Skocz do zawartości

SUBARU XV


giepa

Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, krist napisał:

Przeczytałem tutaj że skrzynia biegów jest super, ze imituje przłożenia, ze nie ma efektów znanych ze starych cvt. I wg mnie to nie odpowiada rzeczywistości, . Być może istnieje jakiś "sweet spot" w położeniu pedału gazu, gdzie auto już przyśpiesza, ale jeszcze nie wchodzi na maksymalne obroty, i być może super świadomy kierowca jest w stanie to wykożystać.

 

Dokładnie tak jest. Wolny ssak i CVT to nie jest duet do jeżdżenia przez cały czas z butem w podłodze. Jeździsz na 70 procent i jest fajnie i wcale nie dużo wolniej.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, spawalniczy napisał:

 

Dokładnie tak jest. Wolny ssak i CVT to nie jest duet do jeżdżenia przez cały czas z butem w podłodze. Jeździsz na 70 procent i jest fajnie i wcale nie dużo wolniej.

Ty to wiesz, ja to wiem (kto czasem jeździ OBK 2.5 cvt też powinien już wiedzieć) ale z drugiej strony wiem że moja małżonka nie ma tak absolutego świra jak ja, na punkcie techuki jazdy, wciskanie 70% a nie 75% gazu i tak dalej. I jej to auto będzie wyło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, krist napisał:

Być może istnieje jakiś "sweet spot" w położeniu pedału gazu, gdzie auto już przyśpiesza, ale jeszcze nie wchodzi na maksymalne obroty, i być może super świadomy kierowca jest w stanie to wykożystać

 

Myślę, że to kwestia wyczucia gazu po kilku dniach jazdy. Jak ktoś od razu depcze na maksa to faktycznie jest piłowanie na pełne obroty. Przy nieco spokojniejszym wciskaniu gazu chodziło to dużo bardziej płynnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, krist napisał:

Ja wiem że moja żona tego nie będzi erobić, będzie wciskać i złościć się że wyje.

Zawsze można przyciągnąć lewarek do siebie i ręcznie zmieniać przełożenia. Przyznam, że u mnie wyło tylko jak naprawdę poszedł but w podłogę - ale tak miało być, może za małe górki są między Krakowem a Cieszynem. 

 

1 godzinę temu, RoadRunner napisał:

Turbodziad idealnie wpasowuje się w ten schemat :)

Ale ja mam drugą generację ;)  

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, krist napisał:

Ty to wiesz, ja to wiem (kto czasem jeździ OBK 2.5 cvt też powinien już wiedzieć) ale z drugiej strony wiem że moja małżonka nie ma tak absolutego świra jak ja, na punkcie techuki jazdy, wciskanie 70% a nie 75% gazu i tak dalej. I jej to auto będzie wyło :)

Naprawdę? A jeździła? Moja "ogarnia" OBK z CVT i nawet woli jeździć nim niż Volvo. XV obejrzała, zadała trzy pytania Panu sprzedawcy i nawet na próbą nie chciała jechać, twierdząc, że woli OBK :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię testy tego gościa, trochę pola, trochę autostrady.

 

Jak komuś się nie chce całego oglądać polecam popatrzeć od 7,35s. Jest przyspieszenie od 120 do 168 km/h. Ja rozumiem, że 1 osoba i chyba lekko z górki (przynajmniej tak to wygląda), ale jednak jedzie.:)

 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest lekko w dół chyba, no i zobacz na obroty, przy 118kmh gość wciska gaz, obroty idą z okolic 2000 na ok 5400 od razu, i auto przyśpiesza poruszając się między 5200-6200. Coś tu nie gra, ja nie widzę sensu taeij charakterystiki w zwykłym samochodzie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, krist napisał:

ość wciska gaz, obroty idą z okolic 2000 na ok 5400 od razu, i auto przyśpiesza poruszając się między 5200-6200. Coś tu nie gra, ja nie widzę sensu taeij charakterystiki w zwykłym samochodzie 

wszystko gra. Charakterystyka fb20 tak wygląda że max moc ma przy czerwonym polu przy 6k obr a max moment przy 4k obr. Skutkuje to tym że żeby wyprzedzić czy szybko nabrać prędkości w manualu trzeba zredukować i o 2 biegi i poruszać się w zakresie 4,5-6,5k obrotów. Tutaj cvt robi to za kierowce. Tak jak pisałem wcześniej charakterystyka tego silnika nie każdemu przypadnie do gustu

Edytowane przez Karas
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwilę mnie nie było i widzę, że młodzieżowo się zrobiło ;) Starty spod świateł, ile do setki...

Głowa siwieje d... szleje??? Nie to forum, nie ten temat moim zdaniem.

 

Pisałem nie raz, że XV to nie auto na autostrady lecz do miasta, starszą generację wykańczał hałas (choć przelotową 160-170 dało się spokojnie osiągnąć). Radio przy większych prędkościach nie wyrabiało. To co dyskwalifikuje to auto jak i inne benzyniaki w trasie to spalanie i co za tym idzie zasięg. 160-170 km/h i spalanie skacze do 15-16 l. To absurdalna liczba jak na takie auto. Podobnie jest w innych benzyniakach (CRV, CX-5). Tak więc benzyniak dobry jest do miasta i na podmiejskie podjazdy a nie do nabijania kilometrów po autostradach. 

 

23 godziny temu, krist napisał:

Być może istnieje jakiś "sweet spot" w położeniu pedału gazu, gdzie auto już przyśpiesza, ale jeszcze nie wchodzi na maksymalne obroty, i być może super świadomy kierowca jest w stanie to wykożystać

Tak właśnie jest w OBK Diesel. Wciśnięcie gazu do oporu powoduje i owszem fikcyjną zmianę biegów, jest przyjemnie i dość szybko, jednak przyspieszenie w granicach fabrycznego. Przy optymalnym wdepnięciu udało mi się zejść kilka razy (mierzone przez OBD2 telefonem) w okolice 9 sek. Taka ciekawostka. Nie wiem czy w nowych benzyniakach z CVT jest podobnie zachęcam więc do testowania różnych opcji, w CVT noga w podłodze czasem oznacza bardziej wzrost hałasu niż przyspieszenia. 

Edytowane przez Strusiu72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Strusiu72 napisał:

Chwilę mnie nie było i widzę, że młodzieżowo się zrobiło ;) Starty spod świateł, ile do setki...

Głowa siwieje d... szleje??? Nie to forum, nie ten temat moim zdaniem.

Może najpierw zapoznaj się z historycznymi wątkami zanim zaczniesz robić geriatryczne forum ;)

Na początek polecam "Konfesjonał" :)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie wszystkich ;)

 

Odebrałem Impreze do testu. Środkowa wersja wyposażenia przykryta białym lakierem. Nie jeździłem na razie zbyt dużo bo więcej roboty niż czasu, więc nie wydaje wyroków, ale moje subiektywne odczucie jest takie, że jest trochę bardziej zamulona od XV. Nie ma aż takiej ikry do jechania do przodu jaką miał XV, ale jak wyżej, nie chcę pisać za dużo bo kilometrów na razie weszło mało. Na pewno w takich warunkach jak teraz (śnieg/błoto pośniegowe) trakcji jest pod dostatkiem i samochód jest bardzo stabilny. W piątek szykuje mi się 200km trasy po autostradzie, jeśli będziecie ciekawi mogę wyzerować komputerek i wrzucić wynik spalania ;) Sobota i niedziela jazda po Bieszczadach więc sprawdzę dokładnie jak to to się klei w zakrętach. Zwłaszcza, że pogoda idealna pod napęd Subaru :D

 

Z dodatkowych ciekawostek dotyczących poniekąd XV, na marzec mam w kalendarzu zapisanego Hyundaia Konę z silnikiem 1.6 i napędem na obie osie. Sam jestem bardzo ciekaw jak wypadnie w odniesieniu do Subaru ;)

 

Jak zawsze pozdrawiam

Kuba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, spawalniczy napisał:

Bardzo dobrze zrozumiałeś.  Wystarczy musnąć gaz i ręczny zwalnia się automatycznie... pod warunkiem, że masz zapięte pasy i zamknięte drzwi.

 

Jeszcze pytanie - a jest opcja,  że jak się zatrzymasz, to się ręczny sam zaciągnie? Czy trzeba go zawsze z palca załączyć?

Teraz, jotgie napisał:

ale moje subiektywne odczucie jest takie, że jest trochę bardziej zamulona od XV

 

To ciekawe, bo impreza powinna troszkę bardziej żwawa być...

Daj znać jak już będzie test na YT ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem pojawia się hold na wyświetlaczu i auto stoi unieruchomione... ale nie kojarzę by zapalała się lampka na włączniku ręcznego czy na zegarach. Wydaje mi się (bo nie mam jak sprawdzić), że to bardziej działało jak hill holder - w sensie hamulec trzyma, ale nie jest to ręczny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, kontrolka na ręcznym się nie zapala, ponadto po takim automatycznym zatrzymaniu świecą się cały czas światła stopu. Efekt jest jednak taki sam. Hamulec trzyma i zwalnia się dopiero w momencie, kiedy zareaguje kierowca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, spawalniczy napisał:

Masz rację, kontrolka na ręcznym się nie zapala, ponadto po takim automatycznym zatrzymaniu świecą się cały czas światła stopu. Efekt jest jednak taki sam. Hamulec trzyma i zwalnia się dopiero w momencie, kiedy zareaguje kierowca.

witam jeszcze raz wszystkich..

podczas jazd próbnych XV, samochód sam zatrzymywał się i ruszał bez żadnej ingerencji kierowcy (sprawdzone na paru kilometrach w korku-rewelka)
pozdrawiam

Edytowane przez Snuff
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...