deyna Posted October 6, 2011 Share Posted October 6, 2011 Zdałem w tym roku prawko i za namową narzeczonej kupiłem Skodę Fabię :? . Od wielu lat jestem fanem marki Subaru. Zamierzam nauczyć się jeździć (kurs przygotował mnie tylko do egzaminu) i kupić w styczniu Subaru. Mój budżet to około 30 tys. plus mogę na auto przeznaczyć 10-15 tyś. rocznie. Jakie auto byście polecili na początek? Czy przesiadka z Fabii 1,4 44kW na mocniejsze auto będzie dla mnie szokiem ? Narzeczona już się zgodziła na Subaru, ale postawiła pewne warunki: 1. Auto ma być ładne, 2. rocznik powyżej 2004. Czy zamknę się w budżecie? Forester, Justy, Tribeca i Outback odpadają , zostaje Impreza, Legacy. Liczę na Waszą pomoc i pozdrawiam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Morgiana Posted October 6, 2011 Share Posted October 6, 2011 Mój budżet to około 30 tys. plus mogę na auto przeznaczyć 10-15 tyś. To sobie daruj. Bo w tym budżecie, z tego rocznika nie kupisz nic, albo kupisz paścia. No chyba że jakieś n/a... Chyba że zarabiasz min. 10k na rękę To se rób co uważasz. Tylko żebyś nie żałował. Poza tym naucz się najpierw jeździć, a potem zastanawiaj się nad mocniejszym autem. Min. 2 lata sobie zostaw na szlifowanie umiejętności. Złota zasada - nie ważne czym, ważne jak. Link to comment Share on other sites More sharing options...
deyna Posted October 6, 2011 Author Share Posted October 6, 2011 W takim razie ile muszę mieć żeby kupić samochód w dobrym stanie? Do końca roku dużo czasu, można dozbierać. Co to znaczy n/a? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Action Posted October 6, 2011 Share Posted October 6, 2011 moja rada... nie zmieniaj opon na zimowe w Fabii - jak przeżyjesz zimę bez stłuczki to kup Subaru ale najlepiej zrób tak jak radzi koleżanka, która "nie lubi mnie straszliwie" - jeżeli chcesz powyżej 2004r. to pozbieraj jeszcze kasę i pracuj nad techniką jazdy Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Morgiana Posted October 6, 2011 Share Posted October 6, 2011 to pozbieraj jeszcze kasę i pracuj nad techniką jazdy i za 3 lata kup evo. oleżanka, która "nie lubi mnie straszliwie" Przypomnij mi za co, bo mi umknęło. Za dużo was -- 6 paź 2011, o 23:24 -- Już sobie przypomniałam A męcz się z tym paściem Link to comment Share on other sites More sharing options...
Action Posted October 6, 2011 Share Posted October 6, 2011 W takim razie ile muszę mieć żeby kupić samochód w dobrym stanie? Do końca roku dużo czasu, można dozbierać. Co to znaczy n/a? pytanie za szerokie żeby odpowiadać na nie o tej godzinie ale zaręczyny to jeszcze nie ślub więc zawsze możesz znaleźć taka dziewczynę która polubi "klasykę" n/a znaczy, że ssie powoli 8) ...czyli bez turbo Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Morgiana Posted October 6, 2011 Share Posted October 6, 2011 deyna, zmień kobietę na rozsądną, bo jak ta się zgodziła na Subaru, tzn. że jej mózg się zlasował był czy coś. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Action Posted October 6, 2011 Share Posted October 6, 2011 A męcz się z tym paściem będę ją męczył - obiecuję :!: Link to comment Share on other sites More sharing options...
gtx Posted October 6, 2011 Share Posted October 6, 2011 to pozbieraj jeszcze kasę i pracuj nad techniką jazdy i za 3 lata kup evo. Nie przesadzacie z tym "stażem za kółkiem"? Ja się przesiadłem do Imprezy GT z 3 razy słabszego fiata mając staż za kółkiem wynoszący ~5 tyś km i jakoś żyję . Za ~35-40k można kupić WRX z 2004. Pytanie czy kolega zmieści się z kosztami utrzymania - można poczytać o nich >> tutaj << Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Morgiana Posted October 6, 2011 Share Posted October 6, 2011 gtx, nie zgodzę się z Tobą. Subaru wbrew pozorom bardzo łatwo się prowadzi. Spróbuj pojechać tak autem z napędem na jedną oś... Link to comment Share on other sites More sharing options...
deyna Posted October 6, 2011 Author Share Posted October 6, 2011 Myślałem nad tym żeby pierwsze było bez turbo. Ewentualnie może być starsze, byle nie starsze niż 10 lat. Już 120 KM to dwa razy więcej niż mam teraz. Mnie się podoba Legacy sedan, jej impreza hatchback. Zgodziła się, bo nie miała wyjścia :roll: Przeczytałem cały wątek o kosztach utrzymania. W ciągu miesiąca robie około 700 km to wychodzi 10 tys. rocznie. Powtórzę jeszcze raz, nie chcę WRX na początek. Jestem świadomy, że za słabo jeżdżę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Morgiana Posted October 6, 2011 Share Posted October 6, 2011 Aaaaa, jak n/a to bierz. Te może nie są takie wkurzające. Link to comment Share on other sites More sharing options...
gtx Posted October 6, 2011 Share Posted October 6, 2011 gtx, nie zgodzę się z Tobą.Subaru wbrew pozorom bardzo łatwo się prowadzi. Spróbuj pojechać tak autem z napędem na jedną oś... Nie do końca wiem w jakiej kwestii nie zgadzasz się ze mną. Napisałem że nie uważam by Subaru (nawet turbo) to był zły wybór dla początkującego. Skoro Subaru łatwo się prowadzi to tym bardziej dla początkującego złe nie jest. No chyba że chodzi o to że Subaru z turbo łatwo przyspiesza - to fakt, trzeba dużo wyobraźni ale trzeba jej w każdym samochodzie (w kanapowatych mocnych Dieslach chyba nawet więcej). @deyna - N/A bierz spokojnie, w zimie też da radę polatać bokami Link to comment Share on other sites More sharing options...
Omett Posted October 6, 2011 Share Posted October 6, 2011 Ja się pierwszy rok po zdaniu prawka tłukłem (dosłownie xD) jakimiś peugeotami, polonezami, unami i innym badziewiem i kupiłem sobie stare Legacy za 2 000zł... i co? Jajco, bajka Sama przyjemność z jazdy, nie martwisz się w zimę o miejsce do parkowania, po prostu pakujesz się w największą zaspę i stoisz (potem sobie bez problemu wyjedziesz). Szczerze mówiąc, tak kiedyś sobie rozmyślałem, że nasze społeczeństwo, niby bardzo zmotoryzowane, ale jednak jest głupie. Jakby było mądre, to wszyscy jeździliby Subaru Pozdrawiam, nie ma lepszej marki. Link to comment Share on other sites More sharing options...
naLeśnik Posted October 7, 2011 Share Posted October 7, 2011 też bym na początek kupił jakieś N/A. Poznać auto, technikę jazdy itp i potem ew. kupić coś mocniejszego (jeśli cię stać) Link to comment Share on other sites More sharing options...
RaSH Posted October 7, 2011 Share Posted October 7, 2011 Ja się przesiadłem z PuGolota (peugeot 306) i .... powiem tak n/a Ci wystarczy... bynajmniej na min 2-3 lata. Akurat u mnie w Forku jest reduktor - poprawia to miejscami strasznie dynamikę auta, w imprezie tego brak ale za to buda bardziej opływowa niż moja lodówka. Tylko ćwicz, ćwicz, ćwicz ...zwłaszcza przed zimą. 4 łapy są z zasady podsterowne więc przód będzie uciekał na szybkich i mokrych zakrętach no i ręcznego nie zaciągniesz.... Link to comment Share on other sites More sharing options...
plejadek Posted October 7, 2011 Share Posted October 7, 2011 Dla początkującego kierowcy jakiekolwiek wolnossące Subaru jest świetnym rozwiązaniem. Poznawanie techniki jazdy będzie przyjemniejsze, i dla Ciebie będzie lepiej jak zaczniesz uczyć się na Subaru. A jeżeli zachowasz zimną krew i nie będziesz dawał się prowokować to czterołap na pewno będzie również bezpieczniejszy. Legacy jest bardziej komfortowe i rodzinne. Będzie lepszym rozwiązaniem na wypadek gdyby status narzeczonej zmienił się na "żona". Mówisz, że zgodziła się na Subaru pod warunkiem, że ma być ładne ...... i podoba jej się Impreza - wygląda na to, że znalazłeś właściwą kobietę. 8) Swoją przygodę z Subaru rozpocznij kursem doskonalenia techniki jazdy w SJS (Szkoła Jazdy Subaru), lub na jakiś innych kursach. Koledzy forumowicze z trójmiasta pewnie też organizują jakieś spoty, na których możesz się czegoś ciekawego dowiedzieć i nauczyć. Powodzenia. Link to comment Share on other sites More sharing options...
zento Posted October 7, 2011 Share Posted October 7, 2011 A jeżeli zachowasz zimną krew i nie będziesz dawał się prowokować to czterołap na pewno będzie również bezpieczniejszy. Tylko jeżeli kiedyś, potem zdarzy Ci się pojechać autem bez napędu na cztery kółka to musisz pamiętać, żeby z zakrętu nie wylecieć Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ojciec Założyciel ex-Dyrekcja Posted October 7, 2011 Ojciec Założyciel Share Posted October 7, 2011 Swoją przygodę z Subaru rozpocznij kursem doskonalenia techniki jazdy w SJS (Szkoła Jazdy Subaru), lub na jakiś innych kursach I to jest właściwa rada - najważniejszym dla bezpiecznego pokonywania polskich "dróg" jest zdrowy rozsądek i umiejętności kierowcy. O ile umiejętność przewidywania jest ( niestety !) głównie kwestią czasu / przejechanych kilometrów, o tyle technikę jazdy można w trybie przyspieszonym poprawiać poprzez odpowiednie kursy i ćwiczenia. Akurat u mnie w Forku jest reduktor - poprawia to miejscami strasznie dynamikę auta, w imprezie tego brak Impreza H/B ( dawniej "kombi") n/a posiada reduktor ( za wyjątkiem diesla). Pozdrowienia Link to comment Share on other sites More sharing options...
QbaqBA Posted October 7, 2011 Share Posted October 7, 2011 MOIM ZDANIEM skoro nie chcesz sie pchac w turbo, bo uwazasz ze bedzie za duzo mocy, to znaczy ze jestes czlowiekiem rozsadnym. A skoro tak... ...kup WRXa. Styczen za pol roku, przez ten czas nauczysz sie sprawnie przemieszczac Fabia i dowiesz sie mniej wiecej co na Ciebie czeka w ruchu miejskim. Jak potem wsiadziesz w mocniejsze auto, nie bedzie dramatu. Poczatkowo bedziesz jezdzil ostroznie i poznawal auto (w koncu jestes rozwazny), po drodze kilka SJSow czy innych szkolen i bedzie dobrze. A funu wiecej niz w n/a Posłuchaj, a nie pożałujesz* *oczywiscie jesli Cie stać na utrzymanie turbosubaru Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajax Posted October 7, 2011 Share Posted October 7, 2011 IMHO kup NA Sam świeżo po kursie na prawko robiłem szkołe jazdy i twierdzę że powinno to być obowiązkowe do każdego prawka. Jak ogarniesz NA (za ok 30 tyś można znaleźć hawka (roczniki 2005+) który ma ponad 150KM więc jest to sporo) łatwiej o nie zajechany egzemplarz. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kubeusz Posted October 7, 2011 Share Posted October 7, 2011 ajax dobrze gada, tylko że pkt.1 z Twojej listy zasadniczo nie jest do spełnienia Link to comment Share on other sites More sharing options...
zento Posted October 7, 2011 Share Posted October 7, 2011 Styczen za pol roku Coś krótki u Ciebie ten rok Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amstaff23 Posted October 7, 2011 Share Posted October 7, 2011 Ja od siebie jeszcze dodam, że jakim Subaru byś nie jeździł - to uważaj na siebie za jakieś 12 miesięcy (lub nawet wcześniej) - będziesz wtedy przekonany, że Kubica musiał dostać się do F1 dzięki jakimś niesamowitym układom, bo przy Tobie jest strasznym leszczem Mimo uśmieszku na końcu, mówię jak najbardziej poważnie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
mcbeth Posted October 7, 2011 Share Posted October 7, 2011 Uważam, że N/A dla początkującego to max. Już samo przyspieszanie czterołapem na śliskim powoduje, że zapominamy jak trudno się czasem zatrzymać. To będzie pierwsza zima za kierownicą. Radzę ostrożnie, przetoczyć się tą fabią do wiosny, zobaczyć jak jeździ ośka w zimie a wtedy spokojnie za dozbierane pieniążki wybrać Subaraka w dobrym stanie co spełni oczekiwania Twoje i narzeczonej. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now