Skocz do zawartości

PRZEBIEG STI


subar_u

Rekomendowane odpowiedzi

witam. mam takie moze troche dziwne pytanko. jaki przebieg w sti z 2004roku mozna uznac za sredni a jaki ze to juz duzy? i generalnie jakiego przebiegu byscie unikali przy zakupie?

 

Koło 75tyś to moim zdaniem minimum... Przebieg jak przebieg. Tylko jak było traktowane auto... w danym przebiegu. Wolę np w jeździe miejskiej przejechane 160tyś niż po torze i nie tylko 60tyś :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy takim aucie najwazniejsza jest buda i ogolny stan, bo mechnika i tak kleknie wczesniej czy pozniej , jednemu przy 100kKm innemu przy 200kkm nie ma regoly.To juz robi sie leciwe auto i taki zakup zawsze jest obarczony ryzykiem zreszta jak kazdego uzywanego samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy takim aucie najwazniejsza jest buda i ogolny stan, bo mechnika i tak kleknie wczesniej czy pozniej , jednemu przy 100kKm innemu przy 200kkm nie ma regoly.To juz robi sie leciwe auto i taki zakup zawsze jest obarczony ryzykiem zreszta jak kazdego uzywanego samochodu.

Dobrze mówisz :) To tak jak się zastanawiam nad sprzedażą swojej Nyski w przyszłym roku... Ale to jest autko, które mnie nigdy nie zawiodło. No raz jej ścięgno tylko poleciało :) Wada fabryczna ;) Więc jej wybaczyłem :) Więc rozmyślam nad rzeczywistością i marzeniem o Subaru...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

turdziGT, zgadzam się z Tobą. Ja szukałbym auta możliwie najtańszego, kupionego w Polsce, nie bitego z przebiegiem coś około 90 do 110 tys km i od razu zakładałbym, że silnik do przekucia i sprawdzenia napędów itd czyli + 50 tys PLN. I to byłoby to!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupionego w Polsce, nie bitego

A dlaczego w Polsce? Czy polskie drogi są lepsze od np. niemieckich? :mrgreen: Według mnie, auta krajowe (z małymi wyjątkami), przy tych samych przebiegach są bardziej wyeksploatowane, dlatego nie rozumiem parcia niektórych osób na auta "krajowe" :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupionego w Polsce, nie bitego

A dlaczego w Polsce? Czy polskie drogi są lepsze od np. niemieckich? :mrgreen: Według mnie, auta krajowe (z małymi wyjątkami), przy tych samych przebiegach są bardziej wyeksploatowane, dlatego nie rozumiem parcia niektórych osób na auta "krajowe" :roll:

 

To pewnie dlatego, że 99,9% 'perełek' z tzw. 'Zachodu' jest niewiadomego...a właściwie wiadomego pochodzenia i historii. Temat tysiąckrotnie przerabiany.

 

Chociaż jedna rzecz mi się w polskiej sieci serwisowej nie podoba. Raz chciałem kupić żonie jakąś kijankę. Napisałem mejla do salonu w Katowicach (gdzie rzekomo miała być serwisowana) i oto jaką otrzymałem odpowiedź:

 

Witam.

 

W odpowiedzi na Pana maila uprzejmie informuję, że wszelkich informacji na temat w/w auta możemy udzielić tylko w obecności właściciela pojazdu lub za jego pisemną zgodą.

 

 

Z poważaniem

(...)

z-ca szefa serwisu

(...)

ul. Iksińskiego-i-tu-numer

Kod-Pocztowy Katowice

 

Rozwaliło mnie, że samochód jest osobą fizyczną i jako taki (a może taka?) jest objęty/a Ustawą o Ochronie Danych Osobowych. :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy takim aucie najwazniejsza jest buda i ogolny stan, bo mechnika i tak kleknie wczesniej czy pozniej , jednemu przy 100kKm innemu przy 200kkm nie ma regoly.To juz robi sie leciwe auto i taki zakup zawsze jest obarczony ryzykiem zreszta jak kazdego uzywanego samochodu.

 

 

 

 

 

 

turdziGT no błagam Cię :roll: ikone motoryzacji nazywasz leciwym autem,od 2008 nie produkują już samochodów... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pewnie dlatego, że 99,9% 'perełek' z tzw. 'Zachodu' jest niewiadomego...a właściwie wiadomego pochodzenia i historii.

Z przykrością stwierdzam, że nadal np. Niemcy mniej kombinują przy autach niż rodacy :wink: Niestety importem zajmują się "nasi" handlarze, którzy robią wały na samochodach importowanych, jak i tzw."autach z polskiego salonów". Myślę, że wiele osób nadal szuka aut kupionych w Polsce, bo mają nadal w pamięci czasy, kiedy masowo ściągano z zachodu składaki, wraki i inne wynalazki.

P.S.Kilka lat temu kupiłem dla żony Jazz'a z Monako i o dziwo, na moją prośbę (mail) otrzymałem pełną historię serwisową tego auta z ASO, w którym był serwisowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra a kto mi powie dlaczego w 2004 sti nie ma DCCD?

Bo 2004 to byla opcja, tylko wr1 mial... w serii dopiero po lifcie - 05

 

 

a ktora opcja lepsza? auto z czy bez DCCD?

 

Ja osobiście wolę prostsze rozwiązania więc brałbym bez. DCCD jest fajne jak się wie co kiedy ustawić i ma się do niego dobry sterownik, który trzeba dokupić. No i skrzynia z DCCD będzie droższa przy ewentualnych starciach z mechanikiem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DCCD jest fajne jak się wie co kiedy ustawić i ma się do niego dobry sterownik

 

w serii jest wystarczajacy, prosze was nie wymyslajcie neetronicsy na dzien dobry :roll:

 

-- 17 lis 2011, o 17:37 --

 

subar_u, zapytaj sie w prost ile razy był na pojezdzawkach i sie nim przejedz, powinienes odrazu poznac czy samochod trzyma sie w kupie czy jest raczej "wyluzowany" :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam. mam takie moze troche dziwne pytanko. jaki przebieg w sti z 2004roku mozna uznac za sredni a jaki ze to juz duzy? i generalnie jakiego przebiegu byscie unikali przy zakupie?

 

zgodzę się, że pytanie zadajesz dziwne... nikt Ci na nie nie odpowie. ZBADAJ HISTORIĘ AUTA i wtedy ustalisz czy przebieg jest ODPOWIEDNI

 

ja kupiłem STI pod koniec lipca i przejechałem 1500km......mało, co nie?

ale z tego 350km po torze!

 

i liczę, że podobne proporcje utrzymam w przyszłości :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam. mam takie moze troche dziwne pytanko. jaki przebieg w sti z 2004roku mozna uznac za sredni a jaki ze to juz duzy? i generalnie jakiego przebiegu byscie unikali przy zakupie?

 

 

 

 

 

 

subar_u,a czy Ty czasem nie kombinujesz czegoś z licznikiem :?: :?: :?: :?: :?: :twisted::twisted::twisted: Przecież chcesz sprzedać takie auto...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytam bo jutro jade ogladac sti z 2004 roku ktore ma prawie 160 000km i tak sie zastanawiam czy to nie sporo przebiegu jak na badz co badz auto sportowe z turbo

Tzn. tylko tyle, że auto robiło średnio ponad 20 kkm rocznie, czyli głównie trasy, to jest argument przeciw? Nie sądzę...

 

Dopóki sam nie sprawdzisz to przebieg będzie tylko jednym ze wskaźników, niczym więcej :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Halo, halo. Czy jeśli przejeżdżam pomiędzy 1700 a 2000 km miesięcznie (co daje ciut ponad 20000 km rocznie), to znaczy że pokonuję głównie trasy? W moim przypadku to akurat w olbrzymiej części Wieliczka, Kraków i przede wszystkim wioski. Poza tym zwróć uwagę, że to raptem kilkadziesiąt kilometrów dziennie - cóż to byłyby za trasy? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...