Skocz do zawartości

Outback Diesel - silnik do wymiany - Ratunku!


sokol123

Rekomendowane odpowiedzi

Podepnę się, mam SBD,ale w forku. Zastanawia mnie taka rzecz, silnik odpalony zimny-pracujący na luzie, ewentualne przegazowanie max 2tyś,pracuje jak marzenie,cisza,żadnego klekotu,nawet do zgaśnięcia "niebieskiej lampki", czyli wszystko w najlepszym porządku. Ta sama sytuacja,silnik zimny,odpalony,potem normalna jazda,wiadomo póki zimny max 2 tyś obrotów i jest już klekot,silnik wyraźnie głośniej pracuje, oczywiście do zgaśnięcia "niebieskiej kontrolki" Czyli pod obciążeniem silnik pracuje całkiem inaczej,jak jest zimny, czy to wina oprogramowania? Wgrane najnowsze oprogramowanie jakie jest dostępne. Czy to urok nowoczesnego diesla? Nie jestem super fachowcem,ale wychodzi na to jakby dawka/czas wtrysku na zimnym silniku był nie prawidłowy,ale na to przecież nie ma wpływu użytkownik

 

Pozdrawiam

Łukasz Liwoch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się, mam SBD,ale w forku. Zastanawia mnie taka rzecz, silnik odpalony zimny-pracujący na luzie, ewentualne przegazowanie max 2tyś,pracuje jak marzenie,cisza,żadnego klekotu,nawet do zgaśnięcia "niebieskiej lampki", czyli wszystko w najlepszym porządku. Ta sama sytuacja,silnik zimny,odpalony,potem normalna jazda,wiadomo póki zimny max 2 tyś obrotów i jest już klekot,silnik wyraźnie głośniej pracuje, oczywiście do zgaśnięcia "niebieskiej kontrolki" Czyli pod obciążeniem silnik pracuje całkiem inaczej,jak jest zimny, czy to wina oprogramowania?

 

Ponieważ silnik pod obciążeniem pracuje całkiem inaczej, oprogramowanie musi to uwzględniać ;)

 

W ciemno (z ryzykiem błędu) obstawiam:

  1. Brudne wtryski
  2. Problemy ze sterowaniem geometrii turbiny - tutaj polecam wymienić wszystkie wężyki podciśnieniowe od pompki podciśnienia do 'bączka' na turbinie. Wydasz 15PLN a jest duże prawdopodobieństwo, że problem się rozwiąże. Te wężyki niestety tracą szczelność bardzo szybko. Dlatego ja wymieniam je profilaktycznie co dwa lata.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja założyłem piękne niebieskie silikonowe samco (myślałem, że wszystko co z silikonem jest od razu fajniejsze) ale po dwóch latach jeden podstępnie pękł.

 

Podobno najlepsze są przewody przelewowe od wtryskiwaczy. Średnica wewn. ok. 3-4mm.

 

Tak, mam SBD :)

Edytowane przez Knurek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cos w tym moze byč, z lewej strony silnika tam gdzie jest turbo i egr słyszę takie głuche dudnienie na wolnych obrotach, podobne do tego jak rozepniesz filtr powietrza, czy to moze byc nieszczelnosc na podcisnieniu?

Edytowane przez Łukasz Liwoch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem niedoświadczonym użytkownikiem Subaru Outback 2.0 D, 

mój miał wymieniany short-block przy przebiegu 30 tys, obecnie ma 160 kkm i zastanawiam się czy nie sprzedać go puki jeszcze chodzi. Czy komuś po wymianie short-blocka pojawił się podobny problem i trzeba było operacje robić jeszcze raz? Czy wymiana wspomnianej części załatwia sprawę i można jeździć spokojnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się, jaki procent tych silników jest po wymianach i serwisach typu short-block a ile jeździ do tej pory bez żadnych problemów, może jest tak że na forum zaglądają ludzie z problemami? :)

Czy przy takich wymianach autoryzowane serwisy partycypują w kosztach, powinno tak być, przecież wiadomo że jest to wada fabryczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego żle myslisz, ja kupilem po czasie wyszlo z cofnietym licznikiem i wymienionym silnikiem, tak jak pisalem ten wymieniony padl po 140tys. Ja od zakupu zrobilem z 5tys i kaput . Gdyby ktos nie cofnal licznika i nie wytargał książki, to pewno ASO Austria by mi naprawiło, taniej by wyszła laweta do Austrii niż w Pl, naprawa, gdzie w Pl się europejskiej nie uznaje. Kupiłes w Pl jestes gośč.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem w Polsce ale od sprawdzonego gościa, znajomy rodziny i przebiegu jestem pewien. Wszystko było robione w ASO, chuchanie i dmuchanie na auto. Ważne są dla mnie statystyki, ile egzemplarzy okazało się wadliwych itp. i czy przy dobrej eksploatacji statystycznie przejadę jeszcze te 50kkm i więcej czy też nie. Szukam pocieszenia bo chciałbym zachować je jak najdłużej, na razie do niczego nie mogę się doczepić, auto bajka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

gdzie w Pl się europejskiej nie uznaje...

 

Bzdury opowiadasz ;) żonowóz jest z Niemiec i ma pełną gwarancję w Polsce.

Nawet korzystałem przy wymianie silniczka w drzwiach. Poza tym Forek bezawaryjny.

 

 

 

Gdyby ktos nie cofnal licznika i nie wytargał książki...

 

I to zamyka temat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem w Polsce ale od sprawdzonego gościa, znajomy rodziny i przebiegu jestem pewien. Wszystko było robione w ASO, chuchanie i dmuchanie na auto. Ważne są dla mnie statystyki, ile egzemplarzy okazało się wadliwych itp. i czy przy dobrej eksploatacji statystycznie przejadę jeszcze te 50kkm i więcej czy też nie. Szukam pocieszenia bo chciałbym zachować je jak najdłużej, na razie do niczego nie mogę się doczepić, auto bajka.

Nie jeździj jak emeryt ani jak wieśniak spod remizy, lej dodatki do paliwa, dbaj o olej w silniku.

I się nie przejmuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XV CVT, jeśli piszę bzdury to poprostu przepraszam, gdzieś czytałem, że SIP tylko auta kupione w polskiej sieci dilerskiej naprawia. Nieświadomie powieliłem jakąś nieprawdę. Co do drugiej, to moj błąd było minęło, auto naprawione jeżdzi się fajnie. Jednak niesmak pozostanie, bo gorsze auta miałem, a wały sie nie ukręcały, silnik nie niszczyl sie przy symbolicznym przebiegu

 

Kupiłem w Polsce ale od sprawdzonego gościa, znajomy rodziny i przebiegu jestem pewien. Wszystko było robione w ASO, chuchanie i dmuchanie na auto. Ważne są dla mnie statystyki, ile egzemplarzy okazało się wadliwych itp. i czy przy dobrej eksploatacji statystycznie przejadę jeszcze te 50kkm i więcej czy też nie. Szukam pocieszenia bo chciałbym zachować je jak najdłużej, na razie do niczego nie mogę się doczepić, auto bajka.

Nie jeździj jak emeryt ani jak wieśniak spod remizy, lej dodatki do paliwa, dbaj o olej w silniku.

I się nie przejmuj.

Jakie dodatki masz na myśli? Ja dowiedziałem się by co drugi, trzeci bak lać cos na czyszczenie wtrysków, Archoil lub LM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie dodatki masz na myśli? Ja dowiedziałem się by co drugi, trzeci bak lać cos na czyszczenie wtrysków, Archoil lub LM

Mniej więcej to miałem na myśli. Ja od 100kkm wlewam coś do każdego tankowania (coś = BG, Amsoil, teraz AR)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że SIP wspaniałomyślnie wymienia silniki SBD (a właściwie ich bloki) użytkownikom, którym zatarły się panewki. Nurtuje mnie jednak pytanie: czy bloki, które są instalowane w miejsce zatartych jednostek, są już pozbawione tej wady fabrycznej? Czy zdarzyło się komuś wymieniać z tego powodu silnik (blok) dwukrotnie? Ja znam jeden taki przypadek. Jak więc naprawdę jest z tymi wymienionymi blokami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Czy zdarzyło się komuś wymieniać z tego powodu silnik (blok) dwukrotnie? Ja znam jeden taki przypadek. Jak więc naprawdę jest z tymi wymienionymi blokami?

 

W moim pierwsza wymiana short bloku przy 100tys, drugi rozlecial sie po kolejnych 140 tys. Teraz jest trzeci. To historia tego auta, ja jestem od niedawna wlascicielem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...