Skocz do zawartości

WORLD CUP 2006


domestos666

Rekomendowane odpowiedzi

mnie tylko wk*&^%l fakt ze ten zolty sedzia nie uznal bramki krzynowka bo spalonego nie bylo i moze wtedy inaczje by sie to potoczylo, pozatym janas powinien od poczatku zrobic takie ustawienie jak po zmianach

 

Jak się nieoficjalnie dowiedziano żółty sędzia jest pracownikiem zakładów Mitsubishi. :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 360
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

mnie tylko wk*&^%l fakt ze ten zolty sedzia nie uznal bramki krzynowka bo spalonego nie bylo i moze wtedy inaczje by sie to potoczylo, pozatym janas powinien od poczatku zrobic takie ustawienie jak po zmianach

 

Jak się nieoficjalnie dowiedziano żółty sędzia jest pracownikiem zakładów Mitsubishi. :twisted:

 

mam nadzieje ze nie ma nic wspolnego z evo... oprocz tego ze to mitsubishi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przegrać można zawsze i każdy kibic to zrozumie. Ale tylko wówczas, gdy w grze swojej drużyny widzi się chęć do gry i pomysł, a przeciwnik jest po prostu lepszy. Niestety wczoraj nie widziałem żadnej z tych trzech rzeczy...

 

Szkoda gadać... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sie na pilce nie znam ale ale jak jest 2:0 dla ekwadoru a polacy graja na wlasnej polowie oddaja gale do boruca i boja sie dotknac pilki to to jest syf no i inna sprawa z 5 oddanych strzalow na bramke przeciwnika.hehehe rozwiazac PZPN i zajac sie hokejem na trawie bo tu mamy pewnikiem zapewnione zwyciestwo :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sie na pilce nie znam ale ale jak jest 2:0 dla ekwadoru a polacy graja na wlasnej polowie oddaja gale do boruca i boja sie dotknac pilki to to jest syf no i inna sprawa z 5 oddanych strzalow na bramke przeciwnika.hehehe rozwiazac PZPN i zajac sie hokejem na trawie bo tu mamy pewnikiem zapewnione zwyciestwo :mrgreen:

Jeżeli chodzi o sporty na trawie (wspominając rozkminy forumowiczów na tematy kosiarek irawników - dawno to było) lepsi bylibyśmy w koszeniu trawników 8) , a zdaje się, że gdzieś taki sport istnieje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam myśle, ze Niemcy nas jakoś specjalnie nie zleją, nawet jak Balack zagra. Mecz będzie na styk koło remisu. Oni nic wielkiego nie grają choć bramki ładne strzelili - ale obrona Kostaryki to gorsza od naszej. Z Ekwadorem to się okazało jak świetnie ich rozpracowaliśmy. Z tego co pamiętam to Koreę też "ŚWIETNIE" rozpracowała 4 lata temu ta sama ekipa fachowców (Kleidinst i s-ka), skąd oni wzięli informację, że najsłabszą formacją Ekwadoru jest obrona i, przecież oni grali w obronie bardzo dobrze, nie robili błędów w asekuracji, agresywnie atakowali od 60 metra, blokowali wszystkie strzały, dobrze się ustawiali przy stałych fragmentach,po drugie to nasza rzekoma przewaga fizyczna i taktyka na to,że ich stłamsimy i zajedziemy - kto to wymyślił. To oni nas świetnie rozpracowali i wiedzieli o nas wszystko, wszyscy kreujący grę u nas mieli mało miejsca a pochasać to sobie mogli takie asy ofensywy jak Sobolewski,Radomski czy Jop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemcy nas jakoś specjalnie nie zleją, nawet jak Balack zagra. Mecz będzie na styk koło remisu.

Bardzo prawdopodobne.

 

I nawet nie to mnie martwi, bo z drugą rundą już się w duchu pożegnałem. Gorsze jest to, że w ostatnim meczu jeszcze Kostaryka spuści łomot naszym asom. Bo oni już będą w dołku całkiem, a te karaibskie wesołki albo będą walczyć o awans (jeśli np. wygrają lub zremisują z Ekwadorem), albo o honor. Co jeszcze gorsza - w wypadku remisu Kostaryki z Ekwadorem, naszemu ostatniemu przeciwnikowi będzie zależało na korzystnym bilansie bramkowym... i na 1-0 raczej nie poprzestanie. Podobnie w sytuacji, gdy Ekwador jednak wygra z Kostaryką, a ta w w meczu z Polską będzie już grała tylko (i aż) o to, by duchy opiekuńcze, kibice, miejscowa mafia i generałowie nie złomotali im pleców po przyjeździe do domu.

Kostaryka - Polska 4-0...?

 

A czemu by nie?

 

Niech mi nikt nie mówi, że sięgnęliśmy dna. Przed nami jeszcze perspektywa zanurzenia się w mule.

 

I tak sobie myślę, że może dopiero ten szok spowoduje jakieś zmiany w polskiej piłce?

 

* * * * *

I jeszcze postscriptum do wczorajszego meczu. Przeraziła mnie krótka ławka tej kadry, a w zasadzie absolutny brak ławki.

Gdy Żuraw czy Krzynówek mają słabszy dzień, gdy trzeba poderwać drużynę, atutowym asem Janasa - piłkarzem, któy ma odmienić obraz gry, poderwać zespół, jedną genialną akcją rozstrzygnąc losy meczu, itd. - okazuje się Jeleń. Ewentualnie Brożek.

Hehe...

 

 

Jednak brakowało wczoraj w kadrze Frankowskiego. Gdyby nawet był bez formy albo o kulach, to dawałby jakiś cień szansy, że piłka się od tej jego kuli odbije i wpadnie gdzie trzeba.

Jeleń i Brożek nawet tego cienia nie dawali...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niepowodzenie tej kadry nie zmieni nic w polskiej piłce niestety. Piłka w naszym kraju to kolos na glinianych nogach o wielkiej sile bezwładu. Jest chora w całości, nic w niej nie działa i nie funkcjonuje. Patrzac od góry - jest popularna i jest ogromny głód sukcesu, wystarczy jak ktoś kilka razy kopnie piłkę prosto a już staje się gwiazdą (casus Citki czy choćby na mniejszą skalę Franka czy lokalnie Kiełbasy)- z drugiej strony piłka u nas jest zbyt miałka i nie kreuje gwiazd medialnych a jedynie internetowe i sportowogazetowe. A na dole-praca z młodzieżą czyli żal dupę ściska, brak kasy,systemu szkolenia,myśli szkoleniowej,bazy i masowości. Kto pracuje z młodzieżą w tzw terenie, ile dzieciaków na dziś gra w piłkę. A sama masowość też nie rodzi sukcesu - przykładem koszykówka- od piętnastu lat w to gra więcej młodzieży niż w kopaną a rokowania są jeszcze gorsze- brak tradycji i trenerów i systemu przekłada się na brak sukcesu. W kopanej baza jaka była poszła do piachu a nowej PZPN nie buduje. Niech za przykład służy, że w Polsce nie wydano żadnej książki na temat piłki, nasi trenerzy uczą się na Taladze - i to widać na boisku - naszym zawodnikom brak nawyków wynikających z dobrego szkolenia - i to widać w kluczowych momentach. Za to najlepsi jesteśmy w marnowaniu talentów - z drużyn mistrzów Europy do lat 16tu karierę zrobił tylko Szymkowiak, ze 3ech jeszcze pograło w lidze- reszta utonęła. Teraz marnuje się następna generacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Paragwaj też dzisiaj ładnie grał. Naprawdę się starali i wyrażnie lepiej orientowali się na boisku i jakoś tak się dogadać potrafili.

Szkoda, że nie możemy podziwiać meczy naszych. Jak każde mistrzostwa te pewnie też przyniosą jakieś niespodzianki jak wspomniany T&T . W MŚ startują 32 drużyny, a to że akurat naszej sobie nie pooglądamy za długo nic się nie poradzi.

Miejmy chociarz nadzieję, że wywalą Janasa i przyjdzie wreszcie ktoś z klasą :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...