Jump to content

mąż,żona,kochanka,teściowa...też dbają o nasze autko??


hemi112

Recommended Posts

taki temacik zakładam, z takim zapytaniem:czy wasza połówka,narzeczona,kochanek,sąsiad,brat itp itd też biorą czynny udział w dopieszczaniu/dbaniu o autko :?:

 

W któryms temacie widziałem jak ukochana forumowicza dzielnie zrywała wygłuszenia w białej Imprezce :)

Moja narzeczona jest zakochana w subarakach i jak tylko nadarza sie okazja i ja coś tam idę popucować czy pogrzebać to ona też rusza ze mną uzbrojona w środki czystości :mrgreen:

Ostatnio jak czyściłem kolektor,alternator itp zdążyła przelecieć cała budę i szyby :shock:

 

Jak tam u was :?: jesteście sami ze swoja motomiłością,czy ktoś bliski podziela to uczucie :?: :mrgreen:

 

p.s. KOCHANA KASIU DZIEKUJĘ CI,ŻE TEZ KOCHASZ I DBASZ O NASZEGO ŚWINIOKA :!: :!:

 

-- So paź 01, 2011 3:12 pm --

 

 

 

-- So paź 01, 2011 3:12 pm --

Link to comment
Share on other sites

Ja sobie wole umyć sam, jeszcze mi lakier porysuje :P

 

-- So paź 01, 2011 3:45 pm --

 

Z resztą zobacz jaki Ci burdel koło auta zrobiła... wyrwała nawet zbiornik płynu od spryskiwaczy :mrgreen:

Link to comment
Share on other sites

U mnie w domu jestem jedyną osobą "zajmującą się" autami.

Zrobić przegląd - ja jadę,

Umyć - ja jadę,

Naprawić - ja próbuję a potem wiozę do serwisu,

Wymienić opony - zgadujcie kto jest wysyłany :lol:

 

ale podoba mi się to :wink:

Link to comment
Share on other sites

...w moim domu... :lol:

przeglad - ja jade, oba auta

umyc - kochane chlopiszcze jedzie, oba auta (ja czasem swoje wyodkurzam), bedac we Wrocku- myjnia reczna-mili panowie

wszelakie naprawy - ja jade do serwisu, oba auta

zmiana kol - ja jade z moim autem, landkowi kol nie zmieniamy, chyba, ze juz czas na nowe, to kochane chlopiszcze sam o to dba

tankowanie :mrgreen: - kazdy swoje, kiedy czuje potrzebe i na ile go akuratnie stac :P

przeparkowywanie - tez ja, oba auta

wprowadzanie do garazu - tez ja, jedno auto, moje

 

kochanka brak, o kochance nic mi nie wiadomo :P

 

8)

Link to comment
Share on other sites

Nie ufam.

Od czasu jak złapałem kapcia w innym aucie i zadzwoniłem, żeby przywiozła mi koło zapasowe (bo bez zapasu jeździłem- a co).

Wytłumaczyłem gdzie go szukać w garażu i jak wygląda, tzn. oznaczenia rozmiaru.

 

 

Przywiozła dwie opony zimowe. :mrgreen: Dla pewności.

Link to comment
Share on other sites

Nie ufam.

Od czasu jak złapałem kapcia w innym aucie i zadzwoniłem, żeby przywiozła mi koło zapasowe (bo bez zapasu jeździłem- a co).

Wytłumaczyłem gdzie go szukać w garażu i jak wygląda, tzn. oznaczenia rozmiaru.

 

 

Przywiozła dwie opony zimowe. :mrgreen: Dla pewności.

:mrgreen: lubię to :mrgreen:

 

u nas na wsi ja ogarniam wszystko 8) co jestem w stanie :mrgreen: ale rzadko myję wozidła bo sensu nie ma :roll:

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...