Outback Diesel - silnik do wymiany - Ratunku!

[FOR CVT]

Boje sie pierwszej

 

Może napisz więcej. Rocznik, przebieg, ilu właścicieli, gdzie serwisowany.

 

Bo zaczynasz puszczać smrody w kolejnym poście nigdzie nie podając szczegółów

[EasyForester]

137 tysięcy przebiegu , serwis w Emil frey . Jestem pierwszym właścicielem od nowości . 2010 r.

Jak sie kupuje gowniane auto to potem puszcza sie smrody . To chyba nic dziwnego , chyba ze twoje fiolkami pachnie

[FOR CVT]

Jak sie kupuje gowniane auto to potem puszcza sie smrody ...

 

Ja kupuję japońskie, ty widocznie inne

 

Przy normalnym serwisie w Kraku nie do końca wierzę w te 20 kzł, ale ja generalnie niedowiarek jestem.

[EasyForester]

Auto nie stoi w Kraku w Aso tylko w rekomendowanym serwisie . Poczytałem trochę o innych przypadkach i nie moge w to uwierzyć że to sie dzieje i ludzie maja takie problemy . Ktos w końcu sie za to weźmie , ale to jeszcze długa droga . Wystarczy ze ktos poczyta sobie niektóre przypadki na tym forum i raczej nikt nie kupi subaru . Nie mowię o innych autach bo pewnie teraz nie ma juz dobrych samochodów ale jak do tej pory tylko w przypadku subaru przytrafiła mi sie naprawa za 20 kilo . Masakra i to w przypadku auta ktore zawsze chciałem posiadać .

[FOR CVT]

Auto nie stoi w Kraku w Aso tylko w rekomendowanym serwisie ...

 

Nie zrozumiałeś mnie.

Chodzi mi o to, że serwisowane w ASO auta po awariach silnika dostają od importera 'gest handlowy' (czy jak to zwał)

i naprawa zamyka się mniej więcej w połowie wymienionej przez ciebie kwoty. To też sporo

 

Wracając do kupna auta konkretnej marki: siostra miała awarię silnika w OBK MY 2011 co i tak nic mnie nie nauczyło.

Chciałem dyszla z cvt to go kupiłem 

[Andrzej Koper]

 

 

137 tysięcy przebiegu , serwis w Emil frey . Jestem pierwszym właścicielem od nowości . 2010 r.

 

 

Auto nie stoi w Kraku w Aso tylko w rekomendowanym serwisie

 

dlaczego nie stoi tam gdzie serwisowane...czyli w ASO Krk..?

 

 

 

Wystarczy ze ktos poczyta sobie niektóre przypadki na tym forum i raczej nikt nie kupi subaru .

 

raczej sbd jest kupowane bo to dobry silnik ale są tacy co bez czytania o "niektórych przypadkach" nie kupią VW....

 

 

Boje sie pierwszej

 

jak nie w ASO też bym się bał....

[cybel]

 

 

137 tysięcy przebiegu , serwis w Emil frey . Jestem pierwszym właścicielem od nowości . 2010 r.

Jeśli wszystkie przeglądy,naprawy odbywały się w ASO u Frey'a,to popełniłeś największą głupotę odsyłając auto z uszkodzonym silnikiem do innego warsztatu.

Chociaż podejrzewam,że zrobiłeś to z pełnym rozmysłem i świadomością,że nie możesz liczyć na naprawę w ASO w ramach tzw.gestu handlowego,czyli wymianę shortblocku bez kosztów.Ponosisz koszty robocizny,choć też nie zawsze,zależy od ASO i SIP.  Pozbawiłeś się tej opcji.

To boli i gdzieś trzeba się tymi boleściami podzielić.

[EasyForester]

Kilka osób poleciło mi ten serwis właśnie na tym forum warsztat ma bardzo dobre opinie a tutaj naczytałem sie sporo niż temat tego ze w Aso pracuja osoby nie do końca odpowiednio przeszkolone lub będące w trakcie szkolenia . Na gesty to raczej nie mam co liczyć i nie bede tego więcej komentował .

 

Postanowiłem sie tym podzielić Ns tym właśnie forum bo to chyba forum subaru , chyba ze to forum vieśwagen.

 

Bardzo sie cieszę ze takie forum istnieje gdzie mozna na rożne tematy związane z marka porozmawiać . Jedni piszą o lampce a drudzy o awaryjnym siniku

 

Pozdrawiam wszystkich i dziękuje za porady

[cybel]

Ten wątek sporo wyjaśnia

http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/78784-wymiana-silnika-diesel-forester-help/

 

 

Postanowiłem sie tym podzielić Ns tym właśnie forum bo to chyba forum subaru , chyba ze to forum vieśwagen. Bardzo sie cieszę ze takie forum istnieje gdzie mozna na rożne tematy związane z marka porozmawiać . Jedni piszą o lampce a drudzy o awaryjnym siniku

A wcześniej nie odczuwałeś potrzeby dzielenia się wrażeniami i opinią czy choćby zapytać o to gdzie serwisować auto?   

[EasyForester]

No właśnie odczuwalem i został mi tutaj właśnie polecony ten serwis w którym obecnie znajduje sie moje auto , napisałem to juz wcześniej i zdaje sie w języku polskim

Dlatego jeszcze raz dziękuje za dobre rady , ktore mi pomogły . Za kilka dni ponownie bede mógł miec przyjemność prowadzić foresterka . Gdyby nie to forum to pewnie teraz auto byłoby juz na złomowisku bo nie byłoby sensu go naprawiać za 30 tys zł .

[Andrzej Koper]

 

 

No właśnie odczuwalem i został mi tutaj właśnie polecony ten serwis w którym obecnie znajduje sie moje auto , napisałem to juz wcześniej i zdaje sie w języku polskim

 

Gwarancja na jaki okres w tym poleconym serwisie ?

 

ps. w ASO 2 lata...

[sebachon]

Mały OT, choć tak naprawdę w temacie. Smutna publikacja dla nas subaromaniaków:

 

http://m.auto-swiat.pl/zdjecia,j8z2l9

 

[sheriff_leg]

Tak przy okazji - od którego roku (nr, miesiąca...) wsadzano poprawionego diesla ?
Szukałem i nie mogłem znaleźć ....

[sjak]

Wg twierdzeń ASO w Lublinie - od 08.2011

This post has been promoted to an article

[sheriff_leg]

Różni się to jakims kodem, oznaczeniem ?
 

[sjak]

Ponoć (cały czas piszę ponoć, bo info nie sprawdzone na 100 %) najłatwiej rozpoznać po kolektorze dolotowym. Po poprawkach zastosowali plastikowy

[ESP]

Nie słyszałem o padniętym OBK MY'10 i wyżej - czyli z 6MT, czyli poprawka musiała być raczej wraz z wprowadzeniem tej wersji skrzyni.

 

Gdzie indziej zaś słyszałem, że można rozpoznac to po VIN - jezeli na 10 pozycji jest "B" a nie "A" to jest to poprawiona konstrukcja.

[sambor]

Pozycja 10 w VIN oznacza zwyczajnie rok produkcji.

A = 2010

B = 2011

 

Chyba to za mało aby spekulować o konstrukcji silnika

[ketivv]

 

 

Tak przy okazji - od którego roku (nr, miesiąca...) wsadzano poprawionego diesla ? Szukałem i nie mogłem znaleźć ....

 

 

może nie można znaleźć gdyż coś takiego nie występuje 

[Gość Wojteq70]

Początkowo lekceważyłem doniesienia o awariach SBD. Tym bardziej, że sam nie miałem istotnych problemów ze swoim samochodem. Dopiero teraz, gdy postanowiłem kupić nowy samochód, okazuje się jak słabą pozycję na rynku wtórnym ma SBD z pierwszych lat produkcji. Zaczęło się od tego, że osoba, która początkowo zainteresowana była moim samochodem przyniosła mi wydruk artykułu masakrujący SBD. Telefon do ASO niestety też potwierdził moje obawy ("jeśli już Pan się zdecydował na sprzedaż, niech Pan to zrobi, im szybciej, tym lepiej, bo będzie miał Pan duży problem"...). Drugi telefon do innego ASO-i mniej więcej to samo ("sprzedać jak najszybciej, nikomu znajomemu-żeby nie mieć problemów w przyszłości, a najlepiej oddać w rozliczeniu"). No nie tak wyobrażałem sobie pożegnanie z Subaru po 7 latach. Może to temat na oddzielny wątek zresztą. Właśnie te opinie o Subaru-pochodzące od ASO, zdecydowały, że rozstaję się z marką.

Tymczasem współczuję koledze, który cierpi teraz z powodu awarii swojego samochodu. A ja mam nadzieję, że oczekując na nowy samochód (odbiór w lipcu lub wrześniu) nie przeżyję podobnego horroru ze swoim SBD.                       

Edytowane 19 Maja 2015 przez Wojteq70

[Amstaff23]

Z jednej strony sam wielokrotnie słyszałem od osób będących w temacie złe opinie o sbd. I żeby nie kupować, strach itd.

Z drugiej - sam piszesz, że jeździsz 7 lat i nic się nie działo.

Naprawdę nie wiadomo co myśleć.

 

W sumie szkoda, że nie ma żadnych oficjalnych danych dotyczących awaryjności tych aut. I czy jest to 2%, czy 62.

[Gość Wojteq70]

Dokładnie.

Moim zdaniem-brak jest jasnego, jednoznacznego przekazu ze strony SIP/ASO:"jeśli kupiłeś u nas samochód i u nas go serwisowałeś-nie zostawimy Cię samego z problemem". Owszem, ponoć taka jest praktyka,że SIP bierze na siebie część/ większość kosztów naprawy. Ale na pytanie -jak to konkretnie wygląda, gdy przydarzy mi się problem-słyszę: piszemy, sprawdzamy, analizujemy, decydujemy, czekamy.

Ale moja sytuacja jest bardzo prosta-kupiłem samochód w ASO i serwisowałem wyłącznie w ASO i dlatego chciałbym usłyszeć-byłeś wiernym klientem, zostawiałeś u nas swoje pieniądze, śpij spokojnie, my się tym zajmiemy ( o ile problem zaistnieje). Gdyby taki był przekaz-mógłbym teraz sprzedając samochód-przekazać nabywcy faktury ze wszystkich przeglądów, jako swoisty certyfikat na przyszłość. I to w oczywisty sposób podnosiłoby wartość pojazdu. Tymczasem potencjalny nabywca dzwoniąc do ASO usłyszy prawdopodobnie: "może być problem, może uznają, może nie uznają, że się należy wymiana" i pewnie poszuka czegoś innego.

Wiecie co jest najciekawsze? Klienci. Klienci Subaru, którzy często wybierają te samochody "mimo" problemów.

My to mamy gdzieś w naszych głowach, że chcemy te samochody, choć mają za krótkie fotele, choć "salony" Subaru na tle innych autosalonów wyglądają jak wyglądają itd. Ale wiadomo, niezależnie czym jeździmy, to w każdym jest jakaś cząstka niebiesko-złotego marzenia, choć nie każdy jeździ przecież Imprezą.

Za mną 7 fajnych lat z Subaru,po drodze Plejady, Auto-Świat  4x4, cała Polska przejechana i kilka sąsiednich krajów.

Ale ile z tego jest zasługą Subaru? Hmmm? A może to jest tak, że to Subaru daje nam fantazję i chęć do robienia więcej, do tego, by samochód nie był tylko środkiem transportu? Jest tylko pretekstem do tego by w sobie samym poszukać jakiejś wartości dodanej.

Uważam, że Subaru ma bardzo dobrych klientów, właśnie takich, którzy często przychodzą po ten samochód "mimo" czegoś tam. I dlatego sądzę, że dając od siebie dużo-mamy prawo liczyć na to samo. Bo tak właściwie to my jesteśmy reklamą tej marki. 

[zk]

Pieknie to napisales. Niestety to postulaty ktorych SIP niedostrzega. Niby gest handlowy ale moze tak moze siak moze pompa moze wtryski moze gwarancja jest moze jej nie ma moze rok moze dwa a moze nie itd itd. .

[Gość Wojteq70]

Ja akurat  bardzo doceniam to co robi Dyrekcja w zakresie integracji (Plejady), czy akcje dotyczące bezpieczeństwa, choćby sam ISR, który w 2008 roku nie był aż tak powszechnym systemem jak teraz.

I to są przykłady tego, że można robić coś ponadprzeciętnego w stosunku do rynku.

Ale miło byłoby, aby w sytuacji, gdy pojawi się problem-zachować się choćby przeciętnie. Lojalnie wobec lojalnych klientów. I żeby to było jasne i oczywiste-a nie uznaniowe.

Tego oczekujemy. Nie tego przecież, że ktoś "profilaktycznie" w ramach akcji serwisowej wymieni wszystkie silniki na nowe.

Może nie wszyscy pamiętacie jak reklamowany był SBD w 2008 roku. Jakie niezwykłe brzmienie, jaka kultura pracy, itd...I co?

[Andrzej Koper]

 

 

Za mną 7 fajnych lat z Subaru,po drodze Plejady, Auto-Świat  4x4, cała Polska przejechana i kilka sąsiednich krajów.

 

 

 

Może nie wszyscy pamiętacie jak reklamowany był SBD w 2008 roku. Jakie niezwykłe brzmienie, jaka kultura pracy, itd...I co?

 

no własnie co...?

 

 

 

Ale miło byłoby, aby w sytuacji, gdy pojawi się problem-zachować się choćby przeciętnie. Lojalnie wobec lojalnych klientów. I żeby to było jasne i oczywiste-a nie uznaniowe.

 

zna Pan jakieś firmy które po 7 latach użytkowania wymieniają sprawne silniki na nowe..?  ( w dodatku ma to być "oczywiste a nie uznaniowe"  )