Skocz do zawartości

Cos nie teges


555

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, suberet napisał:

Gdyby mój sąsiad miał takie podejście, nie miałby już trzech aut. Niejednemu kierowcy się udało. Próbować zawsze warto, o ile to bezpieczne. Najbardziej szkodliwe jest słuchanie mitów o strasznych konsekwencjach otwarcia maski. Jeśli zrobi się to w początkowej fazie pożaru znacznie rosną szanse na jego ugaszenie.

Nie dałem rady otworzyć maski. To była KIA CARNIVAL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, suberet napisał:

Gdyby mój sąsiad miał takie podejście, nie miałby już trzech aut. Niejednemu kierowcy się udało. Próbować zawsze warto, o ile to bezpieczne. Najbardziej szkodliwe jest słuchanie mitów o strasznych konsekwencjach otwarcia maski. Jeśli zrobi się to w początkowej fazie pożaru znacznie rosną szanse na jego ugaszenie.

 

jakby wyskoczyło ze swoich wozów ze 30 facetów, a nie 3- to większe byłyby szanse- ale znieczulica króluje.

Także lojszczyk- brawo!

 

Co do otwierana maski, podczas szkolenia PP- maski nie otwierano w latach 80 i początku 90tych, gdzie dookoła słupka było mnóstwo miejsca i otworzenie maski powodowało podsycenie ognia. Teraz gdzie silniki są zabudowane- otwieranie maski jest wręcz konieczne i szybkie szukanie źródła.

 

Edytowane przez Dymian
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, lojszczyk napisał:

Nie dałem rady otworzyć maski. To była KIA CARNIVAL

Nie piłem do ciebie. Szacun za działania, jednak twoje pesymistyczne przeniesienie nieskuteczności gaśnic w tej akcji na wszystkie ewentualne pożary aut nie do końca jest uczciwe, stąd moja uwaga.

Edytowane przez suberet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Dymian napisał:

Co do otwierana maski, podczas szkolenia PP- maski nie otwierano w latach 80 i początku 90tych, gdzie dookoła słupka było mnóstwo miejsca i otworzenie maski powodowało podsycenie ognia. Teraz gdzie silniki są zabudowane- otwieranie maski jest wręcz konieczne i szybkie szukanie źródła.

I tak i nie. Fakt w początkowej fazie gdzie jest dym mozna otworzyć POWOLI maske. Jednak w 90% przypadków ogień jest zauważany zbyt późno i otwarcie do końca  maski  spowoduje podsycenie ognia. Lepiej delikatnie uchylić i podać środek gaśniczy. 1kg gaśnica ma problem zgasić ognisko a co dopiero samochód.

 

 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mojej żonie kiedyś, za pomocą takiej małej gaśnicy, udało się trzymać w ryzach pożar stacyjki Malucha na tyle długo, że zdążyła wypiąć syna z fotelika i doczekać pomocy przytomnych przechodniów, którzy wyrwali klemy. Autko, po zaizolowaniu nadtopionej izolacji wiązki kabli i wymianie sfajczonych plastików służyło nam jeszcze kilka lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Skoro dzisiaj o tym żywiole...

 

Zabraliśmy się do upalonego TT. Jest taki etap:

WP-20190506-16-32-31-Pro.jpg
WP-20190506-16-32-05-Pro.jpg
WP-20190506-16-32-01-Pro.jpg
WP-20190506-16-31-58-Pro.jpg
WP-20190506-16-31-54-Pro.jpg
WP-20190506-16-31-51-Pro.jpg
WP-20190506-16-31-37-Pro.jpg

 

No i myślę, co dalej. Polera, podkład i malowanie? Czy oklejenie? Mechanicznie i zapachowo - jest bezpiecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, niebieskiultras napisał:

I tak i nie. Fakt w początkowej fazie gdzie jest dym mozna otworzyć POWOLI maske. Jednak w 90% przypadków ogień jest zauważany zbyt późno i otwarcie do końca  maski  spowoduje podsycenie ognia. Lepiej delikatnie uchylić i podać środek gaśniczy. 1kg gaśnica ma problem zgasić ognisko a co dopiero samochód.

 

 

Gasiłem 2 x samochód.

Jak masz standardową gaśnice to najlepiej jest wyjść z samochodu zabrać dzieci, rzeczy i oddalić się na bezpieczną odległość i wtedy zadzwonić po Straż.

Taka gaśnica starcza na 10-12 sek pryskania i jak nie widzisz źródła ognia to możesz równie dobrze komary nią psikać.

A jak zajmie Ci się wygłuszenie maski albo grodzi silnika to już w ogóle dupa.

 

Pomijam, że przy dzisiejszym zabudowaniu silnika płytami od spodu i plastikami od góry to co obsikasz?

Masz odciąć dopływ tlenu - odetniesz?

 

giphy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, BartD napisał:

 

 

Gasiłem 2 x samochód.

Jak masz standardową gaśnice to najlepiej jest wyjść z samochodu zabrać dzieci, rzeczy i oddalić się na bezpieczną odległość i wtedy zadzwonić po Straż.

I to bogate doświadczenie pozwala ci udzielać takich rad w temacie wszystkich przypadków pożaru auta? ;)

Cóż....., coraz to powszechniejsze. "Skoro mi się tak przytrafiło, to podobnie MUSI być w każdym przypadku".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomoże czy nie to jest kwestia indywidualna. Nie ma dwóch takich samych przypadków.
Jedno jest pewne. Próbować trzeba ale bezpieczeństwo jest najważniejsze. Czyli najpierw ewakuacja ludzi potem gaszenie a w między czasie oczywiście info do służb ratowniczych.
Tak ja to widzę.

poszło z fona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomemu strażakowi z Skierniewic zapaliło się mondeo kombi pod maska  a że jechał do klienta z 3 gaśnicami po 9 kg każda to i tak nie udało mu się uratować auta. Wszytko zależy od tego co się pali i na jakim etapie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięć lat temu wybuchł mi filtr FAP w Citroenie C5 - zaczęły się palić plastiki, które osłaniały cały spód auta. Samochód udało się ugasić dwiema gaśnicami. Po tej akcji stwierdziłem, że nigdy więcej w życiu nie chcę diesla pod maską...

 

1654250_979632718735017_8696737389962289825_n.jpg

11402836_979632642068358_477366933534863770_n.jpg

10527345_979632598735029_2811501304967659380_n.jpg

Edytowane przez Dj Brabus
  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Dj Brabus napisał:

Pięć lat temu wybuchł mi filtr FAP w Citroenie C5 - zaczęły się palić plastiki, które osłaniały cały spód auta. Samochód udało się ugasić dwiema gaśnicami. Po tej akcji stwierdziłem, że nigdy więcej w życiu nie chcę diesla pod maską...

Dlatego nie kupię cytryny ani peugeota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, przemowrc napisał:

@Dj BrabusOd czego wybucha filtr FAP?

Pierwsze słyszę o tym a żona Peugeotem jeździ... 

 

FAP w PSA (Citroen Peugeot - nie wiem, jak jest w innych markach) potrzebuje od czasu do czasu tzw. wypalenia. Jeśli ktoś dużo jeździ po mieście, zaleca się, żeby raz na jakiś czas "przegonić" auto po autostradzie ze stałą prędkością (3000 obrotów przez 10 minut). Niestety, mało kto tego pilnuje i po jakimś czasie FAP się zapycha. Jeśli dołożymy do tego uszkodzony zawór EGR (główny powód mojego pożaru), który na FAP cały czas daje gorące spaliny (zamiast je zamykać), to tragedia gotowa.

 

Żeby było śmieszniej, stało mi się to na trasie, a nie w mieście.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.05.2019 o 10:03, suberet napisał:

I to bogate doświadczenie pozwala ci udzielać takich rad w temacie wszystkich przypadków pożaru auta? ;)

Cóż....., coraz to powszechniejsze. "Skoro mi się tak przytrafiło, to podobnie MUSI być w każdym przypadku".

 

Pewnie, że nie, ale statystycznie spójrz co może ci się palić?

Bagaznik?

Tylna kanpa?

 

Raczej nie.

Bedzie ci się palić komora silnika, która jak pisaliśmy jest zabudowana.

To nie są czasy FSO 1500 gdzie masz wszytsko na wirzechu :

 

1508761kom1557303995.png

 

 

tylko masz już zabudowane z dwóch stron - jak kanapka

 

148025kom21557303995.png

 

Oczywiście lepiej coś zrobić niż nic, ale IMO przede wszystkim dzieci, bagaż, telefon na służby a potem gasić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem i o ile jestem w stanie zrozumieć samych sprawców, to nie znajduję żadnego usprawiedliwienia dla biskupów, którzy te fakty ukrywali, tuszowali, a przenosząc delikwenta na inne parafie, narażali kolejne dzieci na zostanie ofiarami tych bydlaków. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerażający dokument. 

A najgorsze w tym wszystkim jest to, że to mogło dotknąć każdego z nas. W filmie przewinęła się m.in. nasza obecna parafia, a księża uczący religii nasze dzieci z tej parafii proponują wyjazdy na czuwanie do wspomnianego w filmie klasztoru w Stadnikach. 

Wypowiedź Głódzia to już totalne dno. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, przemekka napisał:

Przerażający dokument. 

A najgorsze w tym wszystkim jest to, że to mogło dotknąć każdego z nas. W filmie przewinęła się m.in. nasza obecna parafia, a księża uczący religii nasze dzieci z tej parafii proponują wyjazdy na czuwanie do wspomnianego w filmie klasztoru w Stadnikach. 

Wypowiedź Głódzia to już totalne dno. 

 Na Dominikanie nie chcieli nam wynająć jachtu nawet tam gdzie już raz nam wynajęli. Pokazywali nas palcami i nazywali pedofile, gdy dowiedzieli się, że jesteśmy z Polski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, lojszczyk napisał:

 Na Dominikanie nie chcieli nam wynająć jachtu nawet tam gdzie już raz nam wynajęli. Pokazywali nas palcami i nazywali pedofile, gdy dowiedzieli się, że jesteśmy z Polski.

Ciekawe... Bo w US Dominikana ma opinie podobna do Tajlandi, i wiele bylo przypadkow ze amerykanscy pedofile byli tam aresztowani, jakos mimo tego na dominikanie chetnie przyjmuja dolary od amerykanskich turystow.

Edytowane przez Eryk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...