Skocz do zawartości

Twardy zawias do zmienienia


kuhen

Rekomendowane odpowiedzi

Dobra noc wszystkim,

 

Jeszcze jeżdżę Forkiem, ale niedawno zacząłem też jeździć OBK-iem.

Oba mają ok. 90 kkm, są z 2007, w automacie, wolnossące i europejskie. Forek 2.0, a OBK 2.5. Stan bardzo porównywalny.

OBK-a kupiłem, bo Forek dawał się we znaki na długich i szybkich trasach. Przede wszystkim z powodu hałasu. Za to w mieście jest jak najbardziej OK.

 

Natomiast okazuje się, że z OBK-iem sytuacja jest niemal odwrotna. Tyle, że nie z powodu hałasu, pod tym względem OBK jest o wiele cichszy od Forka.

Problemem w OBK-u okazuje się twardość, czy może raczej trzęsący styl pracy zawieszenia.

Tam gdzie zawieszenie w Forku stuka, ale przejeżdża w miarę łagodnie, OBK po uderzeniu powiedzmy w dziurę, powtarza uderzenie, tak mniej więcej trzy wstrząsy do wygaszenia. Czyli przejazd typową krzywo połataną drogą jest możliwy jeśli nie ma się kontaktu z oparciem, a jeszcze lepiej również z siedzeniem :roll:

Kilometr taką drogą i flaki się zaczynają buntować. Raczej koszmar.

Przy dosyć wolnym przejeździe przez progi zwalniające po zjechaniu tył mocno podskakuje ( i to jest głośny łomot), a amplituda tego „skoku” jest większa niż w Forku.

Opony teraz mam 215/60 R16, Geolandary G 900, bo zmieniłem na próbę z Conti Contact Premium 2 XL 225/55/17 i jest niejaka poprawa.

Oczywiście fotel też wywalę, bo oryginał jest po prostu za mały, tyłkiem wpada się za głęboko i za miękko, oparcie niewygodne itp.

 

No i myślę co jeszcze da się zrobić?

 

Inne sprężyny? Jakie, próbowałem jazdy w OBK-u w wersji US i poza bujaniem objawy są dosyć podobne, czyli każda dziura też wali po organizmie….

 

A jak nie sprężyny, to co pozostaje: pozbyć się miłego i cichego silnika z ładną nawet karoserią i super napędem? :(

 

Spokojnej nocy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy dosyć wolnym przejeździe przez progi zwalniające po zjechaniu tył mocno podskakuje ( i to jest głośny łomot), a amplituda tego „skoku” jest większa niż w Forku.
Dla mnie to brzmi jak opis "wywalonych" amortyzatorów. Od razu odradzam sprawdzanie na testerze zawieszenia - wyniki bywają niemiarodajne (zbyt optymistyczne). Trafną diagnozę można postawić IMO tylko po teście drogowym.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podskakiwanie tyłu w OBK MY05 - MY07 to taki mały dodatek od producenta. Wynika on z twardszego tylnego zawieszenia. Minus -efekty dźwiękowe na spowalniaczach, plus -- lepiej trzyma przy szybkiej jeździe. Trzeba się przyzwyczaić. Z tego co piszesz wynika, że amortyzatory są do wymiany i czeka Cię wydatek ponieważ tył jest samopoziomujący i nie ma zamienników. Podobno można zaadaptować normalne ale jest trochę rzeźbienia.

OBK na oponach 225 zachowuje się zdecydowanie lepiej niż na seryjnych 215.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też mam takie wrażenie, ale po 85 kkm przebiegu? poza tym przód pracuje ciszej, znaczy nie ma tego uderzenia po zjechaniu z garbu...

Ale faktycznie trzeba będzie jakoś przyjrzeć się tylnym amorkom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też mam takie wrażenie, ale po 85 kkm przebiegu? poza tym przód pracuje ciszej, znaczy nie ma tego uderzenia po zjechaniu z garbu...

Ale faktycznie trzeba będzie jakoś przyjrzeć się tylnym amorkom.

 

 

przód jest dociążony silnikiem. Jak zapakujesz worek cementu na tył będzie mniej stukać. :mrgreen:

85k km to niezbyt dużo ale zawsze jest kwestia jak był użytkowany. U mnie przy 120k km było czuć różnicę w prowadzeniu.

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...