Skocz do zawartości

Subaru WRX STI MY15


Than_Junior

Rekomendowane odpowiedzi

Patrząc na to zdjęcie i mając w pamięci słowa pana redaktora naszła mnie właśnie taka refleksja. Jak się zostaje dziennikarzem motoryzacyjnym? 

I ile są warte opinie, sądy, recenzje, porady  i artykuły w prasie i magazynach motoryzacyjnych.  :huh:

100% racji, ale to już temat na oddzielną dyskusję ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

 

 

Absolutnie nie. Rozbicie czy popsucie samochodu przez dziennikarza testującego jest na świecie czymś, o czym nawet się nie wspomina

Zgadza się. Nie jest w interesie żadnej ze stron publikowanie takich ( negatywnych ) informacji.

 

 

Jest to wpisane w ryzyko/koszty marketingu firmy i na tym koniec

Nie zgadza się. Nie jest wpisane. Normalnie w takich przypadkach następuje kontakt pomiędzy zainteresowanymi stronami i w klasycznym "zaciszu gabinetu" dochodzi do porozumienia o rekompensacie ( zazwyczaj odpowiednia wartość reklamowa ). Przynajmniej tak to funkcjonuje na zachodzi ( a i u nas zazwyczaj ).

 

Zaczekajmy jednak na ocenę rzeczoznawcy, albowiem

 

No wiec, wlasnie po co drazyc temat.  ... teraz tylko czekac na wrazenia z testu
   ( skrót cytatu świadomy :) ).

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to test STI bedzie teraz bardzo pozytywny ... bardzo interesujace jak sie sprawdzi pan PM ;)

tylko po co sie chwalil  ze auto padlo ... dziecinada. tak to jest w czasach netu jedna nieuwaga i zostaje na wiecznosc w chmurce

Edytowane przez haubi65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Clarksonowi udało się spalić jedyny egzemplarz Mazdy Furai,

Ale że co polał go benzyną ? Po co wypisywac takie głupoty. Pożar w aucie to nic trudnego - o choćby rozczelniony przzewód od wspomagania i wyciek na kolektor. Niejedno STi przez to sie paliło.............


 

 

No właśnie. Po co? :)

No ja bym chciał tylko wiedziec ile to jest w jednostkach metrycznych "brak oleju" - litr, dwa, pięc..........?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co kojarzę to tam pożar zaczal sie od puszczania marchew .chcieli uwiecznić na foto ładną marchewe z etanolu i wyszło aż za dobrze ;)

Bylo fotostory z całego zajscia wraz z opisem na stronie TG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Clarksonowi udało się spalić jedyny egzemplarz Mazdy Furai,

Ale że co polał go benzyną ? Po co wypisywac takie głupoty. Pożar w aucie to nic trudnego - o choćby rozczelniony przzewód od wspomagania i wyciek na kolektor. Niejedno STi przez to sie paliło............

 

dokładnie to nie był pożar zupełnie przypadkowy ..... raczej podpada pod klasyczną "głupotę redaktora"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi sie ze TG nie ma co mieszac w takie przypadki bo chyba w ostatnim sezonie Clarkson rozwalil cos w Zenvo, ono wrocilo do Amsterdamu i znów im je przysłali. Po czym stanelo cale w plomieniach. A w ktorejsc z poprzednich serii Stig wylecial z toru chyba konigeggegegeggegsenem podejrzewam tez cos mógł tym napsuć a jednak dzieki temu przejazdowi inzynierowie poszli po rozum do głowy i auto dostalo spojler i Stig znow nim jechal. Wiec TG i psucie przez nich aut to chyba wyzszy level polaczony z testami dla inzynierow ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby tak,ale walenie marchew do obiektywu raczej nic odkrywczego nie wniesie dla inżynierów,no i trzeba pamietac ze Furai to byl jednak concept/prototyp . Wg.mnie zupełnie inna sytuacja jak Np z koenigseggiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem cały opis. Bardzo niezręczna sytuacja. :(

 

Przy okazji zapytam, dlaczego Subaru w nowym modelu STi nie zainstalowało wskaźnika lub kontrolki temperatury oleju? Żaden koszt, a z pewnością by uratował niejeden silnik. Oczywiście pytanie nie ma związku z zaistniałą sytuacją.

Edytowane przez ALEX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się zdziwiłem jak szukałem w opcjach wyświetlacza. Tym bardziej, że w Foresterze XT jest wskaźnik temperatury oleju. 

Nie trzeba szukac Forestera XT ktory ma (elektroniczny) wskaznik temp oleju...

Jest on rowniez w Foresterze 2.0 N/A czy w XV 2.0 N/A

Tym bardziej dziwi jego brak w STI (widocznie wg inzynierow Subaru analogowy/zegarowy wskaznik temp płynu chlodniczego(ktory jest w STI) a nie oleju!!! miał byc wystarczajacy ) :(

 

ps chcialem i chce kupic auto z bokserem pod maska,ale nie wiem czy dam rade zaryzykowac z STI(180tys droga nie chodzi) :(...po jezdzie testowej bylem bardziej za,a teraz.....sam nie wiem

Edytowane przez wasz_hugo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to ma coś wspólnego z olejem silnikowym?

W Imprezie w roczniku 2007 (US-spec, ale może nie mieć większego znaczenia) TCU/ECU pozwalało na pobranie temperatury płynu chłodzącego, oleju w silniku i ATFu w skrzyni biegów. Pewnie łatwiej było dodać do komputera pokładowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

No właśnie. Po co? :)

No ja bym chciał tylko wiedziec ile to jest w jednostkach metrycznych "brak oleju" - litr, dwa, pięc..........?

 

 

Raju, dowiem się ?

 

i to moim zdaniem jest sedno problemu, Ja mogę zrozumieć że np. brakowało oleju, jeśliu oleju było 0 słownie zero - jednym słowem ani kropli, ani nawet kropeczki, mniej niż te 0,1 litra, to nie uwierzę że to wina kierowcy. Ja rozumiem że wysilony silnik turbo swoje bierze ale nie ma takiej fizycznej możliwości że przez 1000 km pochłoną wszystko i samochód jechał do czasu aż wyszła korba. Jeśli fizycznie oleju nie było czytaj Nie było, czyli po rozłożeniu silnika okazało się że jest sucho jak na pustyni, to musiała być inna awaria która doprowadziła do tak dużego ubytku. Zrozumcie nie ma fizycznej możliwości że kierowca sam wyjechał olej do zera !!, dlaczego SIP nie wierzy w zapewnienia dziennikarza że sprawdzał stan oleju na stacji benzynowej ? Dołączę się do pytania, ile było oleju ? ale dokładnie, nie dywagacja w stylu "nie wiesz co znaczy nie było oleju" ile zostało pół litra ? mniej ? więcej? ile ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie!

W trzy tygodnie 3300 km. W Foresterze zajmowało mi to trzy miesiące. Nie chce się wysiadać. 

(Każda droga, każda nawierzchnia jest dobra i nawet z dziurawym asfaltem sobie nieźle radzi (tzw. "przełomami" wg. drogowców). Uczę się go, poznaję i wierzcie mi, że nie żal ani jednej puszczonej z dymem złotówki. Przyjemność z jazdy oraz inne rzeczy skutecznie rekompensują pewne poruszane tu niedociągnięcia. Nie zastanawiać się tylko kupować i jeździć! Satysfakcja gwarantowana.

Nie jest to powód do dumy i wiem, że nie ma się tu czym chwalić, ale wrzucam jako ciekawostkę co przytrafiło mi się nocą na krętej górskiej drodze: 

imgp2856.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...