Cos teges

[Azrael]

Azrael jest mega gość! Pomaga jak nikt

 

[devlin]

Azrael jest mega gość! Pomaga jak nikt

 

Popieram :!:

[Azrael]

devlin, a Tobie to niby w czym pomogłem? Raczej Ty mnie.

[remek]

teges jest to ze moje auto nadarza za zdrowym gt, co nie bylo dla mnie takie oczywiste. widocznie przyzwyczailem sie.

[Grzegorz]

Treść komentarza który otrzymałem dziś od allegrowicza.

Popłakałem się ze śmiechu chyba sobie do sygnaturki wstawię

 

 

"Pierwszorzedny profesjonalista,czlek najwyzszych wartosci. Spotkanie z nim na drodze biznesu to nie tylko brak obaw o ewentualne rozczarowanie, ale rowniez, a moze przedewszystkiem usmiech nadziei ze w tym narodzie duch prawosci nie zaginął !"

[Bergen]

teges jest to ze moje auto nadarza za zdrowym gt

 

Zdefiniuj "zdrowe gt" proszę

 

i jeszcze - czy mi się wydaje, czy do GT 93-96 masz założony grill od 97-99 ? Pasował bez problemów ? A reflektory ?

[kropek]

Grzegorz,

 

Mój prywatny teges: po 3 dniach walki z grypą, w tym dwa to było dogorywanie (temp. to nawet okolice 39 były odnotowane), jestem już prawie zdrowy .

[remek]

Zdefiniuj "zdrowe gt" proszę

 

i jeszcze - czy mi się wydaje, czy do GT 93-96 masz założony grill od 97-99 ? Pasował bez problemów ? A reflektory ?

zdrowe = Luckowe, no chyba ze on na 2 caly czas jechal

Przod bede wymieniac na GT 94, bo nie moge patrzec na te rzezbe.

[Witek]

zdrowe = Luckowe, no chyba ze on na 2 caly czas jechal

 

Auto może i zdrowe, ale kierowca... :roll:

 

Może w swoim szatański zamyśle chciał Cię nabrać?

[Araquiel]

A ja sobie dzisiaj zrobilam nowy kolczyk (dosc odwazny, bo na twarzy), no i czuje sie z tym bardzo teges . Ciekawe, czy Wy tez uznacie, ze jest teges - okaze sie pewnie przy okazji najblizszego warszawskiego spotu :razz: .

[barbie]

A jaki? Bo po ciężkich zbuntowanych czasach mam sporo żelastwa do oddania w dobre ręce

[chojny]

A ja sobie dzisiaj zrobilam nowy kolczyk (dosc odwazny, bo na twarzy),

 

tak mi sie jakos przypomnial pewien tekst z Pulp Fiction, ale jak kto lubi :cool:

[leon]

A ja sobie dzisiaj zrobilam nowy kolczyk (dosc odwazny, bo na twarzy),

 

:roll:

[Grzegorz]

A ja sobie dzisiaj zrobilam nowy kolczyk (dosc odwazny, bo na twarzy), no i czuje sie z tym bardzo teges

 

Nie mówiła Tobie mama że to nie jest najmądrzejsze żelastwem się kaleczyć ?

[WiS]

to nie jest najmądrzejsze żelastwem się kaleczyć ?

 

Kolczyki na ładnej, dziewczęcej twarzy to jak stożek i magnetyzer w Subaru - zupełnie niepotrzebna "ozdoba" :wink:

[Bergen]

Panowie, trochę zrozumienia. Araquiel jeszcze jest młodziuchna, musi się wyszumieć. Wyrośnie z tego...

 

 

 

:wink:

 

 

 

ps.

i zauważyłem że Barbie we wszystkim węszy interes

[barbie]

interes? ja tak z dobrego serca i wrodzonego frajerstwa. leży i się marnuje, a nikt ze znajomych już twarzy nie przekłuwa

[Hogi]

No dobra ! To sobie coś przekłuję :wink:

[WiS]

To sobie coś przekuję

 

Zawsze można tradycyjnie, miecze na lemiesze...

 

Wybacz małą manipulację - ale jakoś trudno mi się było powstrzymać ;-)

[Hogi]

To sobie coś przekuję

 

Zawsze można tradycyjnie, miecze na lemiesze...

 

Wybacz małą manipulację - ale jakoś trudno mi się było powstrzymać ;-)

Manipulację?

To są jakieś " papiery trzy razy kopiowane"

 

 

 

 

 

Wielgi wstyd.

[Araquiel]

Uau, coz za poruszenie :roll: :wink: . Barbie, kolczyk jest w brwi. Grzegorzu, odkad mieszkam i utrzymuje sie sama, moja Mama raczej nie ingeruje w to, co robie ze swoim zyciem :wink: . Chociaz ten kolczyk nawet z nia ustalilam .

 

A to, ze jestem "mlodziutka i z tego wyrosne"... Coz, nie wykluczam :smile: . Kto z nas moze przewidziec, jak bedzie wygladac nasze zycie za 5 lub 10 lat... Jakby co, tatuaze latwo przykryje najzwyklejszy t-shirt, a kolczyki w kazdej chwili mozna wyjac i - sprawdzalam - slady po nich sa praktycznie niewidoczne.

 

Na razie mi sie to podoba - a takze pomaga w zyciu zawodowym :smile: . Dla tych z Was, ktorzy mnie slabo znaja osobiscie: "siedze" w branzy muzyki rockowo-metalowej. Jestem dziennikarka/konferansjerka/poczatkujacym muzykiem... Generalnie krece sie duzo na scenie i za kulisami. Stoje za obiektywem, zdarza mi sie i przed. Im bardziej ekstrawagancko wygladam, tym latwiej jestem rozpoznawalna, ergo tym wiecej mam kontaktow - a wiec mozliwosci pracy i zarabiania kasy . Dopoki nie zmienie zawodu (ktory jest jednoczesnie moja pasja), moge sobie pozwolic na "wyszumienie sie", a podobne "ozdoby" moge nawet traktowac jako swego rodzaju inwestycje w kariere... :wink: .

[Korton]

Uau, coz za poruszenie :roll: :wink: . Barbie, kolczyk jest w brwi. Grzegorzu, odkad mieszkam i utrzymuje sie sama, moja Mama raczej nie ingeruje w to, co robie ze swoim zyciem :wink: . Chociaz ten kolczyk nawet z nia ustalilam .

 

A to, ze jestem "mlodziutka i z tego wyrosne"... Coz, nie wykluczam :smile: . Kto z nas moze przewidziec, jak bedzie wygladac nasze zycie za 5 lub 10 lat... Jakby co, tatuaze latwo przykryje najzwyklejszy t-shirt, a kolczyki w kazdej chwili mozna wyjac i - sprawdzalam - slady po nich sa praktycznie niewidoczne.

 

Na razie mi sie to podoba - a takze pomaga w zyciu zawodowym :smile: . Dla tych z Was, ktorzy mnie slabo znaja osobiscie: "siedze" w branzy muzyki rockowo-metalowej. Jestem dziennikarka/konferansjerka/poczatkujacym muzykiem... Generalnie krece sie duzo na scenie i za kulisami. Stoje za obiektywem, zdarza mi sie i przed. Im bardziej ekstrawagancko wygladam, tym latwiej jestem rozpoznawalna, ergo tym wiecej mam kontaktow - a wiec mozliwosci pracy i zarabiania kasy . Dopoki nie zmienie zawodu (ktory jest jednoczesnie moja pasja), moge sobie pozwolic na "wyszumienie sie", a podobne "ozdoby" moge nawet traktowac jako swego rodzaju inwestycje w kariere... :wink: .

 

Kupuje, brzmi sensownie i przekonywujaco A na serio jestem zdania co kto lubi, choc ja wole bez ozdobnikow twarz.

[barbie]

broda + 2xbrew

mam jeszcze parę pępków ale nie oddam

 

PS za 30 lat możemy założyć "klub żałujących 50-tek". Mam jeszcze kilka kandydatek do takiego

[Araquiel]

Korton :arrow: :smile:

 

ad. wypowiedz Barbie - to dopiero jest godny podziwu wigor :!: "Za 30 lat" pisze osoba, ktora w swoim profilu ma wpisana date urodzin... 1910 :!:

[Intakwrx]

Uau, coz za poruszenie :roll: :wink: ...... "wyszumienie sie", a podobne "ozdoby" moge nawet traktowac jako swego rodzaju inwestycje w kariere... :wink: .

 

Ble ble ble, po co się tłumaczysz ? Twoje ciało i tyle. Jak jest z takiego małego pierdołka teges to Superek

 

P.S. To masz prace marzenie 99% ludzi na świecie Zarabiać na swojej pasji No To Duże teges i Gratulacje