Skocz do zawartości

Technika jazdy, a bezpieczeństwo na drodze


Gal

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 103
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

No właśnie nie wiem :-( 70-80% techniki jazdy rajdowej można stosować zupełnie swobodnie na codzień. Co innego prędkość rajdowa. Z resztą AL zawsze to fajnie mówi że zawsze nawet jadąc po bułki jedzie na 100% umiejętności.

 

Tak na szybko bo muszę lecieć na pocztę:

 

-tor jazdy

-"ważenie auta"

-szerroko rozuiany poślizg kontorlowany

-skuteczne hamowanie, także w zakręcie

-różnie rajdowe/wyscigowe techniki zmiany biegów - ja np. zawsze redukuję heel&toe

 

Taaaa jasne, oczywiście masz rację, jesteś MISZCZEM !!!!!!!!!

 

też bym chciał umieć tak jak Ty jadąc do pracy w korkach, iść pełnym bokiem , albo wybierając się z rodziną za miasto przy 150km/h złożyć auto do kontrolowanego poślizgu po czym skutecznie hamować w zakręcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alan złośliwości nieusprawiedliwione. Teraz ja powinienem Twoim stylem napisać "przecież wiesz o co mi chodzi". Szczególnie teraz jak jest ślisko założę się że sam korzystasz z masy umiejętności wyćwiczonych na torze czy gdzie tam je ćwiczyłeś.

 

Ja nie jestem o tym przekonany Azrael. Dlatego prosiłem o definicję i zakres technik. Może na pustych wiejskich drogach poza miastem sobie coś można poużywać. Bo w codziennym, bardzo natężonym ruchu to ja naprawdę nie wiem jakie to niby techniki jest szansa zastosować. Trzeba uważnie rozglądać się na boki i uważać żeby nie wpaść na stojącego przed Tobą w korku kiedy piszesz sms'a. Albo, żeby w tym pisaniu się nie zagapić i nie pozwolić, żeby wjechało przed Ciebie 10 samochodów z sąsiedniego pasa.

 

Ważną techniką jest umiejętność trzymania kierownicy kolanem, kiedy jedną ręką jesz hamburgera a drugą popijasz colę. Nie jestem tylko pewien czy to technika rajdowa/sportowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważną techniką jest umiejętność trzymania kierownicy kolanem, kiedy jedną ręką jesz hamburgera a drugą popijasz colę. Nie jestem tylko pewien czy to technika rajdowa/sportowa.

I myślę, że tym przygnębiajacym akcentem można zakończyć rozważania nad techniką jazdy..... :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Azrael, postaram się napisać bardziej jasno co mam na myśli.

Pisałem, że uważam za conajmniej nierozsądne jeździć stylem rajdowym po drogach publicznych.

To, że Ty i wielu innych ma w większym lub mniejszym stopniu wyćwiczone umiejetności i techniki jazdy rajdowej, stawia was w grupie bezpieczniejszych kierowców na drogach publicznych ALE TYLKO W NORMALNEJ JEŹDZIE.

Pisałem, że wiesz o co mi chodzi, że nie jest grzechem hamowanie lewą nogą itp, grzechem jest jechać po drodze publicznej na 100% swoich możliwości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alan to teraz uważnie przeczytaj co ja piszę. Piszę o TECHNICE JAZDY nie o prędkości rozwijanej, nawet podkreśliłem to w jednym poście. Pojęcie stylu rajdowego jest jak nieostre że możemy je chyba pominąć w tej dyskusji bo moim zdaniem tylko wprowadzi zamęt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważną techniką jest umiejętność trzymania kierownicy kolanem, kiedy jedną ręką jesz hamburgera a drugą popijasz colę. Nie jestem tylko pewien czy to technika rajdowa/sportowa.

 

Nie to nie jest technika rajdowa to technika przedstawicieli handlowych :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak wychodze z zakrętu na pustą 3 pasmówkę na głębokiej kontrze po czy składam się z przeciwskrętu na skrzyżowaniu (4 w nocy) to jestem bandyta i jadę z prędkością rajdową czy po prostu się sprawnie przemieszczam po sniegu? Dodam że robię to na tyle wolno żeby móc sobie spokojnie auto wyprostować JAKBYCO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważną techniką jest umiejętność trzymania kierownicy kolanem, kiedy jedną ręką jesz hamburgera a drugą popijasz colę. Nie jestem tylko pewien czy to technika rajdowa/sportowa.

Nie to nie jest technika rajdowa to technika przedstawicieli handlowych :mrgreen:

 

 

W wykonaniu rajdowca conajmniej raz też słyszałem o akcji w stylu czterokołowy poślizg podczas popijania hamburgera colą ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fido__ po jakichś innych miejskich drogach jeździmy....

 

Nie wiem w której części Twój post jest ironiczny a w któej nie :-/

 

Mea culpa, nie dodałem emotikonek. Bardzo przepraszam. Ironia zaczęła się gdzieś koło sms-ów z skończyła na hamburgerach. Ja jeżdżę po warszawie i okolicy. Jazda tutaj polega głównie na tym, żeby się naszarpać. Szybko, szybko, w międzyczasie znaleźć lepszy pas, a potem postój. Cały czas się dopraszam o porządne zdefiniowanie technik stricte rajdowych, których mozna używać w codziennej jeździe i poprawiają one bezpieczeństwo. Może mi ktoś to wreszcie napisze.

 

Mam wrażenie, że większość tu piszących to rajdowcy-gawędziarze, bo nikt jakoś konkretnie nie chce się ustosunkować.

 

Ja jeżdżę normalnie. Odbyłem kilka kursów doskonalących technikę jazdy, ale żadne tam techniki rajdowe, raczej lepsze czucie samochodu. I naprawdę zżera mnie ciekawość, którędy jeździcie do pracy, że bezpiecznie i ROZSĄDNIE (rozsądek pada tu często jako słowo wytrych - najczęściej w brzmieniu "Ja jestem rozsądny, więc mogę") możecie śmigać slajdami, czy zrywać przyczepność auta??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Azrael, nie trzeba byc rajdowcem... czasami wyjaz z pod Mac'a jest nie dokladnie odsniezony - jak mozna sobie odpuscic... pomimo trzymania w reku cheeseburgera

 

Ja jakoś dotąd nie prowadziłem z cheeseburgerem.. moze dlatego że nie lubie sera ;-)

 

 

 

Cały czas się dopraszam o porządne zdefiniowanie technik stricte rajdowych, których mozna używać w codziennej jeździe i poprawiają one bezpieczeństwo. Może mi ktoś to wreszcie napisze.

 

Ale przecież Ci napisałem. Głupie dobre hamownaie, takie właśnie rajdowe codziennie w Wawie sięprzydaje, szczególnie jak kolejny palant się zagapi.

 

 

I naprawdę zżera mnie ciekawość, którędy jeździcie do pracy, że bezpiecznie i ROZSĄDNIE (rozsądek pada tu często jako słowo wytrych - najczęściej w brzmieniu "Ja jestem rozsądny, więc mogę") możecie śmigać slajdami, czy zrywać przyczepność auta??

 

Ja np. często skręcam poslizgiem w prawo koło Zachęty ;-) Nawete ktoś mnie kiedyś przyuważył i pisał na jakimś vforum że cytuję "z ręcznego" co było nieprawdą bo było z lewej nogi ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jezdze jak dupa wolowa ... czasami tylko mam przeblyski jakiegos opanowania

 

 

OGS nie martw się jak mnie wyprzedzają w trasie przedstawiciele i VANy to się zawsze zastanawiam czy ja taki miętki jestem czy oni tacy glupi czy ja może nie umiem?. Kiedyś Cosworthem nie nadążyłem za Nissanem Almerą na Katowickiej... nie starcza mi nerwów żeby lecieć 200 w deszczu po przejściach dla pieszych....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały czas się dopraszam o porządne zdefiniowanie technik stricte rajdowych, których mozna używać w codziennej jeździe i poprawiają one bezpieczeństwo. Może mi ktoś to wreszcie napisze.

Technika prawidłowej jazdy, stosowana również w wyścigach i rajdach asfaltowych - przejazd przez zakręt optymalnym torem. Patrząc na wielu kierowców to nie mają oni pomysłu na pokonanie na codzień zakrętu, bo tnie taki jak wariat na prostej a potem przed lekkim łukiem hamuje, wkurza to strasznie, szczególnie jak sie za takim kimś jedzie. A wystarczy odborbina myślenia i rozwagi i można zakręt pokonać płynnie bez stresu. Oczywiście jest mała uwaga, zamiast całej drogi mamy dla siebie tylko swój pas + poprawka na debila z naprzeciwka ścinajcego zakręt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak wychodze z zakrętu na pustą 3 pasmówkę na głębokiej kontrze po czy składam się z przeciwskrętu na skrzyżowaniu (4 w nocy) to jestem bandyta i jadę z prędkością rajdową czy po prostu się sprawnie przemieszczam po sniegu? Dodam że robię to na tyle wolno żeby móc sobie spokojnie auto wyprostować JAKBYCO.

a jakby wtedy z boku wyjechała babcia sejem i zobaczyła idącego slajdem Azraela?

Ty byś opanował i wyprostował auto ale babcia jakby nie zeszła na zawał to napewno tapicerka byłaby do czyszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...