Skocz do zawartości

Outback Diesel - silnik do wymiany - Ratunku!


sokol123

Rekomendowane odpowiedzi

dzięki różnym wynalazkom koszt naprawy jest kosmiczny.

sugerowana i z gwarancją 2- letnią jest naprawa z uzyciem szort-bloku ale mozna naprawiac równiez w sposob "tradycyjny" ...wał , tłok , pierscienie itd. wtedy koszt jest zdecydowanie niższy....generalnie zależy kto naprawia i czy chce/umie.... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po przeczytaniu wszystkich postow dotyczących Twojego For. XT my06 , nie mogę uwierzyć , że kilka takich aut miałem i byłem zadowolony....

 

kurcze, prawda :twisted:

jakoś tak lubię to auto, że toleruję jego absolutnie wszelkie wybryki ba nawet skrzynie zapasową okazyjnie kupiłem :mrgreen: ale faktem jest, że się drań odwdzięcza.

 

"beton" do usunięcia w trzy godziny......a w Sub. D sprzęgło dziala bez problemu , przebiegi ma podobne do 2.5 XT

też prawda, niestety beton powrócił ale sprzęgło i tak umarło po 85kkm

 

więc faktycznie, oba te forki jednak sporo łączy :mrgreen: 8)

 

tez mam takie wrazenie z tym 2,5 XT tylko czekac kiedy sie sypnie.

słusznie, czekam i akceptuję :twisted:

nic nie jest mnie w stanie przewrócić. Jak się rozwali to naprawię.

 

więc, jeżeli ktoś tak lubi swojego klekota jak jak swojego "nieociosanego badyla" to nic nie jest go w stanie przerazić. Jedynie co uważam nie fair, to że fxt dwa razy szybciej rozpędza się do 100 więc wiadomo, musi wytrzymać znacznie więcej niż sbd który rozpędza się jak większość aut apsuje siędość drogo. Serwisu nie mam, ale pewnie u każdego producenta można znaleźć podobne kwiatki, tyle, że inni importerzy nie mają cojones aby założyć oficjalne forum :evil:

 

czekam na forka diesla z automatem i nowym prawie 200KM* dieslem

 

Pozdrawiam

*zakładam, że subaru nad tym pracuje :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Outback MY08, 2.0D 186.000 km... pstryk pyk i diagnoza: silnik do wymiany. Auto kupione w salonie, jeden kierowca od początku, typ który dociera auto do 5.000 km :D Sprawdzane były wtryski: w idealnym stanie. W nieautoryzowanym specjalistycznym serwisie Subaru (bez kryptoreklamy) stwierdzenie było takie że po wprowadzeniu diesla do Subaru nie do końca znana była charakterystyka silnika - znaczy właściwe mapy zostały wgrane przy 100.000 km w danym egzemplarzu.... w ASO SUBARU nie potrafili jednoznacznie zdiagnozować usterki ,a przyczyny tym bardziej ;) oddzielną sprawą jest kwestia czasu oczekiwania na części i oczywiście koszty. To jest 5 Subaru w naszej firmie i nie ukrywam że to zdarzenie kładzie cień na legendarną niezawodność. Co do naprawy to na PW mogę podać nazwę warsztatu: we dwójkę raźniej - może jakiej upusty na części będą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychodzi na to, ze w SD:

45tys - piasty

90tys - sprzęgło

180tyś - silnik

W międzyczasie jeszcze kilka większych lub mniejszych awarii (oraz okres oczekiwania na części liczony w miesiącach9

No, całkiem niezawodne auto mamy :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za to Impreza 2.0GX.... 270.000 km bez żadnych remontów, stuków... silnik chodzi tak jak nim wyjechałem z salon.... więc gdzie tu oszczędność w DIESLU? zresztą wszystko co współczesny diesel w dzisiejszych czasach, prędzej czy później kończy się jakąś poważną awarią. Wniosek jeden: Subaru = Benzyna 8)

 

-- 5 lis 2011, o 17:13 --

 

Wychodzi na to, ze w SD:

45tys - piasty

90tys - sprzęgło

 

w tym egzemplarzu: 110.000 km piasty, sprzęgło podobno teraz się nadaje do wymiany ale jeszcze jeździło

 

-- 5 lis 2011, o 17:15 --

 

Outback MY08, 2.0D 186.000 km

Zacny przebieg. Nie przypuszczałem, że we współczesnych dieslach realne są aż takie przebiegi do awarii.

 

hehe w sumie może i tak, nowy nabytek VW Amarok 2.0 BiTDI, 19.000 km awaria DPF, już dwukrotnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój silnik pociągnął 50 k. i zdechł. Dwa i pół m-ca czekania wymiana i jeździ. Według ASO "wada materiałowa". Nowy short block miał jednakże inny nr katalogowy niż pierwotny...,co zdaje się świadczyć o tym, że koledzy w Japonii (nikogo nie obrażając) coś spierniczyli, podobnie jak ze sprzęgłem nieprzymierzając ... Co zresztą tłumaczy niejako i tą smutną okoliczność, że żaden ubezpieczyciel, pomimo starań Dyrekcji, o których Ta zapewnia na kartach tego szacownego Forum, nie zdecydował się zostać partnerem Subaru w "akcji" przedłużenia gwarancji na boskiego boxer diesla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50k => 50.000km.

 

Inny numer katalogowy o niczym nie świadczy.

Niezbyt pochopne te opinie o wadach konstrukcyjnych? Trochę tych OBK 2.0D się sprzedało to i przy tym samym udziale padniętych silników ilość znacznie większa. Osobna kwestia, że 186kkm przebiegu to żaden wynik......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy dużo czy mało tych awarii to trzeba by porównać z innymi markami. Sporo się słyszy na forum o nich, tyle że to nie reprezentatywna statystyka. Co do ubezpieczenia to stawiam na biznes (SIP nie dogadał się z ubezpieczycielem) a nie problemy techniczne. W przypadku Renault kiedyś miałem takie ubezpieczanie - chyba bardziej "ryzykowana" marka niż Subaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozmawiałem z poważnym człowiekiem, który mi wytłumaczył, że ilością przy której fabryka zajmuje się domniemaną wadą konstrukcyjną jest 6% usterek w sprzedanych egzemplarzach :idea: a tu jeszcze trochę brakuje :wink:

 

 

czy tzw kalibracja wtrysków obejmuje także ich czyszczenie czy są to dwa różne zabiegi?

jest to jeden zabieg - czyszczenie wtrysków skutkuje optymalizacją ich pracy.. byłem dziś w mts i jestem po 'zabiegu' 8) 20 minut roboty ale za to 4,5h jazdy do serwisu w jedną stronę :P

od razu (290km jazdy po) mogę powiedzieć, że zdecydowanie poprawiła się reakcja na gaz (nie tylko chodzi o to, że zaczął trochę lepiej się zbierać ale przede wszystkim jest ona zdecydowanie bardziej płynna :idea: ), pracuje ciszej i bardziej stabilnie (nie wiem jak to opisać - techniki jazdy nie zmieniłem a jeździ jakby delikatniej :P ) - nie ma tendencji do lekkich szarpnięć przy wolnej jeździe przy stałej prędkości na pograniczu 1 i 2 biegu

także polecam 8)

 

(oczywiście byłą również obiektywna ocena - objęła porównanie parametrów pracy wtryskiwaczy odczytane z komputera przed i po czyszczeniu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od razu (290km jazdy po) mogę powiedzieć, że zdecydowanie poprawiła się reakcja na gaz (nie tylko chodzi o to, że zaczął trochę lepiej się zbierać ale przede wszystkim jest ona zdecydowanie bardziej płynna :idea: ), pracuje ciszej i bardziej stabilnie (nie wiem jak to opisać - techniki jazdy nie zmieniłem a jeździ jakby delikatniej :P ) - nie ma tendencji do lekkich szarpnięć przy wolnej jeździe przy stałej prędkości na pograniczu 1 i 2 biegu

także polecam 8)

Slesz to nie przez 'wtryski', to przez nowe oprogramowanie które Ci 'przy okazji' wrzucili :wink:

 

A w 'uci' w ASO tego nie robią?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to przez nowe oprogramowanie które Ci 'przy okazji' wrzucili :wink:

pilnowałem 8) :twisted:

 

szczur75 co Wy tam wyrabiacie z tymi samochodami, że aż przez połowę Polski do Was kierowcy gnają?

mechanicy pracują topless :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaszyn napisał(a):

czy tzw kalibracja wtrysków obejmuje także ich czyszczenie czy są to dwa różne zabiegi?

 

jest to jeden zabieg - czyszczenie wtrysków skutkuje optymalizacją ich pracy.. byłem dziś w mts i jestem po 'zabiegu' 20 minut roboty ale za to 4,5h jazdy do serwisu w jedną stronę

od razu (290km jazdy po) mogę powiedzieć, że zdecydowanie poprawiła się reakcja na gaz (nie tylko chodzi o to, że zaczął trochę lepiej się zbierać ale przede wszystkim jest ona zdecydowanie bardziej płynna ), pracuje ciszej i bardziej stabilnie (nie wiem jak to opisać - techniki jazdy nie zmieniłem a jeździ jakby delikatniej ) - nie ma tendencji do lekkich szarpnięć przy wolnej jeździe przy stałej prędkości na pograniczu 1 i 2 biegu

także polecam

 

(oczywiście byłą również obiektywna ocena - objęła porównanie parametrów pracy wtryskiwaczy odczytane z komputera przed i po czyszczeniu)

 

dzieki slesz -z tego co się dowiedziałem w ASO lublin to kalibracja wtrysków ma miejsce przy okazji przeglądów co 30 kkm (oczywiście poza autokalibracją), i po takiej kalibracji ja szczególnie niczego ciekawego nie zauważyłem w zachowaniu auta. Więc to czyszczenie to jednak chyba cos innego, zwłaszcza że w ASO lublin czegoś takiego nie oferują jak czyszczenie wtrysków a twierdzą że wtryski sa kalibrowane przy przegladach. Jak piszesz ze warto to może też się wybiorę przy okazji kolejnego przeglądu, szkoda tylko że tak daleko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...