Jump to content

Boxerdiesel - dymi przy przyśpieszaniu


Subus

Recommended Posts

To, ze z wydechów dymi podczas przyśpieszania, to rzecz normalna, ale jednak sie lekko niepokoje. Podczas maksymalnej akceleracji, specjalnie na 2 albo 3 bieg, jadac wieczorem albo w nocy, widze ze wyprodukowalem "oslone dymna" przed samochodem jadacym za mna. Na tle swiatel samochodu jadacego tuz za mna jest efekt bardzo wyrazny. Macie doswiadczenia z podobnym "czadem"? :D

Link to comment
Share on other sites

Przebieg 48kkm, na przegladzie bylem przed miesiacem :D Ubieglej zimy na wyjezdzie na narty w trakcie wyjazdów z serpentyn "uciekajac" Audi S6, zawsze w lusterku obserwowalem jak go ladnie zaczadzam, az wstyd bylo :roll:

Link to comment
Share on other sites

Generalnie każdy diesel kopci jak się mu mocno depnie. Pytanie podstawowe to jak mocne jest to "zadymienie" :D

U mnie niestety mocne dymienie było początkiem końca turbiny.

Link to comment
Share on other sites

Podczas maksymalnej akceleracji, specjalnie na 2 albo 3 bieg, jadac wieczorem albo w nocy, widze ze wyprodukowalem "oslone dymna" przed samochodem jadacym za mna. Na tle swiatel samochodu jadacego tuz za mna jest efekt bardzo wyrazny.
To normalne. Wiąże się z:

- kiepską jakością paliwa powodującą przekalibrowanie wtryskiwaczy w ustawienia "pesymistyczne" i równoczesnym gromadzeniem sadzy w DPFie

- wcześniejszym przebiegiem po mieście (po kilkunastu dniach jazdy miejskiej potrzeba dobrych kilkuset km żeby przedmuchać DPFa)

 

Pozdr.

Link to comment
Share on other sites

To, ze z wydechów dymi podczas przyśpieszania, to rzecz normalna, ale jednak sie lekko niepokoje. Podczas maksymalnej akceleracji, specjalnie na 2 albo 3 bieg, jadac wieczorem albo w nocy, widze ze wyprodukowalem "oslone dymna" przed samochodem jadacym za mna. Na tle swiatel samochodu jadacego tuz za mna jest efekt bardzo wyrazny. Macie doswiadczenia z podobnym "czadem"? :D

Subus nie przejmuj się, TTTM, jeździsz na gnojówkę to nie spodziewaj się kawioru z wydechu :P A tak na serio to w MY 2009 masz prawdopodobnie półotwary filtr cząstek stałych (jak w MY 2008) czyli bez procedury wypalania w układzie zamknietym. Ja już się do tego przyzwyczaiłem (od nowosci) :D . Uwaga to nie chmury, to ............ :mrgreen:

Link to comment
Share on other sites

Subus nie przejmuj się, TTTM, jeździsz na gnojówkę to nie spodziewaj się kawioru z wydechu :P A tak na serio to w MY 2009 masz prawdopodobnie półotwary filtr cząstek stałych (jak w MY 2008) czyli bez procedury wypalania w układzie zamknietym. Ja już się do tego przyzwyczaiłem (od nowosci)

 

 

Dokładnie - mam tak samo (półotwarty filtr). Jeśli jedzie się długą, dynamiczną trasę, to nawet przy gwałtownym przyspieszaniu za samochodem jest czysto. Jeśli jednak wcześniej podróżowało się w tempie spacerowym przez kilkanaście kilometrów, zwłaszcza, jeśli ten przebieg obejmował zimny start, to po mocnym depnięciu z wydechu uwalniają się chmura szarego dymu. Nie ma co jednak przesadzać - mieści się ona w granicach rozsądku i na pewno nie można mówić (przynajmniej w moim przypadku) o zasłonie dymnej. Zużycie oleju między wymianami (co 7,5 kkm) jest niezauważalne.

Link to comment
Share on other sites

Przebieg 48kkm, na przegladzie bylem przed miesiacem :D Ubieglej zimy na wyjezdzie na narty w trakcie wyjazdów z serpentyn "uciekajac" Audi S6, zawsze w lusterku obserwowalem jak go ladnie zaczadzam, az wstyd bylo :roll:

Mam to samo: rocznik 2009 przebieg 50kkm i niestety jak ostro przyśpieszam to puszczam bąki, szczególnie jest to widoczne na dwójce... Ba również ubiegłej zimy zaobserwowałem to zjawisko i raczej nie pomaga długa jazda po autostradzie , bo po przejechaniu kilkuset km z prędkością w okolicach 150 - 160 dymek na 2-ce nadal był, może mniejszy ale był, konkretnie kolega, który jechał za mną 2 samochodem go widział, z punktu widzenia kierowcy był mniejszy. Z okazji przeglądu 45 kkm zgłosiłem problem, Panowie powiedzieli ,że wszytko jest w porządku i ten typ tak ma, twierdzili, że to efekt wypalania DPF, coś długo się wypala ten DPF skoro w czasie nocnej podróży (gdzie w większości wypadków można sobie pozwolić na ciut więcej niż w normalnym ruchu) nie dał rady się wypalić przez 1300km..

Generalnie w podobny sprawach polecam kontakt z Kolegą wlyszkow.

Link to comment
Share on other sites

A będzie po tym specyfiku ciszej chodził na zimno?
Z moich obserwacji wynika, że głośna praca także bierze się z wtryskiwaczy przestawionych na "złe" paliwo. Więc pytanie, czy ten środek przekona ECU, że jedzie na kawiorze ;)

 

Pozdr.

Link to comment
Share on other sites

kugi, Knurek, aby było bez bąków to jedno - wtedy też będzie ciszej ale aby było potem ciszej na stałe a bąki nie powróciły w MY-08/9 to już permamentna dolewka za kilka-kilkanascie zł na bak - przy samym naszym ON cudów nie ma (nawet najdroższym) ale zwraca się na spadku spalania więc praktycznie komfort + ochrona gratis :wink:

Link to comment
Share on other sites

Włączę się nieśmiało - OBK 2.0D XI/2010, 36 tys. km.

Nie zauważyłem (ani nikt nie meldował) czarnych chmur za samochodem.

Jeżdżę głównie trasy (ok 70% jazdy), tankuję głównie BP Ultimate - po wielu paliwach "przetestowanych" na żywym organizmie tego samochodu właśnie na BP silnik pracuje najrówniej, najciszej, jest najbardziej "żwawy".

Może i brak "czarnego za ogonem" jest wynikiem tego wyboru ???

Link to comment
Share on other sites

kugi, Knurek, aby było bez bąków to jedno - wtedy też będzie ciszej ale aby było potem ciszej na stałe a bąki nie powróciły w MY-08/9 to już permamentna dolewka za kilka-kilkanascie zł na bak - przy samym naszym ON cudów nie ma (nawet najdroższym) ale zwraca się na spadku spalania więc praktycznie komfort + ochrona gratis :wink:

 

Od kwietnia do października to tam luz, na zimnym nie klekocze jakoś strasznie, a bąków nie widać bo większość doby jasno :wink:

 

Wlyszkow masz na stanie te specyfiki na bąki? :wink:

Link to comment
Share on other sites

...tankuję głównie BP Ultimate - po wielu paliwach "przetestowanych" na żywym organizmie tego samochodu właśnie na BP silnik pracuje najrówniej, najciszej, jest najbardziej "żwawy". Może i brak "czarnego za ogonem" jest wynikiem tego wyboru ???

 

MForbi, brak czarnego jest wynikiem wyboru auta z zamkniętym DPF'em przedewszystkim :wink: :mrgreen:.

Link to comment
Share on other sites

korzen93, co nie zmienia faktu, że sadzy może być mniej lub więcej - głównie w zależności od jakości paliwa a wtedy więcej cykli regeneracji i więcej % w DPF - sprawdzone.

 

kugi, Ci dam "stanie" :mrgreen:

Link to comment
Share on other sites

...tankuję głównie BP Ultimate - po wielu paliwach "przetestowanych" na żywym organizmie tego samochodu właśnie na BP silnik pracuje najrówniej, najciszej, jest najbardziej "żwawy". Może i brak "czarnego za ogonem" jest wynikiem tego wyboru ???

 

MForbi, brak czarnego jest wynikiem wyboru auta z zamkniętym DPF'em przedewszystkim :wink: :mrgreen:.

 

Ja tankuję tylko BP Ultimate, bo zakładam (może mylnie), że takie paliwo powinno być bardziej czyste. "Efekt Kamaza" występuje od dawna, więc przestałem się przejmować (otwarty DPF). Tu było trochę o dymie przy odpalaniu i przy przyspieszaniu:

http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?f=23&t=136987&view=unread#unread

Link to comment
Share on other sites

...tankuję głównie BP Ultimate - po wielu paliwach "przetestowanych" na żywym organizmie tego samochodu właśnie na BP silnik pracuje najrówniej, najciszej, jest najbardziej "żwawy". Może i brak "czarnego za ogonem" jest wynikiem tego wyboru ???

 

MForbi, brak czarnego jest wynikiem wyboru auta z zamkniętym DPF'em przedewszystkim :wink: :mrgreen:.

korzen93 - to co piszesz to jedno, a dymek z wypalania sadzy to inna bajka.

Na marginesie - ja od nowości ani razu nie miałem tematu "czyszczenie " DPF-a .

Byś może dlatego że tankuję głównie takie paliwo, zapewne wpływ na to ma również mój sposób użytkowania samochodu - głównie trasy.

Link to comment
Share on other sites

Byś może dlatego że tankuję głównie takie paliwo, zapewne wpływ na to ma również mój sposób użytkowania samochodu - głównie trasy.
Z tym paliwem, to raczej zasługa konkretnej stacji. Tankując w Krakowie na BP miałem największe "zachmurzenie" za samochodem. Statoil jest IMO generalnie przyzwoity ale niestety też trafiają się wyjątki...

 

Pozdr.

Link to comment
Share on other sites

Czyścik wtrysków do zbiornika paliwa wystarczy zalać i na pewien czas będzie spokój z tyłu... :idea: :wink:

 

ja bym się obawiał tych "czyścików" z 2 powodów: po pierwsze sprawy gwarancyjne, po drugie - trzeba się na tym znać i wiedzieć, który czyścik pomoże, a który dla odmiany silnik wykończy :wink: no a niestety nie każdy jest takim specem jak ty :)

Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...