Skocz do zawartości

Legacy diesel zapchany filtr dpf


BocianHeniek

Rekomendowane odpowiedzi

Dopadł mnie problem z zapchanym filtrem dpf. Dosłownie szczęka mi opadła. O wiele szybciej, niż się spodziewałem. Przejechałem zaledwie 5 kkm z hakiem, gdy zapaliła się kontrolka. Jechałem zgodnie z procedurą, więc po 10 minutach zgasła. Myślałem, że na tym koniec. Następnego dnia zaczęła migać, ale po paru minutach zgasła. Przejechałem dwieście km i myślałem, że mam już z tym spokój. Niestety, problem wrócił. Kontrolka zaczęła migać znowu, włączył się check engine i parę innych kontrolek, spadła moc, samochód zrobił się mulowaty, więc musiałem natychmiast wybrać się do serwisu. Tam mi przepalili filtr, wymienili olej i problem się skończył. Najciekawsze jest to, że samochód nówka, jeżdżony głównie w trasach w Polsce (średnia prędkość, wiadomo, ok. 70km/h, ale i 140 się zdarza, żadnych krótkich odcinków (najkrótsze kilka razy po 20 km, zwykle jednak 200-300). Zastanawiam się, co może być problemem. Wadliwy filtr? Ten typ tak ma? Polskie paliwo? Tankuję zwykłą ropę na Statoil. Czy należy tankować Gold Diesel? Właściwie jest to jedyny problem tego samochodu, reszta to same plusy - samochód torpeda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jezdze 1 rok (24 tkm) trasy co dziennie 36 km w jedna strone ze stalymi 100-120. Ale bywa, ze jak mam wolne to i z 200 km tylko po miescie. Nigdy mi sie nic nie zapalilo ... !!! Podejrzewam, jakas usterka powodujaca zbyt bogata mieszanke (duze wytwarzanie sie sadzy) ! np szlauch do turbo nieszczelny. Bywalo w poprzednim modelu.

Z przegazowaniem i czy to dobra metoda w zamknietym DPF :?: Raczej pomocne sa jednostajne jazy o ze srednia moca. Gdzie powstaje malo sadzy przy wyzszej temperatury gazow i samowypalanie. Na niemieckim forum sa znane przypadki, ze na 15000 km tylko 11 razy regenerowal aktywnie reszta pasywna a profil jazdy wlasnie Autobahna za stalymi do 140 km/h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasne :lol:

 

moim zdaniem kontrolka nie ma prawa sie zapalic. No chyba, ze ktos permanentnie jezdzi na zimnym silniku np. do pracy 5km

i nie da Filtrowi sie wypalic. Wastarcza 10 minut przy 2000 u/min i jest po krzyku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wszystkie rady. Wg mojej żony jeżdżę za ostro, wg mnie zbyt delikatnie. Spróbuję depnąć mocniej i podkręcić obroty. Co do kosztów i rodzaju oleju, to samochód był nowy, olej jakiś japoński pewnie, więc radzono mi, abym po dotarciu zmienił olej. Tak planowałem. Umówiłerm się na wymianę, jak wrócę z trasy. I właśnie wtedy przed wymianą dopadły mnie problemy z zapchanym filtrem. Akurat wracałem, więc nic wielkiego się nie stało. Zapłaciłem za wymianę oleju 500 zł, wlano mobil 5W30. Nie ma sprawy. Bardziej mnie martwi sam fakt, że filtr się zapchał. Zależy mi na tym, aby wiedzieć, co jest powodem, bo przecież nie zamierzam co 6 kkm jeździć na przepalanie filtra i wymianę oleju. Na krótkich trasach nie jeżdżę. Mieszkam na obrzeżach duzego miasta, do pracy mam kawał drogi. Dzisiaj zrobiłem 100 km w mieście, a wybrałem siępo drobną sprawę. W mieście, jak to w mieście, korki, jazda z różną prędkością, jednak silnik nigdy nie jest zimny. Jeśli moja wina, to spróbuję to zmienić, jeśli wada materiału, to muszę to ustalić. Dzięki za uwagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mojej żony jeżdżę za ostro, wg mnie zbyt delikatnie. Spróbuję depnąć mocniej i podkręcić obroty.

Tu raczej chodzi o spokojną jazdę ale na wyższych obrotach. Postaraj się jeździć łagodnie (bez gwałtownego przyspieszania), ale powyżej 2500 obr/min.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Dzięki za wszystkie rady. Wg mojej żony jeżdżę za ostro, wg mnie zbyt delikatnie.

 

Nie chodzi o to, aby twojej żonie głowa odskakiwała, i wtedy uznamy, że jeździsz ostro i dpf ma "jak u Pana Boga za piecem" :) .

Skorzystaj z dobrej porady pana Roberta Piechaczka z BOK serwisu Subaru w Katowicach, którą się ze mną kiedyś podzielił:

Przeszłość:

Przerzucałem biegi na wyższe, w momencie kiedy podpowiadała lampka, to znaczy przy małych prędkościach obrotowych, myśląc, że filtr nigdy mi się nie zapali, bo i spalin, a co za tym idzie sadzy jest mniej wydychanych. Filtr się zapalał, a nawet gdy byłem w CZ, zapalił się od razu migająco, co oznaczało zjazd do serwisu, bez wcześniejszego ostrzeżenia :)

Byłem w błędzie co do techniki jazdy. Pan Robert podpowiedział, abym choć raz w tygodniu przegonił silnik, jednak nie koniecznie trzeba przekraczać przepisy.

 

Teraźniejszość:

1. Warto na kawałku prostej (nawet na tempomacie) na 4 biegu przejechać ok 10 minut (100km/h) to będzie 2500 obr/min (moim skromnym zdaniem prędkość bezpieczna.

2. Analogicznie (kto może skorzystać np. z A4, czy innej autostrady do wyboru 5 bieg 120km/h 2500obr/min

3. 6 bieg 140km/h 2500obr/min (tylko dla korzystających z dróg oznaczonych A....)

 

Wyzwanie DPF minęło bezpowrotnie (liczę na to i oczekuję tego od wszechświata), a informację od Roberta przyjąłem ok pół roku temu i teren do jazdy i miasto/poza miastem nie zmieniło mi się.

Jedyne co trzeba zrobić, to pojechać 2500 obrotów na 4 biegu, raz w tygodniu przez ok 10 minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od początku czerwca do teraz zrobiłem nowym legacem D 16 tys. i jeszcze nigdy(odpukać!) nie włączyła się kontrolka DPF,chociaż były momenty kiedy miałem dusze na ramieniu kiedy samochód pracował non stop przez 5 godz. na przejściu granicznym,ale potem zaraz ostro w palnik i obyło się bez problemów.

Może faktycznie czasem warto przetrzymać samochód dłużej na IV jeśli nie da się pojechać szybciej?

Jednak już po 5 tys. problemy to strasznie szybko,szczególnie że wozisz sie troche na trasie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

warto jeździć na wyższych obrotach, temp mieszanki wzrasta i problemu nie ma

sam tak robię, czasami momentami jadę na trójce dłużej, czasami dociągam do ponad 4 obrotów i nast. bieg

staram się jeździć różnie, grunt żeby nie było monotonnie

daje w d... jak tylko się da

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 4 miesiące temu...

Wywyaliłem DPFa ze swojego , silnik chodzi znacznie lepiej , bez tej dziury w oddawaniu mocy .

Auto ma służyc mnie a nie odwrotnie , te wszystkie zalecenia jak jeździc , jakie obroty , ile po mieście - mam zmieniać tryb życia bo moj silnik ma DPFa ? To rozwiązanie jest porażką , napsuło mi duzo nerwów .

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Futszak, co wstawiłeś zamiast DPFa?

Emulator, czy zmieniłeś oprogramowanie?

Czy ECU nie wywala jakichś błędów przy różnych

prędkościach obrotowych i różnych obciążeniach?

Jak wpłynęło to na wysokość spalania?

No i gdzie dokonałeś tej "modernizacji"?

Koszt?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywyaliłem DPFa ze swojego , silnik chodzi znacznie lepiej , bez tej dziury w oddawaniu mocy .

Auto ma służyc mnie a nie odwrotnie , te wszystkie zalecenia jak jeździc , jakie obroty , ile po mieście - mam zmieniać tryb życia bo moj silnik ma DPFa ? To rozwiązanie jest porażką , napsuło mi duzo nerwów .

 

Pozdrawiam

Tak z ciekawości jak zrobisz okresowy przegląd techniczny? Bo raczej nie ma szans aby ktoś legalnie podstemplował Ci dowód.

Jak masz w miarę młode auto i coś nie daj boże piardnie z mechaniki to nie liczył bym w ASO na gwarancję.

Dołączam się do pytania kolegi Bazyli :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobione w Łodzi , 750 brutto .

Do przeglądu daleko , żeby podkreślić jasno - tego auta nie dało się normalnie użytkować , ona ma służyć mnie a nie ja jemu , taka jest kolejność , teraz jest OK .

Elastyczność od 4 biegu wzwyż wyraźnie lepsza , poniżej to i tak wirówka ;)

Spalanie ?? - raczej na korzyść bo silnik ma wyraźnie mniejszy opór , ale nie mierzyłem jakoś dokładnie , to zależy głównie od dynamiki jazdy , widełki od 5 do 8 litrów .

Teraz jest po prostu OK , ot co .

 

Zgadzam się ze Swojakiem - pseudoekologiczne badziewie , jakby doliczyć straty i niepotrzebne przepały to wychodzi na niekorzyść ekologii moim zdaniem , no chyba że same trasy tylko .

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się ze Swojakiem - pseudoekologiczne badziewie , jakby doliczyć straty i niepotrzebne przepały to wychodzi na niekorzyść ekologii moim zdaniem , no chyba że same trasy tylko .

Rozumiem, że jak będziesz kiedyś z małym dzieckiem na spacerze, to nie będziesz miał nic przeciw temu bym zrobił przegazówkę takim "odetkanym" dieslem i pozostawił Cię w tej sadzy? Nie zastanowiło Cię dlaczego do centrum niektórych dużych miast może wjechać praktycznie dowolne 20 letnie benzynowe auto, a diesle tylko te wyprodukowane od 2006 roku?

Do przeglądu daleko , żeby podkreślić jasno - tego auta nie dało się normalnie użytkować

Trzeba było kupić H6 albo rozglądnąć się za inną marką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się , że sprawny nowoczesny diesel kopci obecnie bardzo niewiele nawet bez DPFa . Proszę sobie zbilansować straty jakie wprowadza DPF oraz przepały na wypalanie tego filtra jakie wymusza jazda mieszana i wtedy może się okazać , że bilans ten jest ujemny dla środowiska .

Przykład z kopceniem dzieciom jest delikatnie mówiąc tendencyjny.

Jeśli juz do centrów miast mają nie wpuszczac starszych aut to może niech najpierw wprowadzą tam ogrzewanie elktryczne albo centralne , chodzi o ograniczenie tam ruchu a kryterium może byc nawet kolor nadwozia .

Jestem sympatykiem marki i uważam , że to świetne auta ale upieranie się przez producenta , że DPF im wyszedł na dobre oraz że został dobrze zaimplementowany w modelach z tym silnikiem jest strzałem w kolano , nie wyszedł , to niedoróbka którą należy w końcu poprawić , cena 12tys za to co zobaczyłem w środku to delikatnie mówiąc jakiś nieudany żart .

Preferuję auta z manualem i duzym momentem obrotowym , stąd ten model a nie inny .

 

Przy okazji - usłyszałem w serwisie , że podczas wypalania DPFa emitowane są do atmosfery bardzo szkodliwe substancje , taka wrzutka do bilansu powyzej ...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się ze Swojakiem - pseudoekologiczne badziewie , jakby doliczyć straty i niepotrzebne przepały to wychodzi na niekorzyść ekologii moim zdaniem , no chyba że same trasy tylko .

Rozumiem, że jak będziesz kiedyś z małym dzieckiem na spacerze, to nie będziesz miał nic przeciw temu bym zrobił przegazówkę takim "odetkanym" dieslem i pozostawił Cię w tej sadzy? Nie zastanowiło Cię dlaczego do centrum niektórych dużych miast może wjechać praktycznie dowolne 20 letnie benzynowe auto, a diesle tylko te wyprodukowane od 2006 roku?

Do przeglądu daleko , żeby podkreślić jasno - tego auta nie dało się normalnie użytkować

Trzeba było kupić H6 albo rozglądnąć się za inną marką.

 

co z tego jak podczas wypalania i tak wszystko leci do atmosfery

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę sobie zbilansować straty jakie wprowadza DPF oraz przepały na wypalanie tego filtra jakie wymusza jazda mieszana i wtedy może się okazać , że bilans ten jest ujemny dla środowiska .

Ale bilans czego?

 

Przy okazji - usłyszałem w serwisie , że podczas wypalania DPFa emitowane są do atmosfery bardzo szkodliwe substancje , taka wrzutka do bilansu powyzej ...
co z tego jak podczas wypalania i tak wszystko leci do atmosfery

Filtr DPF jak nazwa wskazuje ma zatrzymywać stałe cząstki będące wynikiem spalania paliwa przez silnik diesla. Znakomitą większość tych cząstek stanowi zwykła sadza (składająca się głównie z węgla). Sadza (szczególnie małe cząstki) ma tę nieprzyjemną właściwość, że po dostaniu się do płuc niespecjalnie chce stamtąd wyjść czym doskonale się przyczynia do chorób układu oddechowego (w tym nowotworów). To co robi DPF, to zwykłe wyłapywanie sadzy a następnie jej wypalanie - efektem wypalania jest zwykły dwutlenek węgla i niewielkie ilości wody. Więc nie mówcie, że DPF przyczynia się do dodatkowej emisji szkodliwych gazów.

 

Jestem sympatykiem marki i uważam , że to świetne auta ale upieranie się przez producenta , że DPF im wyszedł na dobre oraz że został dobrze zaimplementowany w modelach z tym silnikiem jest strzałem w kolano , nie wyszedł , to niedoróbka którą należy w końcu poprawić , cena 12tys za to co zobaczyłem w środku to delikatnie mówiąc jakiś nieudany żart .

Problematyczna eksploatacja i drogie filtry to raczej ogólny problem nie tylko Subaru. Niestety kupując diesla trzeba mieć na uwadze, że poza paliwem są jeszcze inne dodatkowe koszta, które potrafią nas szybko wykończyć przy eksploatacji nie do końca po myśli producenta.

 

Preferuję auta z manualem i duzym momentem obrotowym , stąd ten model a nie inny .

Faktycznie OBK z H6 i ręczną skrzynią nie występuje... ale Legacy już tak :) Ten automat w OBK taki zły nie jest, może nie to samo co konstrukcje w BMW M3/M5, ale i tak lepszy od tego w Foresterze :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobne problemy z Foresterem 2.0D. Cóż z tego, że moment obrotowy był wspaniały, kiedy często-gęsto silnik mi gasł (niby to nie umiałem obsługiwać sprzęgła mimo przejechania 400 tysięcy km poprzednim dieslem, ale starego typu), a od czasu do czasu zatykał się DPF. Po trzech latach użytkowania Forestera wymieniłem go bez żalu na benzynowego Outbacka ze znakomitą skrzynią CVT. Żadnych kłopotów, sam komfort :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po trzech latach użytkowania Forestera wymieniłem go bez żalu na benzynowego Outbacka ze znakomitą skrzynią CVT. Żadnych kłopotów, sam komfort :P

Szkoda że nie dopisałeś ile ta operacja cię kosztowała i ile teraz wynosi eksploatacja w porównaniu z dieslem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...