darek603 Opublikowano 27 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2011 W listopadzie 2010 zakupiłem Forka 2.0D. Przy mojej jeździe miało nie być żadnych problemów z DPF-em. Robie ponad 30 tys rocznie więc maiło być ok. No i było. Ale do czasu. Maj 2011 pierwszy przegląd 15kkm. Wszystko ok, diagnosta powiedział,że dpf wypalał sie tylko 9 razy czyli rzekomo bardzo mało i dobrze. Więc ucieszony wyjechałem i tak sobie jeździłem. Nigdy nic nie swieciło, nie migało. I tak było do stanu 21100 kiedy to nagla zaczęła mi migać kontrolka dpf-u. dzwonie do serwisu i mnie informuja że mam zadzwonić do assistance wezwać lawetę i przywieść autko do nich. że była to sobota przed długim weekendem nie muszę mówić, ze się we mnie zagotowało. Ale cóż. Autko pojechało, dali mi zastępcze /nie ważne jakie :)/ i we wtorek poinformowali mnie , że trzeba wymienić olej ze względu na jego zużycie. Bardzo mnie to zdziwiło, ponieważ 6kkm wcześniej był wymieniany i znowu?? Pan powiedział. że było od przeglądu 22 wypalania i olej się zużył. Nie powiem, żebym się zadowolił tym stwierdzeniem ale cóż było robić. Zabuliłem za następny olej i do domu. Po przejechaniu ok. 200 km samochodem pojechała żona do pracy i dzwoni do mnie, że się jej coś zaświeciło na desce. Mówię, że to jest wypalanie dpf i żeby nie jechała do pracy tylko na wycieczkę do czasu zgaśnięcia kontrolki. Tak zrobiła i było ok. Wczoraj po przejechaniu następnych 300 km, tym razem Subaru mi zafundowało nieplanowana wycieczkę po okolicy. Po po raz kolejny tym razem mi zaświecił się ten pir.... dpf. Więc wszystko nie ważne trzeba wyjechać z miasta i jechać sobie aż zgaśnie. Po 12 minutach było juz ok. Poza tym, że ja się spóźniłem tam gdzie jechałem bo zeszło sie z tym ponad 20 minut. Tak sie teraz zastanawiam, że jeżeli co 200 - 300 km będę musiał zwiedzać okolice i co 5 kkm wymieniać olej to ja ma w ..... taki samochód. Nie po to kupiłem auto za 130tys. żeby w nim co parę tysięcy jechać olej zmieniać.... Już mnie normalnie trafia. I zadaje sobie pytanie czemu przez pierwsze 21 kkm było wszystko ok a teraz przez 500 km już 2 razy sie świeciło i raz była podróż lawetą. Nachodzi mnie, aby w odpowiednim momencie pozbyć sie tego wynalazku. Tylko nie wiem czy jest taka możliwość. -- So sie 27, 2011 2:01 pm -- Ha, ha, ha. następne 30 km przejechane i znowu swici wypalanie i znowu zamiast do domu to wycieczka..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mcbeth Opublikowano 27 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2011 W Maździe takie 'awanturowanie się' lampki często wynika z nieskasowania inspekcji olejowej przy wymianie oleju. Komputer nie wie, że olej był wymieniony i wychodzi mu z ilości wypaleń, że jest zbyt rozcieńczony i ... mruga DPF. A ludziska cudują, jeżdżą na wypalania i montują emulatory. A wszystko przez głupie nieskasowanie inspekcji. Może w Subaru też trzeba coś skasować ? Np ilość wypalań ? Nie wiem dokładnie, bo nie kupiłem Legaca diesla i chwalę sobie tę decyzję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
subarutux Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Najpierw polecałbym wizytę w porządnym ASO celem kontroli, czy wszystko jest OK. W sumie większość użytkowników diesli z DPF (w tym autor niniejszego postu) wie tylko z instrukcji, że coś takiego w tym autku jest. Co do usunięcia filtra - jest to możliwe i wykonalne, co nieco było już na Forum, w Internecie też jest sporo. Ale przed upływem gwarancji bym nie ryzykował. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się