borowice Posted January 3, 2006 Share Posted January 3, 2006 Niskie wolne obroty w Legacy. Po wysprzęgleniu spadają stopniowo do ok. 500 obrotów. Serwis mówi, że tylko Kraków?! Może jakieś inne pomysły? Dodatkowo omawiana już przypadłość - gaśnięcie na zimnym silniku. Link to comment Share on other sites More sharing options...
aflinta Posted January 3, 2006 Share Posted January 3, 2006 Niskie wolne obroty w Legacy. Po wysprzęgleniu spadają stopniowo do ok. 500 obrotów. Serwis mówi, że tylko Kraków?! Ale co Kraków? Dodatkowo omawiana już przypadłość - gaśnięcie na zimnym silniku. W którym momencie? Zaraz po uruchomieniu? Link to comment Share on other sites More sharing options...
borowice Posted January 3, 2006 Author Share Posted January 3, 2006 Niskie obroty na zagrzanym silniku; gaśnięcie na zimnym. Czujniki na wałkach (korbowy + rozrzadu) oczyszczone - dzięki za podpowiedź. Kraków - sądzę że serwis SIP albo powiazany z SIP ( jako świeży Subarowicz nie znam szczegółów) Link to comment Share on other sites More sharing options...
aflinta Posted January 3, 2006 Share Posted January 3, 2006 Auto masz nowe na gwarancji? Skąd jesteś? Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzysiom Posted January 3, 2006 Share Posted January 3, 2006 Normalka! "Komputer nic nie zapisuje" twierdzą w ASO. Link to comment Share on other sites More sharing options...
aflinta Posted January 3, 2006 Share Posted January 3, 2006 A u Ciebie też tak się dzieje? Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzysiom Posted January 3, 2006 Share Posted January 3, 2006 Czasami. Spadają do 500-600 silnik pracuje na granicy zgaśnięcia. Niechętnie wtedy też na obroty wchodzi, jak go "depniesz" to gaśnie. Od nowości! Link to comment Share on other sites More sharing options...
owoc666 Posted January 3, 2006 Share Posted January 3, 2006 A u mnie nic takiego się nie dzieje.. :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
aflinta Posted January 3, 2006 Share Posted January 3, 2006 Czasami. Spadają do 500-600 silnik pracuje na granicy zgaśnięcia.Niechętnie wtedy też na obroty wchodzi, jak go "depniesz" to gaśnie. Od nowości! Dziwne, może silnik krokowy wadliwy? Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzysiom Posted January 3, 2006 Share Posted January 3, 2006 Mam z pistoletem zacząć chodzić do ASO? Powtarzasz raz, powtarzasz drugi i nic. Już się pogodziłem że sprzedano mi największy złom w galaktyce. Link to comment Share on other sites More sharing options...
aflinta Posted January 3, 2006 Share Posted January 3, 2006 Powtarzasz raz, powtarzasz drugi i nic. Już się pogodziłem że sprzedano mi największy złom w galaktyce. Podziwiam Twoją cierpliwość. Wprawdzie to nowe ASO w Krakowie ma podobno dobrego elektronika, ale pewnie Ciebie to nie urządza Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzysiom Posted January 3, 2006 Share Posted January 3, 2006 [Podziwiam Twoją cierpliwość. Wprawdzie to nowe ASO w Krakowie ma podobno dobrego elektronika, ale pewnie Ciebie to nie urządza Wg mnie żeby ktos cos uczciwie mógł powiedziec o moim sprzęcie powinien nim z tydzień pojeździć. -wierzę w to że w ASO ma zawsze dobre obroty bo ma tak czasami. -wierzę że w ASO nie pierdzi i warczy rurą wydechową bo to ma również czasami. -wierzę że w ASO zawsze odpala i nie gaśnie bo to ma również czasami -wierzę że w ASO nie tłucze wahaczami bo potłukuje w pewnych specyficznych warunkach -przekładnią kierowniczą tłucze zawsze na nierównych zakrętach -klimatyzacja grzeje/chłodzi jak chce i nie mozna ustawic jakiejkolwiek stałej temperatury(przynajmniej człowiek nie usypia grzebiąc cały czas w klimie) a o paru innych rzeczach to juz nie chce mi się pisac bo i tak sie rozpisałem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fido__ Posted January 3, 2006 Share Posted January 3, 2006 Mam z pistoletem zacząć chodzić do ASO?Powtarzasz raz, powtarzasz drugi i nic. Już się pogodziłem że sprzedano mi największy złom w galaktyce. Krzysiom, na Twoim miejscu wszelkie zgłoszenia serwisowe składałbym na piśmie. Potem masz pełną dokumentację i możesz wysuwać jakieś roszczenia. Bo tak, na gębę to niewiele z tego wyniknie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
borowice Posted January 3, 2006 Author Share Posted January 3, 2006 Mam to samo co Krzysiom. Też zdycha i gaśnie po depnieciu na zimnym silniku. Pomysł (myśl) z silnikiem krokowym może być niezły. Jak się do niego dobrać w Legacy celem przeczyszczenia? Pozdrawiam P.s. Dla Alflinty: Karpacz i okolice Link to comment Share on other sites More sharing options...
borowice Posted January 3, 2006 Author Share Posted January 3, 2006 Aflinta, sorry za literówkę Link to comment Share on other sites More sharing options...
aflinta Posted January 3, 2006 Share Posted January 3, 2006 A się przejmujesz Szkoda, że Karpacz (znaczy fajna okolica itp), daleko do Krakowa i serwisu. Niestety o silniku krokowym niewiele mogę napisać, bo jak narazie się nasłuchałem różnych diagnoz, ale sam własnoręcznie nie dłubałem. Przyjedzie chyba poczekać, aż krzysiom rozwiąrze swój problem i zastosować podobną kurację na Twoim aucie. Tylko jak widzę, krzysiom jest bardzo cierpliwy i możemy się nie doczekać Link to comment Share on other sites More sharing options...
Michał Bajorek Posted January 3, 2006 Share Posted January 3, 2006 A masz tak zawsze czy czasami? Na ciepłym nie mam tego nigdy albo może sporadycznie bo w innych autach też się zdarzało sporadycznie i zawsze myślałem,że to brudna benzyna. Na zimnym czasem się mi zdaezało ale to głównie wtedy kiedy bardzio szybko przeprowadziłem operację zapłon- ruszenie autem i było bardzo zimno do tego. Wtedy gasł i musiałem go mocno podpiłować kluczykiem bo odpalić nie chciał. Po odpaleniu też przez chwilę szed na obrotach jakby zdychał i nie reagował na gaz- po chwili się wszystko stabilizowało i było ok. Miałem tak ze dwa razy ale nie jest to nagminne i nie powtarza sie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fido__ Posted January 3, 2006 Share Posted January 3, 2006 A masz tak zawsze czy czasami? Na ciepłym nie mam tego nigdy albo może sporadycznie bo w innych autach też się zdarzało sporadycznie i zawsze myślałem,że to brudna benzyna. Na zimnym czasem się mi zdaezało ale to głównie wtedy kiedy bardzio szybko przeprowadziłem operację zapłon- ruszenie autem i było bardzo zimno do tego. Wtedy gasł i musiałem go mocno podpiłować kluczykiem bo odpalić nie chciał. Po odpaleniu też przez chwilę szed na obrotach jakby zdychał i nie reagował na gaz- po chwili się wszystko stabilizowało i było ok. Miałem tak ze dwa razy ale nie jest to nagminne i nie powtarza sie. Michał mnie wyręczył i opowiedział dokładnie o moich przypadkach. Link to comment Share on other sites More sharing options...
borowice Posted January 3, 2006 Author Share Posted January 3, 2006 Wyglada na to, że TTTM (ten typ tak ma). Pozdrowienia Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzysiom Posted January 3, 2006 Share Posted January 3, 2006 Wyglada na to, że TTTM (ten typ tak ma). Pozdrowienia Dokładnie! Tylko ile rzeczy TTTM może mieć samochód żeby to było akceptowalne? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuba Posted January 3, 2006 Share Posted January 3, 2006 Tutaj jest o czyszczeniu zaworu od wolnych obrotow: http://forums.nasioc.com/forums/showthread.php?t=781242 Pozatym to skad wiecie ze obroty spadaja do 500rpm? Na zimnym silniku zaraz po odpaleniu powinny wejsc na jakies 1500rpm i po chwili schodza do 1000, normalne wolne obroty na rozgrzanym silniku wachaja sie w granicy 700 do 800rpm. Link to comment Share on other sites More sharing options...
aflinta Posted January 3, 2006 Share Posted January 3, 2006 Pozatym to skad wiecie ze obroty spadaja do 500rpm? Po obrotomierzu? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuba Posted January 3, 2006 Share Posted January 3, 2006 Pozatym to skad wiecie ze obroty spadaja do 500rpm? Po obrotomierzu? Takiej odpowiedzi sie spodziewalem. Obrotomierz w Subaru jest malo dokladny w najnizszym zakresie obrotow. Wiekszosc przeklamuje wlasnie o jakies 200rpm. Przykladowo u mnie casem pokazuje okolo 700-800rpm, po chwili postoju spada na ~500rpm, ale jak sczytuje obroty prosto z ECU (przez laptopa) to caly czas jest 700-750rpm a po wlaczeniu klimy podskakuje do okolo 800rpm, chociaz obrotomierz nadal wskazuje 500rpm. Wolne obroty w Subaru nie naleza do najrowniejszych i czasem silnik moze sprawiac wrazenie ze chce zgasnac, ale daleko mu do tego. Link to comment Share on other sites More sharing options...
aflinta Posted January 3, 2006 Share Posted January 3, 2006 W zasadzie u mnie obrotomierz wisi na jałowych w okolicach 660 - 700rpm, czasem jak miałem czujniki położenia wału czy jak się one tam zwą brudne to miewał chwilowe spadki na 350 rpm i to już czuć No ale nic. Poczytałem o czyszczeniu tego zaworu wolnych obrotów i zastanawiam się, czy mogło by mieć to coś wspólnego z moją przypadłością. W zimie w zasadzie wystepuje ona bardzo sporadycznie, ale w lecie już znacznie częściej - oboroty jałowe czasem po dojeździe do skrzyżowania zostają mi na 1300-1100 rpm. Pomga lekkie kopnięcie w gaz i spadają do 700rpm. Problem zaworu czy silnik krokowy? Jest na NASIOC coś o tym? (nie potrafię za bardzo wyszukac, bo taka precyzyjna terminologia w języku angielskim jest mi jeszcze obca). Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuba Posted January 3, 2006 Share Posted January 3, 2006 Sprobuje cos poszukac. Probowales przemyc przepustnice? Moze sie niedomyka i puszcza bokiem powietrze, moze linka od gazu sie gdzies przycina? Jak wyglada sprezyna? Mam w pokoju kolektor z przepustnica od auta z przebiegiem ~150kkm i w glowie sie nie miesci co jest na tej przepustnicy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts