Skocz do zawartości

Dykteryjki samochodowe


emotorsport

Rekomendowane odpowiedzi

Hmm. W ubiegłym roku miałem małe ała - przedni reflektor do Toyoty Tercel II. Cóż, auto zabytkowe i niezbyt popularne w polandii, więc części niet. Ostatecznie znalazłem porysowaną lampę za 300zł, a nieco później za 200. Szukałem 2 miechy :) A pół roku później potrzebowałem do wanny (zazdrosny szef mi wjechał swoim a4 na parkingu ^^) - jakieś 7 dych

 

btw. dzień dobry. dawno mnie tu nie było. coś ciekawego? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 90
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

raczej audi,

 

A widzisz różnicę? ;)

Pozdrawiam

 

Widzę, np. w VW nigdy nie było pięciocylindrowych dwudziestozaworowych uturbionych motorów 3B, AAN, ABY o pojemności 2226ccm z mocą 230KM i momencie 320 niutków przy 1850obr.... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, np. w VW nigdy nie było pięciocylindrowych dwudziestozaworowych uturbionych motorów 3B, AAN, ABY o pojemności 2226ccm z mocą 230KM i momencie 320 niutków przy 1850obr.... :D

Ja mówię o "klasie" producenta ;)

Dobra, słowo się rzekło i fotki odgrzebałem. Sorry za jakość ale to fotografia z fotografii ;)

11973e0a4eb17532m.jpg

i dalej:

74d384a2b040f942m.jpg

i dalej:

cbae0f335c415bedm.jpg

Heh. był wściekle żółty i nie było osoby, która by się za nim nie obejrzała ;) Wspominam go bardzo ciepło ;)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raczej audi,

 

A widzisz różnicę? ;)

Pozdrawiam

 

Widzę, np. w VW nigdy nie było pięciocylindrowych dwudziestozaworowych uturbionych motorów 3B, AAN, ABY o pojemności 2226ccm z mocą 230KM i momencie 320 niutków przy 1850obr.... :D

 

Oj bo Ty się znasz;P każdy Golf ze spojlerami ma więcej koni:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty się znasz

 

 

niespecjalnie :P , ale staram się sprawiać takie wrażenie... :twisted::D

 

Subaryta, żółtek jest zajeinteresujący :D , jak auto w takim kolorze nie ma być przyjmowane CIEPŁO :lol::lol::lol:

 

Mój drugi Esprit był w bardzo podobnym odcieniu, niestety, fotki nie ocalały... :(:cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

emotorsport, z Twojego podwórka (znaczy regionu) wywodzi się bardzo ciekawa jednostka (prawdopodobnie już niestety Ś.P. bo wiek już wtedy był zaawansowany) motoryzacyjna - inż. Doubrawski i jego Ognista Pantera, znasz? (znalazłem fotki niezwykle ciekawego auta ale ich nie zdążyłem wcisnąć) Jak wkleję fotki - opiszę całość ale może jest szansa, że znałeś facet osobiście?

Pozdrawiam

Subaryta, żółtek jest zajeinteresujący :D

 

Śmiej się śmiej ale nawet Ferrarka kolegi nie robiła takiego wrażenia a kosztowała moje 2 Prosiaczki ;)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie moje, podsłuchane - Szaya opowiadał jakiemuś Znajomemu w Słomczynie...

 

 

"Zadzwoniłem do firmy i pytam o opony w takim i takim rozmiarze. Mówią że mają, pytam czy białe boczki - tak, wszystko jest jak trzeba. Oni pytają do czego , ja mówię że do Cadillaca. Podali mi cenę 1850 zł . Poprosiłem kumpla żeby zadzwonił i zapytał jeszcze raz.

No to zadzwonił, podał rozmiar - oni pytają do czego, to on mówi że do bryczki. JAKIEJ ? No konnej takiej bryczki zwykłej. To mu podali cenę 650 zł ... To im zadzwoniłem i powiedziałem im co z nich za firma jest...."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

motorsport napisał(a):

Subaryta, żółtek jest zajeinteresujący

 

 

Śmiej się śmiej ale nawet Ferrarka kolegi nie robiła takiego wrażenia a kosztowała moje 2 Prosiaczki

Pozdrawiam

 

mimo wszystko fotki krzysztova robiawieksze wrazenie zwlaszcza te z kwiatem polskiej motoryzacji w tle :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumpla znajomy prowadzi flote samochodowa, miedzy innymi obsługuje auto prezesa firmy. Ostatnio zrobił przeglad w jego bentley'u, faktury na własne oczy nie widziałem, ale podobno takie w miare standardowe rzeczy, płyny, hamulce itp - koszt ok 80 tys zł :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Naście lat temu kumpel poprosił mnie, żebym mu kupił w Niemczech ośkę satelitów do dyfra tylnonapędowej, kultowej Toyoty Corolli AE86....taki kawałek metalu, 5x10x2cm? :twisted:

 

 

Dał mi 100 marek i powiedział: reszty nie trzeba, będziesz miał na paliwo..... :mrgreen:

 

 

 

 

 

 

 

ASO Toyoty....

 

magazyn.....

 

magazynier......

 

oczekiwanie minimum 14 dni.......

 

cena....... :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

 

 

 

 

 

 

 

budujemy napięcie..... :shock: :D

 

 

 

 

 

 

 

 

na pięcie budujemy..... :lol::lol::lol:

 

 

 

 

 

 

 

 

zbudowaliśmy....... :lol: :roll: :lol:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

1410 DM (netto)..... :twisted::twisted::twisted:

 

popatrzyłem na tę stówę....... :oops::oops::oops: chyba nie starczy..... :shock: :shock: :shock:

 

-- 27 mar 2012, o 23:18 --

 

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

emotorsport, dawaj tę ośkę, zaraz koledze ten dinks utoczymy u Zenka, "na fuchę", za flaszkę i to brutto, bez żadnego, za przeproszeniem, VAT'u :mrgreen: Panie, ale pazerne te Niemce :shock: Pewnie tymi cenami chcą zabić miłość do japońskiej motoryzacji :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 lutego w nasz tylny zderzak wjechała pani (nawiasem mówiąc kierowca z tutejszego pogotowia :mrgreen: ) i później mieliśmy wizytę pana rzeczoznawcy.

 

Ów pan stwierdził, że części do Subaru wcale nie są drogie. Wycenił same części - zderzak, nakładka na zderzak, nakładki na rury wydechowe i klapa bagażnika (z napisami) - na niecałe 5 000 zł. Nie pamiętam już, czy to z VAT, czy bez, ale raczej bez. Ile to było ostatecznie nawet nie wiem, bo serwis wysłał fakturę do ubezpieczyciela. Rzeczoznawca ten powiedział, że wyceniał niedawno stukniętego z przodu Mitsubishi. Cena samych dupereli typu zderzak, kratka chłodnicy, srebrne nakładki, ramki, lampy itp. miała wynosić około 30 000 złotych!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to ja też mam

nie moje ale Ojca kolega

Samochód firmowy padła skrzynia automat, samochód Lexus RX 350, wyceniony wtedy na jakieś 68-70 tyś, samochód z uwagi że flotowy to wymiana skrzyni w ASO, koszt wymiany z wszystkimi częściami 63tyś. I bądź tu chłopie mądry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to ja też mam

nie moje ale Ojca kolega

Samochód firmowy padła skrzynia automat, samochód Lexus RX 350, wyceniony wtedy na jakieś 68-70 tyś, samochód z uwagi że flotowy to wymiana skrzyni w ASO, koszt wymiany z wszystkimi częściami 63tyś. I bądź tu chłopie mądry

 

 

to i tak z 5-7k pln odzysku... :twisted::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...