Skocz do zawartości

Wybrzuszenie na nowej oponie - co czynic


owad

Rekomendowane odpowiedzi

Kupilem nowe opony, zalozylem i po 4-5 dniach zauwazylem ze jedna ma wybrzuszenie. Bylem u "specow" i jedni mowia ze opona walnieta a inni ze to poprostu grubsza warstwa gumy i czasem tak jest. Kazali jezdzic i jak sie nie powieksza to bedzie ok. Nie powieksza sie, ale mam obawy przed wystrzalem w czasie jazdy.

 

W sklepie gdzie kupowalem powiedzieli mi ze opona byla uzywana i ze reklamujac ja, na 99% stwierdza ze to jest uszkodzenie mechaniczne. W nic nie wjechalem, przynajmniej w nic znaczacego przez te kilka dni.

Swoja droga po co gwarancje na tyle lat, skoro tak do tego podchodza. Jak juz uzywana to praktycznie nie da sie zareklamowac bo bedzie ze ty ja uszkodziles.

 

Mam watpliwosci co robic bo oponka ponad 6 stowek kosztuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opona nie ma prawa mieć wybrzuszenia - szczególnie jak kosztuję 600zł :D

Poza tym kupiłes nową czy używaną? Bo nie mogę sie doczytać z Twojego posta.

Sprzedającemu chodzi , że była używana przez te 4 dni?

Każda opona ma gwarancję- jak każdy towar i podlega zwrotowi/naprawie w ramach tej gwarancji.

Nie daj sobie wmówić, że taka opona jest OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak się na tej oponie jeździ? Jakieś niepokojące objawy (huczenie, trzęsienie w czasie hamowania itp.)?

Parę lat temu w continentalach miałem podobne fałdki i mimo to żadnych problemów nie było. No ale to jednak troche inne auto i inne opony.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale wg mnie może to być normalne i niczemu nie przeszkadzać...

 

to nie jest normalne :!:

 

ja bym sie bał :evil: , raczej na 100% to jest pęknięty kort :!:

 

Bylem u "specow" i jedni mowia ze opona walnieta a inni ze to poprostu grubsza warstwa gumy i czasem tak jest. Kazali

 

nie wiem jacy to "spece". ale nie ma czegos takiego jak grubsza warstwa gumy na oponach :!:

 

Ja bym reklamował, przynajmniej spróbuj :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jacy to "spece". ale nie ma czegos takiego jak grubsza warstwa gumy na oponach :!:

I tu się mylisz lub nie masz pełnej świadomości jak jest zbudowana opona :idea:

Nie zmienia to faktu że tą oponę należałoby dokładnie obejrzeć i to najlepiej także ze zdemontowaniem, bo na tych zdjęciach nic nie widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opony nowe Goodyear Ultragrip 8

 

Sprzedawcy chodzi wlasnie o te 4-5 dni uzywania. Chodzi o to ze jak juz zalozylem opone i nic nie widzialem zaraz po zalozeniu to znaczy ze pewnie ja uszkodzilem - tak sugerowal. On nie ma nic do stracenia jak zareklamuje ta opone bo to bezposrednio Goodyear przysyla kuriera, sklep w tym nie uczestniczy.

 

W czasie jazdy nie ma zadnych niepokojacych objawow, ani przy hamowaniu, nic. Wywazone dobrze itd.

Jeden gosc mi poradzil zebym sprobowal ja mocniej napompowac, tak do 3 barow i troche pojezdzic i zobaczyc.

 

Reklamowac i tak ja bede, tyle tylko zeby ja zareklamowac musze ja wyslac i nie bedzie na czym jezdzic. Wiec najpierw musze kupic nowa...

Jak uznaja reklamacje to bede mial jeden dodatkowy zapas :mrgreen:

 

 

Jezli chodzi o ta grubsza warstwe gumy, to chodzi o to ze to jest jakies laczenie.

 

Niestety nie mam polskich znakow, wiec przepraszam za taka pisownie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdjęcia slabe ,ale to raczejKord peką w środku, przerabiałem wielokrotnie przy kewlarowych oponach rowerowch .Choć w samochodzie przy 2-2.5 bara nie powinno być spektakularnej eksplozii :mrgreen:

 

Skoro opona jest nowa to nie wiem o co chodzi- towar jest wadliwy! Jak bedą sie migać to poczytaj o "rekojmi"

 

Edit: to sprzedawca powinien reklamowac do dystrybutora :| kupiłes od gudjera czy od goscia ze sklepu? :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

owad, ja akurat nabyłem auto z tymi oponami, nie miałem na nie faktury, a bąbel zauważyłe po pierwszej zimie, więc nie miałem jak reklamować. W oponie pękł kord w tym miejscu. Od czego nie wiem. Takie rzeczy mogą powstać od szybkiego wjazdu w dziure, krawężnik, przeciążenia opony w zakręcie itp. wygibasów. Co się dalej z oponą stało to nie pytałem wulkanizatora...bałem się :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego reklamuj tą oponę natychmiast i niech sobie jaj nie robią bo na oponie nie ma prawa być żadnych wybrzuszeń :!: tylko nie dawaj na gwarancji tylko na rękojmię jako niezgodność towaru z usługą to przynajmniej na załatwienie sprawy będą mieli max 14 dni a na gwarancji będziesz sobie długo pewnie czekać a tak to za towar odpowiada sprzedawca a to już jego problem jak on to sobie z swoim dostawcą załatwi! Ty masz po 14 dniach mieć problem rozwiązany inaczej Twoje roszczenia uznawane są za słuszne i możesz od nich od razu żądać nowej opony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na nowych nic nie bylo, ale opony nowe byly mocno splaszczone wiec jesli to jest od nowosci to i tak pewnie nie bylo tego widac.

 

To co? Na rekojmii nie moga mi powiedziec ze wjechalem w dziure? A jest jakies minimum zeby zglaszac na rekojmii? Wracam dopiero za 3 tygodnie. Nie autem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie i tak będą się upierać ale nie daj im się !! w razie czego idź do rzeczoznawcy jakiegoś jak będą się upierać i do rzecznika praw konsumenta a jak nie to sąd bo to nie jest towar za 15 zł tylko trochę więcej a nie po to kupujesz nowe opony żeby jeździć na uszkodzonym badziewiu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eee, rzecznika juz przerabialem z innym ubezpieczeniem, nic nie dalo, tyle odmawiali, kombinowali ze zrezygnowalem. A rzecznik tylko doradzal ze mozna do sadu albo dalej sie odwolywac.

 

Takze do sadu to mi sie nie chce latac. Najgorzej mnie wkurza ze trzeba ta opone wyslac i nie bedzie na czym jezdzic.

 

Pewnie kupie nowa opone dla spokojnosci a ta sprobuje reklamowac i pytanie teraz czy jest mozliwosc (albo na rekojmii albo na gwarancji) zeby w razie uznania reklamacji domagac sie zwrotu pieniedzy? Bo komplet juz bede mial opon jak teraz kupie, a jedna do niczego sie nie przyda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie i tak będą się upierać ale nie daj im się !! w razie czego idź do rzeczoznawcy jakiegoś jak będą się upierać i do rzecznika praw konsumenta a jak nie to sąd bo to nie jest towar za 15 zł tylko trochę więcej a nie po to kupujesz nowe opony żeby jeździć na uszkodzonym badziewiu

Wszyscy krzyczą, że na pewno chcą kolegę naciągnąć, ale nikt nie pomyśli że może jednak uszkodzenie było mechaniczne i wcale nie musiało być to duże uderzenie które zapamiętaliśmy :idea: wiele zależy od chwilowego obciążenia, ciśnienia i kątu najazdu na przeszkodę - czasami przyszczypiemy oponę przy parkowaniu, a nawet tego nie poczujemy.

Może być to też wada fabryczna - ale tylko widocznej zakładki technologicznej (jedynie jest to mankament wizualny) - a nie pękniętego/niedorobionego kordu, bo ten ujawniłby się juz przy montażu/pompowaniu.

Podstawą jest to żeby ktoś ogarniający zdjął tą oponę i zajrzał do jej środka - osoba znająca się na rozpatrywaniu reklamacji opon odpowie od razu co do przyczyny.

Owad skąd jesteś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trojmiasto,

Chodzi tylko o to ze niewazne co by sie stalo to i tak musze kupic jakas opone zeby na niej jezdzic w razie odeslania opony do reklamacji, letnich nie chce mi sie zakladac znowu. Pozatym zaraz bedzie zima.

Nawet jak uznaja wade fabryczna to i tak juz bede mial inna opone.

Chyba trzeba kupic nowa i sprobowac zareklamowac. A w serwisie ogladali z zewnatrz opone i powiedzieli ze oni raczej nie powiedza od srodka co jej jest. Na zewnatrz nie ma sladow uszkodzenia.

 

I nie twierdze ze jej nie uszkodzilem, moze tak i bylo, ale chcialbym chociaz to wiedziec przed wymiana :mrgreen:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy krzyczą, że na pewno chcą kolegę naciągnąć, ale nikt nie pomyśli że może jednak uszkodzenie było mechaniczne i wcale nie musiało być to duże uderzenie które zapamiętaliśmy :idea: wiele zależy od chwilowego obciążenia, ciśnienia i kątu najazdu na przeszkodę - czasami przyszczypiemy oponę przy parkowaniu, a nawet tego nie poczujemy.

zgadzam się ale skoro kolega owad napisał, że przez te kilka dni nie miał żadnych przygód to zakładamy, że faktycznie tak było i że coś jednak z tą gumą nie tak.

Podstawą jest to żeby ktoś ogarniający zdjął tą oponę i zajrzał do jej środka - osoba znająca się na rozpatrywaniu reklamacji opon odpowie od razu co do przyczyny
a to jest teraz jedyne słuszne postępowanie które wyjaśni wszystko.

 

Owad ja bym na Twoim miejscu jednak założył letnie jeżeli masz je na felgach bo szkoda mieć później taką nikomu nie potrzebną 1 sztukę leżącą gdzieś w garażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We firmie miałem kilka przypadków "piąstek" w służbówkach. Z reguły były to uszkodzenia mechaniczne i to po dłuższym okresie użytkowania więc nawet nie myśleliśmy o reklamacji tylko od razu wymiana. Jeden klient jeździł autem z wybrzuszeniem do czasu sprowadzenia nowej w tym rozmiarze. Opona pękła w trakcie jazdy.

 

Tym samym chcę powiedzieć, że nie warto ryzykować jeżdżenia na tej oponie, nawet jeśli nie jest to uszkodzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...