kubanow Posted July 17, 2011 Share Posted July 17, 2011 czy ma ktoś jakieś doświadczenie w jaki sposób wyliczyć odszkodowanie z tytułu utraty wartości auta po naprawie z OC sprawcy, w taki sposób aby firma ubezpieczeniowa to łyknęła auto naprawione będzie w ASO ale spadek wartości przy ewentualnej odsprzedaży na pewno będzie Link to comment Share on other sites More sharing options...
mcbeth Posted July 17, 2011 Share Posted July 17, 2011 To będzie trudne do wykazania. Ocena może zależeć nawet od konkretnego biegłego/rzeczoznawcy. Ubezpieczyciel stwierdzi oczywiście, że skoro naprawione przez ASO na oryginalnych częściach to tej utraty nie ma. Wszyscy wiemy, że jest, ale obawiam się, że nawet pozew sądowy może nie doprowadzić do Twojego sukcesu. Poza tym pozostaje kwestia, na ile wyceniasz swój czas i zdrowie, by szarpać się z ubezpieczycielem.... Link to comment Share on other sites More sharing options...
tzd Posted July 17, 2011 Share Posted July 17, 2011 Jedyne, co ewentualnie ubezpieczalnia weźmie pod uwagę, to wycena niezależnego rzeczoznawcy, polecam PZMot. Jeśli było naprawiane na oryginalnych częściach i w ASO, to wcale niekoniecznie rzeczoznawca nie uzna utraty wartości, warto przed zleceniem takiej wyceny z sensownym rzeczoznawcą pogadać. Mi podobała się moja współpraca z PZMot, przy szkodzie całkowitej GTka. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mont Posted July 17, 2011 Share Posted July 17, 2011 Jeśli auto nie ma uszkodzonych elementów nośnych nadwozia będzie trudno o uzyskanie odszkodowania z tytułu handlowej utraty wartości, ale jest to sprawa mocno indywidualna dla każdej szkody. Wg.Instrukcji przygotowanej przez Stowarzyszenie Rzeczoznawców Samochodowych Ekspertmot rynkowy ubytek wartości szacuje się dla pojazdów, utrzymanych w dobrym stanie technicznym, o okresie eksploatacji do sześciu lat. Myślę, że rzeczoznawca za 200-300zł może oszacować taka stratę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
abrams Posted July 17, 2011 Share Posted July 17, 2011 Mont, pozdro, wiem,że się nie znamy ale czy możemy się kiedyś teraz spotkać , masz doświadczenia z Subaru to może byś coś podpowiedział, pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hogi Posted July 17, 2011 Share Posted July 17, 2011 Gadałem z papugą, temat trudny, auto nie starsze niż 4 lata. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomasz_555 Posted July 18, 2011 Share Posted July 18, 2011 Mnie się taka sztuka udała, auto naprawiane na nowych częściach, elementy konstrukcyjne nie były naruszone. Były konieczne 3 pisma ale w końcu ubezpieczyciel dał za wygraną. Fakt, samochód miał w chwili wypadku jakieś 2 lata. Kwotę chyba ustalił rzeczoznawca. Musieliśmy tylko dopłacić za tłumik - bo też założyli nowy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
pumex1 Posted July 19, 2011 Share Posted July 19, 2011 kubanow, :arrow: Merkantylny ubytek wartości "Oczywiście odszkodowanie nie może być wyższe od poniesionej szkody. Jednakże zdaniem Rzecznika, współbrzmiącym z sentencjami zapadającym wyroków w przedmiotowej sprawie (dziennik "Rzeczpospolita" z dnia 3.10.2002 r. artykuł pt. Sędziowie nie akceptują cięć ) - samo użycie do naprawy nowych części nie powoduje wzrostu wartości rynkowej pojazdu, a od poszkodowanego nie można żądać by zastąpił części zniszczone częściami używanymi o podobnym stopniu zniszczenia. Nadto nawet najbardziej staranna naprawa samochodu nie zapobiegnie zmniejszeniu jego wartości rynkowej w stosunku do jego stanu sprzed szkody, bowiem sam fakt uczestnictwa samochodu w wypadku wpływa na obniżenie tej wartości (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 12 października 2001 r.; III CZP 57/01; OSNC 2002/5/57)." Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now