Skocz do zawartości

Regulacja zaworów DOHC


Czerniel

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 rok później...
3 godziny temu, Kotton napisał:

Nie chodzi mi o narzędzie tylko o procedurę - dużo gratów trzeba odkręcić? A co za tym idzie - czy taka diagnoza to droga sprawa?

 

Trzeba ściągnąć pokrywy zaworów, więc po obu stronach silnika trzeba parę elementów poodkręcać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Kotton napisał:

Nie chodzi mi o narzędzie tylko o procedurę - dużo gratów trzeba odkręcić? A co za tym idzie - czy taka diagnoza to droga sprawa?

Co do roboty to jak kolega wyżej. A ceny różne mi powiedzieli około 200 za strone

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Cześć wszystkim

Podłączę się pod temat. 

Mam na oku Forestera z USA 2016 r 2.5 170KM. Ktoś może powiedzieć jak tu wygląda regulacja luzu zaworowego?

Sprzedający twierdzi że hydrauliczna. Sprawdzenie po VIN w jednym z serwisów pokazało że szklanki z płytkami.

Auto ładne, określone mianem uczciwego przez osobę mającą pojęcie o tym gdzie i co sprawdzić. Było lekko uszkodzone i jest dobrze poskładane.

Chciałbym założyć LPG.

W jednym z niezależnych warsztatów powiedziano mi że w takim przypadku to regulacja co 45tkm i koszt 4k PLN.

Jak to usłyszałem to ręce opadły. Przy moich przebiegach to co 1,5 roku regulacja, więc oszczędności żadnych.

Proszę Was, specjalistów o wyjaśnienie tej sprawy. 

Zapomniałem

Przebieg 68tkm

Edytowane przez pepedealer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, pepedealer napisał:

Mam na oku Forestera z USA 2016 r 2.5 170KM. Ktoś może powiedzieć jak tu wygląda regulacja luzu zaworowego?

Sprzedający twierdzi że hydrauliczna. Sprawdzenie po VIN w jednym z serwisów pokazało że szklanki z płytkami.

 

To jest auto z 2016? Jaki tam jest kod silnika w tych nowszych Forkach - FB...? W starszych silnikach przed FB występowały wersje przygotowane pod instalacje LPG - z literką "F" w kodzie silnika:

 

827847155_TabliczkaSilnika2.jpg.801e218b94860cf43185caa3299680e1.jpg

 

I te - EJ20F - uwaga: KONTROLOWAŁO się pod względem luzu zaworowego co 60 kkm, a REGULOWAŁO tylko jak była taka potrzeba - a rzadko kiedy była.

Pozostałe silniki - nie"F" miały ten interwał skrócone o połowę. Ale REGULACJA - też tylko wtedy, jak była potrzeba.

Sam chętnie bym się dowiedział, czy w tych nowszych silnikach - FB - jest jakiś odpowiednik tego starszego EJ20F...? Ktoś, coś wie?

 

11 godzin temu, pepedealer napisał:

W jednym z niezależnych warsztatów powiedziano mi że w takim przypadku to regulacja co 45tkm i koszt 4k PLN.

Jak to usłyszałem to ręce opadły. Przy moich przebiegach to co 1,5 roku regulacja, więc oszczędności żadnych.

 

Jak napisałem wyżej - kwestia, jaki to silnik, ale regulacja nie zawsze jest konieczna. Sama kontrola - i to bez konieczności wyciągania silnika - zamyka się w kwocie dwóch - trzech stów.

Regulacja - to już grubsza sprawa, ale koszt 4 kPLN wydaje mi się mooocnym przegięciem. Zdecydowanie idzie to zrobić taniej. Chyba że czegoś nie wiem o nowszych jednostkach FB, to niech mnie ktoś sprostuje.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • 4 tygodnie później...

Poszukiwań ciąg dalszy. Szukam ludzi, którzy obcowali z wyżej wspominanym ej20f. Pisałem o tym już w wielu miejscach, ale zbieram jak najwięcej opinii. W zeszłym roku, z tego co pamiętam przy okazji innych czynności poprosiłem, żeby mechanik sprawdził mi luzy. Wszystko fajnie pięknie, przyjeżdżam na odbiór. I... Mówił, że próbował użyć kilku różnych szczelinomierzy i za każdym razem, gdy próbował wykonać pomiar, wszystko tam pracowało, jakby hydraulicznie. Tak. Wiem. Hydrauliki tam nie było.. Słyszałem o tym nie raz. Ale minęło już trochę czasu i myślę o ponownym pomiarze, bo czemu nie. Silnik pracuje raczej poprawnie. Tzn na niskich zamula, ale podejrzewam przepustnice. Czasem faktycznie nieco trzęsie, ale czy to objaw, czy tttm.. Sam nie wiem. 

Zatem, czy coś mogło zostać nieprawidłowo wykonane? Na fb ktoś wspomniał o tym, że silnik mógł być ciepły (raczej nie), walki były nie ustawione - nie wiem co miał na myśli albo są już podparte. Czy jakby były, to w ogóle mógłbym normalnie jeździć? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Danko napisał:

Poszukiwań ciąg dalszy. Szukam ludzi, którzy obcowali z wyżej wspominanym ej20f. Pisałem o tym już w wielu miejscach, ale zbieram jak najwięcej opinii. W zeszłym roku, z tego co pamiętam przy okazji innych czynności poprosiłem, żeby mechanik sprawdził mi luzy. Wszystko fajnie pięknie, przyjeżdżam na odbiór. I... Mówił, że próbował użyć kilku różnych szczelinomierzy i za każdym razem, gdy próbował wykonać pomiar, wszystko tam pracowało, jakby hydraulicznie. Tak. Wiem. Hydrauliki tam nie było.. Słyszałem o tym nie raz. Ale minęło już trochę czasu i myślę o ponownym pomiarze, bo czemu nie. Silnik pracuje raczej poprawnie. Tzn na niskich zamula, ale podejrzewam przepustnice. Czasem faktycznie nieco trzęsie, ale czy to objaw, czy tttm.. Sam nie wiem. 

Zatem, czy coś mogło zostać nieprawidłowo wykonane? Na fb ktoś wspomniał o tym, że silnik mógł być ciepły (raczej nie), walki były nie ustawione - nie wiem co miał na myśli albo są już podparte. Czy jakby były, to w ogóle mógłbym normalnie jeździć? 

Jeżeli mierzył luz zaworu na zimno, z wałkiem we właściwym położeniu i nie był w stanie włożyć szczelinomierza między szklankę a wałek, to zawory są podparte. W takich sytuacjach auto przygasa przy dojeżdżaniu do skrzyżowania i szarpie na wolnych obrotach.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm.. Obroty czasem spadają nieco niżej, niż powinny. Ale samochód na pewno nie gaśnie, nie jest tego bliski. Na wolnych obrotach jeździ się raczej normalnie (jak na te sprzęgło i resztę :biglol:). No i z podpartymi tak poza tym normalnie by funkcjonował? 

I na czym tak naprawdę polegało "wzmocnienie" gniazd zaworowych w F? 

Edytowane przez Danko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Danko napisał:

Hm.. Obroty czasem spadają nieco niżej, niż powinny. Ale samochód na pewno nie gaśnie, nie jest tego bliski. Na wolnych obrotach jeździ się raczej normalnie (jak na te sprzęgło i resztę :biglol:). No i z podpartymi tak poza tym normalnie by funkcjonował? 

Na początku nie ma jakiejś wielkiej różnicy, potem wypalają się gniazda i problemy rosną lawinowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, skwaro napisał:

Na początku nie ma jakiejś wielkiej różnicy, potem wypalają się gniazda i problemy rosną lawinowo.

Od tamtych prób pomiarów minęło jakieś 30kkm lekko. I szczerze - nic się nie dzieje 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Danko napisał:

Od tamtych prób pomiarów minęło jakieś 30kkm lekko. I szczerze - nic się nie dzieje 

Równie dobrze pomiar mógł być skopany, kiedy była robiona regulacja/jaki jest przebieg auta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Danko napisał:

291kkm I mógł, jaske ze mógł. Pomiar więc był robiony przy 260k, max 270

Jeżeli nie masz informacji o tym czy była robiona regulacja to przy tym przebiegu może być konieczna. Ja bym zrobił pomiar, tylko poprawnie.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, skwaro napisał:

Jeżeli nie masz informacji o tym czy była robiona regulacja to przy tym przebiegu może być konieczna. Ja bym zrobił pomiar, tylko poprawnie.

Najgorsze właśnie jest to, że nie mam tej informacji. Poprzedni właściciel oddawał samochód zaprzyjaźnionemu mechanikowi a ten robił wszystko co było konieczne.. No chyba w takim razie nie mam co gdybać, tylko działać. Poza odpowiednim ustawieniem walków coś jeszcze powinienem wiedzieć? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Danko napisał:

Najgorsze właśnie jest to, że nie mam tej informacji. Poprzedni właściciel oddawał samochód zaprzyjaźnionemu mechanikowi a ten robił wszystko co było konieczne.. No chyba w takim razie nie mam co gdybać, tylko działać. Poza odpowiednim ustawieniem walków coś jeszcze powinienem wiedzieć? 

Wiedzieć powinien ten co będzie robił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój 2.0 XT, miała robioną regulację zaworów po 50 tys. Pojechał do Nowego Sącza na ponowną regulację po przejechaniu 52 tys. Stwierdzili że wszystko jest ok i nic nie trzeba regulować, ale wskazali żeby przyjechać na regulację ( tudzież sprawdzenie ) po 20 tys. A że 20 tys pyknęło muszą się znowu z Poznania do Nowego jechać.

Objawów żadnych nie mam, nie muli, nie gaśnie, nie telepie, więc sam już nie wiem czy jechać czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...