ogs Opublikowano 11 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2006 Azrael, przeciez to wytlumienie zastepuje sie zamiast tego seryjnego - poprostu lepszym - dzwiekochlonnym materialem... wagowo bedzie tak samo :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 12 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2006 OGS, jesteś pewien? No skoro tak. to wygłuszneie które widziałem w GTeku michała. (michała z kropką) to ważyło dobrych kilkanaście jak nie kilkadziesiąt kilogramów więcej niż seryjne, stąd moje przekonanie że to musi sporo ważyć. U mnie seryjnie w drzwiach jest pusto, ale rzeczywiście takie STi pewnie ma sporo tego towaru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 12 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2006 Gdzies te kg siedza... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 12 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2006 Gdzies te kg siedza... Hmmm właśnie dziś knuję co by się dało wywalić z takiego STI bez straty użytkowej wartości auta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 12 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2006 W STi tez jest pusto, podobnie jak w kazdym innym Subaru. Wygluszenia nie musi byc wcale na kilogramy. Juz bardzo duzo daje kilka paskow materialu dynamatopodobnego, bardzo eliminuje wibracje, przez co blacha nie dzwoni i plastiki nie pierdza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 12 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2006 Azrael, szyby z plexi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 12 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2006 Azrael, szyby z plexi Subaru nie ma ramek, odpada. Kuba, u mnie seryjnie była jakaś taka folia podklejona pod tapicerka jako wygłuszenie, ale wywalilismy. Mówisz że podklejenie kilku paseczków moze sprawić że to wszystko przestanie grać swoją włąsną symfonię? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 12 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2006 Ta folia pelni raczej role izolacji przed woda cieknaca po szybie a nie wyglusza auto, nie leje ci sie nic do srodka? Cos takiego jest chyba w kazdym samochodzie. Niedawno bylem w sklepie ze sprzetem audio i bylo tam takie male demo Dynamat. Wisialy dla talerze perkusyjne, jeden zwykly dzwonil jak nalezy, natomiast drugi mial od spodu przyklejoy kawalek Dynamatu o wymiarach okolo 3x10cm, ten nie wydawal z siebie zadnego dzwieku. Jak poszukasz na forach caraudio, to znajdziesz ze niekoniecznie trzeba oklejac cale auto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 12 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2006 nie leje ci sie nic do srodka Nie, notorycznie tylko jak przejeżdżam przez kałuże to mi wybija do góry przez odpływy w bagażniku - Ford się nie popisał z ich umieszczeniem tuż za kołem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
subek Opublikowano 12 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2006 Tez, wywalilem ta folie i nie mam problemow, a co do wygluszenia wcale nie musi duzo wazyc sa calkiem lekkie ale za to drozsze maty i wcale nie musi ich byc duzo, zamiast mat mozna tez wygluszyc taka pasta specjalna efekt powinien byc podobny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piskoor Opublikowano 12 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2006 Ja wygłuszałem drzwi jakimis prostymi matami bitumicznymi w warsztacie na Postępu. Na jedne drzwi poszły 4 maty po 0,5 kg każda. Łącznie doszłow więc nie więcej niz 4-5kg w samochodzie.... Osiągi raczej przez to nie spadły, a jednak jest zdecydowanie ciszej i przyjemniej. Dlatego tez wygłuszę jeszcze częściowo tył ( wystarczą dwie maty na drzwi ) i wypełnię jakąś dźwiękochłonna pianką czy gabką tylna klapę. Przy okazj wszytkie łaczenia plastików na klapie bedą podklejone 1mm taśmą filcową co jak sądzę zlikwiduje skrzypienie. Dojdzie mi więc jeszce jakieś 2-3 kg. Jedno mnie martwi........ mój H&S.... czy ja go jeszcze uslyszę ???? Najwyżej będzie się jeździło od 4 tys obrotow wzwyż non stop Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 12 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2006 Podjedź na Bokserską, Jacek ci wszystko załatwi. Tak właśnie zrobię, i na tym się skończy... :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malutki Opublikowano 14 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2006 W moim Forysiu tez wymieniałem sprzęt audio. Zacząłem od głosników - bo chciałme, żeby radio fabryczne zostało (nie martywisz sie o złodziei itd.) I co? I LIPA!!! Róznica jest MINIMALNA!!!. Po prostu fabryczne radia w Subaru są do d..y!!! A głośniki dobre - Polk Audio identyczne z tymi, które montował Piskoor. Plus oczywiście wygłuszenie drzwi. Potem do wymiany poszło radio - zamontowane zostało JVD KD-DV6101. Opis http://www.jvc.pl/product.php?id=KD-DV6101&catid=100034 Na jednej płycie DVD mam zmieszczonych prawie 100 płyt CD zrzuconych do mp3. Uważam to rozwiązanie za dużo lepsze od zmieniarki. A fabryczny subwoofer... do wywalenia, w tym miejscu robi się ładny schowek. Ja suba w ogóle nie instalowałem - bas i tak jest jak dla mnie wystarczająco mocny. A jak ktoś chce posłychac to zapraszam... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 14 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2006 Ja moge komus zademstrowac jak graja seryjne glosniki ale za to z dobrym radiem... tez nie do poznania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majer Opublikowano 14 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2006 Ja właśnie dziś wydłubałem wszystkie głośniki z forestera (chciałem zostawić basowy ale szybko odmówił współpracy "popierdując" radośnie) i to co znalazłem przypominiało mi zestawy do samodzielnego montażu radyja jakie można było nabyć w składnicach harcerskich jakieś 20 lat temu :roll: .dodatkowy wzmacniacz zmieścił sie po wycięciu odrobiny gąbki za kołem zapasowym i moge słuchać muzyki a nie tylko wydechu prodriv-a Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
termit Opublikowano 14 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2006 Co prawda nie w foresterze a w space starze jak montowałem muzykę to nawet przez chwile nie pomyślałem, że mogę zostawić fabryczne głośniki a grały całkiem znośnie na podstawowym modelu Pioneera. Tak więc poczyniłem następujące kroki: 1. wyciszenie drzwi i montaż systemu na przód INFINITY KAPPA 16,5cm 2. w kufer skrzynka zamknięta z głośnikiem Cerwin-Vega serii VEGA124 3. montaż wzmacniacza Rockford Fosgate 4. wyciszenie klapy i przyklejenie tablicy rejestracyjnej tylnej na stałe :!: 5. tylne głośniki odłączyłem nie dawały rady I powiem że grało to całkiem przyjemnie, ciśnienie potrafiło już poruszyć włosy na głowie Jeżeli chodzi o system INFINITY to spisywał się dobrze, no może miał za twardy bass, ale za to subwoofer nadrabiał. Bas miękki i przez to że skrzynka była zamknięta bardzo precyzyjny. Dobrze sobie radził przy muzyce instrumentalnej, ale i przy "łupanince" potrafił dość nisko zejść. Taka moja rada dla nieszczęśliwych posiadaczy fabrycznego audio w ekstra samochodach. Podjechać do paru warsztatów audio i popytać o rade to w końcu nic nie kosztuje(tylko Pb98). Oni robią to na co dzień i się powinni chyba orientować co i jak. Jestem święcie przekonany, że doradzą (biorąc pod uwagę koszta i Waszą chęć lub niechęć do przeróbek) aby wymienić fabryczne radio na końcu. Najpierw głośniki ale z wyciszeniem drzwi. Zakupiony głośnik powinien mieć spory zapas. Gdy efekt będzie nie wystarczający zawsze można z fabrycznego radia wypuścić sygnał po niskim tzn aby można podpiąć wzmacniacz(taka przeróbka lub przejściówka to ok 80pln) Obawiam się że montaż wzmacniacza może być nie unikniony z tego co tu piszecie. Głośnik też musi mieć odpowiedni napęd. Teraz pytanie po co takie kombinacje przecież subaru kupuje się żeby słuchać dźwięku silnika, wydechu, hmmm radio zawsze można przyciszyć a nic tak nie ożywia jak akustyczny masaż pleców Wiadomo jak ktoś jest smakoszem dźwięku to w samochodzie raczej hi-endu nie uzyska(Mercedes w nowej S klasie zastosował ponad 160 elementów wygłuszających i załamujących dźwięki parę $$$ to kosztuje) muzyki słucha się w domu na dobrym stereo i to najlepiej z lampy. W samochodzie raczej zwraca się uwagę na uderzenie i to jest takie moje skromne zdanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 14 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2006 A ja wole dobry odsluch w samochodzie lub na porzadnych sluchawkach niz z normalnego stereo w domu. W domu rzadko kiedy mamy dobre pomieszczenie do odsluchu - za duzo refleksow jest... :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
termit Opublikowano 14 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2006 Ale znacznie łatwiej te refleksy wyeliminować w domu niż samochodzie i tu się zaczyna zabawa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 14 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2006 termit, oj tak - tu sie zgodze... tylko pojawia sie jeden niewielki (a u niektorych wielki) problem ... ciezko Zone wyeliminowac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Umbert Opublikowano 14 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2006 Tak czytam i mysle ... jak sie wymieni juz ten orgyginalny sprzet, to czym zakleic dziure? Mozna kupic w Subaru jakies zakladki na caly srodkowy panel, czy zakladki sa tylko na miejsce w ktorym bylo radio? Tam pozostanie ogromne dziursko! W Volvie zalozylem Pioneera zamist oryginalnego sprzetu i w pozostala dziure wsadzili mi sprzet + schowek na okulary. Niezle bylo! Okulary bezblednie ladowaly na kolanach przy kazdym gwaltownym manewrze. Za to wygladalo spoko, jak fabrycznie. Mi osobiscie sie ten panel niebardzo podoba bo jest srebrny i blyszczacy. Wolabym juz taki z weglowej siatki albo czarny... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
termit Opublikowano 14 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2006 OGS tylko jakiego rodzaju jest to refleks trzeszczący, piszczący 8) Jednak w tej kwestji kawalerowie mają znacznie lepiej. Tekst dobry mało z krzesła nie spadłem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się