Skocz do zawartości

STI na co dzień?


Amstaff23

Rekomendowane odpowiedzi

jesteście pryki i tyle :roll: ja pojeździłem emelem i musiałem sobie kupic my03 bo za nudne bylo juz kulanie dieslem... :mrgreen:

 

-- 10 wrz 2011, o 20:37 --

 

i tankowanie co 250 km, to dla mnie to nonsens :roll:

 

mi tam starczało na 450 :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

STi w sumie nadaje się do jazdy na co dzień. Największa frajda jest na początku, mnie po 3,5 roku już to momentami trochę męczy. Wątpię aby to była kwestia wieku, starzenia się, niskiego poziomu cukru, kręconych włosów w kroczu czy układu gwiazd. Po prostu są auta, które nadają się do tego znacznie bardziej.

Dziecko masz już dość spore także ciężko mi tu oceniać czy auto podoła aby je transportować, moją kilkumiesięczną maliznę wolę wozić autem małżonki - jest bardziej miękkie i ciche.

W Imprezie nawet w foteliku trzęsie niemiłosiernie całym malcem, a na tylnym siedzeniu poziom hałasu jest większy niż w Fiacie 126p (oczywiście irracjonalnym jest dla mnie zakładanie seryjnego lub podobnie cichego tłumika/wydechu do "estijaja"). Jeśli przymierzasz się do dwulitrówki pamiętaj, że w pakiecie dostaniesz turbodziurę, która jednak życia w mieście nie ułatwia nawet przy ruszaniu spod świateł.....długo nic i nagle jebbbbb :mrgreen: sprzęgło jest jak najbardziej ok, a spalanie według mnie nie ma tu nic do rzeczy.

 

 

koledzy carfit i herrkam: to wszystko nic, pewnego razu jeśli wyjeździłbym caluteńki bak co do kropelki przekroczyłbym 600km :mrgreen: za to innym razem 250km chyba by nie dało rady :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ile mniej wiecej kilometrow robisz srednio na jednym baku?

Akurat ceny paliwa strasznie ułatwiają liczenie. Rachunek jest prosty jak drut :).

Ilość kilometrów = ilość złotówek wlanych do baku.

 

Na przykład: Zalewasz na stacji za 159 złotych 20 groszy i za to masz do przejechania 159 kilometrów 200 metrów :).

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O i to jest konkret 4 me :)

I teraz tak, moja zona mogłaby w tym momencie powiedziec, ze dramat, bo nie dojedziemy na tym nawet z Wawy do Kielc.

Ja natomiast moglbym jej odpowiedzieć, ze za taka kwotę to ja moge 45,42 razy zawiezc córkę do zlobka :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym momencie składam oficjalny wniosek o zakończenie watku paliwowego :)

 

Carfit, bodajże, poruszył natomiast kwestie jazdy sti w trasie, co nie bylo mi dotąd dane. I stad kolejne pytanie - czy, zakładając tak optymistyczny wariant jak seryjny wydech, da sie na nim jechac w miare ludzkich warunkach przez powiedzmy 400 kilometrow??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na nie seryjnym, całkiem przelotowym, też da się jechać 1000+ km (np do Szwecji czy Finlandii na WRC). Po kraju też jeździ się bez problemu.

 

 

Ale to oczywiście zależy, co ktoś uważa za przeszkadzające, a co akceptuje. Nie ma tu jednej odpowiedzi :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carfit, bodajże, poruszył natomiast kwestie jazdy sti w trasie, co nie bylo mi dotąd dane. I stad kolejne pytanie - czy, zakładając tak optymistyczny wariant jak seryjny wydech, da sie na nim jechac w miare ludzkich warunkach przez powiedzmy 400 kilometrow??

A może chcesz doznać tego organoleptycznie? :). Jakby co to zapraszam przejażdżka rozwieje sporo wątpliwości :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może chcesz doznać tego organoleptycznie? :). Jakby co to zapraszam przejażdżka rozwieje sporo wątpliwości :).

 

Rozumiem, ze chcesz mnie zabrac esteikiem za miasto? :) hmmm, jak juz uzgodnimy miejsce i czas - podam go tutaj. Gdybym nie odzywal sie przez 48 godzin, to...albo nie, zacznijcie mnie szukac po trzech :mrgreen:

 

Tak powaznie to bardzo chetnie :)

 

@elmo, tak mi sie tez wydaje, ze aby zobaczyć jak chodzi seryjny wydech sti, trzeba sobie kupic nowke z salonu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem dodać, że w trasie jeździ się zupełnie ok (ale o małym spalaniu zapomnij - uda Ci się raz może drugi, a tak to ciężko się oprzeć ciągłemu sianiu postrachu i grozy na lewym pasie :P:mrgreen: ).

 

Nie wiem jak nowsze modele od MY06 w górę bo nie testowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym momencie składam oficjalny wniosek o zakończenie watku paliwowego :)

 

Carfit, bodajże, poruszył natomiast kwestie jazdy sti w trasie, co nie bylo mi dotąd dane. I stad kolejne pytanie - czy, zakładając tak optymistyczny wariant jak seryjny wydech, da sie na nim jechac w miare ludzkich warunkach przez powiedzmy 400 kilometrow??

Zrobiłem ostatnio STI trasę do Włoch i z powrotem. Jechało się przyjemnie, czasami tylko jak nawierzchnia była pofalowana to auto zaczynało podskakiwać (tak jakby wpadało w rezonans). Mam seryjny wydech, da się normalnie rozmawiać i słuchać muzyki. Przy prędkości 140 km/h spalanie wychodziło 10-11 l/100km, raz udało się nawet zejść do 9.5 ;).

 

Na miasto STI jest idealne - wcale nie jest za twardo (na dziurach trzęsło bardziej w Pugu 206), silnik rozgrzewa się bardzo szybko, tylko trzeba się przyzwyczaić do spalania 18 - 25 l/100km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na forum parę osób twierdziło, że STI 08 jest "ułagodzone" i bardziej nadaje się do jazdy na co dzień i w trasy :)

 

Jako wlasciciel modelu z 2009 moge jedynie potwierdzic ze STI nadaje sie do jazdy na codzien i w trasy - okreslenie ulagodzone jest subiektywne - ostatnio uskutecznilem wycieczke NJ - Boston okolo 250 mil w jedna strone po przeliczeniu i dodaniu to okolo 800km - jechalo sie naprawde komfortowo - w sumie trase zrobilem na 2 bakach paliwa - jazda okolo 120 - 130km/h z 3 pasazerow i dzialajaca klima. Dodam ze uzywam swojego STI do codziennej jazdy i pokonuje 160 kilometrow dziennie, spalanie jest niewatpliwie na wyzszym poziomie niz w WRX, choc sa inne zalety tego auta ktore ten minus rekompensuja. Zauwazylem tez ze na spalanie maja wplyw dosc zasadniczo opony i felgi - generalnie im lzejsze tym lepiej.

 

Przed wycieczka do Bostonu pokonalem 2494km Outbackiem 2.5 (trasa NJ - Chicago - Niagara - NJ) i roznica komfortu w porownaniu z STI jest zdecydowanie odczuwalna - bo OBK idealnie nadaje sie do dlugich tras - spalanie bylo bardziej przyzwoite, jest tez wiecej miejsca w aucie na bagaz, no i w automacie korki sa mniej straszne. Ta sama trase moglbym bez problemu pokonac swoim STI, i o ile wyprzedzanie, dawaloby wiecej satysfakcji, to jednak te 6 czy 9 godzin za kierownica byloby dosc meczace - w szczgolnosci na terenach gdzie krajobraz jest monotonny, i nurzacy. Gdybym mial podobna trase pokonywac w Kolorado - bez watpienia wybralbym STI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja powiem tylko tyle, że trase z Katowic do Wrocławia robiłem szybciej w A4 TFSi niż w STi-ju MY04. Audi jest stabilniejsze i bardziej nadaje sie do wojaży w okolicach 180-200 km/h. Mojemu synowi STI podobało się przez pierwsze 100 kilometrów (tata brumbrum pssyyyt) potem już mu nie było wygodnie i nie mógł zasnąć :mrgreen:

Także wg mnie najbardziej zadowolony w STI-ju jest kierowca 8) .... reszta nie koniecznie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...