miszozon Opublikowano 14 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2011 BartZ ale przyznasz, że w przypadku niedopilnowania kilku kluczowych spraw przez poprzedniego właściciela jest duże prawdopodobieństwo wtopy na wiele tysi. Te auta są bardzo czułe na zaniedbanie, a to kosztuje. Jak sztuka jest w dobrym stanie to faktycznie utrzymanie jest na przyzwoitym poziomie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arosiak Opublikowano 14 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2011 Po co Ci odpalanie w lecie na gazie? Możesz nam to wytłumaczyć? instalacja gazowa porządna u Jako ok 5k, u pierwszego lepszego gazownika 3400, tylko jest ryzyko, że spierdzieli i popłynie silnik. regulacja zaworów ponad 1k wymiana oleju co 7-8 tyś kilometrów i nie jakiegoś lotosa za 100PLN, tylko porządnego za 200-300PLN Moje pierwsze Subaru to było właśnie S-turbo z 99roku, przez 3 lata eksploatowania wsadziłem w niego ponad 20k pln, ale nie martw się przy kolejnym Subaru jest już dużo taniej...tej marki trzeba się nauczyć i poznać co można co nie, co znosi, czego nie Weź wybrane auto, zabierz je do serwisu Subaru (jak napiszesz w jakim regionie to Ci podamy namiary na sprawdzonych ludzi), zapłać ze 200-300 pln za sprawdzenie i powiedzą Ci co z nim jest i ile na pierwszy rzut trzeba, a zawsze trzeba wsadzić. Subaru nie jeździ na zamiennikach, chyba, że są to produkty lepsze i droższe od oryginału. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartZ Opublikowano 14 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2011 BartZ ale przyznasz, że w przypadku niedopilnowania kilku kluczowych spraw przez poprzedniego właściciela jest duże prawdopodobieństwo wtopy na wiele tysi. Te auta są bardzo czułe na zaniedbanie, a to kosztuje. Jak sztuka jest w dobrym stanie to faktycznie utrzymanie jest na przyzwoitym poziomie. Oczywiście, że tak. Z tym, że tak może być z każdym używanym samochodem, a jedyna różnica polega na tym, że w subaru pewne sprawy mogą być droższe... i to jest fakt... Ale, weźmy pod uwagę chociażby jeden z podstawowych aspektów, że jest to auto AWD... Czy uważacie, że auta tego typu innych marek będą tańsze w serwisowaniu? Jeżeli posypią się skrzynie, dyfry, wahacze, zawiecha itp. to koszty będą zbliżone, a myślę, że w przypadku większych terenówek nawet wyższe... I tu też masz rację, subaru wymagają pieszczenia... ale wtedy prawdopodobieństwo wtopy jest dużo mniejsze... Niestety używka to zawsze używka i jest to loteria, czy kupowanie kota w worku... Dlatego też uważam, że warto szukać aut na forum :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
subru Opublikowano 14 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2011 Dlatego też uważam, że warto szukać aut na forum :wink: zastanawialiśmy się ostatnio w wąskim gronie nad przyczynami podwójnej, następującej rok po roku, sprzedaży tych dopieszczonych i zadbanych egzemplarzy. krótko pisząc: o co kaman? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zento Opublikowano 14 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2011 Dlatego też uważam, że warto szukać aut na forum :wink: zastanawialiśmy się ostatnio w wąskim gronie nad przyczynami podwójnej, następującej rok po roku, sprzedaży tych dopieszczonych i zadbanych egzemplarzy. krótko pisząc: o co kaman? Też się nad tym zastanawiałem w jednoosobowym gronie. Zakup, doinwestowanie i za chwilę sprzedaż ... Czyżby przeliczenie się z możliwościami finansowymi? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 14 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2011 Dlatego też uważam, że warto szukać aut na forum :wink: zastanawialiśmy się ostatnio w wąskim gronie nad przyczynami podwójnej, następującej rok po roku, sprzedaży tych dopieszczonych i zadbanych egzemplarzy. krótko pisząc: o co kaman? kaman o to, że ludzie i ich wymogi ewaluują, zmieniają np. jak BartZ na lepsze, szybsze, ale też Subaru.... niektórym rodzą się dzieci i potrzebują kombi zamiast GTka.... inni przeprowadzają się na wieś i z obniżanego WRXa przesiadają sie na Forestera....itd itp, a część po prostu trafiła na pechowe egzemplarze, które im wypłukały zawartość konta, słoiczka czy porfela, czar i mit Subaru prysł...i wróciła do VW czy Opla.... zwróć uwage, że na Forum jest bodaj ze 12 tysięcy zarejestrowanych użytkowników...i to, że na pierwszych stronach przewijają się: BartZ, bakupno, Hogi, DNL, Harvester, chrisro, carfit i paru innych nie znaczy, że tylko oni tu są i tylko oni korzystają z Forum.... , część pojawia się tylko wtedy jak chce kupić, sprzedać, pochwalić lub opluć swoje auto.... -- 14 lip 2011, o 22:52 -- regulacja zaworów ponad 1k kawiorowa cena.....jaka waluta? spytam dla przyzwoitości.... , u nas na wsi, kowal robi to za pół ceny.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waka Opublikowano 15 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 bolsfanwk, jeżeli kupisz zadbany i użytkowany z głową egzemplarz, to pojeździsz długo i bezawaryjnie. Poszukaj może od forumowicza, bo jak kupisz od rzeźnika, to włożysz w niego kupe kasy. Ja przez pół roku wyłożyłem ponad 10 klocków 8) ale teraz śmiga jak powinien. W zimę te auta dają wielką frajdę, z reszta w inne pory roku też Jak już miałeś napisane wyżej: - sprzęgło 1400 z wymianą - rozrząd podobnie - przy uszczelce pod głowicą(2.0T raczej bardzo rzadko) koszt idzie w 2,5-5 tyś - amortyzatory samopoziomujące za jeden koło 1200, ale można wsadzić zwykłe do forka i odpowiednie sprężyny, co da wydatek jak w każdym średnim aucie - tarzce i klocki po taniości da się za około 220 na ośkę - gazownik forumowy poleca gaz za 5,4 i tu nikt nie ma żadnych problemów, u innych pewnie zrobisz za około 3tyś, ale ile wtedy pojeździsz to nikt nie wie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zento Opublikowano 15 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 - tarzce i klocki po taniości da się za około 220 na ośkę To bardzo po taniości. Jakie tarcze i klocki kosztują 220 z wymianą? :shock: Taniość na hamulcach przy tych osiągach i masie samochodu może się zemścić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arosiak Opublikowano 15 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 [quote name="BartZ"-- 14 lip 2011' date=' o 22]regulacja zaworów ponad 1k kawiorowa cena.....jaka waluta? spytam dla przyzwoitości.... , u nas na wsi, kowal robi to za pół ceny.... Elek wiesz gdzie serwisuje, i chyba były to takie ceny, albo mi się to z WRX pomyliło. w forku turbo przy regulacji (nie mówię o sprawdzeniu) trzeba wyjmować silnik? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waka Opublikowano 15 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 To bardzo po taniości. Jakie tarcze i klocki kosztują 220 z wymianą? Taniość na hamulcach przy tych osiągach i masie samochodu może się zemścić. poszukaj na serwisach aukcyjnych ja bym takich też nie wsadził, ale każdy robi co chce -- 15 lip 2011, o 07:56 -- najtańszy komplet tarcze i klocki 180zł i do tego wymiana, 80zł? wychodzi troche więcej niż 220, ale i tak pewnie trzeba po kilkuset km wymienic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablonas Opublikowano 15 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 u nas na wsi, kowal robi to za pół ceny.... W turbo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arosiak Opublikowano 15 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 - tarzce i klocki po taniości da się za około 220 na ośkę To bardzo po taniości. Jakie tarcze i klocki kosztują 220 z wymianą? :shock: Taniość na hamulcach przy tych osiągach i masie samochodu może się zemścić. i skończyć ich wymianą po 5-10tys km ,zatem po co ? nie lepiej założyć oryginał jurid lub coś dobrego? Forek hamulcy oszałamiających nie ma (zresztą jak każde subaru bez STI), zatem jeżeli nie chcesz ich modyfikować a chcesz by samochód hamował to zakładaj porządny klocek + tarcza. Takim uturbiony forkiem naprawdę można szybko i zwinnie pojeździć a do tego trzeba hamować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartZ Opublikowano 15 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 Dlatego też uważam, że warto szukać aut na forum :wink: zastanawialiśmy się ostatnio w wąskim gronie nad przyczynami podwójnej, następującej rok po roku, sprzedaży tych dopieszczonych i zadbanych egzemplarzy. krótko pisząc: o co kaman? kaman o to, że ludzie i ich wymogi ewaluują, zmieniają np. jak BartZ na lepsze, szybsze, ale też Subaru.... niektórym rodzą się dzieci i potrzebują kombi zamiast GTka.... inni przeprowadzają się na wieś i z obniżanego WRXa przesiadają sie na Forestera.... Dziękuję Eluś :wink: zwróć uwage, że na Forum jest bodaj ze 12 tysięcy zarejestrowanych użytkowników...i to, że na pierwszych stronach przewijają się: BartZ, bakupno, Hogi, DNL, Harvester, chrisro, carfit i paru innych nie znaczy, że tylko oni tu są i tylko oni korzystają z Forum.... , część pojawia się tylko wtedy jak chce kupić, sprzedać, pochwalić lub opluć swoje auto.... Aleś Ty skromny... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 15 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 u nas na wsi, kowal robi to za pół ceny.... W turbo? nie, w ssaku , w turbo robi za całą.... , chyba że jakiś idiot :shock: a Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 15 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 u innych pewnie zrobisz za około 3tyś, ale ile wtedy pojeździsz to nikt nie wie Trochę ponad 200 tysięcy ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bolsfanwk Opublikowano 15 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 oglądałem dwa dni temu w TVN Turbo testowali w zakupie kontrolowanym forestera chyba z 2002 roku, z silnikiem 2.5 benzynka, 170 konnym bodajże, i mówili że auta te są całkowicie bezawaryjne nic się nie psuje, autko jeździ, wpierdziela 15 litrów w mieście, na automacie ma świetne zawieszenie, i jest dobrze dopracowane, i mówili że śmiało polecają forestera, także ja nie wiem co wy z tymi cenami wymyśliliście, chyba że wszyscy w ASO serwisujecie, i płacicie po 2000 zł za wymiane klocków... które ja sobie sam wymieniam w moim passacie, tak samo jak sobie rozrzad wymieniłem, i do dziś 2 lata śmigam i nic sie nie dzieje, także bzdurne rzeczy sobie sam naprawiam poprostu wychodzi na to że jak miałbym się do tego auta przyłożyć, too trzeba kupić zadbany nie zmęczony egzemplarz, bo jak kupie np zdechniętego passata, z przebiegiem milion kilometrów, to tak samo można to autko przeklnąć, bo turbina regeneracja 1000 zł, remont silnika 5k, i koszty robią się zwariowane, jak bym poszukał zadbanego egzemplarza, to myślę że bzdurne naprawy nie byłby niczym denerwującym, chyba że panewka się obruci, tak jak ktoś tam wyżej napisał, z powodu że wcześniejszy właściciel oleju nie wymienił w pore... ale to jest raz na milion przypadek, no bo bez jaj, jak w TVN turbo tak te pojazdy chwalili, to myślę że można zaryzykować, a jak jest z cofaniem liczników w tych autkach ? robi się to tak jak w VW że za 80 zł cofam przebieg w liczniku, i sterowniku silnika że się potem sprawdzić nie da ? ile tysięcy kilometrów takie 2.0 S turbo powinno przejechać ? wytrzymałość tych silników typu boxer jest większa niż zwykłych ? bo na taką benzynke 2.0 zwykłą np 350 tysięcy na gazie to jest już prawie koniec silnika... i jeśli chodzi o te zawory to poważnie trzeba je co 50 tysięcy regulować od jeżdżenia na gazie ? Szef kupił sobie chrystlera voyagera z 95 roku roku na automacie, 3.3 benzyna + gaz drugiej generacji, zrobił nim 35 tysięcy w rok, i przez ten czas na gazie to mu dosłownie dwa razy strzeliło, a gazownik powiedział że do tego autka lepsza jest druga generacja niż sekwencja, i na początku było tak że odpalał go na benzynie, dodał gazu i od razu przerzucało na gaz... a kiedyś przełączył sobie ten przełącznik na sam gaz, i spróbował odpalić, i autko IDENTYCZNIE jak na benzynie odpaliło mu na gazie, także bez sensu w tym przypadku jest odpalanie na benzynie, skoro na gazie pali tak samo i dziwne że chrystler voyager na automacie który warzy chyba 1850 kg, wielkie toporne bydle, pali 20 litrów gazu w mieście, i jeszcze nigdy mu więcej nie spalił, natomiast na trasie, 14 litrów jak się jedzie do 120 km/h oczywiście ma 6 cylindrów, i dziwi mnie to że silnik w 2.0 S turbo który jest na manualnej skrzyni, (bo ja automatu nie chce) mający 4 cylindry potrafi spalić w mieście od 15 litrów gazu w góre.... może ciągnie na te 4 koła cały czas, ale to byłby tego powód ? nie zawyżacie za bardzo tej wartości ?? on powininie spalić max 16 litrów gazu w mieście i nie więcej. jeszcze takie pytanie, czy to prawda że w boxerze trzeba wyciągać silnik żeby świece wymienić ? no chyba subaru by tak nienormalnie nie zrobiło ?? tu mam świetną stronę i podane są wartości ile auto pali, sami ludzie wpisują te wartości, i się średnia wylicza http://www.autocentrum.pl/spalanie/suba ... 1998-2002/ a w Foresterze drugiej generacji te silniczki jeszcze mniej palą, taki http://www.autocentrum.pl/spalanie/suba ... 2002-2008/ 2.0 XT to też jest z turbiną tak ?? ps sory za błędy, ale z pracy właśnie wróciłem, i tak na szybko odpisałem.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carlos-wrx Opublikowano 15 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 oglądałem dwa dni temu w TVN Turbo testowali w zakupie kontrolowanymforestera chyba z 2002 roku, z silnikiem 2.5 benzynka, 170 konnym bodajże, i mówili że auta te są całkowicie bezawaryjne nic się nie psuje, autko jeździ, wpierdziela 15 litrów w mieście, na automacie ma świetne zawieszenie, i jest dobrze dopracowane, i mówili że śmiało polecają forestera, telewizja kłamie 8) także ja nie wiem co wy z tymi cenami wymyśliliście,chyba że wszyscy w ASO serwisujecie, i płacicie po 2000 zł za wymiane klocków... które ja sobie sam wymieniam w moim passacie, tak samo jak sobie rozrzad wymieniłem, i do dziś 2 lata śmigam i nic sie nie dzieje, także bzdurne rzeczy sobie sam naprawiam zdecydowanie powinieneś pozostać przy Passacie - serio poprostu wychodzi na to że jak miałbym się do tego auta przyłożyć,too trzeba kupić zadbany nie zmęczony egzemplarz, eureka :roll: bo jak kupie np zdechniętego passata, z przebiegiem milion kilometrów,to tak samo można to autko przeklnąć, bo turbina regeneracja 1000 zł, remont silnika 5k, i koszty robią się zwariowane, Passat to ekonomiczne auto w utrzymaniu chyba że panewka się obruci, tak jak ktoś tam wyżej napisał,z powodu że wcześniejszy właściciel oleju nie wymienił w pore... panewka i jej 'obracanie" to nieco bardziej złozony problem... ale to jest raz na milion przypadek, no bo bez jaj,jak w TVN turbo tak te pojazdy chwalili, to myślę że można zaryzykować, a jak jest z cofaniem liczników w tych autkach ? robi się to tak jak w VW że za 80 zł cofam przebieg w liczniku, i sterowniku silnika że się potem sprawdzić nie da ? ile tysięcy kilometrów takie 2.0 S turbo powinno przejechać ? wytrzymałość tych silników typu boxer jest większa niż zwykłych ? bo na taką benzynke 2.0 zwykłą np 350 tysięcy na gazie to jest już prawie koniec silnika... i jeśli chodzi o te zawory to poważnie trzeba je co 50 tysięcy regulować od jeżdżenia na gazie ? Szef kupił sobie chrystlera voyagera z 95 roku roku na automacie, 3.3 benzyna + gaz drugiej generacji,zrobił nim 35 tysięcy w rok, i przez ten czas na gazie to mu dosłownie dwa razy strzeliło, a gazownik powiedział że do tego autka lepsza jest druga generacja niż sekwencja, i na początku było tak że odpalał go na benzynie, dodał gazu i od razu przerzucało na gaz... a kiedyś przełączył sobie ten przełącznik na sam gaz, i spróbował odpalić, i autko IDENTYCZNIE jak na benzynie odpaliło mu na gazie, także bez sensu w tym przypadku jest odpalanie na benzynie, skoro na gazie pali tak samo i dziwne że chrystler voyager na automacie który warzy chyba 1850 kg, wielkie toporne bydle, pali 20 litrów gazu w mieście, i jeszcze nigdy mu więcej nie spalił, natomiast na trasie, 14 litrów jak się jedzie do 120 km/h oczywiście ma 6 cylindrów, i dziwi mnie to że silnik w 2.0 S turbo który jest na manualnej skrzyni, (bo ja automatu nie chce) mający 4 cylindry potrafi spalić w mieście od 15 litrów gazu w góre.... może ciągnie na te 4 koła cały czas, ale to byłby tego powód ? nie zawyżacie za bardzo tej wartości ?? on powininie spalić max 16 litrów gazu w mieście i nie więcej. jeszcze takie pytanie, czy to prawda że w boxerze trzeba wyciągać silnik żeby świece wymienić ? no chyba subaru by tak nienormalnie nie zrobiło ?? matko jedyna, co za ludzie teraz decydują się na subaru :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joanna7f Opublikowano 15 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 matko jedyna, co za ludzie teraz decydują się na subaru :shock: ufff w końcu ktoś to powiedział 8) czy można już uznać, że temat nadaje się do zamknięcia? :roll: bo nawet trudno się to wszystko czyta :| :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMI Opublikowano 15 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 Ale sie czepiacie czlowieka - niech kupi, zycie zweryfikuje jego oczekiwania, mozliwosci i takie tam. I co - albo bedzie zadowolony jednak, albo sprzeda potem mowiac, ze to gowno. Powiedzieliscie, co bylo do powiedzenia, niech robi jak chce. Co Was obchodzi, ze potem ktos bedzie mowil, ze subaru to gowno Mnie to cieszy, bo taniej mozna kupic nastepne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bolsfanwk Opublikowano 15 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 dobra koniec tematu jak was to tak męczy, miejcie te swoje statki kosmiczne, i życze wam żeby sie nie psuły, bo aż żal słuchać ile co kosztuje hehe ja sobie kase dozbieram, i będę myślał co kupić, ale napewno jakiegoś foresterka oglądnę z ciekawości, żeby się chociaż tym przejechać, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMI Opublikowano 15 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 Szczesc Boze! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joanna7f Opublikowano 15 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 żeby się chociaż tym przejechać a jednak kusi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 15 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 oglądnę z ciekawości, żeby się chociaż tym przejechać, to poproś kogoś, żeby dał Ci się przejechać, a nie udawaj kupującego.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 15 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 oglądnę z ciekawości, żeby się chociaż tym przejechać, to poproś kogoś, żeby dał Ci się przejechać, a nie udawaj kupującego.... Elek, dasz się przejechać ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMI Opublikowano 15 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 Elek, dasz się przejechać ? Dlaczego chcecie przejezdzac Elka? I nie wiem czy Forek wystarczy - Elek jest jednak dosc duzy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi