Skocz do zawartości

STI na co dzień?


Amstaff23

Rekomendowane odpowiedzi

Otóż szukałem i albo jestem ślepy, albo nie było jeszcze takiego wątku. Rozmów na taki temat widziałem kilka, szczególnie w K/S, ale teraz nie potrafię sobie przypomnieć, gdzie to mogło być, więc zakładam ten temat.

A pytanie jest (chyba) proste - czy estiajem da się jeździć na co dzień? Oczywiście wiem, że da się wszystko, można nawet robić rzeczy niemożliwe, typu bycie fanem EVO ;) Ale tak poważnie, czy jest to samochód, którym można rano odwieźć dziecko do przedszkola, potem pojechać po przysłowiowe bułki i do roboty? Czy będzie to jednak katorga i używanie tego sprzętu do codziennego przemieszczania sie po mieście typu Wawa jest bez sensu, a przy okazji niszczy samochód?

 

Plis o opinie, mniej lub bardziej sensowne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pytanie jest (chyba) proste - czy estiajem da się jeździć na co dzień?

 

 

da się - i jest to bardzo przyjemna "czynność"... jeśli chodzi o zawieszenie sti - jest twarde, ale przyjemnie twarde, nie skaczesz jak na gwincie... fajnie wybiera, a przy tym daje poczucie pewności że auto jest tam gdzie być powinno... nie płyniesz jak "tapczanem"

 

hamulec - do jazdy miejskiej , " w sam raz" - wiele zależy od klocka, ale to już kwestia personalizacji

 

moc - co kto lubi, jeden będzie się zachwycał że wystarczy po mieście 50 "koni" - tutaj jest tylko na "+"

 

spalanie/ekonomia - no cóż, jest jak jest...

 

 

P.S na finał wypowiedzi, przyznam się i mam nadzieję że ktoś źle nie odbierze moich słów - ale osoby które "świadomie" zdecydowały się na wrx-a , potem miały styczność z tym co oferuje sti , a nadal twierdzą że ponownie kupiłyby wrx-a... niestety po "skopolaminie" - przyznałyby, że był to jeden z większych błędów jakie udało im się w ostatnim czasie popełnić :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli spalanie na poziomie 14-17l Ci nie przeszkadza to jest naprawdę przyjemny dupowóz :twisted:Wożę dzieci do szkoły i przedszkola ,na ryby też można nim polecieć .Trzy lata jeździłem WRXem ,teraz przemieszczam się STI i jestem bardzo zadowolony ,jedyne smutne chwile to wizyty na stacji benzynowej ,ale radocha z napędów STI trochę to rekompensuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za szybką odpowiedź, przekonałeś mnie ;)

 

A kwestia sprzęgła? Nie połamię dziecku kręgosłupa, a moja lewa noga nie bedzie 3x bardziej umięśniona, niż prawa?? :)

 

Absolutnie nie demonizowałbym tematu sprzęgła w STi. Wiadomo, że chodzi inaczej niż w Fiacie Panda ale na pewno nie będziesz miał zakwasów na udzie po przejechaniu 5 km. Przyzwyczaisz się po jednym dniu i wogóle ten temat nie będzie istniał. Mówimy oczywiście o seryjnym sprzęgle.

 

Moim zdaniem jedynym minusem jest spalanie. Przygotuj się na okolice 18l/100km. Przelicz ile robisz km na miesiąc i ile będzie Cię to kosztowało. Porównaj z kosztami paliwa do obecnego auta i będziesz wiedział ile płacisz extra za ogromną frajdę jaką daje śmiganie estiajem - ja gorąco zachęcam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może głupie i proste pytanie, bo to nie jest sprzęt NASA przecież, ale nigdy nie miałem, więc pytam - czy taka jazda na krótkich odcinkach, uruchamianie, gaszenie, jazda na zimnym oleju - bedzie mu szkodziła w takim samym stopniu, jak nowoczesnemu dieslowi, czy jednak bardziej? Szczególnie ta kwestia nierozgrzanego oleju, który jak wiadomo w subarce pierwszoplanowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

notoryczne niedogrzanie motoru i wielokrotny rozruch "na zimno" , z całą pewnością nie będą wpływały na wydłużenie żywotności silnika... należałoby go pewnie zalać jakąś "rzadzizną"(najlepszą z możliwych, ale to już do wątku olejowego) 5w30 i unikać mocnego "pałowania"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jest w ogóle znacząca różnica w spalaniu między miastem a autostradą V=150km/h ?

 

W moim przypadku 18l w mieście vs. 13l na autostradzie przy V=150km/h. Jeśli zejdziemy z prędkością do 110-120 to spalanie spada do ok. 11,5l/100km więc dość spora różnica w porównaniu z jazdą miejską.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@carlos z palowaniem jasna sprawa, wszystkie pozostale podstawowe zasady rowniez. Zastanawiam sie tylko, co by moglo pomoc, aby go nie zabic za szybko. Myslisz, ze taka rzadzizna w dluzszej perspektywie bylaby wskazana?

I jeszcze jedno, wiadomo, ze z dzieckiem nie da sie jezdzic tak, jak sie powinno uzywac sti - wiec balbym sie chyba troszke zamulenia auta. Slusznie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musialbym codziennie rano:

1. Pojechac odstawic latorosl

2. Pojechac do roboty

3. Wrocic do domu

...w tym momencie mialbym w koncu temperature robocza :)

4. Docelowo pojechac do roboty "odmulajac" estiaja :D

 

Ale z drugiej strony - co to za problem i gdzie tu sa minusy? :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musialbym codziennie rano:

1. Pojechac odstawic latorosl

2. Pojechac do roboty

3. Wrocic do domu

...w tym momencie mialbym w koncu temperature robocza :)

4. Docelowo pojechac do roboty "odmulajac" estiaja :D

 

Ale z drugiej strony - co to za problem i gdzie tu sa minusy? :mrgreen:

 

 

no wlasnie toz to same plusy :wink: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli spalanie na poziomie 14-17l Ci nie przeszkadza to jest naprawdę przyjemny dupowóz :twisted:

 

 

Spalanie to najmniejszy z problemów...

Problemem jest ciągłe poszukiwanie gadżetów i chęci modów. A to wydeszek, a to mapowanko, a to klocuszki lepsze, a może przewodzik w oplocie, jakiś wtryskuś, pompeczka...

Przygotuj się na chorobę, której nie unikniesz i nie ma z niej wyjścia. Na pocieszenie dodam, że ze wszystkich chorób ta jest nawet przyjemna;)

Życzyć tylko wyrozumiałości u drugiej połowy;)

 

PS. I nie próbuj wciskać nam kitu, że seria Ci starczy i nie zamierzasz nic robić - prędzej czy później okaże się to bullshitem, jak np słowa kolegi na V... ,którego ta pozytywna choróbka dopadła niejako przymusem, ale jednak :D;D

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupujac taki samochod, jak sti, trzeba miec swiadomosc, ze to nie jest samochod do eco-drivingu :) dlatego tez mi sie wydaje, ze to nie jest problem. Albo inaczej - to jest problem, ale taki, ktory znamy przed zakupem. Ja szukam takich, o ktorych moge nie miec pojecia :)

Ale jak juz przy tym jestesmy, to aby zakonczyc temat mam pytanie do kogos, kto jezdzi takim autem na co dzien po wawie: ile mniej wiecej kilometrow robisz srednio na jednym baku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupujac taki samochod, jak sti, trzeba miec swiadomosc, ze to nie jest samochod do eco-drivingu :) dlatego tez mi sie wydaje, ze to nie jest problem. Albo inaczej - to jest problem, ale taki, ktory znamy przed zakupem. Ja szukam takich, o ktorych moge nie miec pojecia :)

Ale jak juz przy tym jestesmy, to aby zakonczyc temat mam pytanie do kogos, kto jezdzi takim autem na co dzien po wawie: ile mniej wiecej kilometrow robisz srednio na jednym baku?

 

Skontaktuj się z BigBen'em z Forum. Od lipca tego roku jest szczęśliwym, naprawdę szczęśliwym posiadaczem nowiutkiego STI w sedanie. Ponoć na trasie z prędkościami rzędu 120 - 130 km/h spalił mu 9.5 litra. I mieszka w W-wie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprawdzie pytanie jest o STI ale pozwolę sobie zauważyć,że GT-ek jest samochodem bardzo przyjemnym w eksploatacji. Spalanie jest naprawdę OK.Jednego czego nie lubiłem to uliczne "spowalniacze".Ale nie znam też nikogo kto by je lubił w jakimkolwiek samochodzie. Im dłuższa trasa tym fun większy.Więc normalnie zawożę dzieciaki do szkoły i na zajęcia.Ale jak mi się trafiła trasa 200-400km to było to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak juz przy tym jestesmy, to aby zakonczyc temat mam pytanie do kogos, kto jezdzi takim autem na co dzien po wawie: ile mniej wiecej kilometrow robisz srednio na jednym baku?

Realnie STi 2.0 palił mi w Wawie 18-20l/100, a poprzednik czyli

WRX 2.0 14-15l/100 w tych samych warunkach :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam trochę inne zdanie, wszystko poniżej STI 08 , srednio sie nadaje na co dzień, a na trasy to już wogóle , pomimo że przejezdziłem nimi trochę polski, to teraz jak pomyśle że mam gdzieś jechac pareset km, STI , z przeważnie z głośnym wydechem , i tankowanie co 250 km, to dla mnie to nonsens :roll:

Ale może ja sie starzeje :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam trochę inne zdanie, wszystko poniżej STI 08 , srednio sie nadaje na co dzień, a na trasy to już wogóle , pomimo że przejezdziłem nimi trochę polski, to teraz jak pomyśle że mam gdzieś jechac pareset km, STI , z przeważnie z głośnym wydechem , i tankowanie co 250 km, to dla mnie to nonsens :roll:

Ale może ja sie starzeje :twisted:

 

Mam podobne zdanie/doświadczenie, ale wiesz Edwin, my to stare pryki jesteśmy :mrgreen:

Jak kupiłem S3 to myslałem o jakimś wydechu co by jeszcze podciągnąć te 10-15 KM, ale mi przeszło :roll: , a tak w ogóle to coraz bardziej myslę o nowym S4 :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...