nikko Posted October 9, 2011 Share Posted October 9, 2011 Ma ktoś może pojęcie co to jest i do czego służy. Wyrzucałem dzisiaj filtr gąbkowy i montowałem OEM-owy. W miejscu gdzie powinien być oryginalny filtr jest dziwny czarny plastikowy pojemnik wielkości półlitrowego słoika z dwoma wężykami. Potrzebne to? Czy może być zamocowany do góry nogami? Link to comment Share on other sites More sharing options...
petewro Posted October 9, 2011 Share Posted October 9, 2011 Wydaje mi się że jest to filtr węglowy oparów paliwa Link to comment Share on other sites More sharing options...
nikko Posted October 9, 2011 Author Share Posted October 9, 2011 Wydaje mi się że jest to filtr węglowy oparów paliwa A jeżeli to jest to, to może być zamocowany do góry dnem? Link to comment Share on other sites More sharing options...
kuzi4 Posted October 9, 2011 Share Posted October 9, 2011 Filtr oparów. No nie bardzo. Przepływ oparów będzie zachwiany. Ja bym go zostawił tak jak jest. Ale są tutaj tacy, na opinii których możesz polegać w 100% - poczekaj chwilkę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
nikko Posted October 9, 2011 Author Share Posted October 9, 2011 Filtr oparów. No nie bardzo. Przepływ oparów będzie zachwiany. Ja bym go zostawił tak jak jest. Ale są tutaj tacy, na opinii których możesz polegać w 100% - poczekaj chwilkę. Dzięki. Nie o to chodzi, że ja go chcę mieć do góry nogami. Po prostu po założeniu filtra OEM nie starcza przewodów i nie wiem czy szukać przedłużki, czy może zostać... -- N paź 09, 2011 6:54 pm -- I jeszcze pytanie - zamontowałem ten parownik w jedynym wolnym miejscu do którego dosięgnęły przewody - tj. przy prawym kielichu od przodu. Czy to aby nie za blisko silnika i turbiny? Nie zapali się od temperatury? No i jeszcze raz ponawiam pytanie czy może być do góry dnem? Link to comment Share on other sites More sharing options...
lucza Posted October 9, 2011 Share Posted October 9, 2011 Nie, nie może być do góry dnem ponieważ na dole masz skraplacz,ale możesz go wyp...ć całkowicie wraz z przewodami,ucierpią natym białe foczki na Kamczatce,czy gdzie one tam żyją ,pozdro. Link to comment Share on other sites More sharing options...
nikko Posted October 9, 2011 Author Share Posted October 9, 2011 możesz go wyp...ć całkowicie O to właśnie chodziło. O moim skraplaczofiltrze już można mówić w czasie przeszłym... 8) Dzięki wszystkim za porady. Link to comment Share on other sites More sharing options...
lucza Posted October 9, 2011 Share Posted October 9, 2011 Dzięki,ale pamiętaj żeby zostawić ten czujnik do którego idą te podciśnienia bo ci wywali "czeka endżina" ,pozdro. Link to comment Share on other sites More sharing options...
nikko Posted October 9, 2011 Author Share Posted October 9, 2011 Dzięki,ale pamiętaj żeby zostawić ten czujnik do którego idą te podciśnienia bo ci wywali "czeka endżina" ,pozdro. Czyli co, np. puszkę wywalić, a wężyki połączyć ze sobą? Link to comment Share on other sites More sharing options...
lucza Posted October 9, 2011 Share Posted October 9, 2011 Nie,wywal puszkę i jak polecisz po wężykach to one idą do takiego czujnika a potem do kolektora ssącego,ten czujnik musi zostać razem z podłączoną do niego wtyczką,wszystkie przewody możesz wywalić.Albo po prostu wywal puszkę i tyle,resztą się nie przejmuj,pozdro. Link to comment Share on other sites More sharing options...
nikko Posted October 10, 2011 Author Share Posted October 10, 2011 Jeszcze raz dzięki, lucza. Zaraz będę dłubał. :wink: 8) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.