Skocz do zawartości

Gdy zimny rozłącza się napęd


tedimy99

Rekomendowane odpowiedzi

Szanowni koledzy w moim legasiu coś umiera w tylnym dyfrze tak mi się przynajmniej wydaje że to dyfer.Mianowicie jadąc rano do roboty w trakcie jazdy auto przestaje jechać na włączonym biegu coś wyje w skrzyni tylny wał się kręci a auto nie jedzie.Doszedłem do tego iż gdy podniosę tylne lewe koło i zrobię nim obrót coś w dyfrze przeskoczy i autem można jechać. Jak przebrnę już około 10 km nie zdarza sie już więcej aż następnego chłodnego poranka. Autem robię około 500-700km tygodniowo ijak jest ciepły to chodzi jak zegarek. Może ktoś z Szanownych Kolegów ma szerszą wiedzę na temat działania mechanizmu rużnicowego i wie co może odpowiadać za to rozpięcie napędu. Moje auto to LEGACY 99 2.0 manual. Za każdą poradę jak to ruszyć z góry dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni koledzy w moim legasiu coś umiera w tylnym dyfrze tak mi się przynajmniej wydaje że to dyfer.Mianowicie jadąc rano do roboty w trakcie jazdy auto przestaje jechać na włączonym biegu coś wyje w skrzyni tylny wał się kręci a auto nie jedzie.Doszedłem do tego iż gdy podniosę tylne lewe koło i zrobię nim obrót coś w dyfrze przeskoczy i autem można jechać. Jak przebrnę już około 10 km nie zdarza sie już więcej aż następnego chłodnego poranka. Autem robię około 500-700km tygodniowo ijak jest ciepły to chodzi jak zegarek. Może ktoś z Szanownych Kolegów ma szerszą wiedzę na temat działania mechanizmu rużnicowego i wie co może odpowiadać za to rozpięcie napędu. Moje auto to LEGACY 99 2.0 manual. Za każdą poradę jak to ruszyć z góry dzięki

 

Z tego co opisujesz to wiskoza poszła papa :roll: , lub wina oleju, ale teraz to już nawet jego wymiana nie pomoze raczej :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za szybką sugestię .Też myślałem że to możewina wiskozy centralnej ale dlaczego wał kręci się na wejsciu do tylnego mostu a dyfer nie ciągnie i dlaczego muszę ruszyć lewym kołem by coś wskoczyło a na prawe nie reaguje.Ciekawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za szybką sugestię .Też myślałem że to możewina wiskozy centralnej ale dlaczego wał kręci się na wejsciu do tylnego mostu a dyfer nie ciągnie i dlaczego muszę ruszyć lewym kołem by coś wskoczyło a na prawe nie reaguje.Ciekawe.

 

 

aaa, teraz po przetyczaniu obydwu postów, to widze ze jest problem z tylnym ? tak? wał sie kręci , a półosie nie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carfit dokładnie tak i co dziwne to aby wszystko wróciło do normy muszę podnieść tylne lewe koło i obrócić nim.Przy ruszeniu kołem czuć spory opór a następnie przeskok chyba w dyfrze po czym auto na dół i już można jechać.Często jeżdżę autostradą Szarów -Balice zprędkością 130-180km/h i waucie jest cicho od strony napędu.Tak myślę na swój sposób czy zębatka w mechaniżmie różnicowym która odpowiada za napęd lewej półosi może się rozsunąć otyle aby odłączyć przenoszony na nią moment i prawa półoś dostaje nic jest to możliwe jest tam może jakaś regulacja może podkładkami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carfit dokładnie tak i co dziwne to aby wszystko wróciło do normy muszę podnieść tylne lewe koło i obrócić nim.Przy ruszeniu kołem czuć spory opór a następnie przeskok chyba w dyfrze po czym auto na dół i już można jechać.Często jeżdżę autostradą Szarów -Balice zprędkością 130-180km/h i waucie jest cicho od strony napędu.Tak myślę na swój sposób czy zębatka w mechaniżmie różnicowym która odpowiada za napęd lewej półosi może się rozsunąć otyle aby odłączyć przenoszony na nią moment i prawa półoś dostaje nic jest to możliwe jest tam może jakaś regulacja może podkładkami?

 

To wychodzi mi na to że jest jakiś problem półoś/mech. rożnicowy, moim zdaniem koszt naprawy bedzie zabójczy i nie warto, lepiej kupić za grosze uzywany , koszt to pewnie 300-500zł . ale najpierw poprawnie zdiagnozowac :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyny sposob to wyjąć dyfer bo innego dostępu do jego wnętrza niema.Jak to najprościiej zrobić żeby pół rzeczy niepotrzebnie nie odkręcać może jakieś wskazówki mi podsuniecie będę wdzięczny.Co do używki to chyba najlepsze wyjśćie tylko że niewiem jakie przełożenie ma ten który mam teraz.Z tego co znalazłem na tym FORUM to najlepiej policzyć zęby i będzie jasne. Dzięki za każdą wskazówkę . Pozdrawiam Tadek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyny sposob to wyjąć dyfer bo innego dostępu do jego wnętrza niema.Jak to najprościiej zrobić żeby pół rzeczy niepotrzebnie nie odkręcać może jakieś wskazówki mi podsuniecie będę wdzięczny.Co do używki to chyba najlepsze wyjśćie tylko że niewiem jakie przełożenie ma ten który mam teraz

tedimy99, to nie jedyny sposób, ale najpierw zdiagnozuj-może rozjechała sie buda (była bita),albo zawieszenie, półoś spada,a jak dźwigniesz to się poprawia ? . -radzę Ci skontaktuj się z gościem ,który tu miga światłami,masz niedaleko- ukierunkuje Cię odpowiednio :wink: -poważnie.Pewnie dyfer,ale trzeba Być pewnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wszystkie sugestie, jutro muszę z tym coś zrobić . Dyfer wyciągnę sam mam odpowiednie zaplecze techniczne, apotem rozkręcę i zobaczę co się posypało.Dzisiaj zaczęło rozłączać już przy ostrym starcie nawet gdy ciepły więc "choroba postępuje" jak rozbiorę to dam znać co padło.A z Panem mrugającym muszę się skontaktować odnośnie regulacji zaworów w związku z tym mogę prosić o jakiś namiar? Pozdrawiam Tadek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...