Skocz do zawartości

Projekt promocji marketingowej Subaru


polll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 106
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

z calym szacunkiem, to samo daloby sie wyrazic w inny sposob :roll:

udez w stol a norzyce sie otworza :wink:

z jakim szacunkiem moderatornio kochana :?:

 

To TJ jest modem? :wink:

no teoretycznie nie ale widac Than broni jak lew derekcji szanownej przed vertem -chamem :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To TJ jest modem?

 

"Modelem" - na pewno... :twisted: (nie mylić z niemieckim feldmarszałkiem!)

 

Than broni jak lew derekcji szanownej przed vertem -chamem

 

Ja mu się nie dziwię... :roll: Ale mnie jest zręczniej, bo mnie SIP i Dyrekcja jako taka ani zieje, ani grzębi - modem też nie jestem - natomiast ze strategiami marketingowymi trochę w życiu miałem do czynienia... i uważam, że wykazujesz, Vercie drogi, daleko posuniętą nadgorliwość w uszczęśliwianiu SIP-u na siłę (chamstwem bym tego nie nazwał, broń Boże).

 

Powtórzę jeszcze raz - Padre (jak zasadniczo każdy menedżer) bierze kasę za to, żeby mieć maksimum efektu przy minimum nakładu. Jak to zbalansuje, to jest sprawa między nim a właścicielami interesu; i nic nam do tego. Dyrekcja duży chłopiec jest - zakładam, że wie, co robi.

Owszem - może nam się nie podobać ta czy inna reklama, ta czy inna akcja promocyjna... nasze prawo wypowiedzieć swoje zdanie na ten temat. Szczególnie może się nam nie podobać sposób traktowania klientów i potencjalnych klientów przez SIP - i wtedy, jak sądzę we wspólnym interesie naszym i Dyrekcji, powinno się konkretną sprawę na forum lub privem sygnalizować... ale to:

moze derekcja sie zastanowi nad swoim marketingiem bo to na prawde wstyd.

był IMHO strzał kulą w płot.

 

Co nie zmienia faktu, że i tak Cię lubię... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To TJ jest modem?

 

"Modelem" - na pewno... :twisted: (nie mylić z niemieckim feldmarszałkiem!)

 

Than broni jak lew derekcji szanownej przed vertem -chamem

 

Ja mu się nie dziwię... :roll: Ale mnie jest zręczniej, bo mnie SIP i Dyrekcja jako taka ani zieje, ani grzębi - modem też nie jestem - natomiast ze strategiami marketingowymi trochę w życiu miałem do czynienia... i uważam, że wykazujesz, Vercie drogi, daleko posuniętą nadgorliwość w uszczęśliwianiu SIP-u na siłę (chamstwem bym tego nie nazwał, broń Boże).

 

Powtórzę jeszcze raz - Padre (jak zasadniczo każdy menedżer) bierze kasę za to, żeby mieć maksimum efektu przy minimum nakładu. Jak to zbalansuje, to jest sprawa między nim a właścicielami interesu; i nic nam do tego. Dyrekcja duży chłopiec jest - zakładam, że wie, co robi.

Owszem - może nam się nie podobać ta czy inna reklama, ta czy inna akcja promocyjna... nasze prawo wypowiedzieć swoje zdanie na ten temat. Szczególnie może się nam nie podobać sposób traktowania klientów i potencjalnych klientów przez SIP - i wtedy, jak sądzę we wspólnym interesie naszym i Dyrekcji, powinno się konkretną sprawę na forum lub privem sygnalizować... ale to:

moze derekcja sie zastanowi nad swoim marketingiem bo to na prawde wstyd.

był IMHO strzał kulą w płot.

 

Co nie zmienia faktu, że i tak Cię lubię... :wink:

Wisie kochany masz po czesci racje ale ..tylko malutka.brak dzialu marketingu w tak zacnej firmie po prostu uwazam za zecz dosc dziwna poniewaz nie chodzi mi tu o wielkie akcje marketingowe filmy bilboardy etc.wydaje mi sie ze wystarczylo by aby sip tak jak np volvo czy saab przysylalo mily liscik (mailing)czy katalog chociaz do osob ktore u nich auto kupilo.tym bardziej ze np.pracowalem na moje auto wiele wiele lat i bylo by mi baaardzo milo co bym choc ,,pleyady,, co miesiac w gratisie dostal.jak bylem w krakowie to opowiesci byly jakie to auto wspaniale ,ze takich nie ma ze bede sie wyroznial no sraty pierdaty.czyli dbalosc o klienta juz zdobytego wydaje mi sie baaardzo wazna.a po za tym wspominajac zeszloroczny marketing sugerowalem sie koszmarnymi prlowskimi leyautami w prasie.a z reszta wiadomo sipu sprawa.niech sobie robia co chca.gorace usciski

ps.20 stycznia jestem w miedzianej na szkoleniu to moze bys podjechal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem już o tym dawno temu. I teraz zmieniam zdanie. Ze wszystkich znaków na niebie i ziemi wynika, że w tej chwili SIP nie daje rady organizacyjnie przerobić wszystkiego co związane z dostawami, serwisem, zadowoleniem aktualnych klientów. Dlatego jest coraz więcej narzekających, ludzie nie dostają zamówionych samochodów w terminach, nie można skutecznie umówić się na jazdę próbną, na części zamienne czeka się ho ho ho (a może i dlużej)... że nie wspomnę o jakości serwisu.

 

Każda skuteczna kampania reklamowa jest katastrofą dla SIP. Bo wtedy to tylko usiąść i płakać. Nie będą w stanie zapanować nad wszystkim. Nie czuję się w żaden sposób zobligowany ani upoważniony do doradzania czegokolwiek SIP'owi, ale jeśli ja bym miał cokolwiek do zrobienia, to zacząłbym od usprawnienia bieżącej obsługi, a potem dopiero myślał o rozwoju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem już o tym dawno temu. I teraz zmieniam zdanie. Ze wszystkich znaków na niebie i ziemi wynika, że w tej chwili SIP nie daje rady organizacyjnie przerobić wszystkiego co związane z dostawami, serwisem, zadowoleniem aktualnych klientów. Dlatego jest coraz więcej narzekających, ludzie nie dostają zamówionych samochodów w terminach, nie można skutecznie umówić się na jazdę próbną, na części zamienne czeka się ho ho ho (a może i dlużej)... że nie wspomnę o jakości serwisu.

 

Każda skuteczna kampania reklamowa jest katastrofą dla SIP. Bo wtedy to tylko usiąść i płakać. Nie będą w stanie zapanować nad wszystkim. Nie czuję się w żaden sposób zobligowany ani upoważniony do doradzania czegokolwiek SIP'owi, ale jeśli ja bym miał cokolwiek do zrobienia, to zacząłbym od usprawnienia bieżącej obsługi, a potem dopiero myślał o rozwoju.

i mysle ze trafiles w samo sedno :idea: niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

projekt promocji marketingowe... ha ha ha co ty czlowieku nie zaowazyles ze subaru -marka super luksusowa tak dobrze sie w polszy sprzedaje ze marketingu nie ma ...

 

 

vert

rozumiem twoje spojrzenie na marketing SIP'u ale powiedz mi dlaczego "polszy" a nie Polski ! Ty jesteś Rosjaninem ?

.

.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Utwierdzam się w przekonaniu, że nie ma sensu wywalać ciężkiej kasy na auto... bo za te sto kafli z hakiem nawet gratisowego miesięcznika człowiekowi potem nie przyślą, ani życzeń na Święta... :mrgreen:

 

Mnie np. Skoda przysyła - choć nigdy u nich auta nie kupiłem, i w dodatku nie zamierzam :twisted: Faktycznie - wstyd dla SIP-u!

 

A teraz serio - Vert, Fido, chyba już nie ma tu sporu. Co do tego, że najpierw należy ogarnąć to co się ma (czyli już gotowych klientów), a potem snuć plany dalszych podbojów (czyli zwiększać sprzedaż), zgadzam się w 100%. No i macie odpowiedź, czemu Padre nie reklamuje się zbyt nachalnie w mediach... On też tak uważa, i pewnie wie, ile mu do szczęścia brakuje w dziedzinie obsługi dotychczasowych klientów.

 

Jak to mówią: "nie bądź za bardzo do przodu, bo cię z tyłu zabraknie...." :wink:

 

Howgh.

 

PS. Vert, co do 20 stycznia... zobaczymy, nie wiem, czy będę wtedy w Kielcach :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz serio - Vert, Fido, chyba już nie ma tu sporu. Co do tego, że najpierw należy ogarnąć to co się ma (czyli już gotowych klientów), a potem snuć plany dalszych podbojów (czyli zwiększać sprzedaż),

 

 

Zobacz że nie wszystkie firmy mają taką polityke, np. sieci komórkowe świadomie olewają klientów których już mają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sieci komórkowe świadomie olewają klientów których już mają.

 

Być może - choć ja akurat na swoją nie mam powodów narzekać... Ale to jednak istotna różnica, gdy olewa Cię dostawca komórkowca za złotówkę i abonamentu miesięcznego za 10 czy 100 złotych - albo dostawca bryki za 100 tysięcy lub więcej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja im, kurde, już dwa OBK sprzedałem?!

 

I - niech zgadnę... - ani "dziękuję", ani prowizji, ani nawet gratisowych "Plejad" nie przysyłają...? :lol:

 

No, NIC!

 

BTW: Promocja "szeptana" jest jednym z najskuteczniejszych sp[osobów sprzedaży produktów "nietypowych" - zdarzyło mi się wyrazić już na tym forum podziw dla Dyrekcji z powodu skutecznenego pozycjonowania marki w Polsce i wyboru grupy docelowej (zakładam, że świadomego). Ale jestem pewien również tego, że działa to na zasadzie mody - szybki przypływ i takiż odpływ. Tylko strategie długofalowe dają stały wzrost.

 

Impreza STI jest najlepsza do lansu, dopóki Evo nie będzie modniejsze. Z pobieżnej analizy forum śmiem twierdzić, że to już się stało w tym roku - STI już nie jest na topie.

 

 

A druga rzecz - jeżeli sprzedaje się produkt określonej grupie klientów (za pomocą promocji "szeptanej"), to inne elementy promocji, powinny być zgodne z percepcją tej grupy - "ciężarówka" mocno odstawała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łatwo jest biadolić narzekać tudzież chwalić się wieloletnią znajomością zagadnień marketingowych. Wiec może ktoś z was nakreśli jakiś podstawowy plan marketingowy, który poddamy dyskusji.

 

P.S. Dzięki OGS :)

3%zysku od sprzedanej bryki na marketing.wystarczy. :wink: nie trzeba duzo,kombinowac.a jak czytam ze derekcja idzie na zywiol no to...eh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3%zysku od sprzedanej bryki na marketing.wystarczy. :wink: nie trzeba duzo,kombinowac.a jak czytam ze derekcja idzie na zywiol no to...eh

 

Co racja to racja, Polityka "na żywioł" mogła być wystarczając wczoraj. Teraz kiedy się zauważa wyraźnie że wysiłki przyniosły efekty i sieć sprzedaży Subaru juz sobą cos prezentuje, a ilość sprzedanych aut pozwala dilerą na coraz lepszą egzystencję. Należy się konkretnie zastanowić co dalej.

 

P.S. Ciekawe czy Dyrekcja obserwuje ten wątek i czy wyczytała tu coś czego jeszcze nie wiedziała :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3%zysku od sprzedanej bryki na marketing.wystarczy. :wink: nie trzeba duzo,kombinowac.a jak czytam ze derekcja idzie na zywiol no to...eh

 

Co racja to racja, Polityka "na żywioł" mogła być wystarczając wczoraj. Teraz kiedy się zauważa wyraźnie że wysiłki przyniosły efekty i sieć sprzedaży Subaru juz sobą cos prezentuje, a ilość sprzedanych aut pozwala dilerą na coraz lepszą egzystencję. Należy się konkretnie zastanowić co dalej.

 

P.S. Ciekawe czy Dyrekcja obserwuje ten wątek i czy wyczytała tu coś czego jeszcze nie wiedziała :)

nie sądze :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

Czyta :wink:

 

I dziękuje za wszystkie wypowiedzi :!:

Ponieważ w Polsce, jakiegokolwiek tematu byśmy nie poruszyli, 90% wypowiedzi będzie krytycznych a prawie 100% zapytanych wie lepiej jak to (cokolwiek by to nie było) zrobić lepiej, nie zaskakuje mnie tez absolutnie ton wypowiedzi.

Powyższe jest oczywiście w pełni świadomą prowokacją zachęcającą do dalszych wypowiedzi :mrgreen:

 

Jak wygląda praktyka - otóż uważam, że podstawową rzecza jest troska o już pozyskanych klientów, oraz, a może przede wszystkim - o bezpieczeństwo (stąd m.in. powstanie SJS).

Że mamy w tym zakresie braki - oczywiście. I staramy się jed stopniowo uzupełniać.

Dlatego m.in. wprowadziliśmy od ubiegłego roku assistance, powstały Plejady, czy też od 2 lat są organizowane spotkania Plejad.

 

Dlatego też istnieje choćby niniejsza część Forum.

 

Inne programy zmierzające do polepszenia obsługi sa w drodze (zwiększenie zaopatrzenia asortymentowego części w magazynie w Polsce, obniżanie cen części - czyli kosztów utrzymania - z wykorzystaniem efektów skali jak i w twardych rozmowach z dostawcą i inne, o kórych jeszcze za wcześnie mówić).

Wiele z tych działań to rzeczy zakulisowe, kórych efekty będą dopiero widoczne z czasem.

To, że po drodze "zaliczyliśmy" kilka wpadek, to fakt.

Stąd m.in. opóźnione wydanie "Plejad", i w konsekwencji brak życzeń Świątecznych...

 

Z drugiej strony nie planuję wydatków marketingowych na poziomie 3% - oznaczało by to podniesienie cen detalicznych o ok. 2%. I w dalszym ciągu w kontekście naszego udziału w rynku nie była by to reklama masowa...

A jednocześnie - czy rzeczywiście stosowanie sprawdzonych w innych firmach schematów jest właściwą drogą dla marki tak dalece indywidualnej ?

 

Bardzo jestem ciekaw dalszych w tym- przynajmniej dla mnie bardzo interesującym - wątku.

 

Łączę pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kartke dostalem ale osobiscie od pani Renatki :mrgreen:

jesli chodzi o 3% to nie macie podnosic ceny detaliczne tylko sciagnac te ok 2% z waszej prowizji :wink:

to ze sie staracie a by byly czesci w magazynie to ze sie tak wyraze to wasz jak to moja mama mawiala psi obowiazek a nie marketing

:roll:

plejady powinnismy dostawac darmo w ramach dobrego obyczaju na drodze klient -sprzedawca.(co miesiac bysmy cieplo o sipie mysleli :lol:

a jesli chodzi o marke subaru no...powszednieje niestety...wiec nie usprawiedliwa Was to za brak posiadania dzialu marketingu(na pytanie pierwsze w watku o strategie marketingowo odpowiedz byla: nie ma.)

tak czy siak nie chodzi mi tu o naigrywanie sie z sipu tylko zwrocenie uwagi wlasnie na rozwijajacy sie rynek subaru a co za tym idzie profesjonalne podejscie do klientow i samych siebie.

pozdrawiam baaardzo serdecznie

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...