Skocz do zawartości

Zegary EGT BOOST TEMP CIŚNIENIE Forester my07xt


sender3

Rekomendowane odpowiedzi

bakupno, jak chcesz tyle parametrów, to sobie załóż jakiś system z wyświetlaczem LCD (chyba np HKS ma takie).
lewen, pewnie, że tak, ale cena.... :shock:

I tak chyba taniej niz tyle czujnikow jakiejs bardziej renomowanej firmy... Mozna wtedy podlaczyc do wyswietlacza 2din, do tego lacze do OBDII + czujniki w dowolnej ilosci! :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lewen,

czy szukałeś jakiegoś fajnego materiału aby zakryć nimi te blaszki?

fajnie było by nalepić jakąś nalepkę podobnie porowatą jak deska rozdzielcza

 

Pozdrawiam

 

p.s.

co do słupka to jest jakieś rozwiązanie bo skwara tak miał ale było to dość blisko głowy i fajniej wyglądało niż się używało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Ja mam AG SM Peak + warning montowane na stopkach przy lewym słupku. Zrobie jutro zdjecie. Jak sie wylaczy procedure startowa :P to sa OK. A cena smieszna :idea: Kupowalem od dabtunera na Aledrogo

078ph.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Korzystając z polecenia lewen'a i po przeanalizowaniu wszystko za i przeciw zakupiłem tanim kosztem zegarki AG SM Peak i by jeszcze bardziej zaoszczędzić na kosztach ;) postanowiłem się pobawić z kolegą w montażystów. I jak na razie jest pół sukcesu i pół porażki więc postanowiłem zwrócić się o pomoc do wszechwiedzących forumowiczów ;)

 

1) Wskaźnik boost podłączyłem tak jak trzeba (tj wg zdjęć i porad znajdujących się na forum) i wszystko ślicznie gra i buczy (wskazania *skrzynia AT* przy odpuszczonym gazie ok -0,6 przy ostrym przyspieszaniu na 1 biegu ok+0,8 na 2 biegu ok+0,9bara na 3 biegu nie wiem bo wole patrzeć przy tej prędkości już na drogę :D). By zabezpieczyć przed ewentualnym przepięciem założyliśmy bezpiecznik -zasilanie idzie z gniazda zapalniczki- i dodatkowy wyłącznik bo gdy przyjdzie mi ochota jechać po ciemku by nic w oczy nie raziło. W związku z tym powstał problem pamięci urządzenia tj po wyłączeniu stacyjki nie ma prądu w gnieździe zapalniczki i zerują się ustawienia max wartości oraz dezaktywacji miłego cichego dźwięku (choć z tym nie wiem na pewno czy w ogóle go wyłączałem bo nie miałem jeszcze okazji testować przekroczenia max wartości). Czy w związku z tym ktoś ma na to inny patent? -podłączyć zasilanie bezpośrednio do akumulatora?-tylko czy to na postoju nie będzie mi zjadać prądu (a zima idzie!!)

2) Czujnik temp oleju. Również wg porad z forum odkręciłem intercooler, przepustnicę (by zrobić jeszcze więcej miejsca do manewru) i kluczem imbusowym nr 5 zacząłem kręcić i w tej chwili już kręcić mógłbym chyba końcówka nr 10 bo gniazdo nie dość że się zrobiło okrągłe to jeszcze śruba ani drgnie (mimo chłodzenia ją super lodem w sprayu oraz używaniu końcówek o wszelkich kształtach i rozmiarach) do tego śruba wydaje się być miękka jakby była z aluminium a narzędzia tytanowe więc ten sposób chyba muszę odpuścić. Czy w związku z tym ktoś z doświadczeniem ma inny pomysł?

Odpuścić te umiejscowienie i wjechać na kanał by dostać się w podobne gniazdo (patrząc z fotelu kierowcy to jakby za kierownicą)?

Wiercić się w starą śrubę i spróbować zrobić w niej gwint (tylko że boję się opiłków w silniku;/)?

Dospawać do wierzchu kolejną śrubę i przez nią starać się odkręcić to cholerstwo (tylko tu strach wysokich temperatur przy spawaniu i tego że niechcący mogę przyspawać coś więcej;/)?

Jakieś inne pomysły?

3) Jako że wspomniałem już kiedyś że super ze mnie fachowiec mechanik to przy podłączaniu wskaźników i szukaniu "+" "chyba" poruszyłem jakąś kostkę i pojawiło mi się super trio na desce -check engine, esp, cruise;( Ponieważ po złożeniu przepustnicy i intercoolera nie została mi w ręku żadna śrubka ani też żaden wolny wężyk do umiejscowienia a do tego autko chodzi normalnie to zakładam iż powodem musi być moja nieszczęsna zabawa z kostkami.

W związku z tym czy ktoś na terenie Wawy dysponuje komputerkiem by wczepić się do mojego autka i przeczytać oraz najważniejsze skasować info o błędzie i mógłby mi w tym pomóc (bo na myśl o zostawieniu 150zł w aso za 5 min roboty smutno mi się robi:( )?

 

Z góry dziękuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z tym powstał problem pamięci urządzenia tj po wyłączeniu stacyjki nie ma prądu w gnieździe zapalniczki i zerują się ustawienia max wartości oraz dezaktywacji miłego cichego dźwięku (choć z tym nie wiem na pewno czy w ogóle go wyłączałem bo nie miałem jeszcze okazji testować przekroczenia max wartości). Czy w związku z tym ktoś ma na to inny patent? -podłączyć zasilanie bezpośrednio do akumulatora?-tylko czy to na postoju nie będzie mi zjadać prądu (a zima idzie!!)

 

Wskaźniki AG mają 4 przewody

1 masa

2 +12v stale występujące do podtrzymania ustawień peek, pamiętanego peek

3 plus konfiguracyjny kolorów

4 plus konfiguracyjny kolorów

 

zasilania bierzesz z:

1 masa z dowolnego miejsca, ja użyłem jakiejś nakrętki przykręconej do budowy auta

2 pobrałem plus z bezpiecznika hamulca stopu

3 pobrałem z bezpiecznika plusa deski rozdzielczej (ten plus nie zanika podczas uruchamiania auta i nie ma ponownej "open ceremony" co często widać na różnych filmach

4 plus od bezpiecznika świateł pozycyjnych do zapalania na zielono nocą

 

wszystkie podłączenia wykonałam na tylnej części wewnętrznej skrzynki bezpieczników. Wszystkie za bezpiecznikiem, po to, żeby się ew spalił bezpiecznik a nie coś dalej, w przypadku ew zwarcia na AG.

AG świeci na zielono kiedy podłącza się oba plusy a na biało, kiedy podłacza się jeden plus w odpowiednie miejsce

 

open ceremony wyciszyłem dość prostą metodą. Wiertełkiem chyba 4mm zrobiłem otwór nad beeperem (czarny walcowaty element obok gniazdek) i zalałem do wewnątrz klej polimerowy. Jest znacznie ciszej i przyjemniej. Jest słyszalny podczas jazdy i nie nawala jak dziki.

 

Polecam modyfikację inaczej można ogłuchnąć przy open ceremony

 

chyba pomuk mi się jak nic należy :mrgreen:

 

co do śruby

 

tu masz więcej co i jak.

Adaptery wszelkie mam, i będę robił wyprzedaż garażową bo nie dało się kupować po sztuce :wink:

na razie nie mam czasu

 

http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?f=26&t=123103&start=400

 

Pozdrawiam

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to wygląda u mnie, anakinsky - dzięki za daszek :) Teraz dopiero czas znalazłem żeby wrzucić posta.

dłubaniny miałem na cały dzień ale wyszło bardzo ładnie, zegary jednak patrzą tak trochę w dół, tak że tarcza zegara na górze jest trochę przysłoniona z pozycji kierowcy. Nie przeszkadza jednak mi to w ogóle, nawet pomaga bo się w nocy nic w szybie nie odbija i nie muszę dodatkowych daszków instalować.

 

Są to zegary DEPO - firma związana z AutoGauge - są moim zdaniem lepsze od AG, na początku przy opening ceremony jest tylko taki krótki sygnał dźwiękowy (nie tak denerwujący jak przy AG) i maja lepsze sterowanie. Kolory sobie można zmieniać jednym przyciskiem, piszczą oczywiście już bardziej donośnie po przekroczeniu wartości PEAK. Jasność też można zmieniać tak żeby w nocy się ledwo świeciły. Chyba tylko trochę droższe.

Sterowanie dotykowe - przycisk SET i PEAK umieściłem pod pokrywką w schowku, fotek już nie robiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to wygląda u mnie, anakinsky - dzięki za daszek :) Teraz dopiero czas znalazłem żeby wrzucić posta.

dłubaniny miałem na cały dzień ale wyszło bardzo ładnie, zegary jednak patrzą tak trochę w dół, tak że tarcza zegara na górze jest trochę przysłoniona z pozycji kierowcy. Nie przeszkadza jednak mi to w ogóle, nawet pomaga bo się w nocy nic w szybie nie odbija i nie muszę dodatkowych daszków instalować.

 

Są to zegary DEPO - firma związana z AutoGauge - są moim zdaniem lepsze od AG, na początku przy opening ceremony jest tylko taki krótki sygnał dźwiękowy (nie tak denerwujący jak przy AG) i maja lepsze sterowanie. Kolory sobie można zmieniać jednym przyciskiem, piszczą oczywiście już bardziej donośnie po przekroczeniu wartości PEAK. Jasność też można zmieniać tak żeby w nocy się ledwo świeciły. Chyba tylko trochę droższe.

Sterowanie dotykowe - przycisk SET i PEAK umieściłem pod pokrywką w schowku, fotek już nie robiłem.

 

bohun, bardzo podoba mi się Twoje rozwiązanie. Czy możesz zdradzić, gdzie kupiłeś zegary i ich obudowę (jeśli nie była w zestawie). Czy są one przymocowane na sztywno, czy też można zmieniać kąt patrzenia tarcz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
Ja mam AG SM Peak + warning montowane na stopkach przy lewym słupku. Zrobie jutro zdjecie. Jak sie wylaczy procedure startowa :P to sa OK. A cena smieszna :idea: Kupowalem od dabtunera na Aledrogo

078ph.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Korzystając z polecenia lewen'a i po przeanalizowaniu wszystko za i przeciw zakupiłem tanim kosztem zegarki AG SM Peak i by jeszcze bardziej zaoszczędzić na kosztach ;) postanowiłem się pobawić z kolegą w montażystów. I jak na razie jest pół sukcesu i pół porażki więc postanowiłem zwrócić się o pomoc do wszechwiedzących forumowiczów ;)

 

1) Wskaźnik boost podłączyłem tak jak trzeba (tj wg zdjęć i porad znajdujących się na forum) i wszystko ślicznie gra i buczy (wskazania *skrzynia AT* przy odpuszczonym gazie ok -0,6 przy ostrym przyspieszaniu na 1 biegu ok+0,8 na 2 biegu ok+0,9bara na 3 biegu nie wiem bo wole patrzeć przy tej prędkości już na drogę :D). By zabezpieczyć przed ewentualnym przepięciem założyliśmy bezpiecznik -zasilanie idzie z gniazda zapalniczki- i dodatkowy wyłącznik bo gdy przyjdzie mi ochota jechać po ciemku by nic w oczy nie raziło. W związku z tym powstał problem pamięci urządzenia tj po wyłączeniu stacyjki nie ma prądu w gnieździe zapalniczki i zerują się ustawienia max wartości oraz dezaktywacji miłego cichego dźwięku (choć z tym nie wiem na pewno czy w ogóle go wyłączałem bo nie miałem jeszcze okazji testować przekroczenia max wartości). Czy w związku z tym ktoś ma na to inny patent? -podłączyć zasilanie bezpośrednio do akumulatora?-tylko czy to na postoju nie będzie mi zjadać prądu (a zima idzie!!)

2) Czujnik temp oleju. Również wg porad z forum odkręciłem intercooler, przepustnicę (by zrobić jeszcze więcej miejsca do manewru) i kluczem imbusowym nr 5 zacząłem kręcić i w tej chwili już kręcić mógłbym chyba końcówka nr 10 bo gniazdo nie dość że się zrobiło okrągłe to jeszcze śruba ani drgnie (mimo chłodzenia ją super lodem w sprayu oraz używaniu końcówek o wszelkich kształtach i rozmiarach) do tego śruba wydaje się być miękka jakby była z aluminium a narzędzia tytanowe więc ten sposób chyba muszę odpuścić. Czy w związku z tym ktoś z doświadczeniem ma inny pomysł?

Odpuścić te umiejscowienie i wjechać na kanał by dostać się w podobne gniazdo (patrząc z fotelu kierowcy to jakby za kierownicą)?

Wiercić się w starą śrubę i spróbować zrobić w niej gwint (tylko że boję się opiłków w silniku;/)?

Dospawać do wierzchu kolejną śrubę i przez nią starać się odkręcić to cholerstwo (tylko tu strach wysokich temperatur przy spawaniu i tego że niechcący mogę przyspawać coś więcej;/)?

Jakieś inne pomysły?

3) Jako że wspomniałem już kiedyś że super ze mnie fachowiec mechanik to przy podłączaniu wskaźników i szukaniu "+" "chyba" poruszyłem jakąś kostkę i pojawiło mi się super trio na desce -check engine, esp, cruise;( Ponieważ po złożeniu przepustnicy i intercoolera nie została mi w ręku żadna śrubka ani też żaden wolny wężyk do umiejscowienia a do tego autko chodzi normalnie to zakładam iż powodem musi być moja nieszczęsna zabawa z kostkami.

W związku z tym czy ktoś na terenie Wawy dysponuje komputerkiem by wczepić się do mojego autka i przeczytać oraz najważniejsze skasować info o błędzie i mógłby mi w tym pomóc (bo na myśl o zostawieniu 150zł w aso za 5 min roboty smutno mi się robi:( )?

 

Z góry dziękuję za pomoc.

 

Wskaźniki zamontowane przed świętami ale dopiero teraz mam chwilkę by opisać wszelkie doświadczenia i załaczyć piękne fotki;)

Zasilanie wg zaleceń AdaSch pozmieniałem -wprawdzie troszkę inaczej;) -zasilanie podtrzymujące od świateł stopu zaś zasilanie tak jak było z zapalniczki więc efekt jest taki jako chciałem -po przekręceniu kluczyka w stacyjce odpala się open ceremony i po chwili mam świecące na zielono wskaźniki, które dzięki podtrzymaniu zasilania pamięci nie piszczą przy odpalaniu i mogę sprawdzać max wartości.

 

Tak jak pisałem wcześniej -problem z odkręceniem śruby pod czujnik oleju skończył się w warsztacie gdzie Panowie ze dospawali kawałek pręta i dopiero to dało możliwość odkręcenia zapieczonej śruby.

 

Czujnik EGT wylądował w "nowym lekko używanym" up-pipe przelotowym z Imprezy.

 

Czujnik ciśnienia turbiny by było ciekawiej i z przygodami po tygodniu się zawiesił:/ i odczyty rosły wraz z temp silnika -tj przez 15-30 min pływał bez ładu i składu w przedziale +0,2:+1,0 bara a po mocnym rozgrzaniu rósł do 2 barów i już nie wracał. Ponieważ uznałem że czujnik musi się nagrzewać od silnika i stąd wzrost ciśnienia w nim to przeniosłem go z okolic filtra powietrza na drugą stronę intercoolera -przy akumulatorze i po nocnym odpoczynku się odwiesił i jak na razie czyli ok 3 tygodni chodzi bez zarzutu.

 

Mam jeszcze kilka pytań na które mam nadzieje że uzyskam odp od forumowych fachowców ;):

1) Czy takie odczyty przy seryjnym autku (nie licząc uppipe) są mniej więcej "prawdopodobne" (bo na tyle liczę przy AG)

-turbo na 1 i 2 biegu pokazuje max 0,9bara a na 3 lekko mija 1,0bara (skrzynia AT)

-temp oleju rusza z miejsca (tj 60st) się po przejechaniu ok 5km i przy normalnej miejskiej jeździe uzyskuje ok 90st a przy dynamicznym miejskim przemieszczaniu dochodzi do 95st (lecz nie udało mi się jeszcze sprawdzić temp przy katowaniu na torze czy ostrym ściganiu ze świateł więcej niż przez 5km/ok 3 min)

- temp EGT na postoju utrzymuje 400st, przy normalnej jeździe ze stała prędkością ok 100km/h mija 600st zaś przy dynamicznej jeździe nie przekroczył jak do tej pory 800st.

 

2) Wymiana up-pipe wiązała się z okręceniem go bandażem termicznym (niestety nie pamiętam nazwy producenta ani żadnych jej parametrów) i tak jak uprzedzili mnie Panowie w warsztacie przez kilka pierwszych dni może się troszkę wypalać i trochę zadymić z pod maski (i tak było po pierwszym ostrym przejeździe) lecz już pomimo prawie miesiąca (i przejechaniu ok2000km) od zamontowania po przejechaniu kilku km i zatrzymaniu np na światłach do wnętrza kabiny dostaje się dziwny zapach -taki kwaśny, trochę przypominający zapach spalin (choć na zewnątrz auta nic nie czuć), zaś ustawienie obiegu wewnętrznego powietrza momentalnie powoduje że zapach przestaje być wyczuwalny. Tak więc reasumując -Czy tak być powinno i jeszcze długo będzie mnie to męczyć? Czy może coś jest nie tak z montażem uppipe (choć wydaje mi się że gdyby były nieszczelności w układzie wydechowym to powinienem słyszeć buczenie jak z dziurawego tłumika) czy po prostu ten bandaż jest niewłaściwy i najlepiej go zdjąć by nie wdychać powietrza z azbestem;/

 

3) Wskaźniki jak na razie zamontowałem trochę prowizorycznie (stópki pod wskaźnikami wcisnąłem pomiędzy pikowany materiał a plastikową część górnego kokpitu) lecz mimo iż podczas jazdy dobrze wszystko widać i mogę obserwować odczyty to troszkę zaczyna mnie denerwować iż po jeździe po dziurawych drogach i wertepach stópki wskaźników się luzują i zaczynają brzęczeć. Stąd też pytanie czy ktoś może polecić gdzie w Warszawie lub okolicach można zrobić w miarę dobrze ładnie i oczywiście tanio słupek boczny z otworami do zamontowania wskaźników lub też może ktoś ma taki gotowy słupek na sprzedaż?

Z góry dziękuję wszystkim za pomoc.

 

Poniżej efekty pracy dotychczasowej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bandaż trzeba było Thermoteca kupić, wypala się 2-3 dni i potem jest spokój z zapachami. Te tanie z allegro właśnie tak mają że strasznie długo z nich wali. Wskaźniki przyklej na taśmę 3M - u mnie tak w jednym aucie jeżdżą już kilka tys. km i nic się nie luzuje.

 

Co do wartości na wskaźnikach się nie wypowiem bo w swoim Forku jeszcze nie założyłem zegarów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bandaż trzeba było Thermoteca kupić, wypala się 2-3 dni i potem jest spokój z zapachami. Te tanie z allegro właśnie tak mają że strasznie długo z nich wali. Wskaźniki przyklej na taśmę 3M - u mnie tak w jednym aucie jeżdżą już kilka tys. km i nic się nie luzuje.

 

Co do wartości na wskaźnikach się nie wypowiem bo w swoim Forku jeszcze nie założyłem zegarów.

 

No niestety pokusiłem się na niższą cenę bo nie mogłem uzyskać konkretnej informacji czym się różnią -ale jak to mówią mądry Polak po szkodzie ;(

Może ktoś miał podobny bandaż i wie jak długo to jeszcze tak będzie śmierdzieć? -bo jeżeli to ma być jeszcze kilka miesięcy to wole wywalić to g... i kupić coś "lepszego".

A może w ogóle wywalić bandaż i bez niego jeździć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę Ci polecić śmiało DEI Titanium.Mam go na downpipe i po paru dniach kompletnie nie czuć go.

Dodatkowo nie kłuje w ręce przy owijaniu, i nie trzeba go silikonować, a ten sylikon zawsze śmierdzi przypaloną pizzą :) Kupowałem go na angielskim Ebayu , ale jest też sprzedawca w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bandaż trzeba było Thermoteca kupić, wypala się 2-3 dni i potem jest spokój z zapachami. Te tanie z allegro właśnie tak mają że strasznie długo z nich wali. Wskaźniki przyklej na taśmę 3M - u mnie tak w jednym aucie jeżdżą już kilka tys. km i nic się nie luzuje.

 

Co do wartości na wskaźnikach się nie wypowiem bo w swoim Forku jeszcze nie założyłem zegarów.

 

No niestety pokusiłem się na niższą cenę bo nie mogłem uzyskać konkretnej informacji czym się różnią -ale jak to mówią mądry Polak po szkodzie ;(

 

Może ktoś miał podobny bandaż i wie jak długo to jeszcze tak będzie śmierdzieć?

-bo jeżeli to ma być jeszcze kilka miesięcy to wole wywalić to g... i kupić coś "lepszego".

 

A może w ogóle wywalić bandaż i bez niego jeździć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po co w ogóle ten bandaż? Temperaturę obniża?

W sumie to sam nie wiem po co -"fachowiec" mi polecił by go owinąć ;/

Seryjny uppipe różni się od tego chyba tylko wkładką-dobrze pisze?

Czyli najlepsza metoda to odwinąć tego smroda czy kiedyś się wypali i w związku z tym zostawić go jak jest?-miał już ktoś taki dylemat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...