RoadRunner Posted October 29, 2011 Share Posted October 29, 2011 Hej, Mam nadzieję, że nikomu w Fuji Heavy Industries nawet przez myśl nie przejdzie aby zaopatrzyć Subaraki w system wyłączania silnika jak zatrzymamy auto i wrzucimy bieg jałowy. Do wczoraj tylko czytałem o tym wynalazku w wykonaniu BMW a od wczoraj osobiście testowałem w Focusie EcoBoost. Jak dla mnie to porażka na pełnej linii. Jeszcze nie doszedłem czy w Focusie da się to badziewie wyłączyć bo w BMW da radę. Nie rozumiem w ogóle idei tego ustrojstwa poza pseudo-eko argumentami, które obecnie nieźle się sprzedają. Do rzeczy: - 90% korków w których się poruszamy to stop/go czyli stoimy kilkanaście/kilkadziesiąt sekund i ruszamy. Dla mnie zero opłacalności wyłączania silnika. - jeśli system działa to aby nie wyłączało silnika trzeba mieć wciśnięte sprzęgło. Ciekawi mnie kiedy udamy się na wymianę łożyska wyciskowego: 20kkm ? - w warunkach jesienno zimowych wyłączenie silnika a tym samym np. klimatyzacji, która osusza powietrze skutkuje szybkim zaparowaniem szyb - czytałem, że jedno uruchomienie ciepłego silnika równoważne jest z przejechaniem ok 100km na autostradzie ze stałą prędkością. Związane jest to z tym, że nie od razu smarowanie silnika działa dobrze. Taki system to jak już powinien być w opcji ! Chcesz mieć ? Płać. Poza tym 1.6 EcoBoost jako dynamiczny dupowozik sprawdza się bardzo fajnie. Nie żałowanie niczego na autostradzie zakończyło się spalaniem 7.9. Sześciobiegowa skrzynia + dobry przebieg momentu powoduje, że już poniżej 2000 obrotów można zapinać wyższy bieg. Początkowo ignorowałem strzałkę-przypominajkę, że już można zmienić bieg i kręciłem do 3000. Potem postanowiłem zaufać doradcy i byłem mile zaskoczony. Dół ma prawie jak mocny ropniak. Link to comment Share on other sites More sharing options...
lakoni Posted October 29, 2011 Share Posted October 29, 2011 Ostatnio jeździłem z tym badziewiem w nowej C-klasie w dieslu i CLS-ie w benzynie 5 litrowej. O ile w benzynie uruchomienie odbywa się błyskawicznie i praktycznie niezauważalnie, to w dieslu jest gorzej. Na szczęście można to wyłączyć jednym przyciskiem na desce. Link to comment Share on other sites More sharing options...
turdziGT Posted October 29, 2011 Share Posted October 29, 2011 w A4 to mam na sczczescie da sie wylaczyc i mam to caly czas wylaczone :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Soltys Posted October 29, 2011 Share Posted October 29, 2011 A jak to się ma do silników doładowanych tak jak w A4 turdziGT (widzę TFSI) ? Dojeżdżamy na pełnej...skali obrotów do skrzyżowania i nagle silnik stop. Co na to turbo ? Po co w takim wypadku wszystkie turbotimery ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
turdziGT Posted October 29, 2011 Share Posted October 29, 2011 Ma czujnik temp. oleju i jak jestes po trasie czy po mocnej jezdzie to nie wylaczy , tak samo jak auto jest zimne.Denerwujace jest to ze nie da sie tego wylaczyc calkiem tylko po kazdym zapaleniu auta musze to zrobic przyciskiem na desc.Wymysl ekologow i tyle. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomasz_555 Posted October 29, 2011 Share Posted October 29, 2011 Z technicznego punktu widzenia jest bardzo długa lista czynników które wpływają na działanie systemu stop/go. Inżynierowie zadbali o to by ten system działał optymalnie i nie był uciążliwy dla kierowcy. Przynajmniej w teorii. Nie ma zatem obaw o turbo czy przegrzanie silnika. Procedura wyłączania silnika też przebiega w sposób specyficzny. ECU jest tak zaprogramowane aby wał i tłoki zatrzymywały się w optymalnym położeniu z punktu widzenia ponownego startu silnika. Tak czy inaczej pewna zwłoka zawsze będzie. Ten system bardziej nadawałby się do pojazdów z automatem klasycznym (przekładnia hydrokinetyczna) - tam jeszcze podczas odpalania można by wprawiać pojazd w ruch. Kwestia odpowiedniego programu skrzyni biegów. czytałem, że jedno uruchomienie ciepłego silnika równoważne jest z przejechaniem ok 100km na autostradzie ze stałą prędkością. Związane jest to z tym, że nie od razu smarowanie silnika działa dobrze. Prawie się zgadza z jedną różnicą. Odpalanie silnika, który osiągnął temp.: pracy, podczas gdy w układzie smarowania wciąż znajduje się olej praktycznie nie wpływa negatywnie na jego trwałość. A jeśli wpływa negatywnie to jest to bardzo trudne do oszacowania. Natomiast odpalanie całkiem zimnego silnika to zużycie jak 300km w trasie. To też jest tylko wartość ogólna, szacunkowa. Nie mniej jednak nie jest to żadnym argumentem w rozważaniach na temat systemu stop/go. Dawniej w silnikach nikt nie zastanawiał się nawet czy odpalanie szkodzi czy nie, a samochody i tak robiły po kilkaset tysięcy bez remontu. Ponadto przy dzisiejszych realiach produkcji pojazdów z założeniem trwałości na 3 lata wspominanie o zwiększeniu zużycia silnika jest bezzasadne. Link to comment Share on other sites More sharing options...
romek_l Posted October 29, 2011 Share Posted October 29, 2011 RoadRunner, z tego co pamiętam, system w Focusie wyłącza się bardzo łatwo. Poza tym akurat w tym samochodzie działa bardzo sprawnie i kiedy pierwszy raz jeździłem takim Fordem z tym systemem, to byłem zdziwiony, że silnik może odpalać po wciśnięciu sprzęgła tak szybko! Rozmawiałem też z serwisantami, którzy wspominali, że rozrusznik w takiej opcji jest zbudowany z całkowicie innych materiałów niż klasyczny. Oczywiście cały ten aspekt ekologiczny to dla mnie pic na wodę Dla pocieszenia dodam, że miałem okazję pojeździć parę dni temu AR Guliettą i tam ten system sprawował się dużo gorzej (czas reakcji i włączenie silnika), ale na szczęście wyłączało go się jednym przyciskiem na desce rozdzielczej (pięknej zresztą ) Link to comment Share on other sites More sharing options...
turdziGT Posted October 29, 2011 Share Posted October 29, 2011 szkoda ze musisz go wylaczac po kazdym przekreceniu stacyjki , idiotyczne zaczynaja robic sie te samochody , jak slowo daje za 10 lat nie bedzie czym jezdzic :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
romek_l Posted October 29, 2011 Share Posted October 29, 2011 szkoda ze musisz go wylaczac po kazdym przekreceniu stacyjki Faktycznie! Przypomniałeś mi, że to było bardzo upierdliwe Link to comment Share on other sites More sharing options...
turdziGT Posted October 30, 2011 Share Posted October 30, 2011 Faktycznie! Przypomniałeś mi, że to było bardzo upierdliwe o ile sie nie myle to w audi da sie to pewnie wylaczyc programowo VAGiem ale to juz wyzsza szkola jazdy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
haubi65 Posted October 30, 2011 Share Posted October 30, 2011 jezdze nowmy passatem z tym badziewiem i starym bez i nie widze roznicy w spalaniu no i starszy poza tym ze glosniejsty to lepiej jedzie wszstko pic na wode dla lemingsow Link to comment Share on other sites More sharing options...
grygo Posted October 30, 2011 Share Posted October 30, 2011 kolejna rzecz, ktora moze sie zepsuc... Link to comment Share on other sites More sharing options...
turdziGT Posted October 30, 2011 Share Posted October 30, 2011 nawet nie chece mysle o tych samochodach za 15 lat :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciekSubru Posted October 31, 2011 Share Posted October 31, 2011 Start/stop to zło i wymysł żeby się ekolodzy odczepili. Nic nie daje tylko nastepne urządzenie które się może popsuć Jedynie gdzie to mi nie przeszkadzało i szybko się załączało to był skuter Honda PCX Tu opis kolegi Piotrka http://www.turystyka-motoryzacyjna.pl/i ... &Itemid=65 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kogut Posted October 31, 2011 Share Posted October 31, 2011 Nic nie daje tylko nastepne urządzenie które się może popsuć nie dość że dodatkowa rzecz która się może zepsuć to jeszcze zwiększa cenę auta przy zakupie Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bartekfi Posted October 31, 2011 Share Posted October 31, 2011 nawet nie chece mysle o tych samochodach za 15 lat :roll: wg mnie nie ma szans, żeby współczesne popularne auta za 15 lat jeszcze jeździły. A nawet jeśli, to EU w tym czasie zarządzi EURO fafnaście (oczywiście jeśli się wcześniej to EU nie rozleci ) i za dzisiejszego Passata z tylko Euro 5 będzie drobna opłata ekologiczna... Link to comment Share on other sites More sharing options...
blazejek Posted November 1, 2011 Share Posted November 1, 2011 Hej, Mam nadzieję, że nikomu w Fuji Heavy Industries nawet przez myśl nie przejdzie aby zaopatrzyć Subaraki w system wyłączania silnika jak zatrzymamy auto i wrzucimy bieg jałowy. Do wczoraj tylko czytałem o tym wynalazku w wykonaniu BMW a od wczoraj osobiście testowałem w Focusie EcoBoost. Jak dla mnie to porażka na pełnej linii. Jeszcze nie doszedłem czy w Focusie da się to badziewie wyłączyć bo w BMW da radę. Nie rozumiem w ogóle idei tego ustrojstwa poza pseudo-eko argumentami, które obecnie nieźle się sprzedają. Do rzeczy: - 90% korków w których się poruszamy to stop/go czyli stoimy kilkanaście/kilkadziesiąt sekund i ruszamy. Dla mnie zero opłacalności wyłączania silnika. - jeśli system działa to aby nie wyłączało silnika trzeba mieć wciśnięte sprzęgło. Ciekawi mnie kiedy udamy się na wymianę łożyska wyciskowego: 20kkm ? - w warunkach jesienno zimowych wyłączenie silnika a tym samym np. klimatyzacji, która osusza powietrze skutkuje szybkim zaparowaniem szyb - czytałem, że jedno uruchomienie ciepłego silnika równoważne jest z przejechaniem ok 100km na autostradzie ze stałą prędkością. Związane jest to z tym, że nie od razu smarowanie silnika działa dobrze. Taki system to jak już powinien być w opcji ! Chcesz mieć ? Płać. Poza tym 1.6 EcoBoost jako dynamiczny dupowozik sprawdza się bardzo fajnie. Nie żałowanie niczego na autostradzie zakończyło się spalaniem 7.9. Sześciobiegowa skrzynia + dobry przebieg momentu powoduje, że już poniżej 2000 obrotów można zapinać wyższy bieg. Początkowo ignorowałem strzałkę-przypominajkę, że już można zmienić bieg i kręciłem do 3000. Potem postanowiłem zaufać doradcy i byłem mile zaskoczony. Dół ma prawie jak mocny ropniak. wykrakałeś, Subaru już wprowadziło ten system ... Link to comment Share on other sites More sharing options...
kuzi4 Posted November 4, 2011 Share Posted November 4, 2011 Powiem Wam, że chyba ze starej szkoły jestem ale to mnie przerasta... Od kąd zacząłem się głębiej interesować motoryzacją i zrozumiałem po co jest w silniku oliwa wpajano mi, że silnik zużywa się najbardziej, wręcz cierpi przy rozruchu... Swego czasu Volvo dawało na wał korbowy do swoich ciężarówek bańkę km gwarancji ale zalecało przy tym wyłączanie silnika tylko do przeprowadzenia czynności serwisowych. A teraz? Ile przejedzie bez awarii lub remontu taki stop/start.. Link to comment Share on other sites More sharing options...
emotorsport Posted November 4, 2011 Share Posted November 4, 2011 żeby się ekolodzy odczepili może dopilnować, żeby tzw. ekolodzy nie korzystali w ogóle z aut, tylko biegali i to na bosaka... zakładamy jakąś partię pt.Ekolodzy na bosaka...? , gdzie się nie obejrzysz, to to gówno śmierdzi bardziej od spalin.... Link to comment Share on other sites More sharing options...
turdziGT Posted November 4, 2011 Share Posted November 4, 2011 może dopilnować, żeby tzw. ekolodzy nie korzystali w ogóle z aut, tylko biegali i to na bosaka... jestem za :!: Link to comment Share on other sites More sharing options...
brt Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 Ja też popieram! Link to comment Share on other sites More sharing options...
subarutux Posted November 7, 2011 Share Posted November 7, 2011 Swego czasu Volvo dawało na wał korbowy do swoich ciężarówek bańkę km gwarancji ale zalecało przy tym wyłączanie silnika tylko do przeprowadzenia czynności serwisowych.Podobno kierowcy ciężarówek na Syberii jak odpalą w październiku, to nie gaszą wcześniej niż w kwietniu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
bzikus7 Posted November 7, 2011 Share Posted November 7, 2011 kuzi4 napisał(a):Swego czasu Volvo dawało na wał korbowy do swoich ciężarówek bańkę km gwarancji ale zalecało przy tym wyłączanie silnika tylko do przeprowadzenia czynności serwisowych. Podobno kierowcy ciężarówek na Syberii jak odpalą w październiku, to nie gaszą wcześniej niż w kwietniu. W USA jest podobnie przy dużych mrozach nikt nie gasi ciężarówek dopiero teraz pomału przekonują się do Webasto. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luk77 Posted November 7, 2011 Share Posted November 7, 2011 Podobno kierowcy ciężarówek na Syberii jak odpalą w październiku, to nie gaszą wcześniej niż w kwietniu. Rozmawiałem kiedyś z kierownikiem "okrętu drogowego" , bodajże MACK ,latającego na trasie New York- Chicago. Facet nigdy go nie gasi tylko przy okazji wymiany oleju Nie pamiętam ile to to miało przejechane ale jakoś z "trylion" km :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now