Skocz do zawartości

Forester XT - żłopie olej


filester

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety muszę założyć taki wątek. Okazuje się, że "nowy" Forek XT 2.0 bardzo lubi olej. Znika go naprawdę dużo - plus/minus jakieś 0,5L na 100km (tak, wszystkie zera i przecinki są tak jak powinny). Początkowo podejrzenie padło na turbinę, została wymieniona ale dalej oliwa znika. Co dziwne nie zostawia wielkiej siwej chmury z tyłu, nie zauważyłem aby mieszał się z płynem albo kapał. Pęknęty tłok albo brak pierścieni? Ew jakieś inne pomysły?

Przy ewentualnym remoncie wystarczy remap i wymiana głowic na te z WRX aby cieszyć się większą mocą? Zastanawiamy się czy remontować ewnetualnie ten czy nie lepiej kupić używkę z WRX + ECU, pojeździć i późnej najwyżej remont wrx`owego.

Najsmutniejsze to że auto niby forumowe :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powiedz jakie są techniczne różnice między silnikiem XT i WRX? Głowice i mapa czy coś jeszcze? I przy okazji PW.

Dałbym głowę, że przy takim zużyciu oleju powinno być czarno za samochodem....a tu puści chmurkę przy jakiejś przegazówce i nic więcej. Przy spokojnej jeździe nawet nie ma oznak dymnych.

A dodatkowy objaw to dławienie przy mocniejszym bucie i podwyższone spalanie, niby EcuExplorer nie wywala błędów ale coś jest ewidentnie na rzeczy.

Po wymianie wiatraczka nie było okazji i wolnego dnia żeby skoczyć porobić logi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki wpływ ma mieć "forumowość" auta na zużycie oleju/padnięty silnik :?:

 

Zapytam tak:

Jakie inwestycje (tak z grubsza) należy poczynić aby pojeździć silnikiem turbo w subaru (i wykorzystując jego potencjał) dłużej niż ok 100-150kkm bez jego poważnej awarii (głowice, panewki, itp).

Czy to jest w ogóle możliwe?

Czy to jest fabrycznie krótkodystansowa petarda (bo takie smutne wrażenie odnoszę czytając forum)?

 

Współczuję...

 

 

... i gdzieś tam po cichu kolejny raz się cieszę z posiadania (bardzo)wolnegossaka :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki wpływ ma mieć "forumowość" auta na zużycie oleju/padnięty silnik :?:

 

Zapytam tak:

Jakie inwestycje (tak z grubsza) należy poczynić aby pojeździć silnikiem turbo w subaru (i wykorzystując jego potencjał) dłużej niż ok 100-150kkm bez jego poważnej awarii (głowice, panewki, itp).

Czy to jest w ogóle możliwe?

Czy to jest fabrycznie krótkodystansowa petarda (bo takie smutne wrażenie odnoszę czytając forum)?

 

Współczuję...

 

 

... i gdzieś tam po cichu kolejny raz się cieszę z posiadania (bardzo)wolnegossaka :mrgreen:

Bez przesady... poprzedni Forek S-Turbo miał nalatane 170 tys km i chodził super. Nie brał oleju wcale - moze ze 2-3 mm na bagnecie ubywaly przez 10 tys km.

Służył nam przez 4 lata bezproblemowo.

GT przy sprzedazy miał na liczniku prawie 300 tys km, wprawdzie w miedzyczasie jakąś wymianę silnika miał ale chodził jak burza.

Ludzie na forum mają przebiegi grubo ponad 200 tys km na jednym silniku i nic się nie dzieje.

Głowice raczej nie padają w 2.0 Częściej panewki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek zmień olej, teoretycy olejowi zaraz się na mnie rzucą, ale mój OBK, co prawda N/A i 2,5L, ale po wymianie z teoretycznie rewelacyjnego Valvoline Max Life czy jak mu tam, (który mu nad wyraz smakował...), na rozlewnego Castrola (z beczki :shock: ) rzucił nadmierną konsumpcję oleju....chyba najtańsza próba naprawy, zanim wyremntujesz lub wymienisz na drugi swój żarłoczny motorek :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...