Skocz do zawartości

SUBARU XV


giepa

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, jfidelk napisał:

Chyba przydałoby się drugie (a najlepiej i trzecie) źródło takich danych (radar itp), by weryfikować

 

Radar ma jeszcze taką zaletę, że działa w absolutnej ciemności. Można światła wyłączyć a auto i tak się zatrzyma przed przeszkodą. :)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Ryba Piła napisał:

 

Radar ma jeszcze taką zaletę, że działa w absolutnej ciemności. Można światła wyłączyć a auto i tak się zatrzyma przed przeszkodą. :)

Tak, ale sam z siebie też jest kiepskim rozwiązaniem - zimą się zalepi śniegiem po 200m i już nie ma z niego pożytku. Niestety, potrzeba kilku działających równolegle źródeł, by te wszystkie "stopnie autonomiczności" były do czegoś więcej niż tylko marketingu na "blogach o nowych technologiach" (bo to tam się tym najbardziej jarają) ;)

 

Póki co - czujne oczy i noga w pobliżu hamulca to najlepszy autopilot ;) 

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, jfidelk napisał:

Tak, ale sam z siebie też jest kiepskim rozwiązaniem - zimą się zalepi śniegiem po 200m i już nie ma z niego pożytku. Niestety, potrzeba kilku działających równolegle źródeł, by te wszystkie "stopnie autonomiczności" były do czegoś więcej niż tylko marketingu na "blogach o nowych technologiach" (bo to tam się tym najbardziej jarają) ;)

 

Póki co - czujne oczy i noga w pobliżu hamulca to najlepszy autopilot ;) 

 

Absolutna zgoda! Systemy winny być zintegrowane i zbierać informację w zakresie światła widzialnego, podczerwieni oraz fal radiowych. Tylko tak uzyska się maksymalną skuteczność. Ale i tak nie stuprocentową.

Zresztą człowiek też nie ma stuprocentowej skuteczności - mi już 3x w d*** wjechali. Hak holowniczy to protip. :)

  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady, hak holowniczy na stałe powinien być zabroniony. Na szczęście w nowych autach jest. Ale! samochody z nim nie powinny przechodzić przeglądu okresowego (czyli albo przerabiasz hak na demontowalny, albo go zdejmujesz całkowicie).

Cieszenie się z tego, że ktoś, kto się zagapił (owszem, ludzie popełniają błędy, mamy tylko jeden "czujnik" pod postacią dwojga oczu. Ani węch, ani słuch nie pomogą w niewjechaniu komuś w tyłek jeśli się nie patrzymy) ma rozwalone pół samochodu zamiast tylko wgniecenia - to jest zwykła złośliwość!!!

Edytowane przez Urabus
Edycja wulgaryzmu.
  • Lajk 1
  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To błędne rozumowanie. Ciężarówka czy autobus spełniają konkretną funkcję i ich tyły są takie, ponieważ inaczej ich się nie dało zaprojektować - nikt nie umieszcza z tyłu ciężarówki, czy autobusu wystającego elementu bez potrzeby :)  Co więcej - te pojazdy są projektowane w taki sposób, by minimalizować niebezpieczeństwo związane z takim wypadkiem - to znaczy, by nie skończyło się to dekapitacją wszystkich pasażerów osobówki.

Hak w samochodzie osobowym jest wyposażeniem niestandardowym (co więcej, żadne testy zderzeniowe nie są przeprowadzane z zamontowanym hakiem!) więc w ogólnym interesie jest, by był możliwie bezpieczny i nie powodował nadmiernych strat.

Inaczej oczywiście myślą wszelacy właściciele serwisów blacharsko-lakierniczych, im akurat zależy na tym, by wypadków było jak najwięcej :)

Edytowane przez jfidelk
  • Lajk 1
  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.05.2018 o 11:30, jfidelk napisał:

Tak, ale sam z siebie też jest kiepskim rozwiązaniem - zimą się zalepi śniegiem po 200m i już nie ma z niego pożytku. Niestety, potrzeba kilku działających równolegle źródeł, by te wszystkie "stopnie autonomiczności" były do czegoś więcej niż tylko marketingu na "blogach o nowych technologiach" (bo to tam się tym najbardziej jarają) ;)

 

Póki co - czujne oczy i noga w pobliżu hamulca to najlepszy autopilot ;) 

 

 

Potwierdzam, radar lubi się niestety zalepiać... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29/05/2018 o 14:35, jfidelk napisał:

Co więcej - te pojazdy są projektowane w taki sposób, by minimalizować niebezpieczeństwo związane z takim wypadkiem - to znaczy, by nie skończyło się to dekapitacją wszystkich pasażerów osobówki.

 

hmmmm :)
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropos Lexusa i jego bezawaryjności. Lekko używany NX 200t, odpalasz i na ekranie piękny napis "injector maintenance required". Wrzucasz w google i wiesz, że to nie są pojedyncze przypadki. Może dziesiąt lat temu tak, ale teraz możesz kupić Lexa i spędzić czas na kawie w warsztacie a autem dla ludu śmigać bezawaryjnie. Lub odwrotnie.

Subaru XV jest ok - nie ma co dorabiać ideologi, ochów i achów. Dobra cena, przyzwoite auto z wadami i zaletami. I tyle. 

  • Lajk 5
  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Than_Junior napisał:

 

hmmmm :)
 

 

USA to nie jest najlepszy przykład, mailem wrażenie, że ich ciężarówki z naczepami w kwestii bezpieczeństwa przy zderzeniach z autami osobowymi są trzydzieści lat za Europą, tam często nawet bocznych barier nie mają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.05.2018 o 10:49, Karas napisał:

w XV poprzedniej generacji dzieje się dokładnie to samo. Płoży przodem jak dzik na kartoflisku. Na śliskim gwałtowny skręt kierownicy a auto jedzie prosto. Systemy oczywiscie coś tam próbują ratować sytuacje ale żeby to auto było confidence in motion to powiedziec nie moge  Dość niebezpieczne zjawisko... Jak jest w przypadku XT czy STI nie wiem by może inaczej to rozwiązali

To raczej normalny objaw jak na śliskim gwałtownie skręcisz kołami to auto będzie próbowało "podążać" za Twoimi ruchami jednak w granicy przyczepności. Subaru jest super to wiemy ale praw fizyki i tak nie zmieni. Jak koła nie mają czego się czego zaczepić to nie pociągną auta w zamierzonym kierunku i wypadkowa sił dalej będzie prowadzić auto. 

Pewnie jak ktoś ma mocniejsze auto to jest łatwiej.. ja mam 1.6... i faktycznie lekko przód ucieka na śliskim, ale można za pomocą sprzęgła odpowiedniego biegu i gazu zarzucić tyłem  w konsekwencji już mokre rondo objeżdża się bokiem.

Edytowane przez Pumcia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Pumcia napisał:

To raczej normalny objaw jak na śliskim gwałtownie skręcisz kołami to auto będzie próbowało "podążać" za Twoimi ruchami jednak w granicy przyczepności. Subaru jest super to wiemy ale praw fizyki i tak nie zmieni. Jak koła nie mają czego się czego zaczepić to nie pociągną auta w zamierzonym kierunku i wypadkowa sił dalej będzie prowadzić auto. 

Pewnie jak ktoś ma mocniejsze auto to jest łatwiej.. ja mam 1.6... i faktycznie lekko przód ucieka na śliskim, ale można za pomocą sprzęgła odpowiedniego biegu i gazu zarzucić tyłem  w konsekwencji już mokre rondo objeżdża się bokiem.

nie wiem jak to wygląda w 1,6 bo nie posiadam ale jakiekolwiek dodanie gazu na śliskim zakręcie powoduje aktywacje brzęczących systemów esp i auto nadal jedzie prosto. Pomaga tylko i wyłącznie zdjęcie nogi z gazu wtedy auto stara się wrócić na swój tor jazdy a nie jak niektórzy tu wielokrotnie pisali dodanie gazu. Tak jak nie da się zakręcić pełnego baczka 2.0i tylko rogala - pisałeś ze w swoim 1,6 kręcisz baczki więc może jednak systemy w tych autach działają inaczej.  Dlatego imo pisanie na temat XV ze to super prowadzące się auto a na śliskim lepsze niż konkurencja jest imo nieprawdą - kilka aut przed xv miałem żadne z nich tak niebezpiecznie na mokrych zakrętach się nie zachowywało owszem miały odwrotna tendencje niz XV tzn tył potrafił wyprzedzić przód ale jest to imo łatwiejsze do opanowania niż przód nie reagujący na skręt kierownicy. Zeby nie było wiem jak działają prawa  fizyki, wysoki środek ciężkości itp itd prowadziłem w swojej karierze inne "wysokie" auto które  zachowywało się dokładnie tak samo jak XV z uciekającym przodem ale:

1) to nie było Subaru wyposażone w legendarny napęd awd dzięki któremu Subaru ma się lepiej prowadzić niż konkurencja

2) było to auto wyposażone w napęd na przednią oś.

Dlatego jak ktoś pisze o czuciu drogi o bajecznym prowadzeniu w przypadku XV to albo XV'em nigdy nie jechał, albo ślepo wierzy w reklamy . |Ten samochód nie prowadzi się w żaden sposób lepiej niż podobne auta konkurencji. Wręcz zaryzykowałbym teze ze prowadzi się gorzej ze względu na wyższy środek ciężkości - niski środek ciężkości silnika bokser w przypadku XV nie pomaga...

Pisze wyłącznie na podstawie odczuć z jazdy swoim XV z 2014 roku vs auta poprzednie vs konkurencja która jezdziłem . jak jest w XT , STI czy nowym XV nie wiem bo nie jeździłem

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, RoadRunner napisał:

Apropos Lexusa i jego bezawaryjności. Lekko używany NX 200t, odpalasz i na ekranie piękny napis "injector maintenance required".

pomimo nielicznych przypadków opisywanego powyżej problemu marka Lexus we wszystkich rankingach bezawaryjności jakiegokolwiek kraju zajmuje czołowe, jak nie 1, miejsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Karas napisał:

Dlatego imo pisanie na temat XV ze to super prowadzące się auto a na śliskim lepsze niż konkurencja jest imo nieprawdą - kilka aut przed xv miałem żadne z nich tak niebezpiecznie na mokrych zakrętach się nie zachowywało owszem miały odwrotna tendencje niz XV tzn tył potrafił wyprzedzić przód ale jest to imo łatwiejsze do opanowania niż przód nie reagujący na skręt kierownicy. Zeby nie było wiem jak działają prawa  fizyki, wysoki środek ciężkości itp itd prowadziłem w swojej karierze inne "wysokie" auto które  zachowywało się dokładnie tak samo jak XV z uciekającym przodem ale:

1) to nie było Subaru wyposażone w legendarny napęd awd dzięki któremu Subaru ma się lepiej prowadzić niż konkurencja

2) było to auto wyposażone w napęd na przednią oś.

Dlatego jak ktoś pisze o czuciu drogi o bajecznym prowadzeniu w przypadku XV to albo XV'em nigdy nie jechał, albo ślepo wierzy w reklamy . |Ten samochód nie prowadzi się w żaden sposób lepiej niż podobne auta konkurencji. Wręcz zaryzykowałbym teze ze prowadzi się gorzej ze względu na wyższy środek ciężkości - niski środek ciężkości silnika bokser w przypadku XV nie pomaga...

 

myślę, że na prowadzenie się XV (nazwę go w starej budzie z nowym nie mam żadnych doświadczeń) warto spojrzeć przez pryzmat uniwersalności zawieszenia

i o ile na fabrycznych oponach na równym asfalcie auto może zaskoczyć to jednak - co już kiedyś na forumie wystukiwałem - im gorsza droga tym prowadzenie jest lepsze 

dlatego warto przyjąć, że zawieszenie XV to kompromis będący wynikiem dostosowania tegoż do stylu całego auta i to się Subaru wg. mnie udało bo trudno nie przyjąć, że XV jest autem bardzo uniwersalnym, które bez problemu pozwoli na sprawne poruszanie się autostradą jak i drogą szutrową gdzie pozwoli nam na wyjątkowo sprawne, szybkie i dające duży poziom przewidywalności przemieszczanie się

taką uniwersalność ciężko, ba wręcz bardzo ciężko znaleźć wśród konkurencji i to w XV jest niesamowicie kuszące

 

ideałem - hipotetycznym, zapewne będącym grymasem dla marginesu użytkowników - byłoby wyposażenie XV w (pomijam kwestię hałasu itp. doznań związanych z komfortem):

- precyzyjniejszy oparty o hydraulikę układ kierowniczy

- lepiej działającą skrzynię biegów

- mocniejszy silnik benzynowy np. 2.0 turbo

- fotele a'la Levorg

 

bo co jak co ale zawieszenie by sobie spokojnie z tym poradziło ;-)

 

 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Adasko75 napisał:

pomimo nielicznych przypadków opisywanego powyżej problemu marka Lexus we wszystkich rankingach bezawaryjności jakiegokolwiek kraju zajmuje czołowe, jak nie 1, miejsce.

Poczytaj najpierw jak te rankingi są robione. Wolisz auto mieć w serwisie 3x na rok i za każdą wizytę zapłacić 100 USD czy 1x na 2 lata i zapłacić 1000 ?  W zależności od tego co się mierzy masz różne rezultaty. Np. w https://www.reliabilityindex.com które bierze pod uwagę koszt napraw Lexus RX wypada blado. Jeszcze inni liczą akcje serwisowe. I znowu, ogłoszona akcja to spadek w rankingu. Tylko czy nieogłoszenie akcji faktycznie oznacza, że nie ma problemu czy że jest ale producent zlewa klienta ?

 

Tak, robi Lexus, solidne samochody, prawdopodobnie bardziej niż inni, ale nie ma co z nich zrobić bożków. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Karas napisał:

nie wiem jak to wygląda w 1,6 bo nie posiadam ale jakiekolwiek dodanie gazu na śliskim zakręcie powoduje aktywacje brzęczących systemów esp i auto nadal jedzie prosto. Pomaga tylko i wyłącznie zdjęcie nogi z gazu wtedy auto stara się wrócić na swój tor jazdy a nie jak niektórzy tu wielokrotnie pisali dodanie gazu. Tak jak nie da się zakręcić pełnego baczka 2.0i tylko rogala - pisałeś ze w swoim 1,6 kręcisz baczki więc może jednak systemy w tych autach działają inaczej.  Dlatego imo pisanie na temat XV ze to super prowadzące się auto a na śliskim lepsze niż konkurencja jest imo nieprawdą - kilka aut przed xv miałem żadne z nich tak niebezpiecznie na mokrych zakrętach się nie zachowywało owszem miały odwrotna tendencje niz XV tzn tył potrafił wyprzedzić przód ale jest to imo łatwiejsze do opanowania niż przód nie reagujący na skręt kierownicy. Zeby nie było wiem jak działają prawa  fizyki, wysoki środek ciężkości itp itd prowadziłem w swojej karierze inne "wysokie" auto które  zachowywało się dokładnie tak samo jak XV z uciekającym przodem ale:

1) to nie było Subaru wyposażone w legendarny napęd awd dzięki któremu Subaru ma się lepiej prowadzić niż konkurencja

2) było to auto wyposażone w napęd na przednią oś.

Dlatego jak ktoś pisze o czuciu drogi o bajecznym prowadzeniu w przypadku XV to albo XV'em nigdy nie jechał, albo ślepo wierzy w reklamy . |Ten samochód nie prowadzi się w żaden sposób lepiej niż podobne auta konkurencji. Wręcz zaryzykowałbym teze ze prowadzi się gorzej ze względu na wyższy środek ciężkości - niski środek ciężkości silnika bokser w przypadku XV nie pomaga...

Pisze wyłącznie na podstawie odczuć z jazdy swoim XV z 2014 roku vs auta poprzednie vs konkurencja która jezdziłem . jak jest w XT , STI czy nowym XV nie wiem bo nie jeździłem

To kiedy ten twój xv na sprzedaż. 

Ile można się tak męczyć 

9 godzin temu, Karas napisał:

nie wiem jak to wygląda w 1,6 bo nie posiadam ale jakiekolwiek dodanie gazu na śliskim zakręcie powoduje aktywacje brzęczących systemów esp i auto nadal jedzie prosto. Pomaga tylko i wyłącznie zdjęcie nogi z gazu wtedy auto stara się wrócić na swój tor jazdy a nie jak niektórzy tu wielokrotnie pisali dodanie gazu. Tak jak nie da się zakręcić pełnego baczka 2.0i tylko rogala - pisałeś ze w swoim 1,6 kręcisz baczki więc może jednak systemy w tych autach działają inaczej.  Dlatego imo pisanie na temat XV ze to super prowadzące się auto a na śliskim lepsze niż konkurencja jest imo nieprawdą - kilka aut przed xv miałem żadne z nich tak niebezpiecznie na mokrych zakrętach się nie zachowywało owszem miały odwrotna tendencje niz XV tzn tył potrafił wyprzedzić przód ale jest to imo łatwiejsze do opanowania niż przód nie reagujący na skręt kierownicy. Zeby nie było wiem jak działają prawa  fizyki, wysoki środek ciężkości itp itd prowadziłem w swojej karierze inne "wysokie" auto które  zachowywało się dokładnie tak samo jak XV z uciekającym przodem ale:

1) to nie było Subaru wyposażone w legendarny napęd awd dzięki któremu Subaru ma się lepiej prowadzić niż konkurencja

2) było to auto wyposażone w napęd na przednią oś.

Dlatego jak ktoś pisze o czuciu drogi o bajecznym prowadzeniu w przypadku XV to albo XV'em nigdy nie jechał, albo ślepo wierzy w reklamy . |Ten samochód nie prowadzi się w żaden sposób lepiej niż podobne auta konkurencji. Wręcz zaryzykowałbym teze ze prowadzi się gorzej ze względu na wyższy środek ciężkości - niski środek ciężkości silnika bokser w przypadku XV nie pomaga...

Pisze wyłącznie na podstawie odczuć z jazdy swoim XV z 2014 roku vs auta poprzednie vs konkurencja która jezdziłem . jak jest w XT , STI czy nowym XV nie wiem bo nie jeździłem

To kiedy ten xv na sprzedaż. 

Bo ile można się tak męczyć 

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, adamW202 napisał:

Tylko czemu powiedziałeś to dwa razy? 

...nie to było echo.

A może było .

Bo od dawna obserwuję posty tego pana i od zakupu tego xv jest bardzo nie zadowolony.

To może w końcu go sprzeda.

Ja mam xv z 2012 i o zgrozo SBD nalatane może nie dużo 120tys ale tych wszystkich wad nie mogę znaleźć A dynamika myślę że dużo lepsza niż w wolnosaku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, pino napisał:

To kiedy ten xv na sprzedaż. 

Bo ile można się tak męczyć 

lipiec 2019 wtedy konczy sie finansowanie/amortyzacja ogloszenie w odpowiednim dziale na pewno sie pojawi ;)zapraszam

 

 

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, pino napisał:

A może było .

Bo od dawna obserwuję posty tego pana i od zakupu tego xv jest bardzo nie zadowolony.

To może w końcu go sprzeda.

Ja mam xv z 2012 i o zgrozo SBD nalatane może nie dużo 120tys ale tych wszystkich wad nie mogę znaleźć A dynamika myślę że dużo lepsza niż w wolnosaku.

 

To z tym echem to taki żart był...z filmu Predator (nie wiem czemu zawsze przychodzi mi on na myśl gdy ktoś coś powtórzy, nawet przez przypadek;)) Wszyscy wiemy, że co najmniej jeden egzemplarz forumowego XVła jeździ po zakrętach na wprost i nie da się nim kręcić bączków (jagby XV niby powinien bo jest zrobiony przez Subaru). Tak więc spoko :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, RoadRunner napisał:

 

5 godzin temu, RoadRunner napisał:

Tak, robi Lexus, solidne samochody, prawdopodobnie bardziej niż inni, ale nie ma co z nich zrobić bożków. 

po 1 nikt nie robi z lexa bożka ponieważ wszystko, co uczyniła ręka ludzka może się zepsuć, również lexus.

Ale niech łaskawie Szanowny Kolega poda markę robiącą solidniejsze i bardziej bezawaryjne auta niż lexus..?B)

(przepraszam btw za ot, ale aktualnie jestem na etapie wyboru samochodu i póki co nx prestige z markiem levinsonem jest na m-cu 1, choć nie wiem, czy ostatecznie wygra ze Stelvio i Stingerem...)

Edytowane przez Adasko75
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...