez żadnych opłat przesyłowych zmiennych, stałych i temu podobnego robienia z ludzi idiotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ja pytam czy ktoś zmieniał żarówki i jak to odczuł na rachunkach bo policzyć to sobie sam dam radę

 

Ja zmienilem.

Patrzac na rachunki nie jestem wstanie wskazac roznicy.

Ale wiem ze na same zarowki wydalem sporo wiecej.

 

Obiecywany przez producenta czas pracy osiagnely tylko zarowki w oswietleniu na zewnatrz, zarowki ktore wlaczaja sie o zmroku i gasna o swicie.

Moze ta w kuchni nad stolem tez dociagnie bo swieci dosc dlugo.

Wszystkie inne wyrabiaja ledwo 1/3. Sylvania po odrobinie walki w ramach reklamacji przyslala mi pudelko nowych.

Ktore tez padly "za wczesnie" Ale w Sylvani juz nie odpowiadaja na emaile :(

Cale szczescie ze znaczaco spadla cena CFL bo juz nosilem sie z zamiarem powrotu do tradycyjnych zarowek.

 

-- Pn gru 05, 2011 5:22 pm --

 

 

Słyszałem o mężczyźnie z naszego miasteczka, który mając większy przypływ gotówki wymienił w domu jednorodzinnym hurtem wszystkie żarówki tradycyjne na świetlówki. Za miesiąc przyszli "smutni panowie" z energetyki na kontrolę instalacji.

 

 

Jesli pan mial spora plantacje marychy ktora trzeba obficie doswietlac to sie nie dziwie.

 

-- Pn gru 05, 2011 5:24 pm --

 

Widziałem onegdaj rachunek za prąd zza zachodniej granicy.

 

Krótko i zwięźle: zużyto tyle i tyle, cena jednostkowa tyle i tyle, należy się ogółem tyle i tyle brutto, netto, VAT i koniec. Bez żadnych opłat przesyłowych zmiennych, stałych i temu podobnego robienia z ludzi idiotów.

 

Moze nie potrafiles wszystkiego przeczytac :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem o mężczyźnie z naszego miasteczka, który mając większy przypływ gotówki wymienił w domu jednorodzinnym hurtem wszystkie żarówki tradycyjne na świetlówki. Za miesiąc przyszli "smutni panowie" z energetyki na kontrolę instalacji.

 

nie chce mi się wierzyć że wizyta tych panów była związana z nagłym spadkiem zużycia prądu

przecież jakby tak było to jak ktoś na przykład wybiera się na urlop 2 tygodniowy to spadek zużycia prądu będzie miał jeszcze większy

no chyba że faktycznie jakąś "małą" plantacje miał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypływie pomroczności jasnej kupiłem 2 energooszczędne żarówki.

1. nijak żarówka energooszczędna 23 W nie daje tyle światła ile zwykła prądożerna 100W

2. wyczytałem na opakowaniu, energooszczędna wytrzymuje 5000 klików on/off. Z tego wniosek, że nadaje się wyłącznie na klatki schodowe w blokach lub do małych mieszkań, gdzie np. jedno źródło światła oświetla salon z wnęką kuchenną. W każdym innym przypadku klasyczne marnowanie kasy

3. zapisałem na tych żarówkach datę instalacji, kiedyś wrócę do wątku i dopiszę datę ich śmierci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z świetlówkami/żarówkami energooszczędnymi może i da się zaoszczędzić, ale będzie to zauważalne w dłuższej perspektywie, oczywiście o ile świetlówki przetrwają :P .

Dla mnie mają jeden wielki minus i z tego powodu ich nie stosuje, dają nieprzyjemne światło o kiepskiej barwie, nieprzyjemnie sztuczne i migoczące. Nie ma znaczenia czy Philips, czy Osram, czy MadeinChina.

Do tego pełne rozświetlenie takiej żarówki chwilę trwa.

 

 

Powoli jako fajna alternatywa dla zwykłych żarówek wkraczają LED'y, ale niestety ceny sa jeszcze kosmiczne. Dobra żarówka LED to koszt grubo powyżej 100 zł.

Ja nadal będę używał zwykłych żarówek, w oczekiwaniu na to, że ceny LED znormalnieją :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...