AdamD Opublikowano 26 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2011 Witam Proszę o informacje, albo odesłanie do tematu na forum, bo pewnie było już poruszane. Jakie są problemy z silnikiem 2,5 litra w WRX po 2005 roku. Słyszałem o szpilkach, że za słabe i trzeba wymienić bo puszcza uszczelka pod głowicą. Ale czy to po wymianie tych szpilek mija i czy są jakieś inne problemy i na ile trzeba się martwić?? Przegrzewający się silnik to też norma w tym silniku ??? I czy jak bierze litr oleju na 1000km to jest to już problem ??? Dzięki za pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ken Opublikowano 26 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2011 Witam Proszę o informacje, albo odesłanie do tematu na forum, bo pewnie było już poruszane. Jakie są problemy z silnikiem 2,5 litra w WRX po 2005 roku. Słyszałem o szpilkach, że za słabe i trzeba wymienić bo puszcza uszczelka pod głowicą. Ale czy to po wymianie tych szpilek mija i czy są jakieś inne problemy i na ile trzeba się martwić?? Przegrzewający się silnik to też norma w tym silniku ??? I czy jak bierze litr oleju na 1000km to jest to już problem ??? Dzięki za pomoc użyj opcji szukaj, temat WIELE razy wałkowany na forum... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bzyq Opublikowano 26 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2011 Większość sprzedawanych już ma stage 0, czyli szpilki już zrobione. Łatwo można spotkać już zakuty. Po takim zabiegu silnik bardzo miły w użytkowaniu i praktycznie bezawaryjny w codziennym użytkowaniu. Nie wiem jak z upalaniem, bo nie stosuje. Jeżeli nie ma tego zrobionego a przekroczył ok 50tys przebiegu to można się spodziewać lada moment. Tak czy inaczej tragedii jakiejś nie ma;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0SauroS0 Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Przegrzewający się silnik to też norma w tym silniku ??? Silnik sam z siebie nie powinien się przegrzewać. Może, jeżeli uszczelka kwalifikuje się już do wymiany. I czy jak bierze litr oleju na 1000km to jest to już problem ??? Wszystko zależy od stylu jazdy. Jak się upala, to na bank pali olej. Ale przy normalnej, miejskiej jeździe litr na 1000km to wydaje się już sporo. Generalnie objawy o których piszesz, zdrowe nie są. Przejedź się do ASO. Niech wypowiedzą się fachowcy po obejrzeniu i osłuchaniu samochodu. Jeżeli nie ma tego zrobionego a przekroczył ok 50tys przebiegu to można się spodziewać lada moment. No niestety przerobiłem to na własnej skórze. I teraz pytanie za 100pkt. Na ile zrobiona uszczelka + spięcie silnika na ARPach to jednorazowy wydatek i solidna naprawa fabrycznej wady tych silników? Zakładam, że jest na forum sporo osób z silnikami 2,5 po wymianie uszczelki. Czy jest ktoś, kto musiał ten manewr robić 2 razy? Jak taki silnik reaguje na pojeżdżawki? Można upalać bez obaw (z głową oczywisćie)? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zygmunt3waza Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2011 mialem nie klnac, ale wszystko to pier...... bzdur. bardzo duzo ludzi psioczy na silniki 2.5 ze panewki ze tloki ze szpilki ze uszczelka. . . branie oleju przez silnik to tez kwestia czym ten olej bierze. mi niby silnik bierze okolo 1 l na 1000 km przy normalnej jezdzie. przy upalaniu to samo. wszyscy ze pekniety tlok na 95 procent. nawet niby znane firmy tuningujace miski i baraki co nie podjade, napomne o oleju, i od razu ze tloki. i tak od 25 kkm. zalosne. a tu sie okazuje ze turbina puszcza olej do zimnej strony. a prawie dla wszystkich kucizna to metoda na wszystkie niedogodnosci z silnikiem, jak oplot na najlepsze hamulce. a ile osob wie ze po zakuciu silnika trzeba bedzie po okolo 70kkm tuleje wymieniac? co nie kupisz to na dalsza awaryjnosc samochodu bedziesz mial maly wplyw. a predzej niz o silnik martwil bym sie o reszte. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bzyq Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2011 po zakuciu silnika trzeba bedzie po okolo 70kkm tuleje wymieniac? Jakie tuleje? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JanekS Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2011 po zakuciu silnika trzeba bedzie po okolo 70kkm tuleje wymieniac? Jakie tuleje? wahaczy :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrpalon Opublikowano 30 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2011 no przecież, że cylindra podchodząc na poważnie jak gówniarz do tematu... jahaaaaa że cylinder jajko.. a powód??? bo, że luz w pasowaniu większy jak oryginał , w późniejszym czasie zwiększony pobór oleju ale jest bezpieczniej - mocniej , jeśli poprawiasz fabrykę i pragniesz więcej mocy w tym aucie.. zależy do czego auto ma być używane - sport ? wyjazd do sklepu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bzyq Opublikowano 31 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2011 A tak w ogóle to http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=117390&start=0 Czyli do sklejenia;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się