Skocz do zawartości

SUBARU XV


giepa

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, Karas napisał:

Wydaje mi się że osoby które robią więcej niż 30k km rocznie raczej Subaru nie kupują zresztą wystarczy wejść na portale aukcyjne a autami i spojrzeć z jakimi przebiegami są sprzedawane kilkuletnie auta tej marki.

My z żoną robimy 35 tys do 40 tys rocznie, a mamy drugie Subaru.

Poprzedni Forester sprzedany na portalu aukcyjnym (2 lata, 72tys km) nota bene tego samego dnia.

Widziałem też Forestera XT dwuletniego z przebiegiem ponad 120tys.

Nie wszyscy przy zakupie auta kierują się jedynie ekonomią i praktycznością. Inaczej wszyscy mielibyśmy Skody. 

  • Super! 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Karas napisał:

imo niszowa marka z czegoś się musi utrzymywać. W skodzie jakby przeglad byl co 15k km to pewnie trzeba by się w kolejki ustawiać bo tyle tego śmiga ;).

Wydaje mi się że osoby które robią więcej niż 30k km rocznie raczej Subaru nie kupują zresztą wystarczy wejść na portale aukcyjne a autami i spojrzeć z jakimi przebiegami są sprzedawane kilkuletnie auta tej marki.

Pytanie tylko, czy aby te przebiegi są rzeczywiste... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, mechanik napisał:

Nie wszyscy przy zakupie auta kierują się jedynie ekonomią i praktycznością. Inaczej wszyscy mielibyśmy Skody. 

Oczywiscie że nie wszyscy ale duża większość- przykład który podałeś jest trafny. Najwięcej nowych sprzedających sie aut to właśnie Skody na drugim miejscu jest Toyota.  Tak to już jest że ludziska przy wyborze auta kierują się ekonomią i kosztami serwisowania a z tymi aspektami to jako użytkownicy aut z pod znaku plejad doskonale wiemy jak jest. tzn auta są paliwożerne a przeglądy w ASO mogłyby być tańsze;)

Osobiscie jakbym autem rocznie robił 40k km nigdy bym Subaru nie kupił - pewnie jakąś Toyotę albo Hondę, którą zresztą miałem, chwale i na pewno jeszcze produkt tego koncernu zakupie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Realne. Nie każdy robi po 50tys, niektórzy maja po kilka samochodów etc.

Ja niestety nie dałem rady namówić Żony na XV. Przegrało z Lexusem NX sromotnie. Ok, Lexus sporo droższy, ale przy obecnej ofercie wyprzedaży i sensownym finansowaniu, nie jest to przepaść...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Tsunetomo napisał:

Ja niestety nie dałem rady namówić Żony na XV. Przegrało z Lexusem NX sromotnie. Ok, Lexus sporo droższy, ale przy obecnej ofercie wyprzedaży i sensownym finansowaniu, nie jest to przepaść...

 Zona wie co dobre :) NX to segment premium ,dużo  lepsze materiały wykończeniowe, dużo lepszy komfort podróżowania, dużo mocniejszy silnik itp itd. NX bije na łeb na szyje XV i nawet nie ma co zestawiać ze sobą tych 2 aut ale jest też prawie 2 krotnie droższy niż XV. Właśnie wszedłem na stronę i wyprzedazowe sztuki z 2017 r 199k pln za wersje f sport, 183k pln  za comforta...

Subaru Xv to konkurent raczej dla skody karoq do lexusa mu daleeeko

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.05.2018 o 23:31, bebeto napisał:

Czy ktoś już jeździł XV z silnikiem 1.6 ? W średniej wersji wyposażenia wydaje się atrakcyjną opcją cenowo i ją rozważam ale najpierw chciałbym się przejechać :-(

 

pod koniec czerwca będzie polski test znanego jurora

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Karas napisał:

Subaru Xv to konkurent raczej dla skody karoq

A to też od rynku zależy - u mnie na przykład XV to półka cenowa Kony czy CX-3 (porównuję oczywiście podobne moce i wyposażenie - bo XV w "podstawie" ma naprawdę dużo) - czyli Crossoverów klasy B.

Karoq czy Ateca kosztują już SPORO więcej ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze jestem dziwny ale wolalbym sto razy bardziej XV niz bulwarowego Lexa za majatek. Ilekroc wsiadam do tych nowoczesnych Suv-ow to nigdy nie mam poczucia jednosci z autem i droga..Gumowe uklady kierownicze czy zawieszania,zero pojecia o tym co sie dzieje na kolach.Najwieksze pojecie o tym ma elektronika ktora wszystkim steruje.

Trzymac w reku kierownice XT( o STI nie wspominajac) czujesz jakbys mial kola w reku i auto zrobi to co mu nakarzesz a zawieszenie da Ci odczuc ze jedziesz a nie plyniesz pontonem bez czucia drogi. Dla mnie to o wiele wieksza wartosc niz kosmiczny desing czy warunki finansowania itd itp

Edytowane przez Lisek
  • Zmieszany 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Lisek napisał:

Moze jestem dziwny ale wolalbym sto razy bardziej XV niz bulwarowego Lexa za majatek. Ilekroc wsiadam do tych nowoczesnych Suv-ow to nigdy nie mam poczucia jednosci z autem i droga..Gumowe uklady kierownicze czy zawieszania,zero pojecia o tym co sie dzieje na kolach.Najwieksze pojecie o tym ma elektronika ktora wszystkim steruje.

Trzymac w reku kierownice XT( o STI nie wspominajac) czujesz jakbys mial kola w reku i auto zrobi to co mu nakarzesz a zawieszenie da Ci odczuc ze jedziesz a nie plyniesz pontonem bez czucia drogi. Dla mnie to o wiele wieksza wartosc niz kosmiczny desing czy warunki finansowania itd itp

Gumowe układy kierownicze ? Hę ? Lexem nie jeździłem ale czy w suwach np. BMW masz gumowy układ to bardzo bym polemizował. W Tiguanie  jak utwardzisz adaptacyjne zawieszenie to masz o wiele lepsze czucie drogi niż w XT. O XV nie wspominając.

Edytowane przez RoadRunner
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Lisek napisał:

Moze jestem dziwny ale wolalbym sto razy bardziej XV niz bulwarowego Lexa za majatek. Ilekroc wsiadam do tych nowoczesnych Suv-ow to nigdy nie mam poczucia jednosci z autem i droga..Gumowe uklady kierownicze czy zawieszania,zero pojecia o tym co sie dzieje na kolach.Najwieksze pojecie o tym ma elektronika ktora wszystkim steruje.

Trzymac w reku kierownice XT( o STI nie wspominajac) czujesz jakbys mial kola w reku i auto zrobi to co mu nakarzesz a zawieszenie da Ci odczuc ze jedziesz a nie plyniesz pontonem bez czucia drogi. Dla mnie to o wiele wieksza wartosc niz kosmiczny desing czy warunki finansowania itd itp

A szczególne ważne jest to dla Kobiety, ktora jeździ po Warszawie, pomiędzy domem, przedszkolem i praca :) głównie w sporym ruchu miejskim. "Czucie kierownicy i kół" zapewne bardziej jej potrzebne niż wygodny fotel, ładne wykończenie, wyciszone wnętrze, premium audio, etc. Dziwne te Kobiety... ;)

 

Edytowane przez Tsunetomo
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tsunetomo napisał:

A szczególne ważne jest to dla Kobiety, ktora jeździ po Warszawie, pomiędzy domem, przedszkolem i praca :) głównie w sporym ruchu miejskim. "Czucie kierownicy i kół" zapewne bardziej jej potrzebne niż wygodny fotel, ładne wykończenie, wyciszone wnętrze, premium audio, etc. Dziwne te Kobiety... ;)

 

Na szczęście są wyjątki od tej reguły ;)

  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadam lexusa i xv. Powiem Wam, że są to dwa różne samochodu. Wszystko zależy do czego potrzebujemy danego samochodu i czego od niego oczekujemy. Faktycznie nx ma dużo lepsze materiały, wyciszenie i audio. Ale kosztuje dużo więcej. Jazda xv także przynosi mi dużo frajdy. Może relaks jest dużo większy w nx ale xv dużo nie brakuje. Gdyby oferta wyposażenia dodatkowego była większa - choćby wyciszenie dodatkowe, to byłoby już całkiem fajnie. Tak na moją głowę to xv nie ma do czego porównać. A już w przypadku nx jest inaczej. Można wybrać Audi czy BMW, a xv bieżemy z całym dobrodziejstwem i albo go polubimy albo z niego rezygnujemy.

Edytowane przez art5525
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.05.2018 o 15:13, Lisek napisał:

Ilekroc wsiadam do tych nowoczesnych Suv-ow to nigdy nie mam poczucia jednosci z autem i droga..Gumowe uklady kierownicze czy zawieszania,zero pojecia o tym co sie dzieje na kolach.Najwieksze pojecie o tym ma elektronika ktora wszystkim steruje.

 

Normalnie poruszam się niewielką limuzyną, z SUVami dotychczas nie miałem nic wspólnego.

Teraz byłem w PL i kilka dni pojeździłem pożyczoną Daćką Duster z 2011. Ja wiem że to samo dno i total paździerz ;) ale byłem w szoku jak przyjemnie toto resoruje i jak fajnie użytkuje się auto z wysoką pozycją kierowcy w mieście.

I powiem szczerze - nie dziwię się płci pięknej, że wybiera akurat takie samochody. Komfort, przestronność, praktyczność, widoczność. A jak czuły jest układ kierowniczy, jak fantastycznie auto chodzi w zakrętach - obawiam się że dla wielu Pań jest to sprawa totalnie drugorzędna.

Teraz po tej Daćce nieszczęsnej zaczyna za mną chodzić GLC albo XC60 :) Żonie też się jazda Dusterem bardzo podobała <SZOK I NIEDOWIERZANIE>.

Tak to jest jak się spróbuje czegoś nowego... :)

Edytowane przez Ryba Piła
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.05.2018 o 09:17, jfidelk napisał:

 

Wczraj mnie właśnie w takim korku Eyesight bardzo niemiło zaskoczył, ponieważ KOMPLETNIE nie zauważył samochodu przede mną na pasie. (...)

 

No i drugi taki przypadek. Samochód przede mną inny, pora inna. Aleeee - miejsce DOKŁADNIE to samo. Wygląda na to, że znalałem miejsce, które kompletnie ogłupia ES tak, że przestaje on działać!!!

Niesamowite :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lexus to bardzo dopracowane samochody. Kiedyś miałem okazję brać udział w porównaniu właściwości jezdnych suwów ,Mersedes  GLS, jakiś mniejszy Mercedes, Volow XC 60 i 90, Audi Q7i Q5 oraz Lexus NX i RX. Chodziło gównie o omijanie przeszkód i w połączeniu z zamontowaną na pokładach elektroniką. Jeździłem każdym autem po kolei i na tych samych oponach z tą samą prędkością. Byłem zdziwiony jak we wszystkich tych wypasy za milion dolców, po pierwszym zakręcie elektronika blokowała manewry kierownicą, auta jechały gdzie chciały - najczęściej prosto pomimo skręconej kierownicy!. Najgorzej wypały niemieckie (o dziwo) auta - masakra ja kręcę w lewo, a systemy kierują auta prosto przystosowując samochód do czołowego zderzenia (kierownica się podnosi siedzenia prostują - zastanawiam się co by było gdybym nagły manewr wykonał na górskiej serpentynie ?). Podsumowując tylko Lexusy jechały tam gdzie ja gwałtowni kręciłem kierownicą. Daje to duuuużo do myślenia. 

Niestety nie byłem swoim Subaru  bo bym mógł porównać. Dodam, że nie mam Lexusa :) 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, rutek111 napisał:

po pierwszym zakręcie elektronika blokowała manewry kierownicą, auta jechały gdzie chciały - najczęściej prosto pomimo skręconej kierownicy!.

w XV poprzedniej generacji dzieje się dokładnie to samo. Płoży przodem jak dzik na kartoflisku. Na śliskim gwałtowny skręt kierownicy a auto jedzie prosto. Systemy oczywiscie coś tam próbują ratować sytuacje ale żeby to auto było confidence in motion to powiedziec nie moge  Dość niebezpieczne zjawisko... Jak jest w przypadku XT czy STI nie wiem by może inaczej to rozwiązali

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, rutek111 napisał:

Lexus to bardzo dopracowane samochody. Kiedyś miałem okazję brać udział w porównaniu właściwości jezdnych suwów ,Mersedes  GLS, jakiś mniejszy Mercedes, Volow XC 60 i 90, Audi Q7i Q5 oraz Lexus NX i RX. Chodziło gównie o omijanie przeszkód i w połączeniu z zamontowaną na pokładach elektroniką. Jeździłem każdym autem po kolei i na tych samych oponach z tą samą prędkością. Byłem zdziwiony jak we wszystkich tych wypasy za milion dolców, po pierwszym zakręcie elektronika blokowała manewry kierownicą, auta jechały gdzie chciały - najczęściej prosto pomimo skręconej kierownicy!. Najgorzej wypały niemieckie (o dziwo) auta - masakra ja kręcę w lewo, a systemy kierują auta prosto przystosowując samochód do czołowego zderzenia (kierownica się podnosi siedzenia prostują - zastanawiam się co by było gdybym nagły manewr wykonał na górskiej serpentynie ?). Podsumowując tylko Lexusy jechały tam gdzie ja gwałtowni kręciłem kierownicą. Daje to duuuużo do myślenia. 

Niestety nie byłem swoim Subaru  bo bym mógł porównać. Dodam, że nie mam Lexusa :) 

 

 

Jak próbowałem nieudolnie kręcić bączki na parkingu przy małej ilości śniegu, to zaskakujące było dla mnie to, że przy ostrych i szybkich ruchach kierownicą wyraźnie czułem, jak w zakręcie "ktoś wyraźnie" stara mi się pomóc pokonać zakręt. 

Miałem też inną sytuację, w której musiałem szybko ominąć przeszkodę i wówczas również poczułem, coś co można określić jako ułatwienie manewru ominięcia. 

Możliwe, że w obu wypadkach zadziałał VDCS.

Zaznaczam, że w obu wypadkach miałem wrażenie, że samochód jechał tam, gdzie bym tego oczekiwał. 

 

Edytowane przez xemir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, aflinta napisał:

W instrukcji do Eyesight jest dosyć sporo miejsca poświęconego warunkom w których system może nie zdziałać prawidłowo. Może ta lokalizacja spełnia takie przesłanki?

Wszystkich nie będę tu wklejał, tylko te najciekawsze:

 

- When passing through the entrance or exit of a tunnel

nie - sporo wcześniej przejeżdża się pod wąskim mostkiem, w tym miejscu nic
- When the rear aspect of the vehicle in front is low, small or irregular (for example a low bed trailer, etc.)

nie, zwykły samochód osobowy

- When the obstacle is a fence, a wall or a shutter, etc. with a uniform pattern (a striped pattern, brick, etc.) or with no pattern in front

j.w.
- When the obstacle is a wall or door made of glass or a mirror in front

j.w.

- When driving at night or in a tunnel when there is a vehicle in front that does not have its taillights on

nie

- When driving through a banner or flag, low branches on a tree or thick/tall vegetation

:biglol: - to jest dobre - włączę kiedyś ES podczas jazdy w terenie, albo wjadę we flagi przed jakimś gmachem publicznym ;) 

- On steep uphill or downhill grades

płasko
- When it is completely dark and no objects are detected

środek dnia
- When the area around the vehicle has a uniform color (such as when completely covered in snow, etc.)

wręcz przeciwnie

 

Do tego brak słońca "w obiektyw" i innych odbić etc. W skrócie - jak to ktoś wcześniej wspomniał - trójkąt bermudzki :D

Tylko, że to poważnie podważa zaufanie do tego systemu. Chyba przydałoby się drugie (a najlepiej i trzecie) źródło takich danych (radar itp), by weryfikować, bo tak aż strach się bać, co zakłóci działanie i będzie :krecka_dostal:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...