Forester - ujeżdżanie i problemy

[pakistani]

popadało troszkę śniegu.... pojechałem w poniedziałek pobawić się Forkiem na placu.... pięknie bokiem jeździ, to musze przyznać.... pojeździłem z pół godzinki, pojechałem do domku i po jakiś 2 godzinach ruszyłem w trasę.... i tu szok! kierownica drży, bije, powyżej 90/h nie da się jechać bo całe auto wpada w wibracje... pomyslałem że może oponę uszkodziłem na placyku, czy coś innego.... ale po mniej więcej 30 km przeszło..... czyli to był tylko śnieg/lód w feldze....

tak myslę... - zdarzało wam się coś takiego??? od onad 10 lat ujeżdżam ten placyk - i przewinęło się kilkanaście różnych aut, ale coś takiego spotkało mnie po raz pierwszy....

czyścicie jakoś szczególnie auto ze śniegu po zabawie??? bo nie wiem czy to przypadek czy zawsze trzeba skontrolować....

[luki]

znam ten ból – mam to samo choć za pierwszym razem jak mi się to stało to sie wystraszyłem tak jak ty....

czy jest na to jakaś rada – chyba po zabawie skręcić koła na maxa i usunąć śnieg....

w przeciwnym razie może zamarznąć..

[aflinta]

tak myslę... - zdarzało wam się coś takiego??? od onad 10 lat ujeżdżam ten placyk - i przewinęło się kilkanaście różnych aut, ale coś takiego spotkało mnie po raz pierwszy....

Po kręciołku wielickim autko me stało jeszcze z godzinę od ostatniego przejazdu i też jak wracałem do domu to zaczęła mi wibrowac kierownica, ale ze jazda po miescie, to nie przeszkadzało za bardzo a i szybko się wykruszyło

[pakistani]

czyli wszystko OK, dzięki! tak widać ten model ma....

[Krzysiek_WAWA]

Takie zjawisko pojawia sie przy każdym aucie 4x4. Po jeździe bokami należy dokładnie wyczyścić felgi, najlepiej wymyć je pod ciśnieniem, jak tego nie zrobimy to efekt będzie dokładnie jak opisałeś powyżej.

[Wełniacz]

w przednionapedowkach tez cos takiego wystepuje jak wyzej opisany przypadek